Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  Wątek założył  Andrzej Pacuła (2006-08-08)
  Ostatnio komentował  zeli (2006-10-13)
  Aktywnosc  Komentowano 58 razy, czytano 308 razy
  Lokalizacja
 Zamo¶ć
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  XXX Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Zamojszczyzny
  XXV Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVI Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVII Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXIII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVIII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXIV Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

Poniższy wątek jest komentarzem do wiadomosci
Autor: Tadeusz Lizut, data publikacji: 2006-08-07

XX Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2006-10-09, 10:51
 No to się wydało
2006-10-09, 07:32 - Jedna z oszustek napisał/-a:

Buty zabrałyśmy za zgodą głownego sędziego, a samochodem nie jechałyśmy same, byli również biegacze. Przykre są wasze opinie, bardzo przykre.
Ktoś ruszył dwie rolkarki. No to one , że biegacze też byli podwożeni. To na diabła takie bieganie klasyfikacje , atesty tras kiedy niektórzy oszukują. Ja obecnie biegam mało na treningach i na zawodach, ponieważ dużo i ciężko pracuję. Dlatego od kilku lat nie biegam maratonów. Mam do wyboru biegi krótsze. Jeśli ktoś nie potrafi walczyć uczciwie niech zrezygnuje i nasze uwagi nie są przykre tylko prawdziwe.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


ANONIM

("oszustka")

 2006-10-09, 13:29
 
LINK: http://pirania8@wp.pl
Przeczyrałam uważnie wszystkie wypowiedzi,jakie "rozgorzały" na temat "zamojskiej setki" i wokół III etapu/bo o niego chodzi!/...........Jeśli ktoś brał udział w tym maratonie/ja brałam udział pierwszy raz/to dobrze wie,ze na trzecim etapie jest kilkanaście kilometrow stromych podejsc i zjazdow....owszem częśc tego etapu/dokladnie zjazd z trzech gor/pokonałam w obuwiu zmiennym..biegnac....Możliwosc ta była dzień wczesniej uzgodniona!!!! Nie uwazam tego ani za spryt,ani za oszustwo.......a jedynie za determinacje i chec ukonczenia tego....etapu!!!Pozostałe trzy etapy przejechałam na rolkach!!!/do wiadomosci/----------------------P.Stawski...dziwie sie jednak pana wypowiedzi...poniewaz najpierw napisal pan,ze budziłyśmy życzliwosc i sympatie..a za moment nazwał Pan nas oszustkami!!Szkoda,ze zabrakło Panu tej determnacji i odwagi cywilnej/ktora Pan sie tak szczyci/i nie wyraził pan swojej opini tam w Zamosciu!!!...prosto w oczy....bo teraz oskarzyl Pan nie tylko mnie o oszustwo,ale tez i inne osoby!!!Łatwo jest sie wypowiadac,krytykowac i oskarzac innych /schowanym w zaciszu domowym/jeśli nie stoi sie twarza w twarz.../szkoda../Czemu nie zglosil Pan tego wczesniej...przeciez nie chowałysmy sie po krzakac!!!! Moze zabraklo Panu zwyklej odwagi....a moze jedynie lubi Pan krytykowac i oceniac innych -bojac sie ze sam Pan zostanie skrytykowany!!!!.....Krytukuja mnie osoby.ktore nie braly udziłału w tym maratonie...wiec tak naprawde nie wiedza jak bylo.....czy jest to zatem uczciwa i prawdziwa krytyka?....czy tylko sugerowanie sie wypowiedza!


 



ANONIM

(Jakub)

 2006-10-09, 14:21
 
2006-09-28, 18:34 - Jerzy Stawski napisał/-a:

O " Zamojskiej Setce" mógłbym wiele opowiadać, zawsze wszakże podkreślając wspaniałą, bogatą i interesującą oprawę, świetną atmosferę, cenne nagrody, piękne pamiątki(medale, koszulki, plakietki, foldery, wydawnictwa)itd, itp. Nie inaczej byłó podczas tegorocznego, jubileuszowego Biegu Pokoju Dzieci Zamojszczyzny. Biegało mi się ciężko, szczególnie na 1-wszym 35km etapie, w którym przez ok 3.5h czołgałem się do mety w Zwierzyńcu, ale póżniej było lepiej, a na trudnej 30-ce rodziłem sobie już całkiem niezle i mam poczucie(jak to mawiał J.Ciba), ze "zrobiłem kawał dobrej roboty, nikomu niepotrzebnej roboty, czyli uczciwie z pełnym zaangażowaniem pokonałem po raz 11 trasę tego tegorocznego biegu. Dla mnie nawet łyzka dziegciu w beczce miodu nie pasuje jego smaku, to jednak przyjemnosć uczestnictwa i duże radości której tam doznałem zakłóciła mi dziwna postawa dwóch sportsmenek, które startowały na łyżworolkach. Otóż, te dzwie miłe panie z Jelcza-laskowic początkowo budziły sympatię i zyczliwosc swoją determinacją powalczenia z dystansem, mimo słabego przygotowania. Póżniej okazało się, że swoje braki i nieporadność próbowały nadrobić sprytem. Ow spryt, to zabieranie na trasę obuwia sportowego, by na trudnych odcinkach zdejmować sprzęt i spacerwać po asfalcie, a także korzystać z podwożenia busikiem, bo pod górę nie mogę wjechać, z góry nie potrafię zjechać, a na płaskiem juz dziurawa szosa. Ale zdarza się że z bólem i żalem, kiedy już nie mogą, to schodzą. Ale one ambitnie walczyły-nieuczciwie
Z niesmakiem patrzyłem jak te dwie "sportsmenki" odbierały wspaniałe puchary za drugie i trzecie miejsce i bez skrupułów brały koperty z pieniędzmi.
Zawsze podziwiam ile potu trzeba wylać by cos osiągnać, a dla wielu często sukcesem jest ukończenie biegu. Mam nadzieję że nie spotkam na trasach biegowych tych kobiet, które oszukały przede wszystkim siebie
Nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Alek Kwaśniewski miał mieć wykszałcenie wyższe a zrobił tylko liceum i prezydentem naszej kochanej ojczyzny był 10 lat i to nam nie przeszkadzało a taka błachostka Was przeraża że dziewczyny podjechały sobie samochodem. Jak nie miały siły to co miały zemdeć ? dobrze zrobiły. Pozdrowienia.



ANONIM

(Zico www.wrotkarstwo.pl)

 2006-10-09, 14:40
 Brak honoru
2006-10-09, 14:21 - Jakub napisał/-a:

Nie widze w tym nic nadzwyczajnego. Alek Kwaśniewski miał mieć wykszałcenie wyższe a zrobił tylko liceum i prezydentem naszej kochanej ojczyzny był 10 lat i to nam nie przeszkadzało a taka błachostka Was przeraża że dziewczyny podjechały sobie samochodem. Jak nie miały siły to co miały zemdeć ? dobrze zrobiły. Pozdrowienia.
Jak dobrze zrobiły? I jeszcze zgarnęły nagrody? Równie dobrze ktoś mógłby sobie przejechać trasę motorkiem.

Wiele osób poświęca czas rodziny, wiele wyrzeczeń, lata treningu żeby znaleźć się na podium.
Nie miały siły i nie miały honoru aby się po prostu poddać.

Po prostu hańba.



ANONIM

(oszustka)

 2006-10-09, 15:14
 
2006-10-09, 14:40 - Zico www.wrotkarstwo.pl napisał/-a:

Jak dobrze zrobiły? I jeszcze zgarnęły nagrody? Równie dobrze ktoś mógłby sobie przejechać trasę motorkiem.

Wiele osób poświęca czas rodziny, wiele wyrzeczeń, lata treningu żeby znaleźć się na podium.
Nie miały siły i nie miały honoru aby się po prostu poddać.

Po prostu hańba.
nie prosilam o to ,aby mnie ktos podwozil pare kilometrow....wrecz przeciwnie....to byla juz prosta droga....nie chcialam nawet wsiasc do tego samochodu...i tak juz moja dyskusja wywolala male zbiegowisko "gapiow" na trasie....i dlatego powtarzam raz jeszcze...jak mozna komentowac jakas sytuacje.....skoro nie bralo sie w niej udzialu?????....Majlatwiej jest nazwac kogos oszustem bez honoru...nawet morderca ma prawo do uczciwego procesu....a nas osadzono i wydano wyrok...bez zaznajamiamnia sie z faktami.....publiczny lincz..........to jest najlatwiesze!!!



ANONIM

(Szyderczy usmiech.)

 2006-10-09, 15:51
 Kompromitacja.
Pirania nie kompromituj sie już dalej.



tuptacz
Cezary Kujawiński

Ostatnio zalogowany
2015-01-26
19:28

 2006-10-09, 16:07
 
Nie brałem udziału w tym maratonie,ale nie uważam żebym nie mógł się w tym temacie wypowiedzieć.Uważacie panie że zostałyście "osądzone i skazane zaocznie",ok!Jeżeli o mnie chodzi to mogę jeszcze wykonać wyrok.W środowisku w którym trenuję i biegam,przebiegnięcie na ukos przez narożnik chodnika dla pieszych,to zbrodnia,a Wy mówicie że podjechanie samochodem to nic???Nie chce mi się z Wami gadać....

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)

 



ANONIM

(Krzysztof wrotkarstwo.pl)

 2006-10-09, 16:17
 
A jakie są fakty ?
Jechałaś samochodem, czy nie ?



ANONIM

(Bardzo zły)

 2006-10-09, 17:14
 Jeszcze śmią ubliżać Stawskiemu.
2006-10-09, 16:17 - Krzysztof wrotkarstwo.pl napisał/-a:

A jakie są fakty ?
Jechałaś samochodem, czy nie ?
Cytat z biegajznami

Buty zabrłyśmy i owszem, ale za zgodą głownego sędziego, nagrody zebrałyśmy, ale nie spodziewałyśmy sie ich. Chciałyśmy zrobić ten etap. Wielu osobom to nie przeszkadzało. Podwożone byłyśmy ale nit tylko my, biegacze też. Cóż niemiło jest zostaćposądzonym o oszustwo. To smutne.
_________________
Hanita




ANONIM

("oszustka")

 2006-10-09, 17:28
 
2006-10-09, 16:17 - Krzysztof wrotkarstwo.pl napisał/-a:

A jakie są fakty ?
Jechałaś samochodem, czy nie ?
odpowiedzi na swoje pytania znajdziesz czytajac poprzednie moje wypowiedzi!!!



ANONIM

(Bardzo zły)

 2006-10-09, 17:34
 Jasna odpowiedż.
Jechały samochodem.



ANONIM

(Kuba)

 2006-10-09, 17:38
 
2006-10-09, 17:14 - Bardzo zły napisał/-a:

Cytat z biegajznami

Buty zabrłyśmy i owszem, ale za zgodą głownego sędziego, nagrody zebrałyśmy, ale nie spodziewałyśmy sie ich. Chciałyśmy zrobić ten etap. Wielu osobom to nie przeszkadzało. Podwożone byłyśmy ale nit tylko my, biegacze też. Cóż niemiło jest zostaćposądzonym o oszustwo. To smutne.
_________________
Hanita

Alek Kwasniewski też oszukał , miał śednie wykształcenie a mówił że jest mg i co ? Dlaczego to nam nie przeszkadzało ?


 



tuptacz
Cezary Kujawiński

Ostatnio zalogowany
2015-01-26
19:28

 2006-10-09, 18:41
 
2006-10-09, 17:38 - Kuba napisał/-a:

Alek Kwasniewski też oszukał , miał śednie wykształcenie a mówił że jest mg i co ? Dlaczego to nam nie przeszkadzało ?
(Kuba),jeśli łaska mów za siebie.Oszustwo to oszustwo,niezależnie w jakim wykonaniu.Pozytywne jest to,że prędzej czy póżniej i tak prawda wychodzi na jaw.Dzięki Jurek ,że miałeś odwagę o tym napisać.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (14 sztuk)


ANONIM

(Krzysztof wrotkarstwo.pl)

 2006-10-09, 20:28
 
Dzięki wszystkim, którzy upewnili mnie, iż rzeczone "zawodniczki" rzeczywiście jechały samochodem (nie byłem na opisywanych zawodach).

Jedno jest dla mnie pewne - oszustwo. Haniebne zachowanie wobec wszystkich, którzy dzięki własnemu wysiłkowi pokonali etap.
Nie jest wstydem ponieść porażkę, nie dotrzeć na metę. Będzie to "materiał do przemyślenia" co zrobić w przyszłości, aby odnieść sukces w postaci pokonania dystansu.
Przykro, że zdarzają się takie sytuacje. Jest mi szczególnie przykro jako, że sam jeżdżę na rolkach.



żeli
Artur Żelichowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
14:11

 2006-10-09, 20:28
 
2006-10-09, 17:14 - Bardzo zły napisał/-a:

Cytat z biegajznami

Buty zabrłyśmy i owszem, ale za zgodą głownego sędziego, nagrody zebrałyśmy, ale nie spodziewałyśmy sie ich. Chciałyśmy zrobić ten etap. Wielu osobom to nie przeszkadzało. Podwożone byłyśmy ale nit tylko my, biegacze też. Cóż niemiło jest zostaćposądzonym o oszustwo. To smutne.
_________________
Hanita

nie spodziewałyście się nagród, ale jak wręczali to wzięłyście? co Wy do przedszkola chodzicie? piszesz że byłyście podwożone, a więc przyznajesz się do oszustwa i masz czelność napisać że niemiłe i smutne jest być posądzonym o oszustwo???? chyba że dla Ciebie to nie jest żadne oszustwo!? cóż pojawia nam się nowa wartość pojęcia uczciwość. zjeżyłaś mnie kobieto okrutnie. chciałbym Cię spotkać i usłyszeć od Ciebie osobiście że podjechanie samochodem na imprezie biegowej nie jest oszustwem sorki ale w głowie mi się to nie mieści.
i nie przytaczajcie mi tu oszustów politycznych bo z nich wzorców na pewno nie powinniśmyn korzystać. pozdrawiam zeli

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (61 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (3 sztuk)


ANONIM

(Zbyhoo)

 2006-10-09, 20:49
 
Drodzy biegacze, rolkarze, biegaczo-rolkarze oraz rolkarzo-biegacze,
ale się dziewczynom oberwało!
Oczywiście to bardzo nieładnie, że dziewczyny dały się podwieźć samochodem. Co do przebiegnięcia fragmentu trasy na własnych nogach to myślę, że można je usprawiedliwić, tym bardziej jeśli odbyło sią to za zgodą sędziego.
Ale czy oceniając ich zachowanie nie użyliśmy zbyt ostrych określeń. Wiem, że ostrość naszych ocen wynika z tego jak bardzo poważnie traktujemy zasady fair play. I tak powinno być.
Ale znajdźmy coś na usprawiedliwienie.
Po pierwsze to był ich "pierwszy raz". Nie czuły się i nie były chyba jeszcze gotowe do sprostania trudom imprezy. Ale bardzo chciały ją ukończyć.
Poza tym, tak jak zrozumiałem, nikt z zawodników nie zwrócił im na to uwagi. Może więc zachowanie Hanity i Piranii bardziej wynikało z nieświadomości niż z chęci oszukaniw pozostałych zawodników.
Wykażmy odrobinę wyrozumienia i potraktujmy cały ten incydent z lekkim przymrużeniem oka i pozwólmy się dziewczynom zrehabilitować. I jest na to okazja - maraton poznański.
Z tego co wiem to Pirania wybierała się jeszcze niedawno na tę imprezę. Mam nadzieję, że zobaczyła jak cenimy sobie sportową uczciwość i zrozumie dlaczego niektórzy aż tak kategorycznie się wypowiadali i... nie przestraszy się nas.
Ukończenie w sportowym stylu maratonu poznańskiego zatrze niemiłe wrażenia po zamojskiej "wpadce".



ANONIM

(Krzysztof wrotkarstwo.pl)

 2006-10-09, 21:21
 
Zbychoo - ale fakt pozostaje faktem.

Pozostaje jeszcze kwestia o której dżentelmeni generalnie nie rozmawiają czyli kasa, którą wzięły uważając, że to nic wielkiego.
Nie wiem, może bardzo potrzebowały tych pieniędzy.
Jeśli mają sumienie to może ta dyskusja przyniesie pozytywny skutek. Jeśli nie - to dyskusja będzie mieć charakter wyłącznie akademicki dotyczący wyłącznie zainteresowanych zachowaniem podstawowych reguł fair play.



 



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-13
22:16

 2006-10-09, 21:29
 
Panie startują w Poznaniu? przecież tam też jest górka i to podobno nie mała. Zadajce panie sobie same pytanie: czy czujecie sie jako że ukończyliście bieg na 100km w Zamościu?-nie musicie na nie odpowiadać, dla mnie sprawa jest prosta. Jeżeli nie macie doświadczenia w jężdzie na rolkach-to zmiencie dyscypline na bieganie. Bo cały urok polega na tym że jeżeli sie decydujecie uczestniczyć w maratonie na rolkach, to chyba nie wchodzi w gre inny środek transpot? pozdrawiam

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Słarro
Sławomir Reda

Ostatnio zalogowany
2016-06-26
00:09

 2006-10-09, 21:34
 Limit czasu
2006-09-28, 18:34 - Jerzy Stawski napisał/-a:

