| | | |
|
| 2009-02-21, 20:45
2009-02-21, 20:44 - jakub738 napisał/-a:
No Tomek za pol roku jak tak szybko bedzie postepowal progres twoich wynikow to jakies pudlo murowane |
ojej...
przesadziłeś, za co mają go zamknąć :)))) |
|
| | | |
|
| 2009-02-21, 21:02
2009-02-21, 20:45 - adamus napisał/-a:
ojej...
przesadziłeś, za co mają go zamknąć :)))) |
Oczywiscie za predkosc!!! A tak na powaznie miejsce na podium przy takim progresie czemu nie |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-21, 22:27
2009-02-21, 20:45 - adamus napisał/-a:
ojej...
przesadziłeś, za co mają go zamknąć :)))) |
Ma być więcej fotoradarów na drogach... :P |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 14:37
2009-02-21, 20:14 - Zikom napisał/-a:
Ustalmy jedno :) Z takim czasem i po dwóch tygodniach biegania robisz 10km (ot tak) i robisz to w 43 min z hakiem to nie jesteś nowicjuszem. Napewno robiłeś coś wcześniej co zbudowało Twoją ogólną wytrzymałość bo jeszcze sie taki nie urodził, który nagle z niczego po dwóch tygodniach przebiega 10 km już nawet nie patrząc na czas. Więc kolego odkryj karty:)
Pozdrawiam
PS.Do wszystkich prośba o foto bo jakoś anonimowo dziwnie się rozmawia :) |
Dzięki chłopaki.Ja biegam od ponad 2 miesięc, a nie od dwóch tygodnia ?.
Naprawdę jestem nowicjuszem.Chociaż uważam się za wysportowanego człowieka .Systematycznie śmigan na roweże i gram w kosza.Z bieganiem jako takim nigdy nie miałem do czynienia.
Co do kontuzji to już je zaliczyłem najpierw ahilles a potem kolano.Po waszych radach zmniejszyłem obciązenie treningowe i narazie jest ok.
Wczorajszy czas zrobiłe w dość trudnych warunkach droga po której biegłem w kilku miejscach była zawalona śniegiem więc noga ni często uciekała co utrudniało szybki i rytmiczny bieg.
|
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 14:43
2009-02-21, 18:57 - Silver108 napisał/-a:
Szczena mi opadła...
Moja życiówka na 5km (z czasów dawnych, gdy jeszcze żyły smoki :P) to 19:27, a ty w 2 miesiące mnie praktycznie dogoniłeś. Szacun :)
A teraz, żeby nie było za dobrze, to nie trzymasz tempa, bo drugą piątkę zrobiłeś już w 24 minuty. Powinieneś nad tym poćwiczyć. Jak złamiesz 41:24 (moja życiówka na 10km) to się pochwal :D
Kurcze, teraz nie wiem co myśleć - mierzyłem, żeby zejść poniżej 20 minut na 5km, ale jak patrzę na Ciebie, to chyba wezmę się i nie poprzestanę na tym. |
Zgadza się pierwsza 5km za szybko.Na ok. 7 km zorientowałem się że kończy mi się moc i energia ucieka .Ostatnie 600 merów przyśpieszyłem ale już miałem ciemno przed oczami.
Na razie staracza mi energi na przebiegnięcie 10 km muszę popracować nad wytrzymałocią i zacząć zwiększać dystans. |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 14:45
2009-02-22, 14:37 - tomek20064 napisał/-a:
Dzięki chłopaki.Ja biegam od ponad 2 miesięc, a nie od dwóch tygodnia ?.
Naprawdę jestem nowicjuszem.Chociaż uważam się za wysportowanego człowieka .Systematycznie śmigan na roweże i gram w kosza.Z bieganiem jako takim nigdy nie miałem do czynienia.
Co do kontuzji to już je zaliczyłem najpierw ahilles a potem kolano.Po waszych radach zmniejszyłem obciązenie treningowe i narazie jest ok.
Wczorajszy czas zrobiłe w dość trudnych warunkach droga po której biegłem w kilku miejscach była zawalona śniegiem więc noga ni często uciekała co utrudniało szybki i rytmiczny bieg.
|
No widzisz dwa miesiące a dwa tygodnie to zasadnicza różnica:) Ja doczytałem się o dwóch tygodniach stąd moje pytanie:)
Powodzenia i sukcesów życzę
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 18:10
Witam, a ja dzisiaj bez biegania, ale... spedzilam 4 godziny smigajac na nartach. I przyznam, ze nie jezdzilam ponad 15 lat, a radzilam sobie nad wyraz dobrze - to jest przynajmniej moje zdanie! Jutro od rana biegi. Napadlo duzo sniegu i mimo trudnego biegu, beda cudne widoczki :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 19:00
2009-02-22, 18:10 - katarzynka100 napisał/-a:
Witam, a ja dzisiaj bez biegania, ale... spedzilam 4 godziny smigajac na nartach. I przyznam, ze nie jezdzilam ponad 15 lat, a radzilam sobie nad wyraz dobrze - to jest przynajmniej moje zdanie! Jutro od rana biegi. Napadlo duzo sniegu i mimo trudnego biegu, beda cudne widoczki :) |
Czołem koleżanki i koledzy w niedoli! ;)
Zgodnie z zapowiedziami w ten weekend robię NIC! Nogi mi odpoczywają, od wtorku wracam do lasu :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 19:08
2009-02-22, 19:00 - papaja napisał/-a:
Czołem koleżanki i koledzy w niedoli! ;)
Zgodnie z zapowiedziami w ten weekend robię NIC! Nogi mi odpoczywają, od wtorku wracam do lasu :) |
To się nie nazywa NIC, tylko regeneracja.
