| | | |
|
| 2011-01-25, 08:18 Hello
Wstajemy kochani :)))
U mnie dzisiaj szaro-buro i deszczowo ale i tak będzie pięknie.
Miłego dnia i owocnych treningów :) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 08:58
2011-01-24, 22:49 - agawa71 napisał/-a:
Bieżnia co prawda nie zastąpi treningów na zewnątrz ale lepsze to niż ślizganie się po lodzie. Za to jeżeli leży śnieg to zdecydowanie wybrałabym truchtanie po puchu :))). |
Chyba jednak też zdecyduję się na śnieg. Bo co jak co zawsze jak mówisz świeże powietrze a i mróz niewielki. A na bierzni nigdy nie biegałem jeszcze bym się połamał :) Dzięki za radę. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 09:28
2011-01-25, 08:58 - Ryzykanci napisał/-a:
Chyba jednak też zdecyduję się na śnieg. Bo co jak co zawsze jak mówisz świeże powietrze a i mróz niewielki. A na bierzni nigdy nie biegałem jeszcze bym się połamał :) Dzięki za radę. |
A ja przynajmniej raz w tygodniu wybrałbym bieżnię... jeśli miałbym takową pod nosem... Wiadomo że monotonia to wielki minus, ale plusów takiego biegania również nie brakuje... liczne regulacje odnośnie tempa, dystansu, przewyższeń itp. Można biegać sobie interwałki, BNP... kurna... wszystko... nawet solidne "górki". Bieżnia na której ja kiedyś często biegałem miała regulację nachylenia aż do 16%... Po takich treningach spokojnie mozna zmierzyć się z górkami na żywo.
A zdecydowanie największym plusem jest to, że gdy na dworze lodowato i ślisko... Ty sobie biegniesz w krótkich majciochach, a jeśli masz prywatną bieżnię to nawet bez... ale tutaj trzeba uważać, by bieżni nie zarysować... ;)))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:30
2011-01-25, 09:28 - szlaku13 napisał/-a:
A ja przynajmniej raz w tygodniu wybrałbym bieżnię... jeśli miałbym takową pod nosem... Wiadomo że monotonia to wielki minus, ale plusów takiego biegania również nie brakuje... liczne regulacje odnośnie tempa, dystansu, przewyższeń itp. Można biegać sobie interwałki, BNP... kurna... wszystko... nawet solidne "górki". Bieżnia na której ja kiedyś często biegałem miała regulację nachylenia aż do 16%... Po takich treningach spokojnie mozna zmierzyć się z górkami na żywo.
A zdecydowanie największym plusem jest to, że gdy na dworze lodowato i ślisko... Ty sobie biegniesz w krótkich majciochach, a jeśli masz prywatną bieżnię to nawet bez... ale tutaj trzeba uważać, by bieżni nie zarysować... ;)))) |
Może i masz rację. Mnie jednak nie ciągnie w te rejony choć jest kilka bieżni w mieście. Po prostu lubię dostać po twarzy śniegiem albo wiatrem ;p. |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:43
2011-01-25, 10:30 - agawa71 napisał/-a:
Może i masz rację. Mnie jednak nie ciągnie w te rejony choć jest kilka bieżni w mieście. Po prostu lubię dostać po twarzy śniegiem albo wiatrem ;p. |
Zgadza się Aga... ja też! ;) Uwielbiam sople na mojej kudłatej brodzie... Niemniej jednak jeden trening (może dwa) tygodniowo chętnie przeprowadziłbym na bieżni stacjonarnej, zwłaszcza te z rytmami/przebieżkami, gdzie w przerwach między kolejnymi akcentami nie "piź..." po spoconych plerach i nie ma ogólnej trzepawki zanim na nowo się nie nagrzejesz... ;)) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 11:11
Koszalin w deszczu.
Dzisiaj Mielno odpoczynek i kąpiel w morzu.
A w Unitralu masaż sauna i basen.
|
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 12:56
2011-01-25, 11:11 - miriano napisał/-a:
Koszalin w deszczu.
Dzisiaj Mielno odpoczynek i kąpiel w morzu.
