Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  Wątek założył  Andrzej Pacuła (2006-08-08)
  Ostatnio komentował  zeli (2006-10-13)
  Aktywnosc  Komentowano 58 razy, czytano 309 razy
  Lokalizacja
 Zamo¶ć
  Sponsor watku  
  Podpięte zawody  XXX Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Zamojszczyzny
  XXV Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVI Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVII Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXIII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXVIII Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
  XXIV Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

Poniższy wątek jest komentarzem do wiadomosci
Autor: Tadeusz Lizut, data publikacji: 2006-08-07

XX Czteroetapowy Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Zamojszczyzny


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Andrzej Pacuła)

 2006-08-08, 16:13
 2006 - XX Bieg Pokoju Pamięci Dzieci Z.
Bardzo dziękuję Organizatorom za tę zmianę trasy która faktycznie zaczęła być niebezpieczna i nieprzyjemna szczególnie długi Szczebrzeszyn.Staruję w Zamościu od 5-ciu lat i myślę że ta zmiana pierwszego etapu była bardzo potrzebna wszak bezpieczeństwo biegacza jest rzeczą nadrzędną.Pan Dyrektor Lizut wraz ze sztabem pomocniczym jak zwykle zareagował w porę za co z góry jeszcze raz wraz z rzeszą biegaczy dziekuję do zobaczenia w Zamościu na pewno przyjadę.Andrzej Pacuła z Gliwic



ANONIM

(JerzyBEDNARZ)

 2006-08-08, 16:37
 ... lepiej późno niż wcale ...
Bardzo dobrze, że zmieniono trasę, lepiej późno niz wcale. Gdy byłem w ZAMOSCIU (chyba w latach 1994--1997, tak sądzę po marce samochodu), już wówczas dostrzegłem bezsens trasy 1.etapu (na mnoich oczach samnochód ciężarowy prawie zepchnął wozkowiczkę)i rzekłem: ".. przyjadę znów, gdy zmienicie trasę ...". Byłem konsekwentny, nie pojechałem, bo trasy nie zmieniono. Teraz nie mogę wywiązać się z obietnicy, bo za późno ogłoszono zmianę, mam już zakontraktowany wyjazd w tym terminie. Kilka miesięcy temu zapytałem o zmiane trasy, ale nie odpowiedziano, stąd ... może za rok? Chcę i .. teraz już mogę, choć nie w tym roku. Powodzenia.


 



ANONIM

(wojtek G)

 2006-08-09, 09:54
 Strzebrzeszyńskie dzieciaczki.
A co z dziećmi ze Strzebrzeszyna? Jak będą czekać na nas z kwatuszkami w rączkach i się nie doczekają?.Czy one będą wiedzieć o tych zmianach?.Przy jednym sklepie i nie tylko zawsze czekały na nas dzieci z kwiatuszkami.Bogdan Swacha zawsze miał czas je wycałować.



ANONIM

(wojtek G)

 2006-08-09, 13:01
 Szczebrzeszyn
Przepraszam za błąd.Chodzi oczywiście o Szczebrzeszyn,a nie Strzeb.....jak napisałem.



ANONIM

(JerzyBEDNARZ)

 2006-08-09, 22:50
 Tadziom dajmy wiarę ...
Wojtku, nie martw się. Tadziowie z ZAMOŚCIA są myślącymi facetami i na pewno o tych dzieciach pomyślelli. Bawcie sie dobrze na nowej trasie.



ANONIM

(Admin)

 2006-08-31, 12:35
 XX Czteroetapowy Bieg Pokoju w Zamościu
Start do pierwszego odcinka zamojskiej czteroetapówki - długości 35km na trasie Zamość - Zwierzyniec - już za 2 godziny. Do chwili obecnej zweryfikowanych zostało 170 zawodników co stanowi rekord frekwencji tej imprezy. Pogoda kapryśna, nastroje bojowe, więcej informacji wkrótce.