Dlaczego w niedoli?
W Poznaniu dzisiaj przybyła kolejna porcja śniegu i ciężej się biegało. Za to w lesie można było zobaczyć nie tylko dzieci, ale i dorosłych śmigających na sankach czy jabłuszkach. Niestety temperatura już podskoczyła powyżej zera, więc będzie niezła chlapa przez najbliższe dni. Oby nie było tylko szklanki, bo będzie kłopot z bieganiem. |
|
| | | |
|
| 2009-02-22, 21:09
2009-02-22, 19:00 - papaja napisał/-a:
Czołem koleżanki i koledzy w niedoli! ;)
Zgodnie z zapowiedziami w ten weekend robię NIC! Nogi mi odpoczywają, od wtorku wracam do lasu :) |
Ale weekend konczy sie w niedziele he he |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 09:19
2009-02-22, 19:08 - Szymek06 napisał/-a:
To się nie nazywa NIC, tylko regeneracja.
Dlaczego w niedoli?
W Poznaniu dzisiaj przybyła kolejna porcja śniegu i ciężej się biegało. Za to w lesie można było zobaczyć nie tylko dzieci, ale i dorosłych śmigających na sankach czy jabłuszkach. Niestety temperatura już podskoczyła powyżej zera, więc będzie niezła chlapa przez najbliższe dni. Oby nie było tylko szklanki, bo będzie kłopot z bieganiem. |
Właśnie! Dlaczego w niedoli? Tak mi się rzekło ;) Miejmy nadzieję, że nasze bieganie to przeważnie jednak bardzej dola niż niedola :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 09:20
2009-02-22, 21:09 - jakub738 napisał/-a:
Ale weekend konczy sie w niedziele he he |
Ale ja mam chwilowo dłuuuugi weekend, ha! :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 15:38
Ja dziś po treningu :=) znów śniegu dosypało i noga ucieka i się źle biega ;/ wyszło w sumie 10km po 5:01 na kilometrach :) |
|
| | | |
|
| 2009-02-23, 16:41
2009-02-23, 15:38 - golon napisał/-a:
Ja dziś po treningu :=) znów śniegu dosypało i noga ucieka i się źle biega ;/ wyszło w sumie 10km po 5:01 na kilometrach :) |
W Strzelcach Op.straszna chlapa pada deszcz w robi się strasznie mokro.Dzisiaj idę na kosza więc bieganko jutro. |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 09:37
A u mnie jest pieknie bialo i swieci slonko... Nie zwlekam juz wiecej i ide pobiegac:) Milego dnia! |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:21
2009-02-24, 09:37 - katarzynka100 napisał/-a:
A u mnie jest pieknie bialo i swieci slonko... Nie zwlekam juz wiecej i ide pobiegac:) Milego dnia! |
A ja czekam na dzisiejszy trening. |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:27
Jestem zmuszony zrobić sobie kilka dni przerwy,nóżka mocno daje o sobie znać.Sezon zapowiada się nie wesoło.:((( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:42
2009-02-24, 11:27 - dak66 napisał/-a:
Jestem zmuszony zrobić sobie kilka dni przerwy,nóżka mocno daje o sobie znać.Sezon zapowiada się nie wesoło.:((( |
Dak..
A co dokładnie dolega Twojej nóżce??
Jaką diagnozę lekarze wystwili??? |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 11:51
Nie wiem czy wszyscy zauważyli, ale bardzo poczytny zrobił się ten wątek, ale niestety założycielka tego tematu nam się straciła. Czyżby zapał minął, a może potrzebna mobilizacja?
Pozdrowienia dla wszystkich:) |
|
| | | |
|
| 2009-02-24, 14:00
2009-02-24, 11:51 - Zikom napisał/-a:
Nie wiem czy wszyscy zauważyli, ale bardzo poczytny zrobił się ten wątek, ale niestety założycielka tego tematu nam się straciła. Czyżby zapał minął, a może potrzebna mobilizacja?
Pozdrowienia dla wszystkich:) |
Rzeczywiście, Marku! Chyba więcej tu zaawansowanych niż początkujących, takich jak ja :) Ale to świetnie - mnie to motywuje w pewnym stopniu, no i jest się kogo poradzić w razie czego.
Też martwi mnie milczenie Anny86, zwłaszcza, że dzięki niej i założonemu przez nią wątkowi miałam śmiałość się odezwać na tym forum :)
Pozdrawiam wszystkich z mglistych i mokrych Kaszub! |
|