A w Unitralu masaż sauna i basen.
|
Niektórzy to mają klawe życie :)))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 15:30
Rafał a TY biegasz w Wiązownej ? bo ode mnie jadą autem i zbierają ekipę i namawiają na wyjazd :)
Marek a 13luty jest 6km w JAŚLE - Bieg Walentynkowy wybierzesz się ? |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 19:56
Pogoda mi dzisiaj super dopisałam. Wieczorny trening więc się udał :))). Zero deszczu acz wilgotno i ciepło (jak na tę porę roku oczywiście), muzyka na uszach superowa. Wpadłam do domu a nasi znowu w rękę się męczą strasznie. Nie obejrzałam do końca bo mąż się "nieco" zdenerwował na różnicę 4 punktów i wyłączył telewizor ;p. |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 23:11
No to Chorwaci z nami pojechali :( |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 08:14 Hello
No i mamy kolejny dzień :)))). U mnie śniegowo. Niestety to nie biały puch ale mokry śnieg, któremu nie wróżę długiego żywota. Zwyczajnie jest za ciepło.
Miłego dnia i owocnych treningów :))))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 08:40
2011-01-25, 15:30 - golon napisał/-a:
Rafał a TY biegasz w Wiązownej ? bo ode mnie jadą autem i zbierają ekipę i namawiają na wyjazd :)
Marek a 13luty jest 6km w JAŚLE - Bieg Walentynkowy wybierzesz się ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 09:07
2011-01-25, 10:43 - szlaku13 napisał/-a:
Zgadza się Aga... ja też! ;) Uwielbiam sople na mojej kudłatej brodzie... Niemniej jednak jeden trening (może dwa) tygodniowo chętnie przeprowadziłbym na bieżni stacjonarnej, zwłaszcza te z rytmami/przebieżkami, gdzie w przerwach między kolejnymi akcentami nie "piź..." po spoconych plerach i nie ma ogólnej trzepawki zanim na nowo się nie nagrzejesz... ;)) |
Ciekawe, czy Wojtek "" KUDŁATY "" też ma kudłatą brodę :)) W Opolu pada dziś śnieżek, taki mały śnieg, a mi blachowkręty w butach rdzewieją, czas kupić nowe :)) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 09:31
2011-01-26, 09:07 - kwasiżur napisał/-a:
Ciekawe, czy Wojtek "" KUDŁATY "" też ma kudłatą brodę :)) W Opolu pada dziś śnieżek, taki mały śnieg, a mi blachowkręty w butach rdzewieją, czas kupić nowe :)) |
.... i znowu porysujesz chodnik ;p :)))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 09:39
2011-01-26, 09:07 - kwasiżur napisał/-a:
Ciekawe, czy Wojtek "" KUDŁATY "" też ma kudłatą brodę :)) W Opolu pada dziś śnieżek, taki mały śnieg, a mi blachowkręty w butach rdzewieją, czas kupić nowe :)) |
To nie kupuj "chińszczyzny"... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 10:07
2011-01-26, 09:31 - agawa71 napisał/-a:
.... i znowu porysujesz chodnik ;p :)))) |
dlatego biegam po zmroku, żeby nie było widać, kto niszczy opolskie chodniki :)) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 10:12
2011-01-26, 09:39 - szlaku13 napisał/-a:
To nie kupuj "chińszczyzny"... ;))) |
niestety prawda jest taka, że jak nie kupie chińszczyzny..... to nic nie kupie :(( teraz prawie wszystko jest " mejd in czajna " .. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 10:19
2011-01-24, 21:32 - Ryzykanci napisał/-a:
A co sądzicie koleżanki i koledzy o bieganiu na bierzni takiej w siłowni co bym został dobrze zrozumiany. Nigdy nie próbowałem a wschód zasypało... a biegać się chce... |
Może i to alternatywa, ale ja dwukrotnie próbowałem bieżni na siłowni i za każdym razem nie pociągła więcej niż 15km - przegrzana:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 10:24
2011-01-25, 15:30 - golon napisał/-a:
Rafał a TY biegasz w Wiązownej ? bo ode mnie jadą autem i zbierają ekipę i namawiają na wyjazd :)
Marek a 13luty jest 6km w JAŚLE - Bieg Walentynkowy wybierzesz się ? |
Jak nic mnie nie zaskoczy to biegam w Jaśle:) |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 10:24 U mnie
Na dwa tygodnie przed HMP Weteranów treningi na bieżni w pomieszczeniu obowiązkowe.By przyzwyczaić organizm do biegania w hali.Poza okresem przygotowawczym do hali to unikam biegania na bieżni ruchomej. |
|