O " Zamojskiej Setce" mógłbym wiele opowiadać, zawsze wszakże podkreślając wspaniałą, bogatą i interesującą oprawę, świetną atmosferę, cenne nagrody, piękne pamiątki(medale, koszulki, plakietki, foldery, wydawnictwa)itd, itp. Nie inaczej byłó podczas tegorocznego, jubileuszowego Biegu Pokoju Dzieci Zamojszczyzny. Biegało mi się ciężko, szczególnie na 1-wszym 35km etapie, w którym przez ok 3.5h czołgałem się do mety w Zwierzyńcu, ale póżniej było lepiej, a na trudnej 30-ce rodziłem sobie już całkiem niezle i mam poczucie(jak to mawiał J.Ciba), ze "zrobiłem kawał dobrej roboty, nikomu niepotrzebnej roboty, czyli uczciwie z pełnym zaangażowaniem pokonałem po raz 11 trasę tego tegorocznego biegu. Dla mnie nawet łyzka dziegciu w beczce miodu nie pasuje jego smaku, to jednak przyjemnosć uczestnictwa i duże radości której tam doznałem zakłóciła mi dziwna postawa dwóch sportsmenek, które startowały na łyżworolkach. Otóż, te dzwie miłe panie z Jelcza-laskowic początkowo budziły sympatię i zyczliwosc swoją determinacją powalczenia z dystansem, mimo słabego przygotowania. Póżniej okazało się, że swoje braki i nieporadność próbowały nadrobić sprytem. Ow spryt, to zabieranie na trasę obuwia sportowego, by na trudnych odcinkach zdejmować sprzęt i spacerwać po asfalcie, a także korzystać z podwożenia busikiem, bo pod górę nie mogę wjechać, z góry nie potrafię zjechać, a na płaskiem juz dziurawa szosa. Ale zdarza się że z bólem i żalem, kiedy już nie mogą, to schodzą. Ale one ambitnie walczyły-nieuczciwie
Z niesmakiem patrzyłem jak te dwie "sportsmenki" odbierały wspaniałe puchary za drugie i trzecie miejsce i bez skrupułów brały koperty z pieniędzmi.
Zawsze podziwiam ile potu trzeba wylać by cos osiągnać, a dla wielu często sukcesem jest ukończenie biegu. Mam nadzieję że nie spotkam na trasach biegowych tych kobiet, które oszukały przede wszystkim siebie
Biegłem w tym roku w Zamościu po raz czwarty. Wspaniała impreza, ale niestety ma jedną wadę, która przyczynia się do powstawania takich problemów. Otóż nie ma limitów czasu wyznaczonych dla poszczególnych etapów. W konsekwencji organizatorzy stają przed dylematem czy podwieźć zawodnika biegnącego bardzo wolno i zakończyć etap w sensownym czasie, czy też trzymać obsługę mety tak długo jak to tylko będzie potrzebne. A pamiętać trzeba, że etapy /oprócz czwartego/ zaczynają się po południu i nie mogą trwać do nocy, dlatego miedzy innymi, że są ściśle wyznaczone godziny wydawania posiłków. Sytuacja którą opisałem, dotyczy wyłącznie zawodników najwolniejszych /zarówno biegaczy jak i rolkarzy/ i problem ten, jak również problem nagród dla takich osób, w przyszłości w sposób jednoznaczny powinni rozwiązać organizatorzy.
Natomiast zawodnikom mocniejszym, mającym jakieś kryzysy na trasie i korzystającym z podwożenia, a następnie wbiegającym na metę jak gdyby się nic nie stało, hańba tylko i wstyd.

  NAPISZ LIST DO AUTORA


Hanita
Anna Przygrodzka

Ostatnio zalogowany
---


 2006-10-10, 12:11
 
Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
Dziękuję również za lekcję zasad "fair play". Nie zapomnę jej nigdy. Kubeł zimnej wody na głowę dzięki tej lekcji uzmysłowił mi, że udział w maratonach to nie zabawa Chciałam wziąć udział w maratonie w Poznaniu, ale na razie nie jestem w stanie zjechać z góry.... . A poza tym "czy jest sens udowadniać, że się nie jest wielbłądem" .
Nie chciałam nikogo obrażać ani oszukiwać. W Zamościu dużo się nauczyłam... Przy okazji mogłam potrenować…bo jak wicie Państwo za bardzo nie ma gdzie tego robić. Chciałabym żeby zorganizowano kiedyś maraton, w którym nie będzie nagród, taki maraton dla amatorów, może tylko rolkarzy, mam nadzieję że ktoś przyjedzie...
Może dobrym rozwiązaniem byłoby również żeby zrobić podział - bo jaka to rywalizacja zawodowców z amatorami? - i ustalić dla nich oficjalne zasady.
Czytałam gdzieś wypowiedź, ze rolki to młoda dyscyplina, więc myśle że zasady będą jeszcze ewaluowały.
Pozdrawiam wszystkich.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
Admin
06:38
POZDRAWIAM
06:20
Stonechip
05:44
Wojciech
05:33
biegacz54
04:41
Arti
00:56
Borrro
00:12
marwil
00:08
tomekpolom
00:03
Marcin Nosek
23:35
Bodzioo
23:28
tomekki
23:10
Jawi63
23:03
rolkarz
23:02
zbigniew0689
22:52
Krzysiek_biega
22:16
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |