Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek zamknięty ogólnodostępny
  Multi-Forum  Bieg Katorżnika - Lubliniec
  Wątek założył  prezes (2005-08-03)
  Ostatnio komentował  demokrata (2006-08-23)
  Aktywnosc  Komentowano 95 razy, czytano 233 razy
  Lokalizacja
 Lubliniec
  Podpięte zawody  IX Bieg Katorżnika
  II Mistrzostwa Polski w Biegu Tyłem
  X Bieg Katorżnika
  V Bieg Katorżnika
  IV Bieg Katorżnika - eliminacje
  VI Bieg Katorżnika
  III Mistrzostwa Polski w Biegu Tyłem
  V Bieg Małego Katorżnika
  VII Bieg Katorżnika
  XII Bieg Katorżnika
  XIII Bieg Katorżnika
  VIII Bieg Katorżnika
  XI Bieg Katorżnika
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Jans)

 2006-08-15, 23:03
 Niestety to Wojtku nieuniknione
2006-08-15, 20:20 - wojtek G napisał/-a:

I do czego to doszło? Aby wyciorać się w uroczych smrodliwych ściekach, jak to poetycko nazwał pomysłodawca Biegu Katorżnika nasz ADMIN, trzeba stać w kolejce jak kiedyś w mięsnym za podgarlaną. W początkach mojego biegania wielu pukało się w czoło i dawało mi do zrozumienia,że mam pod kopułą coś nie tak.Teraz nawet nie napominam kolegom o tym biegu, bo by mnie już chyba całkiem uznali za czubka.Ale mam nadzieję,że nie starczy mi sił i cierpliwości w ubieganiu się o miejsce premiujące startem i co za tym idzie ominą mnie uszczypliwe komentarze kolegów i znajomych.Może kraczę,ale w przyszłym roku przy zapisach organizatorzy nie ustrzegą się kłopotów i pretensji tych biegaczy którzy odejdą z kwitkiem.Chyba,że lista kandydatów już zamknięta.
Podobnie w Bochnii, jak i na Kato>ZARŻNIKU< organizacja nie polega jak wiesz na obstawieniu trasy paroma osobami i dwoma-trzema w biurze zawodów ...

Nie dziwmy sie że są(będą) takie ograniczenia bo biegu takiego na próżno szukać ze świeczką, by biegacz miał adrenaliny na 300% normy- to coś innego niż zwykły choćby maraton .... Jak bieg specjalny to i biegacze muszą do niego podjeść >specjalnie< .... mam nadzieję ze to wszyscy zrozumieją i zaakceptują by ta pula, o której piszesz Wojtku była jak najmniejsza (osób ktore nie mogą wystartować lub sie zapisać)- wiec ... bądźmy czujni kiedy armata wystrzeli i da sygnał do startu ....

Kto wie czy najbardziej medialne nie będą wkrótce nie najbardziej masowe imprezy ale ... najbardziej extremalne lub ...bedą co najmniej tak samo medialne- ludzie obserwuję ostatnio mają coraz wiece stesów i szukają już niezwykłych dawek adrenaliny na odreagowanie- skoki z 42 km z spadochronem, bieganie 3000 km dokoła bloku na pętli 900 metrów, marathon w Himalajach, rajdy rowerowo-kajakowo-wspinaczkowo-biegowe, wojny paintbolowe, parki lesnych >niespodzianek<, podwodne wypożyczalanie książek (ups ... to za parę lat -:) ... mnoza sie takie imprezy bo ...jak ktoś znajdzie swą nisze egzystenacjlną i odbiorców swej aplikowanej >adrenaliny< na pewno ich nie straci, a wrecz przeciwnie ... może warto swej niszy poszukać ....

nie wiem jakie są Wasze zdania na ten temat- wiec zachęcam do dyskusji.

pzdro




ANONIM

(x-game team)

 2006-08-16, 01:40
 Nie każdy taki mądry i wszech wiedzący.
2006-08-15, 14:31 - KRZYSIEK B. napisał/-a:

Czasami wystarczy ruszyć głową i sprawdzać daty wsteczne. Wchodząc na kalendarz wystarczyło wstawić date 2005 by ukazała sie informacja z adresem i regulaminem biegu zeszłorocznej edycji
Troche dziwne wstawiać date wsteczną jak szuka sie imprezy w tym roku.


 



ANONIM

(anonim)

 2006-08-16, 01:41
 luminatrix też mi nic nie mówi jak wiele innych ksywek.
2006-08-15, 14:23 - luminatrix napisał/-a:

Na stronie wkb zapisy byly. 120 miejsc zapelnilo sie bodaj w tydzien. pozatym na miejscu okazalo sie ze 12 miejsc bylo wolnych. Xgames chyba w spaniu;-)



ANONIM

(Dziku)

 2006-08-16, 11:45
 
Wielkie dzięki dla Organizatorów, to naprawdę spory wyczyn wytyczyć taką trasę.
Wspaniałe przyjęcie startujących-dobra zabawa a nie walka na zabój....
Sam "bieg" nie jest trudny choć jedyny w swoim rodzaju, do zajęcia wysokiego miejsca wystarczy dobrze się ustawić na pierwszych 500m a dalej nie bardzo są warunki do ścigania.



ANONIM

(kkfm)

 2006-08-16, 12:46
 bez tytułu
2006-08-16, 01:40 - x-game team napisał/-a:

Troche dziwne wstawiać date wsteczną jak szuka sie imprezy w tym roku.
Pamiętaj gościu o przysłowiu" kto szuka ten znajdzie"wielu szukało i znalazło.Dzwonili do prezesa bo potrafili znaleźć nr tlf.tylko jedna sierotka miała problem.Szukasz dziury w całem,trzeba troszke ruszyć kapucyną ,to nic trudnego.



ANONIM

(obserwator)

 2006-08-16, 21:44
 Anonim nie ocenia imprezy.
Nie szuka dziury w całym,wyraża swoją opinie,ale prawda jest taka,że reklamy i jasnej informacji nie było na temat tej imprezy-co zrozumiałe,bo warunki były takie a nie inne i wiecej osób nie mogło wystartować.Organizatorzy nie chcieli rozgłosu,bo mieli limit miejsc.
Znowu wraca temat ,że jak pytanie jest niewygodne to zadający pytanie jest pouczany albo odpowiedzi sa cyniczne typu "ruszyć mózgownicą "itp.
Dziwne...



ANONIM

(Prezes)

 2006-08-17, 17:50
 
2006-08-16, 21:44 - obserwator napisał/-a:

Nie szuka dziury w całym,wyraża swoją opinie,ale prawda jest taka,że reklamy i jasnej informacji nie było na temat tej imprezy-co zrozumiałe,bo warunki były takie a nie inne i wiecej osób nie mogło wystartować.Organizatorzy nie chcieli rozgłosu,bo mieli limit miejsc.
Znowu wraca temat ,że jak pytanie jest niewygodne to zadający pytanie jest pouczany albo odpowiedzi sa cyniczne typu "ruszyć mózgownicą "itp.
Dziwne...
Zgadzam się z Obserwatorem. Przepraszam za Kazika. Wypowiedź bez sensu.
Historia z dzisiejszego dnia. Odnalazł mnie człowiek który zobaczył relację w telewizji z Katorżnika. Przyjechał z Bytomia i szukał zaczepiając ludzi w Lublińcu organizatorów biegu, bo chce w nim w przyszłości wystartować. Dla takich desperatów muszę mieć miejsce na starcie.


 



ANONIM

(kkfm)

 2006-08-17, 19:58
 sens
2006-08-17, 17:50 - Prezes napisał/-a:

Zgadzam się z Obserwatorem. Przepraszam za Kazika. Wypowiedź bez sensu.
Historia z dzisiejszego dnia. Odnalazł mnie człowiek który zobaczył relację w telewizji z Katorżnika. Przyjechał z Bytomia i szukał zaczepiając ludzi w Lublińcu organizatorów biegu, bo chce w nim w przyszłości wystartować. Dla takich desperatów muszę mieć miejsce na starcie.
Każda wypowiedź ma sens.W tym kontekscie że strona katorżnika była zablokowana i ludzie nie mogli się dowiedzieć nic o biegu.Nawet prezes nie ma patentu na sensowne wypowiedzi.I to by było na tyle /na razie /



ANONIM

(wojtek G)

 2006-08-18, 07:10
 Pod rozwagę.
2006-08-17, 17:50 - Prezes napisał/-a:

Zgadzam się z Obserwatorem. Przepraszam za Kazika. Wypowiedź bez sensu.
Historia z dzisiejszego dnia. Odnalazł mnie człowiek który zobaczył relację w telewizji z Katorżnika. Przyjechał z Bytomia i szukał zaczepiając ludzi w Lublińcu organizatorów biegu, bo chce w nim w przyszłości wystartować. Dla takich desperatów muszę mieć miejsce na starcie.
Panie Prezesie.- Proszę ten komentarz potraktować jako z kategorii życzliwych i może jak w tytule pod rozwagę.Staram się zawsze za nim zabiorę głos skonfrontować moje przemyślenia z kolegami,też biegaczami.Nie inaczej było i tym razem.Zaskoczył mnie jeden z kolegów,który polecił mi przjrzeć listę wyników z Biegu Karorżnika i zadzwonić z informacją co zauważyłem?.Wykonałem jego prośbę i powiedziałem,że startowało tam sporo ludzi z uznanymi już nazwiskami.Zapytał,a co jeszcze? Wysilałem swój intelekt,ale nic mi nie przychodziło takiego do głowy.Wtedy kolega mnie zaskoczył i powiedział na 105 osób które ukończyły bieg 52 to z METY LUBLINIEC (organizator??) w tym większość to wojskowi.A więc na 120 osób dopuszczonych połowę zabiera organizator dla swoich członków.Więc trudno się dziwić,że przyjeżdża gość z Bytomia i prawie na kolanach prosi o dopuszczenie do biegu.Kolegi propozycje to takie,że proponuje by wojskowi startowali dzień wcześniej lub w innej turze,w ramach ćwiczeń spawnościowych i powinni to robić przynajmniej raz w miesiącu,jeżeli mamy mieć silną i wyćwiczoną Armię,ale to może za daleko posunięte rozumowanie.Ale coś w tym jest i częściowo z kolegą się zgadzam,a i były tu już komentarze,że bieg dla swoich i jak nie chcecie by Was tak postrzegano musicie coś wymyślić,a wiem,że META to firma przez duże F a jest i ADMIN i wykombinujecie sensowniejsze rozwiązanie.By nie kończyć tak pesymistycznie to dodam,że drugi kolega postuluje,a i pierwszy też się z tym zgadza, by dla pomysłodawcy BIEGU KATORŻNIKA przyznać jakąś odznakę - medal /Zasłużony dla Cywilnej Obronności Kraju/.Szkoda tylko,że ten świetny pomysł podnosi sprawność tylko około 50 osób cywilnych w roku.Pisze to nie dlatego aby wybłagać udział w waszym biegu,ale jako zaczątek dyskusji by takich sprawdzianów było więcej.Ja coś podobnego przerabiałem w Silpi i by wejśc do studzienki kanalizacyjnej w celu odbicia karty kasownikiem tam umieszczonym, musiałem pokonać pewien swój opór wewnętrzny.Ale zauważyłem potem na mecie,że im ktoś był więcej umorusany i ubłocony to był tym bardziej zadowolony.
Panie Prezesie i Adminie tak jak na wstępie proszę o wyrozumiałość.To nie jest forma krytyki,tylko taka luźna dyskusja.



ANONIM

(smolny)

 2006-08-18, 08:27
 ... i zeby te plusy nie przyslonily nam minusow...
Myslalem, ze wszystkie minusy imprezy wytknolem w komentarzu w dziale Ranking, jednak okazuje sie ze nie. Juz nawet mialem pomysl, zeby zorganizowac konkurs z nagrodami na to kto znajdzie jak najwiecej minusow. Ale widzac jak rozwija sie ten watek mysle, ze nagrody nie sa potrzebne poniewaz my sami mamy w sobie tyle zolci i goryczy, ktora musimy wylewac na wszystko, ze kazdy kto cos zrobi musi dojsc do wniosku, ze co by nie robil to i tak dupa z tylu!!!!
Dla niewtajemniczonych moze rozwine skrot WKB - WOJSKOWY Klub Biegacza z naciskiem na wojskowy!!! My wszyscy cywile jestesmy tam troche goscinnie korzystajac z ich uprzejmosci i wspieramy sie na ich profesjonalizmie. Wojskowi przygotowali ta impreze, zabespieczali i trudno spychac ich do innej kategorii przy tym, ze to byc moze my cywile zabralismy im troche miejsca.
Rzadko wypowiadam sie na tych stronach ale w tym temacie musze zabrac glos, bo gdy Admin rodzil ten pomysl ja bylem z nim jak akuszerka. I juz wtedy gdy brodzilismy w jakiejs rzeczolce pierwsza mysla bylo to ile osob bedzie moglo wystartowac w takiej formule biegu po rozmowach orzeklismy ze 30-40 to max!!! Oczywiscie META musiala to wszystko rozdmuchac do niewyobrazalnych rozmiarow i teraz jest problem...
Konstytucja Stanow Zjednoczonych ma zaledwie 7 artykulow i byla uchwalona 4 lata przed nasza 3-cio Majowa z sta roznica, ze tamta dziala do dzis a nasza jest co obrot wladzy zmieniana i udoskonalana i zawsze sie znajdzie WUJ DOBRA RADA co bedzie poprawial i udoskonalal, przemienial i dostosowywal tak, zeby wszystkim pasowalo!!!!!! Na na koncu wychodzi i tak ze mimo doskonalych uregulowan prawnych patrz watek morito o psach, mamy najwieksze bezprawie. Konczac tylko jeszcze zaznacze, ze nie na wszystkie najwieksze maratony kazdy moze sie dostac...



ANONIM

(Admin)

 2006-08-18, 09:11
 Wojtku
2006-08-18, 07:10 - wojtek G napisał/-a:

Panie Prezesie.- Proszę ten komentarz potraktować jako z kategorii życzliwych i może jak w tytule pod rozwagę.Staram się zawsze za nim zabiorę głos skonfrontować moje przemyślenia z kolegami,też biegaczami.Nie inaczej było i tym razem.Zaskoczył mnie jeden z kolegów,który polecił mi przjrzeć listę wyników z Biegu Karorżnika i zadzwonić z informacją co zauważyłem?.Wykonałem jego prośbę i powiedziałem,że startowało tam sporo ludzi z uznanymi już nazwiskami.Zapytał,a co jeszcze? Wysilałem swój intelekt,ale nic mi nie przychodziło takiego do głowy.Wtedy kolega mnie zaskoczył i powiedział na 105 osób które ukończyły bieg 52 to z METY LUBLINIEC (organizator??) w tym większość to wojskowi.A więc na 120 osób dopuszczonych połowę zabiera organizator dla swoich członków.Więc trudno się dziwić,że przyjeżdża gość z Bytomia i prawie na kolanach prosi o dopuszczenie do biegu.Kolegi propozycje to takie,że proponuje by wojskowi startowali dzień wcześniej lub w innej turze,w ramach ćwiczeń spawnościowych i powinni to robić przynajmniej raz w miesiącu,jeżeli mamy mieć silną i wyćwiczoną Armię,ale to może za daleko posunięte rozumowanie.Ale coś w tym jest i częściowo z kolegą się zgadzam,a i były tu już komentarze,że bieg dla swoich i jak nie chcecie by Was tak postrzegano musicie coś wymyślić,a wiem,że META to firma przez duże F a jest i ADMIN i wykombinujecie sensowniejsze rozwiązanie.By nie kończyć tak pesymistycznie to dodam,że drugi kolega postuluje,a i pierwszy też się z tym zgadza, by dla pomysłodawcy BIEGU KATORŻNIKA przyznać jakąś odznakę - medal /Zasłużony dla Cywilnej Obronności Kraju/.Szkoda tylko,że ten świetny pomysł podnosi sprawność tylko około 50 osób cywilnych w roku.Pisze to nie dlatego aby wybłagać udział w waszym biegu,ale jako zaczątek dyskusji by takich sprawdzianów było więcej.Ja coś podobnego przerabiałem w Silpi i by wejśc do studzienki kanalizacyjnej w celu odbicia karty kasownikiem tam umieszczonym, musiałem pokonać pewien swój opór wewnętrzny.Ale zauważyłem potem na mecie,że im ktoś był więcej umorusany i ubłocony to był tym bardziej zadowolony.
Panie Prezesie i Adminie tak jak na wstępie proszę o wyrozumiałość.To nie jest forma krytyki,tylko taka luźna dyskusja.
Wojtku, o ile dobrze pamiętam, to startowałeś we własnym setnym maratonie, więc może jednak wycofaj się z pomysłu zabronienia startu we własnej imprezie organizatorom :-) To tak, jakbyśmy postulowali o zakaz startu w Maratonie Warszawskim warszawiakom... Jestem jak najbardziej zwolennikiem konserwatywnych rozwiązań typu KOBIETA NA IMPREZIE POWINNA SIEDZIEĆ W KUCHNI I DONOSIĆ TYLKO KANAPKI, ale chłopaków z Mety w kuchni nie utrzymasz ! Rozmawialiśmy z Prezesem, i alternatywą jest przeprowadzenie imprezy 2 dniowej - w sobotę odbywałyby się biegi eliminacyjne (po 100 osób) a w niedzielę finał. Jednakże musimy zdawać sobie sprawę z tego, że koszt takiej imprezy byłby dużo wyższy, a dodatkowo zawodnicy musieliby... przyjechać na 2 dni i gdzieś nocować. Gdyby był odpowiednio zdeterminowany sponsor - myślę, że Prezes by się porwał na taką formułę?

Do zobaczenia w Skarżysku - czekam na stare komputery które dla mnie zorganizowałeś :-)



ANONIM

(Admin)

 2006-08-18, 09:17
 Pamiętam pamiętam...
2006-08-18, 08:27 - smolny napisał/-a:

Myslalem, ze wszystkie minusy imprezy wytknolem w komentarzu w dziale Ranking, jednak okazuje sie ze nie. Juz nawet mialem pomysl, zeby zorganizowac konkurs z nagrodami na to kto znajdzie jak najwiecej minusow. Ale widzac jak rozwija sie ten watek mysle, ze nagrody nie sa potrzebne poniewaz my sami mamy w sobie tyle zolci i goryczy, ktora musimy wylewac na wszystko, ze kazdy kto cos zrobi musi dojsc do wniosku, ze co by nie robil to i tak dupa z tylu!!!!
Dla niewtajemniczonych moze rozwine skrot WKB - WOJSKOWY Klub Biegacza z naciskiem na wojskowy!!! My wszyscy cywile jestesmy tam troche goscinnie korzystajac z ich uprzejmosci i wspieramy sie na ich profesjonalizmie. Wojskowi przygotowali ta impreze, zabespieczali i trudno spychac ich do innej kategorii przy tym, ze to byc moze my cywile zabralismy im troche miejsca.
Rzadko wypowiadam sie na tych stronach ale w tym temacie musze zabrac glos, bo gdy Admin rodzil ten pomysl ja bylem z nim jak akuszerka. I juz wtedy gdy brodzilismy w jakiejs rzeczolce pierwsza mysla bylo to ile osob bedzie moglo wystartowac w takiej formule biegu po rozmowach orzeklismy ze 30-40 to max!!! Oczywiscie META musiala to wszystko rozdmuchac do niewyobrazalnych rozmiarow i teraz jest problem...
Konstytucja Stanow Zjednoczonych ma zaledwie 7 artykulow i byla uchwalona 4 lata przed nasza 3-cio Majowa z sta roznica, ze tamta dziala do dzis a nasza jest co obrot wladzy zmieniana i udoskonalana i zawsze sie znajdzie WUJ DOBRA RADA co bedzie poprawial i udoskonalal, przemienial i dostosowywal tak, zeby wszystkim pasowalo!!!!!! Na na koncu wychodzi i tak ze mimo doskonalych uregulowan prawnych patrz watek morito o psach, mamy najwieksze bezprawie. Konczac tylko jeszcze zaznacze, ze nie na wszystkie najwieksze maratony kazdy moze sie dostac...
Pamiętam.. dawno to było, za czasów gdy młodzi i gniewni robiliśmy jeszcze wspólnie długie treningi :-) Pobiegliśmy z Opola do Turawy i z powrotem... był sierpień... nieco się w upale zajechaliśmy a że w drodze powrotnej mija się taką fajną rzeczkę weszliśmy do niej się ochłodzić... i napić.... wtedy też padł pomysł jak by to było pobiegać po dnie rzeki... oczywiście od razu musieliśmy zweryfikować pomysł i przebiegliśmy w tej rzece jakieś 200 metrów - byliśmy wykończeni :-) Potem o pomyśle wspomniałem chłopakom z Mety i sprawa nabrała rumieńców :-)


 



ANONIM

(Prezes)

 2006-08-18, 09:56
 
Dzięki przedmówcom za bardzo dla mnie ważne i konstrtuktywne uwagi. Oczywiscie będziemy dyskutować w gronie organizatorów na przyszłoroczną formułą.



ANONIM

(wojtek G)

 2006-08-18, 10:13
 Admin - zły odbiór.
Michał,a gdzie ty widzisz w moim komentarzu zakaz startowania zawodnikom METY?.Nawet kolega tak nie mówił.Mówił o wojsku.Jeżeli klub META jest gościnna niech biega jako miejscowi w piątek,a goście w sobotę.Mała przepustowość kanału.A swoją drogą to kuriozum tylu chętnych kąpania w ściekach,a być może i g....Wtedy wilk syty...itd.......Napisałem tylko - abyście nie byli postrzegani,że zrobiliście imprezę tylko dla siebie,to musicie coś z tym zrobić.W innym przypadku tak czy inaczej takich przypadków jak ten z Bytomia będziecie mieć więcej.I kolega Smolny dobrze zuważył trzeba było być w podziemiu,a nie rozdmuchać o tak dobrej podkreślam pomysłowej imprezie.Ten sam problem ma Bochnia i musicie się sami z nim uporać,by było niezadowolonych jak najmniej.Wiesz,że mnie jak coś zaciekawi i sobie postanowię to to zrobię.Mogę wystartować solo (jak w Sielpi)w dowolnym terminie,tylko jest ryzyko,że mogę na tych mokradłach zostać na wieki,jak się podtopię niechcący.I nie musi mnie filmować TELEXPRESS.Komputery spakowane.Dzisiaj jadę do Kozienic i być może wieczorem zawitam do Skarżyska,a jak nie to będę jutro wczesnym rankiem.Jestem Mirkowi Szraucerowi winien 40 zł za fotoramy jeszcze ze Spały.Zamiat mnie oddasz może Mirkowi?.Uzgodnimy jutro.Ale się porobiło meciarze.Dyplomy najlepsze,imprezy najlepsze,a niezadowolonych będzie przybywać ha..ha..hi..hi...Dobrze Wam tak.



ANONIM

(Marcin70)

 2006-08-18, 14:54
 
1. Jak impreza jest \\



ANONIM

(morito)

 2006-08-18, 18:13
 Wojtek manipulujesz faktami
2006-08-18, 10:13 - wojtek G napisał/-a:

Michał,a gdzie ty widzisz w moim komentarzu zakaz startowania zawodnikom METY?.Nawet kolega tak nie mówił.Mówił o wojsku.Jeżeli klub META jest gościnna niech biega jako miejscowi w piątek,a goście w sobotę.Mała przepustowość kanału.A swoją drogą to kuriozum tylu chętnych kąpania w ściekach,a być może i g....Wtedy wilk syty...itd.......Napisałem tylko - abyście nie byli postrzegani,że zrobiliście imprezę tylko dla siebie,to musicie coś z tym zrobić.W innym przypadku tak czy inaczej takich przypadków jak ten z Bytomia będziecie mieć więcej.I kolega Smolny dobrze zuważył trzeba było być w podziemiu,a nie rozdmuchać o tak dobrej podkreślam pomysłowej imprezie.Ten sam problem ma Bochnia i musicie się sami z nim uporać,by było niezadowolonych jak najmniej.Wiesz,że mnie jak coś zaciekawi i sobie postanowię to to zrobię.Mogę wystartować solo (jak w Sielpi)w dowolnym terminie,tylko jest ryzyko,że mogę na tych mokradłach zostać na wieki,jak się podtopię niechcący.I nie musi mnie filmować TELEXPRESS.Komputery spakowane.Dzisiaj jadę do Kozienic i być może wieczorem zawitam do Skarżyska,a jak nie to będę jutro wczesnym rankiem.Jestem Mirkowi Szraucerowi winien 40 zł za fotoramy jeszcze ze Spały.Zamiat mnie oddasz może Mirkowi?.Uzgodnimy jutro.Ale się porobiło meciarze.Dyplomy najlepsze,imprezy najlepsze,a niezadowolonych będzie przybywać ha..ha..hi..hi...Dobrze Wam tak.
Wsrod czlonkow METY wojskowi chyba nie stanowia 50%!!! W Katorzniku wojskowych bylo o wiele mniej niz sie to wydaje. Wojtku zadna z kobiet biegnacych w Katorzniku nie jest zolnierzem!!! Twoje argumenty sa lekko nieswieze i przypominja mi czasy gdy kasyna wojskowe (kiedys byly takie lokale gastronomiczne) byly otwarte tylko dla zolnierzy zawodowych. Te kasyna byly obiektem zazdrosci i zlogich pomrukow zwykle zielonych garnizonow. I ty uprawiasz podobna propagande. Pamietaj o tym ze jednak znaczna grupa uczestnikow nie zwiazanych z wojskiem i nie zwiazanych z META znalazla sposob na wystartowanie w tej imprezie. Jesli faktycznie twoja teoria o spiskowej formie zapiso jest prawdziwa i potrafisz ja udowodnic to juz dzisiaj wystawiam do licytacji 2 numety startowe do KATORZNIKA 2007 cena wywolawcza 1 zl. Jednak stawiam warunek w licytacji moga brac udzial tylko malzenstwa. Kwote z licytacji przeznaczam na owsiakowa WOSP. Kwote kaucji za ewentualne nie wystartowanie malzenstwa w calosci uzgodnie z Prezesem;-)
Wojtek zachec zone i zapraszam do licytacji. A moze wystawic te nr na allegro.pl???



ANONIM

(zadowolony)

 2006-08-18, 19:16
 Morito
A co z parami gejowskimi?
He he Pozdrawiam


 



ANONIM

(Kris)

 2006-08-18, 19:44
 Warunki do ścigania są wszędzie
2006-08-16, 11:45 - Dziku napisał/-a:

Wielkie dzięki dla Organizatorów, to naprawdę spory wyczyn wytyczyć taką trasę.
Wspaniałe przyjęcie startujących-dobra zabawa a nie walka na zabój....
Sam "bieg" nie jest trudny choć jedyny w swoim rodzaju, do zajęcia wysokiego miejsca wystarczy dobrze się ustawić na pierwszych 500m a dalej nie bardzo są warunki do ścigania.
Nie zgadzam się z opinią, że wszystko zależy od ustawienia na pierwszych metrach biegu i później już nie można walczyć o lepsze miejsce. Tak samo jak nie zgadzam się z opinią, że bieg nie jest zbyt trudny. Oczywiście jak ktoś zakłada z góry, że chce tylko zaliczyć ten bieg i nie dla niego jest nurkowanie w błocie to w porządku. Jednak to co się działo chwilami na pierwszych 10 miejscach przypominało miejscami pole walki. Nie była to walka stricte pomiędzy zawodnikami tylko walka z tym wszystkim co było na trasie, a czego każdy uczestnik miał okazję doświadczyć może tylko jedni w bardziej extremalny sposób, a inni w bardziej laitowy. Doskonale było to widoczne na mecie gdy przybiegali zawodnicy cali unużani w błocie oraz i tacy, którzy byli mokrzy zaledwie do połowy. Chwała jednak wszystkim, którzy ukończyli ten bieg ale chciałem przez to powiedzieć, że aby wygrać trzeba walczyć i choć nie zawsze się udaje, a najczęściej nie to nie odbierajmy satysfakcji tym, którzy walczyli mówiąc, że było łatwo.



ANONIM

(morito)

 2006-08-18, 20:39
 Pary gejowskie...
2006-08-18, 19:16 - zadowolony napisał/-a:

A co z parami gejowskimi?
He he Pozdrawiam
... wystarczy wspolne wyrazenie woli. W tym przypadku majac na uwadze prawo do milosci zobowiazuje sie do zachowania anonimowosci.



ANONIM

(Harcerz)

 2006-08-18, 21:25
 ..infoo...
2006-08-15, 12:49 - x-game team napisał/-a:

Nawet nie wiedziałem kiedy ten bieg się odbywa , a na maratonach polskich reklamy nie było,na stronie wkb mety lubliniec też nic.
Czyżby kolejna imprez po biegu w kopalni w Bochni tylko dla wybranych?
...informacje były i na stronie Klubu...i na stronie miasta Lublińca...i sam osobiście rzuciłem hasło na forum "biegaj z nami" biegajznami.pl/forum/viewtopic.php?t=11950 ..jak ktoś chciał to mógł się dowiedzieć!!!...dla chcącego nic trudnego....
...pozdro dla wszystkich...


Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  


POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
kuzag
01:12
Marco7776
23:56
camillo88kg
23:43
przystan
23:39
inka
23:30
Roadrunner
23:21
conditor
23:12
Lektor443
22:21
pixel5
22:03
kornik
22:00
kos 88
21:50
Przemek_Czersk
21:49
rdz86
21:46
milosz2007
21:44
radosc
21:43
Stonechip
21:42
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |