|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek zamknięty ogólnodostępny | | Multi-Forum | Maraton Toruński | | Wątek założył | KRZYSIEKBIEGA (2007-12-12) | | Ostatnio komentował | Nika (2008-06-02) | | Aktywnosc | Komentowano 260 razy, czytano 2286 razy | | Lokalizacja | | | Sponsor watku | | | Podpięte zawody | XXVI Maraton Toruński
| Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 |
| Do tego tematu podpięte są artykuły:
| | | Do tego tematu podpięte są newsy:
| | |
|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-04-30, 12:14
| Dzięki za info. Też własnie miałem wrażenie, że ten 12 km pojawił się za szybko. Biegłem na czas 2h i na 7 kilkometrze miałem 10s zaległości, a na 12km około 6min do przodu:) Co prawda razem z kolegami przyśpieszaliśmy troszkę w lesie ale nie aż tak :)) |
| | | | | |
|
2008-04-30, 16:29
PODSUMOWANIE MARATONU TORUNSKIEGO
Na poczatek nalezy jasno wszystkim dyskutantom na tym forum powiedziec - Organizacja Maratonu to bardzo trudne zadanie.
Nie zgadzam sie z powyzszymi uwagami na temat blednej dlugosci trasy. Sprawdzilem dystans GPS-em i po odjeciu bledu pomiarowego trasa jest zgodna.
Przeddzien startu bardzo dobra organizacja. Opoznilo sie wydawanie numerow startowych ale wedlug mnie to nie jest powod by krytykowac organizatorow. W tym czasie mozna pozwiedzac rynek a jest piekny.
Start maratonu. Pogoda jak to zwykle bywalo upalna a mimo to wystartowalo wielu ludzi. Oznaczenie KM dobre. Zabezpieczenie trasy przez Policje, Zandarmerie Wojskowa oraz Straz Pozarna dobrze i tym ostatnim nalezy Bardzo podziekowac za polewanie woda gdy sie bieglo w tym upale. Pomoc medyczna bez zarzutu - na szczescie nie korzystalem.
Jak zauwazylem juz komentowano punkty zywieniowe. Polakowi czasem sie nie dogodzi. Dyrektor Rafal Flis zadbal bysmy mieli wszystko - woda zwykla, mineralna gaz i ngaz, iztoniki w kubkach lub w butelkach, banany, batony sezamowe z podkladem lukrowym oraz kostki cukru. Sama woda lub izotonik po 30 KM nie odbuduja straconej energi natomiast cukier jest bardzo wazny.
Meta maratonu. Organizatorzy wiedzieli jak promowac miasto Torun prowadzac maratonczykow przez rynek az do mety gdzie sam finisz byl rejestrowany kamera video.
Posilek pomaratonski - przykro sie czyta ale tu takze sa komentarze ze za wolno to wszystko szlo, nie zgadzam sie z tym - pamietajacie - ci ludzie dwoili i troili sie byscie sie czuli w Toruniu bardzo dobrze. Wiem ze by wygrawerowac medal czekac trzeba bylo dlugo ale to jest maraton.
Reasumujac - Ocena Maratonu 5
|
| | | | |
| | | | | |
|
2008-04-30, 19:07
Dzięki.
Dziękuję ZAJĄCOM na 3:45 byliście wielcy!!!
Biegłem z wami lub tuż przed wami przez 30km Poprawiłem życiówkę z 3:46:04(Wrocław 2007) na 3:43:23.
Był to mój 4 maraton i nauczył mnie, że warto na początku zwolnić, żeby potem przyspieszyć (chociaż spaliłem się na 38km)pierwszy raz 4 dychę pokonałem najszybciej bo w czasie 52min - przedtem na tym odcinku umierałem.
Dzieuję też organizatorom mimo niedociągnięć było SUPER!!! |
| | | | | |
|
2008-04-30, 19:21
Co do medali -to może znieśmy ich grawerowanie i problem będzie z głowy..?
Są podobno pretensje że tej wody było za dużo? nie rozumiem co nie których, jak coś mi nie pasuje, to nie korzystam i biegne dalej. Zawsze był proble z niedostatkiem wody..
Jak dla mnie w skali od 1-10 to daje 9, i to tylko za tą wpadke z numerami startowymi odejmuje jedno oczko.
|
| | | | | |
|
2008-04-30, 22:45
2008-04-30, 16:29 - GREG napisał/-a:
Na poczatek nalezy jasno wszystkim dyskutantom na tym forum powiedziec - Organizacja Maratonu to bardzo trudne zadanie.
Nie zgadzam sie z powyzszymi uwagami na temat blednej dlugosci trasy. Sprawdzilem dystans GPS-em i po odjeciu bledu pomiarowego trasa jest zgodna.
Przeddzien startu bardzo dobra organizacja. Opoznilo sie wydawanie numerow startowych ale wedlug mnie to nie jest powod by krytykowac organizatorow. W tym czasie mozna pozwiedzac rynek a jest piekny.
Start maratonu. Pogoda jak to zwykle bywalo upalna a mimo to wystartowalo wielu ludzi. Oznaczenie KM dobre. Zabezpieczenie trasy przez Policje, Zandarmerie Wojskowa oraz Straz Pozarna dobrze i tym ostatnim nalezy Bardzo podziekowac za polewanie woda gdy sie bieglo w tym upale. Pomoc medyczna bez zarzutu - na szczescie nie korzystalem.
Jak zauwazylem juz komentowano punkty zywieniowe. Polakowi czasem sie nie dogodzi. Dyrektor Rafal Flis zadbal bysmy mieli wszystko - woda zwykla, mineralna gaz i ngaz, iztoniki w kubkach lub w butelkach, banany, batony sezamowe z podkladem lukrowym oraz kostki cukru. Sama woda lub izotonik po 30 KM nie odbuduja straconej energi natomiast cukier jest bardzo wazny.
Meta maratonu. Organizatorzy wiedzieli jak promowac miasto Torun prowadzac maratonczykow przez rynek az do mety gdzie sam finisz byl rejestrowany kamera video.
Posilek pomaratonski - przykro sie czyta ale tu takze sa komentarze ze za wolno to wszystko szlo, nie zgadzam sie z tym - pamietajacie - ci ludzie dwoili i troili sie byscie sie czuli w Toruniu bardzo dobrze. Wiem ze by wygrawerowac medal czekac trzeba bylo dlugo ale to jest maraton.
Reasumujac - Ocena Maratonu 5
|
| W imieniu organizatorów - dziękuję Grzegorzu za wyważoną i przychylną opinię. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na następne imprezy do Torunia!!! |
| | | | | |
|
2008-04-30, 22:54
szpital
2008-04-28, 10:45 - witekw napisał/-a:
Ratownicy wspomnieli koło 15:40 że ktoś z biegu trafił do szpitala.
Czy ktoś wie cokolwiek o losach tej osoby?
|
| Do szpitala trafił biegacz, który miał cukrzycę. Lekarzy z karetki zaniepokoiło bardzo wolne i nierówne tempo biegu. Mężczyzna został zabrany z trasy do szpitala. Po lekarskich oględzinach ( diagnoza: bardzo niski poziom cukru), przyjechał do biura maratonu na Nowym Rynku, gdzie otrzymał medal i odebrał swoje rzeczy z depozytu. Po zaopatrzeniu maratończyka w batony i wodę organizatorzy zawieźli na dworzec kolejowy. |
| | | | | |
|
2008-04-30, 23:11
2008-04-28, 13:13 - szymas70 napisał/-a:
Uczestniczę w tej imprezie od 2004r. Biegło sie oczywiscie miło, atmosfera super, wynik tez, ale organizacyjnie nie spotkałem się z sytuacjami z którymi miałem tym razem do czynienia (sceptycy powiedzą że niewiele widziałem). Brak numerów startowych podczas weryfikacji -można przeboleć.Oczekiwanie na gotujący się makaron na pasta - można przeczekać. ALE BRAK MEDALI NA MECIE PÓŁMARATONU dla kilkudziesieciu biegaczy (przy frekfecji 160 osób)TO OBCIACH DLA IMPREZY W BIAŁY DZIEŃ. Wiecie co powiedzieli mojemu szwagrowi, że medal doślą pocztą. Chłop biegł drugi raz w życiu, wiecie jaki ten medal ma znaczenie dla kogoś takiego i jaką radość daje. |
| Małe sprostowanie! Po pierwsze - nie zabrakło kilkudzesięciu medali tylko 10. I rzeczywiście Pana doświadczenie w tej dziedzinie musi być niewielkie (tzn niewiele Pan widział), gdyż zdarza się że na imprezach biegowych, organizator nie przewidzi frekwencji biegu i zabraknie medali. Po drugie to właśnie ja przepraszałam za taką sytuację i żałuję, że w tym zamieszaniu nie wpadłam na pomysł obdarowania medalem maratońskich, bo tych było o 300 więcej (wielu ludzi w ostatniej chwili przepisywało się z maratonu na pómaraton). A co do Pana dość zgryźliwej uwagi na temat moich przeprosin i zapewnień, ze wyślemy medal to uważam, ze było to dobre rozwiązanie i w taki właśnie cywilizowany sposób nalezy się zachować. 10 wygrawerowanych medali prześlemy więc pocztą. A poza tym szwagier jakoś sie nie skarży... |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-04-30, 23:33
2008-04-30, 19:07 - mn napisał/-a:
Dziękuję ZAJĄCOM na 3:45 byliście wielcy!!!
Biegłem z wami lub tuż przed wami przez 30km Poprawiłem życiówkę z 3:46:04(Wrocław 2007) na 3:43:23.
Był to mój 4 maraton i nauczył mnie, że warto na początku zwolnić, żeby potem przyspieszyć (chociaż spaliłem się na 38km)pierwszy raz 4 dychę pokonałem najszybciej bo w czasie 52min - przedtem na tym odcinku umierałem.
Dzieuję też organizatorom mimo niedociągnięć było SUPER!!! |
| przyłączam się do podziękowań dla prowadzących bieg na 3:45 wykonaliście kawał wielkiej roboty DZIĘKUJE |
| | | | | |
|
2008-05-01, 00:01
Zdjęcia
| | | | | |
|
2008-05-01, 00:08
2008-04-30, 16:29 - GREG napisał/-a:
Na poczatek nalezy jasno wszystkim dyskutantom na tym forum powiedziec - Organizacja Maratonu to bardzo trudne zadanie.
Nie zgadzam sie z powyzszymi uwagami na temat blednej dlugosci trasy. Sprawdzilem dystans GPS-em i po odjeciu bledu pomiarowego trasa jest zgodna.
Przeddzien startu bardzo dobra organizacja. Opoznilo sie wydawanie numerow startowych ale wedlug mnie to nie jest powod by krytykowac organizatorow. W tym czasie mozna pozwiedzac rynek a jest piekny.
Start maratonu. Pogoda jak to zwykle bywalo upalna a mimo to wystartowalo wielu ludzi. Oznaczenie KM dobre. Zabezpieczenie trasy przez Policje, Zandarmerie Wojskowa oraz Straz Pozarna dobrze i tym ostatnim nalezy Bardzo podziekowac za polewanie woda gdy sie bieglo w tym upale. Pomoc medyczna bez zarzutu - na szczescie nie korzystalem.
Jak zauwazylem juz komentowano punkty zywieniowe. Polakowi czasem sie nie dogodzi. Dyrektor Rafal Flis zadbal bysmy mieli wszystko - woda zwykla, mineralna gaz i ngaz, iztoniki w kubkach lub w butelkach, banany, batony sezamowe z podkladem lukrowym oraz kostki cukru. Sama woda lub izotonik po 30 KM nie odbuduja straconej energi natomiast cukier jest bardzo wazny.
Meta maratonu. Organizatorzy wiedzieli jak promowac miasto Torun prowadzac maratonczykow przez rynek az do mety gdzie sam finisz byl rejestrowany kamera video.
Posilek pomaratonski - przykro sie czyta ale tu takze sa komentarze ze za wolno to wszystko szlo, nie zgadzam sie z tym - pamietajacie - ci ludzie dwoili i troili sie byscie sie czuli w Toruniu bardzo dobrze. Wiem ze by wygrawerowac medal czekac trzeba bylo dlugo ale to jest maraton.
Reasumujac - Ocena Maratonu 5
|
Żeby nie było niedomówień -- uwagi dotyczyły trasy półmaratonu.
Nie były one też w tonie krytyki -- trasa nie była atestowana, wiadomo było o tym od początku i długo przed biegiem była dostępna mapka. Różnica długości nie była więc jakimś wielkim zaskoczeniem. Półmaraton był biegiem towarzyszącym, co jednoznacznie wskazuje gdzie jest skupiona uwaga orgów -- na maratonie. I to jest OK.
Mając porównanie do kilku innych imprez, także przyłączam się do bardzo pozytywnej oceny imprezy -- ważna jest atmosfera, a te kilka drobnych zgrzytów naprawdę nie jest warte tylu ostrych uwag. |
| | | | | |
|
2008-05-01, 09:24
Warto zwolnić
2008-04-30, 19:07 - mn napisał/-a:
Dziękuję ZAJĄCOM na 3:45 byliście wielcy!!!
Biegłem z wami lub tuż przed wami przez 30km Poprawiłem życiówkę z 3:46:04(Wrocław 2007) na 3:43:23.
Był to mój 4 maraton i nauczył mnie, że warto na początku zwolnić, żeby potem przyspieszyć (chociaż spaliłem się na 38km)pierwszy raz 4 dychę pokonałem najszybciej bo w czasie 52min - przedtem na tym odcinku umierałem.
Dzieuję też organizatorom mimo niedociągnięć było SUPER!!! |
W Toruniu był to mój drugi maraton. Co bieg to nowe doświadczenia. I zgadzam sie że warto bardzo na początku zwolnić by potem po 30 km iść do przodu a nie ciągnąć nogi. Ja sie podpaliłem za mocno. Na połówce, po drodze życiówka w "półmaratonie" a po 30stce "zwłoki" noga za nogą.
W następnym Maratonie nie będę się podpalać by o wiele lepiej pobiec. |
| | | | | |
|
2008-05-01, 09:53
TO MOŻE I JA WRZUCĘ KILKA SŁÓW KOMENTARZA:
Z torunia wyjechałem bardzo zadowolony - mimo trudnych warunków życiówka pobita o 8 minut.
Plusy :
- buteli z wodą na trasie( według mnie butelka jest poręczniejsza od kubka, można z nią biec przez kilka kilometrów, nie wylewa się. Można się także polac - jeżeli ktoś woli.
- punkty odzywcze na trasie bardzo dobrze zorganizowane: szczególne podziękowania za cukier na 41km... uratował mi życie :) Można było znaleśc wszystko od wody gazowanej , isostar, powerade na batonach musli skończywszy.
-bardzo dobre oznakowanie trasy maratonu.
-w moim odczuciu bardzo sprawie szło wydawanie posiłków: ukonczyłem z czasem 3:29 a nie czekałem na zupkę , bez trudu znalazłem miejsce. , to samo w szatni - bez tłoku, szybko , sprawnie.
- w moim odczuciu zdecydowanie lepsza koszulka jak w zeszłym roku.
Minusy:
- totalna kompromitacja z numerami startowymi. Orgowie maja szczęście że nie padalo - wtedy byłaby kaszana. Organizator ponosi sporą winę za wpadkę z numerami, bo nie dotrzymał terminu. Gdyby numery były przygotowane na dwa tygodnie wczesniej nie byłoby zamieszania i byłby czas coś poprawic. Nie chce mi się też wierzyc, ze pomysł wydrukowania numeru na papierze to tylko wina drukarni.....
Duzy krok wstecz w porównaniu z rokiem ubiegłym.
- szkoda również ze organizator nie wyciągnął wmniosków z grawerowaniem medali. Rok wczesniej kolejki były tak samo imponujące. Wtedy był jeden grawer , bo podobno drugi "nie dojechał", w tym roku widziałem też jednego. Czy humanitarne jest skazywanie osoby która w upale przebiegła 42 km do stania godzinę w kolejce po to by miec imię , nazwisko i czas na medalu ? Logistycznie nie radzicie sobie z tym więc moim skromnym zdaniem pora na zmiany - na przyszly rok postarajcie sie o inną atrkcję.
- pisał ktoś o tym powyżej. na titanicu orkiestra grała do końca.... tutaj zaczęli się zmywac już gdy na zegarze maratonu było coś koło 4:15..... zawodników witała cisza przerywana raz po raz oklaskami pojedyńczych kibiców, głównie rodziny lub kolegami którzy bieg ukończyli. Tym ludziom wsparcie jest szczególnie potrzebne - oni walcza ze swoimi słabościami najdłużej , Czy zatem organizator mógłby się w przyszłym roku postarac by i oni byli witani na mecie jak zwycięzcy . Bo wiadomo - kibiców i turystów siłą zatrzymac sie nie da. Ale zespół mógłby grac nieco dłużej.....
- przyłączam się tez do prosby o dywan na bruku....
Podsumowując - dałbym imprezie "8"
Toruńska starówka i maraton mają niepowtarzalny klimat, który sprawia że już mam ochotę pojawic się na starcie w przyszłym roku |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-01, 14:37
2008-05-01, 00:08 - witekw napisał/-a:
Żeby nie było niedomówień -- uwagi dotyczyły trasy półmaratonu.
Nie były one też w tonie krytyki -- trasa nie była atestowana, wiadomo było o tym od początku i długo przed biegiem była dostępna mapka. Różnica długości nie była więc jakimś wielkim zaskoczeniem. Półmaraton był biegiem towarzyszącym, co jednoznacznie wskazuje gdzie jest skupiona uwaga orgów -- na maratonie. I to jest OK.
Mając porównanie do kilku innych imprez, także przyłączam się do bardzo pozytywnej oceny imprezy -- ważna jest atmosfera, a te kilka drobnych zgrzytów naprawdę nie jest warte tylu ostrych uwag. |
W pełni popieram:) Również uważam, że ogólna organizacja imprezy była bardzo dobra - co zresztą wyrażałem też w komentarzu na forum torunskimaraton.pl.
Jeśli chodzi o długość trasy PÓŁmaratonu (nie maratonu) :) to dociekam, ponieważ chciałbym wiedzieć czy w końcu udało mi się "złamać 2h". Wygląda jednak na to, iż musze poczekać jeszcze do następnego startu.
W każdym razie nie jest moją intencją krytka organizacji imprezy - wręcz przeciwnie. Aczkolwiek ciągle czekam (i mam nadzieję, że się doczekam :)) na informację w tej kwestii od organizatorów.... |
| | | | | |
|
2008-05-01, 22:06
Mi się bardzo podobało, 8 miejsce w generalce zająłem w półmaratonie.
Już się sam pogubiłem. To to było 21,1km czy nie? Mnie to ciekawi bo dość ładny czas nabiegałem. I bym chciał wiedzieć czy mogę go uznawać jako życiówkę. |
| | | | | |
|
2008-05-01, 22:19
2008-05-01, 22:06 - Mateusz.biega napisał/-a:
Mi się bardzo podobało, 8 miejsce w generalce zająłem w półmaratonie.
Już się sam pogubiłem. To to było 21,1km czy nie? Mnie to ciekawi bo dość ładny czas nabiegałem. I bym chciał wiedzieć czy mogę go uznawać jako życiówkę. |
| Trasa półmaratonu na pewno była krótsza. Tydzień wcześniej jak mierzyłem wychodziło mi że może być ok. 700m mniej, ale niewykluczone że brakuje tam nawet nieco ponad kilometr. Na przyszłość będe za tym żeby trasa półmaratonu pokrywała się całkowicie z maratonem. |
| | | | | |
|
2008-05-02, 08:37
| Dzięki za odpowiedź, w sumie miejsce bardziej cieszy niż czas. |
| | | | | |
|
2008-05-02, 09:59
Maraton Toruń
2008-05-02, 08:37 - Mateusz.biega napisał/-a:
Dzięki za odpowiedź, w sumie miejsce bardziej cieszy niż czas. |
| LINK: http://www.ah | | odnośnie przynależności klubowej. Pomiaru dokonuje firma znana że tak powiewem górnolotnie na cały świat.CZY NAPRAWDę TAK TRUDNO UMIEśCIC TO PóżNIEJ TO W KOMUNIKACIE KOńCOWYM?W karcie zgłoszeniowej jest rubryka właśnie taka, po co? Do dnia dzisiejszego nie jest znana klasyfikacja klubowa.Podobnie firma ta czyni na innych biegach |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-02, 12:59
2008-05-02, 09:59 - o-ko napisał/-a:
odnośnie przynależności klubowej. Pomiaru dokonuje firma znana że tak powiewem górnolotnie na cały świat.CZY NAPRAWDę TAK TRUDNO UMIEśCIC TO PóżNIEJ TO W KOMUNIKACIE KOńCOWYM?W karcie zgłoszeniowej jest rubryka właśnie taka, po co? Do dnia dzisiejszego nie jest znana klasyfikacja klubowa.Podobnie firma ta czyni na innych biegach |
mja pan racje olali kluby konkrettnie podali pare miejsc i spoczeli na laurach
|
| | | | | |
|
2008-05-02, 13:14
2008-05-02, 12:59 - szwecu napisał/-a:
mja pan racje olali kluby konkrettnie podali pare miejsc i spoczeli na laurach
|
klasyfikacja klubow od paru dni widnieje w newsie na stronie www.torunski.maraton.pl
sklasyfikowanych zostalo 14 klubów (gdzie wystartowalo i ukonczylo maraton conajmniej 3 zawodników).
Wystarczy tylko poczytac :) |
| | | | | |
|
2008-05-03, 17:58
Sprostowanie do sprostowania.... ;-)
2008-04-30, 23:11 - Alina napisał/-a:
Małe sprostowanie! Po pierwsze - nie zabrakło kilkudzesięciu medali tylko 10. I rzeczywiście Pana doświadczenie w tej dziedzinie musi być niewielkie (tzn niewiele Pan widział), gdyż zdarza się że na imprezach biegowych, organizator nie przewidzi frekwencji biegu i zabraknie medali. Po drugie to właśnie ja przepraszałam za taką sytuację i żałuję, że w tym zamieszaniu nie wpadłam na pomysł obdarowania medalem maratońskich, bo tych było o 300 więcej (wielu ludzi w ostatniej chwili przepisywało się z maratonu na pómaraton). A co do Pana dość zgryźliwej uwagi na temat moich przeprosin i zapewnień, ze wyślemy medal to uważam, ze było to dobre rozwiązanie i w taki właśnie cywilizowany sposób nalezy się zachować. 10 wygrawerowanych medali prześlemy więc pocztą. A poza tym szwagier jakoś sie nie skarży... |
To jeszcze ja słów parę. Medali zabrakło co najmniej 18, a najprawdopodobniej 20. Byłam 143 (tak przynajmniej wynika z wywieszonej listy wyników) i medalu nie dostałam. A sklasyfikowanych jest 160 osób. Chyba ostatnią osobą, która dostała medal był kolega sklasyfikowany jako 140. Więc może te 10 o których mowa wyżej to ci, którzy się "zapisali" na przysłanie pocztą - pozostali pewnie nie pomyśleli że trzeba się "zapisać". Dlatego też - może warto spojrzeć na listę sklasyfikowanych - i przesłać medale wszystkim, którzy ich nie dostali? Adresy chyba trzeba było podać przy zapisach, nieprawda?
|
|
|
|
| |
|