ANONIM

(Admin)

 2006-09-05, 18:52
 Ranking
Zapraszam do wystawiania oceń XX Czteroetapowemu Biegowi Pokoju Zamość 2006 w naszym RANKINGU


 



ANONIM

(Jerzy Stawski)

 2006-09-28, 18:34
 100km w Zamojściu z mojego punktu widzenia
O " Zamojskiej Setce" mógłbym wiele opowiadać, zawsze wszakże podkreślając wspaniałą, bogatą i interesującą oprawę, świetną atmosferę, cenne nagrody, piękne pamiątki(medale, koszulki, plakietki, foldery, wydawnictwa)itd, itp. Nie inaczej byłó podczas tegorocznego, jubileuszowego Biegu Pokoju Dzieci Zamojszczyzny. Biegało mi się ciężko, szczególnie na 1-wszym 35km etapie, w którym przez ok 3.5h czołgałem się do mety w Zwierzyńcu, ale póżniej było lepiej, a na trudnej 30-ce rodziłem sobie już całkiem niezle i mam poczucie(jak to mawiał J.Ciba), ze "zrobiłem kawał dobrej roboty, nikomu niepotrzebnej roboty, czyli uczciwie z pełnym zaangażowaniem pokonałem po raz 11 trasę tego tegorocznego biegu. Dla mnie nawet łyzka dziegciu w beczce miodu nie pasuje jego smaku, to jednak przyjemnosć uczestnictwa i duże radości której tam doznałem zakłóciła mi dziwna postawa dwóch sportsmenek, które startowały na łyżworolkach. Otóż, te dzwie miłe panie z Jelcza-laskowic początkowo budziły sympatię i zyczliwosc swoją determinacją powalczenia z dystansem, mimo słabego przygotowania. Póżniej okazało się, że swoje braki i nieporadność próbowały nadrobić sprytem. Ow spryt, to zabieranie na trasę obuwia sportowego, by na trudnych odcinkach zdejmować sprzęt i spacerwać po asfalcie, a także korzystać z podwożenia busikiem, bo pod górę nie mogę wjechać, z góry nie potrafię zjechać, a na płaskiem juz dziurawa szosa. Ale zdarza się że z bólem i żalem, kiedy już nie mogą, to schodzą. Ale one ambitnie walczyły-nieuczciwie
Z niesmakiem patrzyłem jak te dwie "sportsmenki" odbierały wspaniałe puchary za drugie i trzecie miejsce i bez skrupułów brały koperty z pieniędzmi.
Zawsze podziwiam ile potu trzeba wylać by cos osiągnać, a dla wielu często sukcesem jest ukończenie biegu. Mam nadzieję że nie spotkam na trasach biegowych tych kobiet, które oszukały przede wszystkim siebie



Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-14
12:23

 2006-09-28, 18:37
 
Ponieważ Jerzy Stawski nie ma obecnie dojścia do internetu-więc powyższy teks był przepisany z kartki jego autorstwa przeze mnie.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


Grażyna W.
Grażyna Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2006-09-28, 18:55
 Nieuczciwość
Jurek, całkowicie się z Tobą zgadzam i rozumiem Twój niesmak. Nie lubię, wręcz nie znoszę oszustów na trasie. Nie możemy tego tolerować, to nie fair wobec kolegów. Pozdrawiam.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (36 sztuk)


ANONIM

(Wschód)

 2006-10-05, 19:00
 
a co na to organizator ? nie było dyskfalifikacji?



wasyl

Ostatnio zalogowany
2011-01-27
18:01

 2006-10-05, 22:01
 
Jurek....była taka Pani w Trzemesznie,która kiedyś..jakaś połowa lat 90-tych..próbowała zrobić klub biegacza!
Właśnie w tamtym roku złapano ją na tym,jak (Bieg Kilińskiego)Mogilno-Trzemeszno,18km..częściowo pokonała w samochodzie:)
Sam znam 2 przypadki warszawskie,kiedy jeden ociemniały na maratonie w Szcztnie został podwieziony...(to widziałem osobiście)no i tragiczny(jeżeli to prawda) fakt,że jubilat związany z Sochaczewem,wiele 100-ek w Biell...właśnie tam przez wiele lat..był podwożony jakieś 25 km:(
O tych..szwajcarskich przypadkach dowiedziałem się...właśnie od Warszawskich biegaczy.

  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



ANONIM

(t.kraska)

 2006-10-06, 00:44
 ciepły przypadek
2006-10-05, 22:01 - wasyl napisał/-a:

Jurek....była taka Pani w Trzemesznie,która kiedyś..jakaś połowa lat 90-tych..próbowała zrobić klub biegacza!
Właśnie w tamtym roku złapano ją na tym,jak (Bieg Kilińskiego)Mogilno-Trzemeszno,18km..częściowo pokonała w samochodzie:)
Sam znam 2 przypadki warszawskie,kiedy jeden ociemniały na maratonie w Szcztnie został podwieziony...(to widziałem osobiście)no i tragiczny(jeżeli to prawda) fakt,że jubilat związany z Sochaczewem,wiele 100-ek w Biell...właśnie tam przez wiele lat..był podwożony jakieś 25 km:(
O tych..szwajcarskich przypadkach dowiedziałem się...właśnie od Warszawskich biegaczy.
Ano wywołaliście mnie do podania przypadku spryciarza z maratonu w Łomży.Otóż w trakcie biegu na agrafce zauważyłem biegnącego z naprzeciwka gościa którego zostawiłem ok.20-tego kilometra.Razem ze mną biegł kolega z Wrocławia i kolega z nr.startowym 120 , który krzyknął po imieniu ...... skąd się tu wziąłeś ? A nasz bohater tylko pochylił głowę i dziarsko pobiegł do mety. W trakcie rozmowy z kolegą okazało się ,ze on również biegł pewien czas z tym gościem i zostawił go ok.10-go km.Sytuacja dla mnie przekomiczna , bo biegłem z gościem parę kilometrów- ludzie po drodze mu się kłaniali ,on pozdrawiał szczególnie gorąco strażaków ochotników , jeden znajomy zatrzymał się busem i proponował podwózkę lecz z niej wówczas nie skorzystał.Nie podaję nazwiska tego pana , które oczywiście figuruje na liście wyników - albowiem skompromitował się on jeszcze bardziej swoim zachowaniem po biegu.A tak przy okazji, dla mnie ten maraton był imprezą bardzo fajną, udaną i tacy goście nie są w stanie posuć mi opinii o tym biegu.Mam nadzieję, że kolega który wyciął ten numer szkodzi tylko sobie i jeśli zagląda do internetu to wyciągnie wnioski ze swej głupoty.Pzdr dla jubilata - Andrzeja Grzybały.



jacek47
Jacek Krawczyński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2015-12-23
16:59

 2006-10-06, 08:05
 Oszukują własnych siebie
W swoim doświadczeniu biegowym, znam niestety wiele przypadków nieuczciwości biegaczy, szczególnie w biegach, kiedy jest kilka okrążeń, biegacze skracają swój dystans,ta nieuczciwość jest znana wśród kolegów biegaczy, którzy znają się jak łyse konie. Wymaga to napiętnowania wśród biegaczy i informowania o tych przypadkach organizatorów i sędziów, którzy nie zawsze reagują, a szkoda.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (73 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (35 sztuk)


ANONIM

(Zbyhoo)

 2006-10-06, 08:27
 
Ale wstyd!!!!!!!!!!!! Sam często jeżdżę na rolkach i wiem jak ciężko jest pod gókę (np. w Goerlitz) albu po kostce lub dziurach (np. w Krakowie czy Poznaniu), ale nigdy bym nie wpadł na pomysł przebiegnięcia trudnego odcinka lub skorzystania z lektyki. Bałbym się, że gdy koledzy po biegu będą komentować co fajniejsze fragmenty trasy, spaliłbym się ze wstydu. :-)



ANONIM

(Rolkarz)

 2006-10-06, 21:09
 
Znalazłem dziewczyny w sylwetkach === hanita i pirania ===. Wcześniej ich ngdy nie widziałem na rolach, Może nie wiedziały, ze tak nie wolno, nie ładnie i nie posportowemu. A tu od razu jakis życzliwy to opisuje...



ANONIM

(Rolkarz II)

 2006-10-08, 19:00
 Nieportowe zachowanie.
2006-10-06, 21:09 - Rolkarz napisał/-a:

Znalazłem dziewczyny w sylwetkach === hanita i pirania ===. Wcześniej ich ngdy nie widziałem na rolach, Może nie wiedziały, ze tak nie wolno, nie ładnie i nie posportowemu. A tu od razu jakis życzliwy to opisuje...
Przyganiał kocioł garnkowi. Tamten życzliwy opowiedział zdarzenie a tu drugi demaskuje imiennie te osoby.
Moim zdaniem obaj zrobili dobrze. A fe kobietki.


 



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2006-10-08, 19:17
 Chłopaki zrobili dobrze
2006-10-08, 19:00 - Rolkarz II napisał/-a:

Przyganiał kocioł garnkowi. Tamten życzliwy opowiedział zdarzenie a tu drugi demaskuje imiennie te osoby.
Moim zdaniem obaj zrobili dobrze. A fe kobietki.
W każdym cywilizowanym kraju jeśli ktoś robi coś żle to się go poucza zwraca uwagę w ostateczności zgłasza odpowiednim służbom. W tym wypadku należało to zrobić już po pierwszym etapie,zgłosić sędziom organizatorowi, jest to normalne działanie. W naszym kraju takie działania w społeczeństwie uważane jest za donosicielstwo , kapowanie itp. Popieram kolegów oszustwo trzeba nazywać po imieniu.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


ANONIM

(Jedna z oszustek)

 2006-10-09, 07:32
 
2006-10-08, 19:17 - henry napisał/-a:

W każdym cywilizowanym kraju jeśli ktoś robi coś żle to się go poucza zwraca uwagę w ostateczności zgłasza odpowiednim służbom. W tym wypadku należało to zrobić już po pierwszym etapie,zgłosić sędziom organizatorowi, jest to normalne działanie. W naszym kraju takie działania w społeczeństwie uważane jest za donosicielstwo , kapowanie itp. Popieram kolegów oszustwo trzeba nazywać po imieniu.
Buty zabrałyśmy za zgodą głownego sędziego, a samochodem nie jechałyśmy same, byli również biegacze. Przykre są wasze opinie, bardzo przykre.



Henryk W.
Henryk, Piotr Witt
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-11
17:18

 2006-10-09, 09:10
 Wstyd.
Hanito-chlubicie sie na biegajznami w podtemacie rolki tym sukcesem a tu wyszło szydło z worka. Ja ze względu na swe schorzenie bardzo słabo biegam, jest mi bardzo ciężko ale przez myśl mi nie przeszło aby zostać podwiezionym przez auto na trasie. Jak sie nie wytrzymuje to się ściąga numer i schodzi z trasy. Jak mozna porównywać marsz zamiast biegu(tak Pani pisze w biegaznami) do ewidentnego oszustwa w postaci podwożenia autem. Nie macie racji.

  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
macius73
17:53
13
17:41
sa111
17:14
romangla
16:44
Falko
16:36
biegacz54
16:31
Wojciech
16:21
andbo
16:11
gora1509
16:10
DAntoni78
15:58
diego16
15:49
Borrro
15:37
Admin
15:31
dziadekm
15:02
Merlin
14:42
Piotr Hojan
14:26
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |