2018-03-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Cóż, tylko biegać (czytano: 506 razy)
Nareszcie :) Od kalendarzowej wiosny, która w końcu nastała może być tylko lepiej dla biegacza :) Aczkolwiek zima nie daje za wygraną i ciągle dokucza, choćby w ostatnią niedzielę, gdzie wiało, piź… niemiłosiernie, a tu zaplanowane 20 km :) Jak zatem żyć ? Nic to, trzeba było zęby zacisnąć i przebiec, choć lekko nie było :( Dzisiaj z perspektywy trzech dni oceniam to jako wejście na szczyt z którego roztaczają się piękne widoki słonecznej wiosny i lata :)
A za ponad dwa tygodnie upragniona moja randka we Wrocławiu na H2O półmaratonie :) Wyczekiwana, utęskniona i wypatrywana jak to oczekiwane ciepło, które idzie i dojść nie może :) Ale biegając wokół moich ukochanych jezior Strzeszyńskiego i Rusałki mogę sobie wyobrazić, jak to może być cudownie, szczególnie jak spotyka się na swoich ścieżkach biegowych coraz częściej kobiety :)
Jeszcze pięć, osiem lat temu na jedną napotkaną kobietę biegającą przypadało przynajmniej 20 chłopa :) Dzisiaj jak się wybiegnie to jakże miło robi się na trasie biegu jak co chwilę napotykasz biegnącą, uśmiechniętą płeć piękną :) Prezentują się fenomenalnie, a lista dowodów jest spora :)
Na początek wygląd. Coraz mniej dziwi, że kobieta biegnie z makijażem :), a szminka tak mocna, że aż barwna, ale o dziwo nie robiła z kobiety papugi. Do tego energia i radość w zawadiackim, ale nietandetnym stylu. Muszę przyznać interesujące :)
A propos wyglądu, w ostatnich latach zmieniło się nie tylko to, że buty biegowe przestały być białe (a dla mężczyzn czarne), a projektanci damskich koszulek odważyli się zauważyć, że niewiasty mają talię :) Dzisiaj oglądając biegaczki na trasie często czuję się jak na pokazie mody :) Nie powiem, że jest mi z tym źle :) W efekcie widziana z boku rzeka biegaczek przestała przypominać wysypane z pudełka kostki cukru :)
Jest zatem obecnie na trasach biegowych coraz bardziej kolorowo, stylowo i z pomysłem. Do tego czasami też prowokacyjnie, że wspomnę choćby legginsy imitujące pończochy itd. :) I takich dziewczyn jest coraz więcej, pięknych, stylowo ubranych z konkretnym celem i na treningu i na zawodach. I warto za tym gonić z celem i bez celu, bo kobiety w pogoni to widok naprawdę wyjątkowy :) Cóż, tylko biegać, bo już wiosna! :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Hung (2018-03-21,22:30): Szukałem znaków wiosny i znalazłem ... u Ciebie. No, no, a ja tylko łanie oglądam. mariusz67 (2018-03-22,10:26): Z tymi szminkami i pespirantami ,które czuć na km to już przesadzają.To można stosować,ale zdecydowanie po biegu. paulo (2018-03-22,10:32): Marku, pomyśl sobie, że żyjąc w mieście często się tęskni za łaniami :) Możesz więc czuć się szczęściarzem :) paulo (2018-03-22,10:34): Mariuszu, to wtedy przyśpieszasz i wyprzedzasz :) andbo (2018-03-27,10:40): Wiosna i biegające Panie - zestaw mniam, mniam... paulo (2018-03-28,08:04): Andrzeju, aż chce się żyć :)
|