 | | | |
|
|
2010-07-09, 11:41
2010 - IV Bieg Trzech Kopców
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 20:50
Tyle osób startowało, a tu tak cicho? Mnie się jak zwykle podobało. ;)
Wyniki też by były mile widziane. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 21:06
| Dobry bieg, ciekawa trasa, choć pierwszy kilometr po starcie troszku niebezpieczny no ale nie dało sie inaczej zbiec z Kopca Kraka :-). Organizacja dobra no i pogoda dopisała szczególnie na mecie. Jeżeli zdrowie pozwoli za rok napewno znowu wystartuje:) |
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 21:24
Rzeczywiście startuje wiele osób a komentarzy mało:) Mnie w tym roku niestety nie było, ale dwa razy startowałem i bieg za każdym razem był coraz lepszy więc pewnie i dziś było coraz lepiej. Bieg Trzech Kopców będę polecał zawsze bo to dla mnie świetny bieg, świetna wymagająca trasa (jakoś takie zawsze lubię:) ), no i naprawdę niezła organizacja. Pogoda faktycznie dopisała, szkoda że tak nie było od rana bo wybierałem się jako fotograf, ale ostatecznie poranna pogoda mnie odstraszyła;)
W każdym razie gratulacje dla wszystkich którzy ukończyli bieg. |
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 21:44
2010-10-03, 21:06 - Tomala napisał/-a:
Dobry bieg, ciekawa trasa, choć pierwszy kilometr po starcie troszku niebezpieczny no ale nie dało sie inaczej zbiec z Kopca Kraka :-). Organizacja dobra no i pogoda dopisała szczególnie na mecie. Jeżeli zdrowie pozwoli za rok napewno znowu wystartuje:) |
| Zbieg po starcie był bardzo niebezpieczny czego doświadczyłem na sobie bo na tych kamieniach skręciłem nogę, zaskoczeniem była duża ilość startujących i chyba przez to te kolejki do pobrania pakietu startowego, ale ogólnie fajna impreza. |
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 22:32
2010-10-03, 20:50 - lhx napisał/-a:
Tyle osób startowało, a tu tak cicho? Mnie się jak zwykle podobało. ;)
Wyniki też by były mile widziane. |
| Mnie też się bardzo podobało! Piękna trasa, świetna organizacja, fajna atmosfera. Jeśli tylko czas i zdrowie pozwolą za rok na pewno przyjadę:-) |
|
| | | |
|
|
2010-10-03, 23:21
wyniki
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-10-04, 09:48
2010-10-03, 23:21 - Tomala napisał/-a:
Wyniki są już dostępne na stronie biegu. |
Cześć,
gdyby jeszcze ktoś miał jakieś fotki z biegu, to dajcie znać. Może się gdzieś przypadkiem załapałem.
Pozdro,
Lejek |
|
| | | |
|
|
2010-10-04, 09:56
| Ten bieg przez wzgląd na bardzo malowniczą trasę da się lubić. Nie tylko 3 kopce, ale teraz 2 kładki: jedna nad Aleją Powstańców a druga, nowa nad Wisłą. Dobra organizacja, trasa zabezpieczona, porządny medal. Można by zróżnicować wpisowe - było cały czas 20 zł - część biegaczy wpisywała się przed startem i tworzył się tłok. Licznie stawili się Mastersi (AZS AWF) i było fajnie. |
|
| | | |
|
|
2010-10-04, 10:10
| Zamiescilismy wyniki biegu Trzech Kopców w portalu, przysłał Pan Tomasz Brachman. |
|
| | | |
|
|
2010-10-04, 10:59
| Jest to zdecydowanie najciekawsza i najbardziej malownicza trasa jaką znam, można w ciągu kilkudziesięciu minut zobaczyć wiele ciekawych miejsc w Krakowie (jak ktoś ma siłę żeby się trochę porozglądać), no a AZS AWF to potęga jak zauważył kol. Staszek |
|
| | | |
|
|
2010-10-04, 16:51
zdjęcia na trailrunning.pl
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-10-05, 15:01
Kolos na glinianych nogach.
| "a AZS AWF to potęga jak zauważył kol. Staszek". Kolego Tedmaju, masz kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu, bo kol. Straszek zauważył tylko, że Mastersów było dużo, a do potęgi to wam jeszcze daleko skoro najlepszy wasz zawodnik przegrywa z 59-letnim amatorem z Mszany Dolnej, a reszta was przybiegła daleko. Proponuję trochę więcej skromności, bo na razie jesteście cieniasami. |
|
| | | |
|
|
2010-10-05, 15:53
2010-10-05, 15:01 - zbrozlo napisał/-a:
"a AZS AWF to potęga jak zauważył kol. Staszek". Kolego Tedmaju, masz kłopoty ze zrozumieniem czytanego tekstu, bo kol. Straszek zauważył tylko, że Mastersów było dużo, a do potęgi to wam jeszcze daleko skoro najlepszy wasz zawodnik przegrywa z 59-letnim amatorem z Mszany Dolnej, a reszta was przybiegła daleko. Proponuję trochę więcej skromności, bo na razie jesteście cieniasami. |
| Drogi Kolego, przydałaby się Koledze trochę poczucia humoru, a słowo potęga też można różnie interpretować i tak właśnie zrobiłem, chciałem zaznaczyć że A. Lachowski który jest "naszym" człowiekiem zajął 2 miejsce w tym biegu. Życzę dużo sukcesów i mniej stresu. |
|
| | | |
|
|
2010-10-05, 17:53
| Tomaszu o wyglądzie pytajnika lecz swoje kompleksy gdzie indziej. Sport amatorski to przede wszystkim dobra zabawa. Nie biorąc udziału w tym biegu chciało Ci się sprawdzać wyniki, porównywać. Możesz napisać coś o swoim dzieciństwie? Pewnie tam jest podłoże Twojego problemu. Zastanowimy się nad nim wspólnie. Pomożemy Ci :) |
|
| | | |
|
| 
2010-10-05, 18:19
Bieg naprawdę dobrze zorganizowany i bardzo sympatyczny. Piękna trasa, można być szczęśliwym. Pogoda w Lasku Wolskim wspaniała, szkoda że nikt nie robi takich zdjęć, bo Biegacze pewnie potem chetnie pooglądaliby trasę, którą biegli, a i siebie na niej. Nawet jelenie ryczały w ZOO! Szkoda, że sportfoto.pl był akurat tego dopołudnia na półmaratonie w Katowicach. Można byłoby kupic u nich jakąś fotkę.
Wielki plus dla Organizatorów za podwiezienie kibiców ze startu na metę, a potem nas Biegaczy z powrotem do Podgórza. A minusik za to, że woda mineralna podawana na trasie była gazowana (ktoś powie, że lekko, ale niestety była a chyba nie powinna być). Ale pogoda była taka, że można było nawet nic nie pić i dobiec. Pozdrowienia dla dzielnych Mastersów i wszystkich innych. |
|
| | | |
|
|
2010-10-05, 18:25
Cieszę się bardzo, że niejako w drodze do domu z Zakopanego zaliczyłem ten bieg. Przemiła obsługa, świetna, wymagająca trasa. Prawie wszystko było jak należy.
Mam tylko jedno pytanie do organizatorów. Miał być prysznic na obiekcie WKS Wawel. Gdzie dokładnie? Gdy przemiły kierowca MPK jako jedynego mnie tam zawiózł okazało się że nikt nic nie wie, a prysznic udało się wziąć metodą na partyzanta, co skończyło się niemiłą sytuacją z jakimś panem z klubu. Następnym razem lepiej nie zapewniać tego wogóle. Jakoś bym się odświeżył zaraz za metą. A tak przepadły mi dwa wcześniejsze pociągi do domu.
Mimo wszystko bieg zasługuje na dobrą "9-tkę" i jak będę kiedyś w pobliżu, to chętnie pobiegnę jeszcze raz ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-10-06, 14:44
Dzięki za życzenia.
2010-10-05, 15:53 - tedmaj napisał/-a:
Drogi Kolego, przydałaby się Koledze trochę poczucia humoru, a słowo potęga też można różnie interpretować i tak właśnie zrobiłem, chciałem zaznaczyć że A. Lachowski który jest "naszym" człowiekiem zajął 2 miejsce w tym biegu. Życzę dużo sukcesów i mniej stresu. |
| Dzięki Kolego za miłe życzenia, choć są kompletnie nie trafione, bo jestem człowiekiem odstresowanym i szalenie wesołym, z dużym poczuciem humoru. Mam parę uwag do ciebie. Chodzi o to, żebyś się nie zasłaniał A.Lachowskim, bo on startuje w innym teamie. Przypisywanie sobie cudzych osiągnięć jest cechą paskudną. A ty przecież nie chcesz być takim ? Już w zeszłym roku na warszawskim maratonie twoi koledzy klubowi Mastersi zrobili podobny numer. Wzięli do drużyny kol. Ł.Machlowskiego z Wawelu Kraków i zajęli 2 miejsce drużynowo. Czyżbyście byli specjalistami od takich numerów ? Przystoi to uczciwemu biegaczowi ? Przeczytałem też na twoim blogu, że złożyłeś publiczną obietnicę, iż bierzesz się za solidny trening maratoński i chcesz zrobić poniżej 2:50. Napisałeś dosłownie, że 2:50 to będzie porażka. A tu jak czytam biegasz grubo powyżej 3 godzin, ale za to na blogu piejesz z zachwytu nad swoją formą. Czyżbyś chciał zaprzeczyć własnym słowom ? Gdzie twoja skromność kol. Tadeuszu i gdzie twój honor faceta z jajami ? Kibicuję ci i czytam twój blog, ale proszę nie zasłaniaj się cudzymi osiągnięciami, bo to nie przystoi facetowi. Życzę również dużo zdrowia i sukcesów i przede wszystkim zrealizowania tego zobowiązania maratońskiego, ale do tego potrzeba uczciwości i skromności, czego też ci życzę. Tylko trening czyni mistrza. Pamiętaj. Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
|
2010-10-06, 16:03
| I jak lepiej Ci Tomaszu? Ulżyło Ci? Pokazałeś, że jesteś agresywny. Napisz jeszcze jak w dzieciństwie obrywałeś skrzydełka muszką, podpalałeś ogony kotką. Przedstaw swoją całą złożoną osobowość. |
|
| | | |
|
|
2010-10-06, 18:29
Aby tą głupią dyskusję zakończyć, bo wiem co jutro tu zobaczę.
Tomaszku o wyglądzie pytajnika. Teraz Ci coś wytłumaczę. Postaraj się poskromić swoją wrodzoną agresję, jak będzie Cię zbierała złość policz do dziesięciu, głęboko oddychaj.
Słuchaj. Mentalność kibica szalikowca próbujesz przenieść na grunt biegaczy amatorów. Sprawdziłeś Tadka jakie ma osiągnięcia jakie cele sobie założył i próbujesz go z nich rozliczać. Porównujesz kluby. Nazywasz ludzi cieniasami. Widzisz, biegacz amator to osoba która sama znajduje czas i pieniądze na swoje hobby. Osoba, która sobie przed sobą stawia cele. Dla jednych mistrzostwem świata będzie przebiec maraton poniżej trzech godzin, dla innych przebiec maraton, ukończyć go to będzie mistrzostwo. Może śmiało ta osoba powiedzieć o sobie jestem mistrzem. Obwieścić to na forum. Każdy o swoim klubie może powiedzieć, że jego klub to potęga. Sport amatorów jest z przymrużeniem oka, jest wesoły. Kibic amatorów nie rozlicza z osiągnięć, to ich przyjaciel, który dopinguje, klaszcze na trasie, cieszy się z sukcesu znajomego, a nie próbuje obrażać.
Przepraszam, że wziąłem udział w dyskusji odbiegającej od tematu głównego. Zastanów się Tomaszku co Ty to robisz i z szacunku dla ludzi czytających to forum pisz do mnie na priva obraźliwe epitety. Jak Ci to ma pomóc wytrzymam.
|
|
