| | | |
|
| 2010-12-16, 08:39
2010-12-16, 08:27 - tomek20064 napisał/-a:
-23C i jak tu wstawać ? |
wstać to jeszcze pół biedy ale odpal tu rano dieselka!!! |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 08:45
2010-12-16, 08:39 - adamus napisał/-a:
wstać to jeszcze pół biedy ale odpal tu rano dieselka!!! |
....aaaa no tak...diselki to czorty....ni bardzo chce im się rano ruszać czterech kółek :)))
...mój benzyniaczek stary ale daje czadu...dzisiaj popędził do Międzyzdrojów 50-60 km/h a momentami nawet było blisko 70 :))))))))))))
hehee widać spowolnienie nie tyczy się tylko biegana
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 08:47
2010-12-16, 08:27 - tomek20064 napisał/-a:
-23C i jak tu wstawać ? |
to może z rana jakaś mała rozgrzeweczka ::))))))
.....lub też herbatka z wkładką........mam tu na myśli miodek .....oczywiście :)))) |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 09:11
2010-12-16, 08:27 - tomek20064 napisał/-a:
-23C i jak tu wstawać ? |
u mnie +1, ale wolałbym -23 zamiast tego deszczu i deszczu ze śniegiem na góry śniegu... Ale woleć to ja se mogę :) |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 09:23
2010-12-16, 08:47 - agawa71 napisał/-a:
to może z rana jakaś mała rozgrzeweczka ::))))))
.....lub też herbatka z wkładką........mam tu na myśli miodek .....oczywiście :)))) |
Moj dieselek stoi w garażu i jest z tego faktu bardzo zadowolony.
Wczoraj biegałem w nocy było - 11C. Nie było tak źle pierwszy 1 km było zimno, a potem już bardzo przyjemnie. |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 09:23
2010-12-16, 08:39 - adamus napisał/-a:
wstać to jeszcze pół biedy ale odpal tu rano dieselka!!! |
Moje maleństwo na szczęście śpi w garażu, a ja wole "per pedes ", bo mam tylko 30 min spacerkiem do " jaskini wyzysku człowieka przez człowieka " , do pracy znaczy ;)) |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 09:33
2010-12-16, 09:23 - kwasiżur napisał/-a:
Moje maleństwo na szczęście śpi w garażu, a ja wole "per pedes ", bo mam tylko 30 min spacerkiem do " jaskini wyzysku człowieka przez człowieka " , do pracy znaczy ;)) |
też bym tak chciała, ehhh |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 09:43
Mój dieselek stoi pod chmurką, ale nie odmawia współpracy. Odpukać! |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 11:53
Nie jestem zbyt podatny na świąteczny nastrój ...coś on ostatnio mnie rozbraja i nie chce mi się trenować .
Pewnie dzisiaj zrobię sobie wolne. |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 12:14
U mnie dzisiaj 15km śr. po 4:42 / kilometrach :) jest luzik :D
jutro 12ście km , rozciąganie i 10x100m rytmy / 100m trucht |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 12:51
Pocieszające jest to, że jutro weeekend. Tyle, że taki mniej zwyczajny bo szaleństwo zakupowe będzie. |
|
| | | |
|
| 2010-12-16, 20:44
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 08:21 Elooo
Jak tam z rana? Ja już odkopana :))))
Rozpędziłam się na trasie jak Kubica do 50km/h ;p.
Można było poczuć moc silnika hahahaha.
Wieczorem planuję trening. Będzie niezła siła.
Najważniejsza wiadomość dnia: weeekend :)))))))) |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 08:44
2010-12-17, 08:21 - agawa71 napisał/-a:
Jak tam z rana? Ja już odkopana :))))
Rozpędziłam się na trasie jak Kubica do 50km/h ;p.
Można było poczuć moc silnika hahahaha.
Wieczorem planuję trening. Będzie niezła siła.
Najważniejsza wiadomość dnia: weeekend :)))))))) |
ja wczoraj wieczorem, jak biegałem, na końcu potknąłem się o sople, które wisiały z mojego własnego nosa :). Tak było zimno ... |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 09:07
Oj temp. jedzie w dół. Wczoraj wieczorem wybiegłem na trening przy -10 st i musiałem wydłużyć rozgrzewkę bo nie mogłem sie dogrzać, ale 18km byłem czerwony jak cegła:) Dzisiaj w słoneczku już jest -11st, wiec wieczorem będzie wesoło:)Ale jakże przyjemnie jest przebiec z uśmiechem i podniesioną głową obok zapatulonych ludzi dygocących z zimna- zobaczyć ich wyraz twarzy - BEZCENNE:)
Dobrego dnia:) |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 09:16
2010-12-17, 08:44 - kwasiżur napisał/-a:
ja wczoraj wieczorem, jak biegałem, na końcu potknąłem się o sople, które wisiały z mojego własnego nosa :). Tak było zimno ... |
To u mnie zima przyjazna. Co prawda śniegu jest po pachy ale jak na zimę to ciepło. Wieczorem było -6 ale w ciągu dnia jest nieco cieplej. 5 lat temu była chyba najbardziej mroźna zima gdzie temperatury sięgały -25/-27. Jednego dnia zdarzyło się, że musiałam całe pół godziny poświęcić by rozgrzać autko tak zamarzło na kość. Silnik odpalił ale lód na szybach w ogóle nie dawał się zeskrobać. |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 10:04
2010-12-17, 09:16 - agawa71 napisał/-a:
To u mnie zima przyjazna. Co prawda śniegu jest po pachy ale jak na zimę to ciepło. Wieczorem było -6 ale w ciągu dnia jest nieco cieplej. 5 lat temu była chyba najbardziej mroźna zima gdzie temperatury sięgały -25/-27. Jednego dnia zdarzyło się, że musiałam całe pół godziny poświęcić by rozgrzać autko tak zamarzło na kość. Silnik odpalił ale lód na szybach w ogóle nie dawał się zeskrobać. |
ja onegdaj napisałem, że moje maleństwo śpi w garażu, więc nie mam co się martwić. Ale dzisiaj tego cholernego garażu nie dało się otworzyć, bo zamki zamarzły, więc maleństwo śpi dalej... Przepraszam za słownictwo, dzisiaj jest podobno dzień przez przeklinania :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 10:09
2010-12-17, 10:04 - kwasiżur napisał/-a:
ja onegdaj napisałem, że moje maleństwo śpi w garażu, więc nie mam co się martwić. Ale dzisiaj tego cholernego garażu nie dało się otworzyć, bo zamki zamarzły, więc maleństwo śpi dalej... Przepraszam za słownictwo, dzisiaj jest podobno dzień przez przeklinania :)) |
Taaak, dzisiaj zamiast przekleństw mówimy "motyla noga" albo "kurka felek", "kurka koziołki". Jak chcemy, żeby było pikantnie mówimy "kurka pieczona" :)))))))) |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 10:13
2010-12-17, 10:09 - agawa71 napisał/-a:
Taaak, dzisiaj zamiast przekleństw mówimy "motyla noga" albo "kurka felek", "kurka koziołki". Jak chcemy, żeby było pikantnie mówimy "kurka pieczona" :)))))))) |
Młodzi pewnie tego nie znają, ale w jednej z ksiąg " Tytus, Romek i A"Tomek", był taki motyw, ze karali za przekleństwa. I zamiast mówić "jasny gwint" mozna było mówić " ciemna śrubka" " :)) |
|
| | | |
|
| 2010-12-17, 10:21
2010-12-17, 10:13 - kwasiżur napisał/-a:
Młodzi pewnie tego nie znają, ale w jednej z ksiąg " Tytus, Romek i A"Tomek", był taki motyw, ze karali za przekleństwa. I zamiast mówić "jasny gwint" mozna było mówić " ciemna śrubka" " :)) |
hahahaha ....dobre....nie pamiętałam tego..... |
|