| | | |
|
| 2016-11-01, 07:18 mój pierwszy raz...
Wczoraj był mój pierwszy raz... zdobywania Babiej Góry i od razu w bardzo zimowej szacie:)
Rączki na szczycie prawie mi odmroziło, ale było cudownie, śniegu po kostki, takiego czystego, nowego:)
na zdjęcia musicie chwilkę poczekać:)
W Zatorze bardzo łapkami machaliśmy, ale Tytus gdzieś się ukrył:)
|
|
| | | |
|
| 2016-11-01, 12:14
2016-11-01, 07:18 - shadoke napisał/-a:
Wczoraj był mój pierwszy raz... zdobywania Babiej Góry i od razu w bardzo zimowej szacie:)
Rączki na szczycie prawie mi odmroziło, ale było cudownie, śniegu po kostki, takiego czystego, nowego:)
na zdjęcia musicie chwilkę poczekać:)
W Zatorze bardzo łapkami machaliśmy, ale Tytus gdzieś się ukrył:)
|
A to coś jest na rzeczy z tym Tytusem, bo kiedyś też machałam i też się schował. :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-11-01, 17:44
2016-11-01, 12:14 - Trus napisał/-a:
A to coś jest na rzeczy z tym Tytusem, bo kiedyś też machałam i też się schował. :) |
drzewa, trzeba sprawdzać drzewa
|
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 03:58 220 DDR
Pada. Musi, bo mam czysty samochód i okna. |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 08:05
2016-11-01, 17:44 - tytus :) napisał/-a:
drzewa, trzeba sprawdzać drzewa
|
...ale, że w dziuplach mamy szukać..?:) |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 12:11 Twój pierwszy raz
2016-11-01, 07:18 - shadoke napisał/-a:
Wczoraj był mój pierwszy raz... zdobywania Babiej Góry i od razu w bardzo zimowej szacie:)
Rączki na szczycie prawie mi odmroziło, ale było cudownie, śniegu po kostki, takiego czystego, nowego:)
na zdjęcia musicie chwilkę poczekać:)
W Zatorze bardzo łapkami machaliśmy, ale Tytus gdzieś się ukrył:)
|
Mówisz, że pierwszy raz zdobywałaś Babią czyli Diablaka i to od razu w śniegu ??? No, no, to ty jesteś odważna kobitka ! Wiesz, że o tej porze roku na Babiej panują czasami arcytrudne warunki i zdarzają się wypadki przy załamaniu pogody. Mam nadzieję, że nie szłaś sama i miałaś pomocne towarzystwo. Choć znam Babią dobrze to z ciekawością oglądnąłbym twoje fotki z wycieczki. |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 13:54
2016-11-02, 08:05 - shadoke napisał/-a:
...ale, że w dziuplach mamy szukać..?:) |
A może Tytus udaje jemiołę? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 15:17
2016-11-02, 12:11 - jankiel napisał/-a:
Mówisz, że pierwszy raz zdobywałaś Babią czyli Diablaka i to od razu w śniegu ??? No, no, to ty jesteś odważna kobitka ! Wiesz, że o tej porze roku na Babiej panują czasami arcytrudne warunki i zdarzają się wypadki przy załamaniu pogody. Mam nadzieję, że nie szłaś sama i miałaś pomocne towarzystwo. Choć znam Babią dobrze to z ciekawością oglądnąłbym twoje fotki z wycieczki. |
No cóż... Z prognozy nie wynikało że będzie śnieg, ale z grubsza byliśmy przygotowani na każde warunki, a nawet na to że się trzeba będzie wycofać. Wchdzilismy łatwym czerwonym szlakiem. Z natury nie chodzę w góry sama. I oczywiście wrzucę zdjęcia i bardzo dziękuję za troskę :) w dzisiejszych czasach to rzadkość. |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 15:19
2016-11-02, 13:54 - Trus napisał/-a:
A może Tytus udaje jemiołę? |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 15:40
2016-11-02, 15:19 - shadoke napisał/-a:
To pewnie buk :) |
A może Bug? Bóg.. albo jednak buk? Tytus, gdzieś tam wlazł?? |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 19:46 W sprawie Diablaka
2016-11-02, 15:17 - shadoke napisał/-a:
No cóż... Z prognozy nie wynikało że będzie śnieg, ale z grubsza byliśmy przygotowani na każde warunki, a nawet na to że się trzeba będzie wycofać. Wchdzilismy łatwym czerwonym szlakiem. Z natury nie chodzę w góry sama. I oczywiście wrzucę zdjęcia i bardzo dziękuję za troskę :) w dzisiejszych czasach to rzadkość. |
Naprawdę myślisz, że w dzisiejszych czasach życzliwość jest rzadkim zjawiskiem ? To trzeba to zmienić. A powiedz sympatyczna Iwonko jak tam twoje bieganie ? Do dziś pamiętam twoje heroiczne wysiłki, żeby biegać przed pracą o 5 rano. Tak było kilka lat temu a jak sobie dajesz radę dzisiaj? Zdarzało mi się kilka razy w życiu trenować o tak wczesnej porze, ale częściej w lecie. W zimie to strasznie trudne. Pozdrawiam. Czekam na zdjęcia. Marzę o zimowym wejściu na Babią. |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 20:09
2016-11-02, 19:46 - jankiel napisał/-a:
Naprawdę myślisz, że w dzisiejszych czasach życzliwość jest rzadkim zjawiskiem ? To trzeba to zmienić. A powiedz sympatyczna Iwonko jak tam twoje bieganie ? Do dziś pamiętam twoje heroiczne wysiłki, żeby biegać przed pracą o 5 rano. Tak było kilka lat temu a jak sobie dajesz radę dzisiaj? Zdarzało mi się kilka razy w życiu trenować o tak wczesnej porze, ale częściej w lecie. W zimie to strasznie trudne. Pozdrawiam. Czekam na zdjęcia. Marzę o zimowym wejściu na Babią. |
Heroiczne? To chyba za dużo powiedziane! Ja po prostu uwielbiam biegać rano i za nic nie zastąpiłabym tego wieczornym, ani nawet popołudniowym bieganiem. Ale, że o 5??? Może kilka razy, ale o 6:00 to często już byłam nad jeziorem.Teraz mój plan w pracy pozwala zaczynać bieganie w okolicach 7 lub nawet 8:)
A co do marzeń...spełniaj je koniecznie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 20:11
2016-11-02, 03:58 - Trus napisał/-a:
Pada. Musi, bo mam czysty samochód i okna. |
|
| | | |
|
| 2016-11-02, 21:27
2016-11-02, 20:09 - shadoke napisał/-a:
Heroiczne? To chyba za dużo powiedziane! Ja po prostu uwielbiam biegać rano i za nic nie zastąpiłabym tego wieczornym, ani nawet popołudniowym bieganiem. Ale, że o 5??? Może kilka razy, ale o 6:00 to często już byłam nad jeziorem.Teraz mój plan w pracy pozwala zaczynać bieganie w okolicach 7 lub nawet 8:)
A co do marzeń...spełniaj je koniecznie:) |
Mam nadzieję, że dwa powyższe zdjęcia skutecznie zdopingują Cię do zimowej wyprawy na Babią (szaloną) Górę:) |
|
| | | |
|
| 2016-11-03, 00:02 219 DDR
|
| | | |
|
| 2016-11-03, 05:33
2016-11-03, 00:02 - Trus napisał/-a:
A teraz czas spać. |
|
| | | |
|
| 2016-11-03, 06:29
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2016-11-03, 10:18
Wstaliśmy, mimo że nie chcieliśmy. |
|
| | | |
|
| 2016-11-04, 00:02 218 DDR
Nie należy biegac wieczorem, bo to działa lepiej niż kawa. :) Mimo wszystko dobranoc. |
|
| | | |
|
| 2016-11-04, 05:25
2016-11-04, 00:02 - Trus napisał/-a:
Nie należy biegac wieczorem, bo to działa lepiej niż kawa. :) Mimo wszystko dobranoc. |
|