Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
237 / 355


2017-09-18

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
pozostał maraton (czytano: 458 razy)

 

Czas na przygotowywanie się do zimy i psychicznie i mentalnie :( Lato się kończy :( W pracy nastąpił rozruch kaloryferów, więc chyba to nieuniknione nadchodzi :( Cóż, dobrze że chociaż jeszcze maraton pozostał do przebiegnięcia :) Chciałoby się coś przy okazji pozytywnego wymyśleć, czymś się pochwalić :), ale oprócz na nowo po infekcji jakiegoś tam tłuczenia kilometrów nad Rusałką i Strzeszynkiem nic szczególnego się nie dzieje.

Żebym chociażby jak Snipi mógł powiedzieć o jakiś zakresach, średnim tempie, maksymalnym czy o HR max-ie, przebieżkach, sprincie, a tu nic :( Nie mam pojęcia jakie mam ich wartości podczas biegu. Jedynie co mnie naprawdę interesuje (a w zasadzie „wyskakuje” na zegarku :)) to tempo na kilometr :) Zapewne jest w tym moim POLARZE znacznie więcej możliwości, ale jakoś jeszcze nie zabrałem się za inne funkcje :) To wskazane tempo po przerwie chorobowej nie było imponujące. Wyszło ostatecznie 5:20/km. Jedynie co udało mi się to to, że pobiegłem bez zatrzymywania się 25 km :) i jedno z dłuższych wybiegań przed maratonem mam zaliczone :) Pozostała jakaś jedna, dwie trzydziestki i trochę interwałów.

Niemniej staram się być optymistą i cieszy mnie, że mam takie duże wyzwanie przed sobą. Nie wiem, co bym zrobił bez tych zawodów, które sobie narzucam od czasu do czasu. To one są motorem mojego działania, chęcią do robienia czegoś ponad przeciętność. To obecnie dzięki maratonowi poznańskiemu marzę, planuję i rozkładam sobie czas wolny. Cieszy mnie to. Tym bardziej, że od leżenia na kanapie a ruszaniem się dzieli bardzo wąska granica. A nie chciałbym wpaść w marazm tylko pracy i odpoczywania. To chcę zostawić sobie po osiemdziesiątce :) A może jeszcze później :) Zważywszy, że moim idolem jest Jan Morawiec, który po osiemdziesiątce dopiero się rozkręca :)

Będę zatem walczył z nadchodzącą przytłaczającą zimą biegając i jeszcze robiąc parę rzeczy po drodze :) Poza tym chcę doceniać każdy dzień jesieni wyrwany paskudnej pogodzie i przebiec jak najlepiej potrafię maraton :) Cieszę się też, że mój przyszły Przyjaciel Biegowy rośnie jak na drożdżach i już w przyszłym roku będziemy sobie razem biegali :)



- na zdjęciu rosnąca w zawrotnym tempie Sansa :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


mariusz67 (2017-09-18,15:35): W sumie zależy też czy praca,którą się zajmujemy jest bardziej lub mniej wyczerpująca fizycznie.Wpływa to też myślę na treningi biegowe.Pozdrawiam Biegowo Paweł :)
Hung (2017-09-18,15:47): Fajny piesek. My dzisiaj wzięliśmy pieska ze schroniska. Może też ze mną pobiega.
paulo (2017-09-18,15:49): Ja bardzo podziwiam tych, którzy pracując fizycznie znajdują siły na sport, na bieganie. Dla mnie jest to niesamowite i godne szacunku. W przypadku pracy umysłowej chyba ma się łatwiej, by realizować jakieś sporty wysiłkowe. W zasadzie w siedzącym trybie życia bardzo polecane dla równowagi :)
paulo (2017-09-18,15:51): Marku, trzymam kciuki za tego pieska i ta te Twoje chęci :)
snipster (2017-09-19,10:37): spoko spoko, maraton na swojej ziemi skutkuje tym, że w dniu startu są dodatkowe moce witalne ;) na pewno będzie gut :) a jeśli do tej pory nie zwracałeś uwagi na elektronikę, to teraz za bardzo się nie sugeruj już nią ;)
paulo (2017-09-19,11:20): cieszę się, że się nie obraziłeś czytając troszeczkę o sobie :) Widzisz o tym nie pomyślałem, że biegając w swoim rodzinnym mieście dodatkową minutę czy dwie można zarobić gratis :)
aspirka (2017-09-19,21:29): Uroczy ten Twój czworonożny przyjaciel:-) Ale z tymi przygotowaniami do zimy, to to trochę przesadziłeś, mamy wcześniej jeszcze jedną porę roku, która potrafi być piękna!
paulo (2017-09-20,08:05): Agatko, a co mam myśleć jak w pracy zaczęli grzać a w domu bez włączenia pieca ani rusz :( No dobra trochę masz racji :) Piękna jesień z nutką biegania i grzybobrania też jest cudowna :)







 Ostatnio zalogowani
Andrea
16:49
jakub738
16:35
JolaPe
16:30
biegacz54
16:30
lupusfalco
16:24
POZDRAWIAM
16:00
Bartuś
15:41
piotr72gd
15:28
mikeg
14:59
MarcinMC
14:57
gall
14:38
Mikesz
14:37
BemolMD
14:25
Sikor 4Run Team
14:12
marczy
13:58
chris_cros
13:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |