|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Martix (2008-07-06) | | Ostatnio komentował | Damek (2008-08-08) | | Aktywnosc | Komentowano 27 razy, czytano 276 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-07-06, 16:02
Pielgrzymki biegowe
Będę miał okazję w połowie sierpnia po raz pierwszy w życiu brać udział w takiej pielgrzymce.W jednodniowej-z Namysłowa do Częstochowy na Jasną Górę gdzie w tym dniu spotkają się sportowcy.Pragnę by było to przeżycie i duchowe i jako niezła przygoda i wrażenia.
Najbardziej znana jest pielgrzymka z Bytowa do Częstochowy-kilkudniowa na dystansie ponad 500 kilosów.Ale wiem że byli i tacy co biegli i do...Rzymu.
Biegnie się do sanktuariów głównie Maryjnych choć można i do Krakowa do Łagiewnik w miejsce objawień Chrystusa Miłosiernego siostrze Faustynie Kowalskiej.Słyszałem o pielgrzymkach biegowych do Fatimy,Lourdes,Medjugorie,może i ktoś biegł do San Giovani Rotondo-Sanktuarium Ojca Pio?
Taka biegowa pielgrzymka ma większy sens gdy biegniemy ją intencyjnie a nie jak na zwykłej sztafecie by się tylko przebiec.Można ją poświęcić sprawom ogólnym np.za kanonizację Ojca Świętego JP II czy przeciw zabijaniu niewinnych nienarodzonych dzieci czego chce np.bezbożne SLD,o odrodzenie duchowe i moralne społeczeństwa czy spokój i gospodarczą pomyślność w naszej ojczyżnie.Można i prywatnym:o zdrowie,o wyzdrowienie kogoś z rodziny czy partnera oraz przyjaciela,o błogosławieństwo,o korzystne rozwiązanie jakiejś sprawy np.znalezienie pracy czy wyjście z jakiegoś nałogu.Ja pobiegnę głównie o łaskę zdrowia dla mnie i mojej rodziny i by bieganie ciągle przynosiło mi radość i bym biegał coraz lepiej.
Jak ktoś jest dość wierzący i w takich świętych miejscach jak sanktuaria skupi się i zawierzy siebie Maryii i Bogu ten może doznać wielu łask.Będąc w tygodniu na krótkim pobycie w Licheniu mimo upału i zmęczenia postanowiłem dużo czasu poświęcić na przeżycie duchowe w tym świętym miejscu.W lesie gdzie Matka Boża objawiła się w 1850 roku jednemu z pastuszków pokonałem drogę krzyżową i piechotą i..sprintem między stacjami{100-200 m} zatrzymując się przy nich,zwiedziłem przepiękną,ogromną Bazylikę przy której mój kościół wygląda jak mała kapliczka,byłem na kawałku Mszy Św.zwiedziłem wszystko wokół niej,byłem przy cudownym żródełku gdzie pobrałem wodę.W tym miejscu jakby przeszło mi zmęczenie,poczułem tu pewnien spokój i ukojenie a co ciekawe i nie do wiary-przeszedł mi jakby ból stopy który ostatnio skutecznie przeszkadzał mi w bieganiu i biegach.To nie musi być przypadek i warto by było pielgrzymkę biegową zorganizować i do Lichenia w to piękne i niezwykłe miejsce. |
| | | | | |
|
2008-07-11, 21:41
Pielgrzymkowe bieganie
2008-07-06, 16:02 - Martix napisał/-a:
Będę miał okazję w połowie sierpnia po raz pierwszy w życiu brać udział w takiej pielgrzymce.W jednodniowej-z Namysłowa do Częstochowy na Jasną Górę gdzie w tym dniu spotkają się sportowcy.Pragnę by było to przeżycie i duchowe i jako niezła przygoda i wrażenia.
Najbardziej znana jest pielgrzymka z Bytowa do Częstochowy-kilkudniowa na dystansie ponad 500 kilosów.Ale wiem że byli i tacy co biegli i do...Rzymu.
Biegnie się do sanktuariów głównie Maryjnych choć można i do Krakowa do Łagiewnik w miejsce objawień Chrystusa Miłosiernego siostrze Faustynie Kowalskiej.Słyszałem o pielgrzymkach biegowych do Fatimy,Lourdes,Medjugorie,może i ktoś biegł do San Giovani Rotondo-Sanktuarium Ojca Pio?
Taka biegowa pielgrzymka ma większy sens gdy biegniemy ją intencyjnie a nie jak na zwykłej sztafecie by się tylko przebiec.Można ją poświęcić sprawom ogólnym np.za kanonizację Ojca Świętego JP II czy przeciw zabijaniu niewinnych nienarodzonych dzieci czego chce np.bezbożne SLD,o odrodzenie duchowe i moralne społeczeństwa czy spokój i gospodarczą pomyślność w naszej ojczyżnie.Można i prywatnym:o zdrowie,o wyzdrowienie kogoś z rodziny czy partnera oraz przyjaciela,o błogosławieństwo,o korzystne rozwiązanie jakiejś sprawy np.znalezienie pracy czy wyjście z jakiegoś nałogu.Ja pobiegnę głównie o łaskę zdrowia dla mnie i mojej rodziny i by bieganie ciągle przynosiło mi radość i bym biegał coraz lepiej.
Jak ktoś jest dość wierzący i w takich świętych miejscach jak sanktuaria skupi się i zawierzy siebie Maryii i Bogu ten może doznać wielu łask.Będąc w tygodniu na krótkim pobycie w Licheniu mimo upału i zmęczenia postanowiłem dużo czasu poświęcić na przeżycie duchowe w tym świętym miejscu.W lesie gdzie Matka Boża objawiła się w 1850 roku jednemu z pastuszków pokonałem drogę krzyżową i piechotą i..sprintem między stacjami{100-200 m} zatrzymując się przy nich,zwiedziłem przepiękną,ogromną Bazylikę przy której mój kościół wygląda jak mała kapliczka,byłem na kawałku Mszy Św.zwiedziłem wszystko wokół niej,byłem przy cudownym żródełku gdzie pobrałem wodę.W tym miejscu jakby przeszło mi zmęczenie,poczułem tu pewnien spokój i ukojenie a co ciekawe i nie do wiary-przeszedł mi jakby ból stopy który ostatnio skutecznie przeszkadzał mi w bieganiu i biegach.To nie musi być przypadek i warto by było pielgrzymkę biegową zorganizować i do Lichenia w to piękne i niezwykłe miejsce. |
Osobiscie polecem rzymski maraton. Co za duch miejsca! Tak swiezo w pamieci mamy to okno! I Czlowieka, świętego Człowieka ktory ogarnial ramionami wszystkich cierpiacych na swiecie.
Co do LIchenia to nie widzialem, ale zdjecia ktore do mnie docieraja z tego miejsca, niestety dowodze ze katolicyzm rozne formy ma. Takie to wszystko przedsoborowe i ta kopulasta budowla w szczerym polu! Coś mi tu nie gra. Prawdziwe rzeczy na skale budowane nie musza przemawiac swoja monumentalnoscia.
Co do Lichenia to mam mieszane uczucia! Co Wy na to! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-07-11, 22:53
2008-07-11, 21:41 - artur1975 napisał/-a:
Osobiscie polecem rzymski maraton. Co za duch miejsca! Tak swiezo w pamieci mamy to okno! I Czlowieka, świętego Człowieka ktory ogarnial ramionami wszystkich cierpiacych na swiecie.
Co do LIchenia to nie widzialem, ale zdjecia ktore do mnie docieraja z tego miejsca, niestety dowodze ze katolicyzm rozne formy ma. Takie to wszystko przedsoborowe i ta kopulasta budowla w szczerym polu! Coś mi tu nie gra. Prawdziwe rzeczy na skale budowane nie musza przemawiac swoja monumentalnoscia.
Co do Lichenia to mam mieszane uczucia! Co Wy na to! |
Oglądając tę Bazylikę w Licheniu na zdjęciach i w telewizji zastanawiałem się-po co tu taki moloch i czy nie lepiej było pieniędzy na to przeznaczonych spożytkować na jakieś dobroczynne cele np.drogie operacje dla chorych dzieci,obiady dla głodnych ludzi.
Będąc kilkanaście dni temu i widząc tę Bazylikę już w realu pomyślałem sobie,że warto było postawić taki moloch jako wotum miłości do Najświętszej Marii Panny bo gorliwy katolik nie powinien mieć co do tego wątpliwości że takie wotum się Jej należy.Jak pod wpływem tej budowli wielu ludzi ma doznać jakichś duchowych przemian to jak najbardziej powinniśmy być za nią.Dzięki tej Bazylice przyjeżdża do Lichenia więcej pielgrzymów bo wcześniejsze budowle nie wyróżniające się monumentalnościa i wielkością nie docierały do tak wielkiej rzeszy ludzi.Choć tak naprawdę Bazylika to tylko dodatek bo najważniejsze wydarzenia odnoszące się do świętości tego miejsca rozegrały się w położonym od tego miejsca ze dwa kilometry lesie,ale może to być dodatek owocny jak to się mówi w chrześćjańskim języku-"owocny w Bożym dziele zbawienia!". |
| | | | | |
|
2008-07-14, 01:18
LIcheń
2008-07-11, 22:53 - Martix napisał/-a:
Oglądając tę Bazylikę w Licheniu na zdjęciach i w telewizji zastanawiałem się-po co tu taki moloch i czy nie lepiej było pieniędzy na to przeznaczonych spożytkować na jakieś dobroczynne cele np.drogie operacje dla chorych dzieci,obiady dla głodnych ludzi.
Będąc kilkanaście dni temu i widząc tę Bazylikę już w realu pomyślałem sobie,że warto było postawić taki moloch jako wotum miłości do Najświętszej Marii Panny bo gorliwy katolik nie powinien mieć co do tego wątpliwości że takie wotum się Jej należy.Jak pod wpływem tej budowli wielu ludzi ma doznać jakichś duchowych przemian to jak najbardziej powinniśmy być za nią.Dzięki tej Bazylice przyjeżdża do Lichenia więcej pielgrzymów bo wcześniejsze budowle nie wyróżniające się monumentalnościa i wielkością nie docierały do tak wielkiej rzeszy ludzi.Choć tak naprawdę Bazylika to tylko dodatek bo najważniejsze wydarzenia odnoszące się do świętości tego miejsca rozegrały się w położonym od tego miejsca ze dwa kilometry lesie,ale może to być dodatek owocny jak to się mówi w chrześćjańskim języku-"owocny w Bożym dziele zbawienia!". |
I tak cos mi tu nie pasuje! Czy ta budowla jest odpowiedzia na zapotrzebowanie rzeszy pielgrzymów którzy nie maja gdzie zgłębić tematu objawienia, czy raczej ma stanowic pewnego rodzaju magnes dla pielgrzymów? O taka wielka to musimy ją zobaczyć! "Gorliwy katolik" skąd to sformułowanie pochodzi?
Bazylika Św Piotra w Rzymie to miejsce monumentalne w ktorym niezwykle trudno o skupienie! Ow gorliwy katolik moim zdaniem czasami potrzebuje malej kapliczki a nie wielkiej kopuły!
|
| | | | | |
|
2008-07-14, 08:47
Licheń na Tak
2008-07-14, 01:18 - artur1975 napisał/-a:
I tak cos mi tu nie pasuje! Czy ta budowla jest odpowiedzia na zapotrzebowanie rzeszy pielgrzymów którzy nie maja gdzie zgłębić tematu objawienia, czy raczej ma stanowic pewnego rodzaju magnes dla pielgrzymów? O taka wielka to musimy ją zobaczyć! "Gorliwy katolik" skąd to sformułowanie pochodzi?
Bazylika Św Piotra w Rzymie to miejsce monumentalne w ktorym niezwykle trudno o skupienie! Ow gorliwy katolik moim zdaniem czasami potrzebuje malej kapliczki a nie wielkiej kopuły!
|
Bazylika w Licheniu to niezwykłe miejsce, i to pod względem religijnym i budowlanym. Miałem okazję być tam kilka razy i napewno jeszczę tam wrócę. Oprócz Bazyliki są tam też miejsca bardzo kameralne idealne dla "gorliwych katolików". Każdy znajdzie tam swoje miejsce do zadumy i modlitwy.
Pozdrawiam. :)
|
| | | | | |
|
2008-07-14, 09:25
2008-07-14, 08:47 - Tom napisał/-a:
Bazylika w Licheniu to niezwykłe miejsce, i to pod względem religijnym i budowlanym. Miałem okazję być tam kilka razy i napewno jeszczę tam wrócę. Oprócz Bazyliki są tam też miejsca bardzo kameralne idealne dla "gorliwych katolików". Każdy znajdzie tam swoje miejsce do zadumy i modlitwy.
Pozdrawiam. :)
|
| Dokładnie,to już wyjaśniłem że Bazylika to tylko dodatek bo są inne ważne kultowo miejsca i zaciszne i kameralne.A skupienie się w tak wielkiej budowli,to sprawa indywidualna.Jedni potrafią,inni nie! |
| | | | | |
|
2008-07-15, 00:55
Co z Fatimą!!!
| LINK: http://www.itvp.pl/search.html?page_size=12&page_no=3&sort_direction=2&sort_by=1&query=cejrowski&ob |
Trzeba odszukac odcinek pt FATIMA???
Moze duzo i bredni w tym wywodzie Cejrowskiego ale cos tu nie gra!!!
Ja osobiscie Cejrowskiego to nie lubie, ale odslania prawde o duzych miejscach kultu! Jak to sie dzieje ze zjawisko powszechnego pielgrzymowania unicestwia duchowosc danego miejsca. Jakis "owczy pęd"??? To tak jak z duzymi maratonami, ktore zatracaja cos kiedy sa zbyt powszechne! Gdzie ludzie nie rozpoznaja sie na wzajem i stanowia obca sobie mase!!! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-07-15, 09:27
2008-07-15, 00:55 - artur1975 napisał/-a:
Trzeba odszukac odcinek pt FATIMA???
Moze duzo i bredni w tym wywodzie Cejrowskiego ale cos tu nie gra!!!
Ja osobiscie Cejrowskiego to nie lubie, ale odslania prawde o duzych miejscach kultu! Jak to sie dzieje ze zjawisko powszechnego pielgrzymowania unicestwia duchowosc danego miejsca. Jakis "owczy pęd"??? To tak jak z duzymi maratonami, ktore zatracaja cos kiedy sa zbyt powszechne! Gdzie ludzie nie rozpoznaja sie na wzajem i stanowia obca sobie mase!!! |
Duże maratony przez swoją masowość mają swój niesamowity urok. Biegi kameralne mające po 100-200 zawodników to zawody na których mamy okazję na bliskie spotkania z biegaczami. Tak samo jest z masowością pielgrzymek. Zawsze znajdą się tacy co chcą na tym zarobić. Jadąc nad morze czy w góry też wydajemy pieniądze na pamiątki i inne w sumie niepotrzebne rzeczy.
:) |
| | | | | |
|
2008-07-17, 20:33
Samotna
| Ja odbyłem już trzy samotne pielgrzymki dwie do Częstochowy i jedną do Lichenia,w tym roku ruszam z Helu albo 25 lub 26 ale chyba jednak 25 pobiegnę do pucka tam przenocuje i razem z maratończykami pobiegnę maraton,a potem ruszę do Gdańska Wrzeszcz do domu tam odpoczynek bo 27 pomagam na mitingu Sidły i potem ruszam do Smętowa 29 będę próbował być w Toruniu gdzie przenocuje i na drugi dzień pobiegnę maraton u Tatka na jego trasie i po biegu jak odpocznę ruszę w stronę Inowrocław.i stamtąd przez Licheń do Częstochowy a potem na Katowice i do Tych.By tam uczestniczyć w maratonie,a potem ruszę dalej do zakopanego by zaatakować Giewont,by zakończyć pielgrzymkę przy krzyżu.Nie wiem ile to będzie kilosów oblicz to na podstawie mapy. |
| | | | | |
|
2008-07-17, 22:07
2008-07-15, 00:55 - artur1975 napisał/-a:
Trzeba odszukac odcinek pt FATIMA???
Moze duzo i bredni w tym wywodzie Cejrowskiego ale cos tu nie gra!!!
Ja osobiscie Cejrowskiego to nie lubie, ale odslania prawde o duzych miejscach kultu! Jak to sie dzieje ze zjawisko powszechnego pielgrzymowania unicestwia duchowosc danego miejsca. Jakis "owczy pęd"??? To tak jak z duzymi maratonami, ktore zatracaja cos kiedy sa zbyt powszechne! Gdzie ludzie nie rozpoznaja sie na wzajem i stanowia obca sobie mase!!! |
Mniej więcej Ci wyjaśnię,ale to według mojej opinii.
Z maratonami to jest tak,że jedni wolą te giganty{Poznań,Kraków,Warszawa czy zagraniczne Praga,Berlin itp.}gdyż na nich lepiej się czują,przepadają za mocnym dopingiem który ich niesie do mety mimo trudności normalnie z zaliczeniem maratonu,tych małych mogli by nie ukończyć.Z koleii inni wolą te małe,kameralne,najwyżej do 300 osób{Puck,Sielpia k.Końskich,Lębork,Ostrów Wlkp.,Szczytno} bo doping im wisi a cenią sobie spokój i duży "przewiew" między biegaczami.
Odnośnie pielgrzymek-to raczej odbywane samotnie nie w dużej grupie sprzyjają skupieniu,kontemplacji i modlitwie z Bogiem.Te wielkie pielgrzymki np.ostatnia Rodziny Radia Maryja są jakby bardziej manifestacją swojej wiary niż skupieniem w modlitwie bo w tak dużej rzeszy gości-ileś tam tysięcy gorzej się skupić i przeżyć sam na sam spotkanie z Maryją czy Bogiem! |
| | | | | |
|
2008-07-17, 22:15
tak - Licheń
2008-07-14, 08:47 - Tom napisał/-a:
Bazylika w Licheniu to niezwykłe miejsce, i to pod względem religijnym i budowlanym. Miałem okazję być tam kilka razy i napewno jeszczę tam wrócę. Oprócz Bazyliki są tam też miejsca bardzo kameralne idealne dla "gorliwych katolików". Każdy znajdzie tam swoje miejsce do zadumy i modlitwy.
Pozdrawiam. :)
|
powiem krótko: oj, tak!...
a jeśli chodzi o tą "kameralność" w Licheniu, to zwłaszcza ta "labiryntowa" Golgota z kamieni ma to coś w sobie...
...gdy byłem przejazdem w Licheniu, wręcz chciałem zostać tam na całą noc... i siedzieć sam! (nie było dużo pielgrzymów...), zwłaszcza przy grobie Matki Bożej, całą noc... to wspaniałe miejsce do komplentacji, modlitwy i przemysleń... a ta Bazylika? - dech w piersi zapiera... nie słuchać opinii innych - tylko samemu koniecznie sprawdzić! :-) |
| | | | | |
|
2008-07-18, 00:59
2008-07-17, 20:33 - maratonczyk napisał/-a:
Ja odbyłem już trzy samotne pielgrzymki dwie do Częstochowy i jedną do Lichenia,w tym roku ruszam z Helu albo 25 lub 26 ale chyba jednak 25 pobiegnę do pucka tam przenocuje i razem z maratończykami pobiegnę maraton,a potem ruszę do Gdańska Wrzeszcz do domu tam odpoczynek bo 27 pomagam na mitingu Sidły i potem ruszam do Smętowa 29 będę próbował być w Toruniu gdzie przenocuje i na drugi dzień pobiegnę maraton u Tatka na jego trasie i po biegu jak odpocznę ruszę w stronę Inowrocław.i stamtąd przez Licheń do Częstochowy a potem na Katowice i do Tych.By tam uczestniczyć w maratonie,a potem ruszę dalej do zakopanego by zaatakować Giewont,by zakończyć pielgrzymkę przy krzyżu.Nie wiem ile to będzie kilosów oblicz to na podstawie mapy. |
Kolego to ty płyniesz na jakiejś fali... Ogarniasz ten rozgardiasz! To sie wydaje lekko chaotyczne ale jest w tym jakis urok! Ciekaw jestem co zostanie po takiej pielgrzymce? Napisz jak zobaczysz Giewont! Powodzenia!
Rozumiem ze to jest pomysl na wakcje a nie na zycie? Bo jakos sobie nie wyobrazam takiego rytmu na dluzsza mete!
|
| | | | |
| | | | | |
|
2008-07-18, 01:02
2008-07-14, 09:25 - Martix napisał/-a:
Dokładnie,to już wyjaśniłem że Bazylika to tylko dodatek bo są inne ważne kultowo miejsca i zaciszne i kameralne.A skupienie się w tak wielkiej budowli,to sprawa indywidualna.Jedni potrafią,inni nie! |
A ja ciekaw jestem skad sie wzięlo to okreslenie "Gorliwy Katolik"??? Kto to taki?
|
| | | | | |
|
2008-07-18, 01:06
2008-07-17, 22:15 - Tusik napisał/-a:
powiem krótko: oj, tak!...
a jeśli chodzi o tą "kameralność" w Licheniu, to zwłaszcza ta "labiryntowa" Golgota z kamieni ma to coś w sobie...
...gdy byłem przejazdem w Licheniu, wręcz chciałem zostać tam na całą noc... i siedzieć sam! (nie było dużo pielgrzymów...), zwłaszcza przy grobie Matki Bożej, całą noc... to wspaniałe miejsce do komplentacji, modlitwy i przemysleń... a ta Bazylika? - dech w piersi zapiera... nie słuchać opinii innych - tylko samemu koniecznie sprawdzić! :-) |
| Jak doszlo do powstania Grobu matki Bożej? Co to za miejsce? Jak można wymyślić takie miejsce? Jaka jest droga do projektu Grobu Matki Bożej! Pytam nie z przekory, lecz z ciekawości. |
| | | | | |
|
2008-07-19, 08:49
2008-07-18, 01:02 - artur1975 napisał/-a:
A ja ciekaw jestem skad sie wzięlo to okreslenie "Gorliwy Katolik"??? Kto to taki?
|
Gorliwy według mojej opinii wzięło się z określenia słów-pobożny,oddany i szczery wobec Boga.To taki katolik co rzeczywiście stosuje się do tego co nakazuje Bóg a nie tylko mówi "wierzę" a robi co chce!
Zakłada się,że w Polsce jest ponad 90% katolików.Ilu z tych procentów rzeczywiście wierzy tak jak nakazuje wiara-praktyki religijne nakazane przez Kościół:spowiedż,komunia św.,uczęszczanie na Msze Św. choć w nakazaną niedzielę i święta religijne a nie tylko raz w roku na Pasterkę? A ilu wierzy "po swojemu" albo wogle nie praktykuje a uważa że wierzy grubo się myląc i tworząc swój kodeks wiary nie tak jak powinien ale jak mu wygodnie,a "zgrywają" przy tym mądrzejszych od Papieża.Przykładem sprzeczności wiary z dekalogiem Boga jest choćby sprawa aborcyjna,wielu takich "katolików" jest za nią co jest dziwne i niedopuszczalne.
Gorliwość czyli prostym językiem mocna,niechwiejna wiara w dzisiejszych czasach przy tej konsumpcji,pokusie pieniądza czy innych pokusach jest trudna.Silna wiara wymaga poświęcenia i pewnej przezorności ale tak ma widocznie być że nie może być za łatwa.Silna wiara jest kluczem do Boga do którego nie prowadzą proste ścieżki życia lecz "bieg z przeszkodami".Na życie w przyszłym,lepszym wymiarze trzeba jakoś sobie zasłużyć! |
| | | | | |
|
2008-07-19, 08:57
2008-07-18, 01:06 - artur1975 napisał/-a:
Jak doszlo do powstania Grobu matki Bożej? Co to za miejsce? Jak można wymyślić takie miejsce? Jaka jest droga do projektu Grobu Matki Bożej! Pytam nie z przekory, lecz z ciekawości. |
| Fachowo ci nie wyjaśnie,być może lepiej to wyjaśni Tusik ale ten grób to jest pewną symboliką,nie jest wiadomo czymś orginalnym by odnosić się do tego co wydarzyło się kiedyś na "ziemi świętej".Ten grób to takie jedno z miejsc modlitwy jakich w Licheniu nie brakuje! |
| | | | | |
|
2008-07-19, 22:43
2008-07-19, 08:57 - Martix napisał/-a:
Fachowo ci nie wyjaśnie,być może lepiej to wyjaśni Tusik ale ten grób to jest pewną symboliką,nie jest wiadomo czymś orginalnym by odnosić się do tego co wydarzyło się kiedyś na "ziemi świętej".Ten grób to takie jedno z miejsc modlitwy jakich w Licheniu nie brakuje! |
| nic dodać, nic ująć!... :-) |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-07-22, 01:09
2008-07-19, 08:57 - Martix napisał/-a:
Fachowo ci nie wyjaśnie,być może lepiej to wyjaśni Tusik ale ten grób to jest pewną symboliką,nie jest wiadomo czymś orginalnym by odnosić się do tego co wydarzyło się kiedyś na "ziemi świętej".Ten grób to takie jedno z miejsc modlitwy jakich w Licheniu nie brakuje! |
Celebrowanie Grobu Matki Bozej? Jestem zdziwiony. Budujemy z kamieni lub innego surowca grob,po to aby przezywac symboliczne miejsce spoczynku Matki Chrystusa? O co chodzi? Co z Niebowzieciem? Czy tu bazujemy na apokryfach czy na pismie swietym? Czy to oby nie jest problem dodatkowej atrakcji dla turystow a nie pielgrzymow?
Jak wasze wrazenia po obejrzeniu filmu Cejrowskiego o Fatimie?
Czy w LIcheniu powstal juz rozbudowany biznes pamiatek?
|
| | | | | |
|
2008-07-22, 15:38
| przejedź się i zobacz :-) |
| | | | | |
|
2008-07-22, 15:52
2008-07-22, 01:09 - artur1975 napisał/-a:
Celebrowanie Grobu Matki Bozej? Jestem zdziwiony. Budujemy z kamieni lub innego surowca grob,po to aby przezywac symboliczne miejsce spoczynku Matki Chrystusa? O co chodzi? Co z Niebowzieciem? Czy tu bazujemy na apokryfach czy na pismie swietym? Czy to oby nie jest problem dodatkowej atrakcji dla turystow a nie pielgrzymow?
Jak wasze wrazenia po obejrzeniu filmu Cejrowskiego o Fatimie?
Czy w LIcheniu powstal juz rozbudowany biznes pamiatek?
|
Jestem pewien, że znajdzie się jeszcze miejsce i na Twój straganik z pamiątkami. A z czasem będziesz mniej zdziwiony tym, że Licheń nie jest tylko "atrakcją" dla turystów.
:) |
|
|
|
| |
|
