Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
302 / 355


2019-06-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dziesiątka Szpota (czytano: 495 razy)

 

10 km Szpota w Swarzędzu za mną. Rodzinne miasto skusiło mnie do podjęcia takiego wyzwania. Dodatkowym motywatorem był mój Siostrzeniec, z którym już od lat rywalizuję na różnych przestrzeniach sportowych. Cała impreza zagrała dobrze do momentu kiedy zawodnicy padali jak „kawki” w upale ponad 40-stopniowym na pełnym słońcu. Jeszcze tylu leżących zawodników i potrzebujących pomocy nie widziałem :( Szkoda, że zabrakło kurtyn wodnych, bo one by z pewnością zmniejszyły ilość padających ludzi na ziemię. Na szczęście nie zawiedli mieszkańcy, którzy pomyśleli i wyciągnęli węże ogrodowe, by nas choć trochę schłodzić. Za to im wielkie dzięki!

Dla mnie był to bardzo osobisty bieg, bo przemierzałem drogi po których jako dzieciak goniłem za piłką lub za innymi obiektami :) W końcu też przemierzyłem ulicę na której mieszkałem, bo w półmaratonie w zeszłym roku ją ominięto. Oczywiście po 30 latach wiele się zmieniło, ale kilka szczegółów z dzieciństwa mi się przypomniało. To było dla mnie taką największą satysfakcją i spełnieniem w czasie tego biegu. Po drodze jeszcze kilku znajomych, parę piąteczek i było naprawdę świetnie :)

Drugim spełnieniem było pokonanie mojego Siostrzeńca :), który cały czas się odgraża i jednocześnie depcze mi po piętach :) W sumie fajna rywalizacja. Nakręca do życia, do fajnej rywalizacji. Jakim było moim zdziwieniem, kiedy na 8 kilometrze zauważyłem go przed sobą :) Byłem przeświadczony, że już mam go z głowy :) Niemniej trochę się oszczędzałem na początku, więc z końcówką nie miałem żadnego problemu :) W sumie wyszło mi 51:53, miejsce Open: 623 na ok. 2.200 zawodników.

Wynik w upale cieszy, miejsce też. Do tego przyjazna, rodzinna atmosfera i można powiedzieć, że niedziela była w pełni udana. Oby takich chwil było jak najwięcej :) Czekaliśmy jeszcze z Siostrzeńcem na losowanie samochodu, ale szczęście się nie uśmiechnęło do nas. Jeszcze zatem poczekamy :)



- na zdjęciu przed biegiem z moim Siostrzeńcem :)



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


snipster (2019-06-03,14:03): rodzinne rywalizacje :))) Gratki :)
Hung (2019-06-04,18:38): Jesteś Pawle prawdziwym człowiekiem ze stali. Nie pokonał Cię upał, nie dał rady siostrzeniec. A trzeba powiedzieć, że on pewnie cały czas walczył, zaś Ty podziwiałeś trzydziestoletnie zmiany.
paulo (2019-06-05,07:48): Marku, 10 km w 0:51 min to nie mistrzostwo świata :), ale satysfakcja jest. Tym bardziej, że ogrom biegaczy padało przed metą, a ja przyśpieszałem :)
henrykmich (2019-06-06,18:09): Patrz,byliśmy w Sierakowie w Swarzędzu a nie spotkaliśmy się.Paweł,jesteś za szybki.Nie namawiam Cię żebyś zwolnił.Postaram się przyśpieszyć,w Charzykowych.
paulo (2019-06-08,22:48): Heniu, cóż to jest to moje szybsze bieganie w porównaniu z Twoją pasją, długowiecznościa i radością. To ja czuję się zaszczycony biegać w Twoim towarzystwie :)







 Ostatnio zalogowani
aro
01:38
stanlej
00:38
Marcin Nosek
00:32
grzedym
00:29
perdek
23:15
lachu
22:57
Stonechip
22:46
zeton
22:43
kasar
22:39
żabka
22:09
Citos
22:05
lordedward
22:05
Krzysiek_biega
21:08
rolkarz
21:00
INVEST
20:54
skuzik
20:48
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |