Witam w Gnieźnie biegłem pierwszy raz i muszę pochwalić organizatorów za organizacje ale niestety nie unikneli oni błędów które zawarzyły na końcowych rezultatach czołówki.Chodzi mi oto co wydarzyło się na drugiej pętli.Po pierwsze nie widziałem pilota na czele biegu który by prowadził biegaczy a po drugie ustawienie pachołków pomiędzy 6 a 7 które były tak ustawione że nakazywały skręt w prawo a było dużo dużo za wcześnie niż prawidlowy skręt do nawrotu.Niestety Kenijczycy się na to nabrali i stracili przez to prowadzenie a także musieli nadłożyć z dwieście metrów aby powrócić na właściwy tor biegu.Byłem tego świadkiem naocznym i naprawde jestem ta sytuacją rozgoryczony.Wystarczyło postawić w tej uliczce człowieka który by nie pozwolił w nią wbiec i po kłopocie.Mam nadzieje że za rok niepowtórzy się ta sytucja i organizatorzy dopinlują tego .Pozdrawiam i do zobaczenia za rok.
2011-04-10, 09:56 Ogranizacja = bdb - Oznaczenie trasy - Uszkodzony chip 612
Ogólnie organizacja bdb-.
Na minus akcja z błędnym oznaczeniem trasy, co wywiodło czołówkę w przysłowiowe pole.
Na minus składa się też i mój uszkodzony chip :(
Min. na foto nr 52 http://gniezno.com.pl/wiadomosci/czytaj/3220/ix_bieg_europejski_start.html widać, że wystartowałem, chip na lewej nodze.
Ja wiem jaki miałem czas, tak więc mi to nie szkodzi, gorzej jak by chip miał ktoś z czołówki, biegu lub innej kategorii.
Generalnie wszystko Super: bieg, pogoda, medale ( bardzo ładne ), gadżety. Jeden mały minusik to myląco postawione pachołki na trasie kawałek za PSS Społem ( chyba Ziemowit ) gdzie prowadzący Kenijczycy + jeden Polak pomylili trasę i skręcili w prawo... i jak się patrzy, że Kenijczyk przegrał o 1 sek. to aż mi go żal.
Pozdrawiam
a nie pomyslales ze ten kenijczyk przegral akurat z tym Polakiem, który tak samo jak on pomylił trase i tyle samo stracil? Gdyby przegral z kims kto nie pomylil trasy to mogloby tak byc a tak to nie rozumiem Twojego zalu.
IX bieg w Gnieźnie uważam za udany. Trasy nie pomyliłam i nie bardzo wiem gdzie to można było zrobić ale biegłam z "rzeką" zawodników i tu raczej takiej możliwości nie było. Za to na mecie szczęśliwa z ukończenia biegu wzięłam koszulkę, oddałam chip"a i nie zauważyłam, że jeszcze worek na buty był rozdawany no i mi przepadło... :(
kategorię , wszystko dostałem, ale te koszulki i worki można było dać przy odbiorze numerów byłoby bez zamieszania a koszulki można byłoby wykorzystać w czasie biegu bo wiało. Ogólnie bieg zorganizowany bardzo dobrze, różne drobne i większe potknięcia zdarzają się na większości biegów.
a nie pomyslales ze ten kenijczyk przegral akurat z tym Polakiem, który tak samo jak on pomylił trase i tyle samo stracil? Gdyby przegral z kims kto nie pomylil trasy to mogloby tak byc a tak to nie rozumiem Twojego zalu.
A Ty nie pomyślałeś, że jak ktoś po Polsku krzyczał, że żle biegną to Polak szybciej zrozumiał i wrócił na właściwą trasę...
Dla mnie ,szarego biegacza bieg pod każdym względem udany.Gratulacje dla organizatorów.
Grzesiu no nie przesadzaj z tym szaraczkiem. To my tworzymy te biegi. Przyłanczam się do Twoich słów razem ze wszystkimi 16 "Kolejarzami" . 6 stanęło na podium
Grzesiu no nie przesadzaj z tym szaraczkiem. To my tworzymy te biegi. Przyłanczam się do Twoich słów razem ze wszystkimi 16 "Kolejarzami" . 6 stanęło na podium
z "Kolejarzami gościnnie Ewa Kowalska dalej od lewej Jarek Szychowski, Halina Giolda,Piotr Horodyski, Dorota Bratek, Janusz Lenc foto zbiory własne fot. Bartek Zieliński
IX bieg w Gnieźnie uważam za udany. Trasy nie pomyliłam i nie bardzo wiem gdzie to można było zrobić ale biegłam z "rzeką" zawodników i tu raczej takiej możliwości nie było. Za to na mecie szczęśliwa z ukończenia biegu wzięłam koszulkę, oddałam chip"a i nie zauważyłam, że jeszcze worek na buty był rozdawany no i mi przepadło... :(
Też przegapiłem worek, ale później podszedłem do pani, która rozdawała worki, powiedziałem, że nie wziąłem i bez problemu dostałem. :)
Ja mam tylko zastrzeżenia do mojego czasu netto w wynikach, który jest identyczny z czasem brutto, a startowałem niemal na samym końcu bo dość późno przyszedłem na metę i do przodu już nie było się jak dostać. Może warto pomyśleć o wprowadzeniu stref startowych?
Mogę tylko napisać, że podobało mi się wszystko: od bogatego pakietu startowego poprzez szybką trasę aż po super obsługę w restauracji. Gniezno będzie mi się dobrze kojarzyło również z tego powodu, że wróciłem stamtąd z nową, lepszą od poprzedniej o 20 sekund życiówką (41:52). BYŁO ZACNIE
Dołączę do życzliwych głosów :) Trasa ok, pakiet też - w końcu załapałam się na mniejszy rozmiar bluzy, ta z ubiegłego roku leży na półeczce - L to zdecydowanie nie mój rozmiar :)
No i zycióweczka -paręnaście sekund, a jak cieszy :))))
Ze swojej strony mogę tylko pochwalić organizatorów, ale też mieszkańców Gniezna, którzy dodawali mocy na trasie i dzieciaki, które przykładały "piątki" na każdej pętelce :) Powietrze i atmosfera Gniezna bardzo mi "przypasowały", co zaowocowało kolejną życiówką. W przyszłym roku może być naprawdę interesujaco, już prezydent Gniezna zapowiedział, że na jubileuszowy, X-ty bieg zostanie przygotowane coś specjalnego. Choć zdecydowałem się jechać w ostatniej chwili, nie żałuję ani minuty spędzonej w Gnieźnie :)