Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [53]  PRZYJAC. [22]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aspirka
Pamiętnik internetowy
Bieganie na zawołanie

Agata
Urodzony: 19xx-05-23
Miejsce zamieszkania: Modlnica / Kraków / Sosnowiec
46 / 100


2016-11-06

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Moje "5 minut" na Azorach (czytano: 617 razy)

 

Tak już mam, że jak tylko odwiedzam jakieś nowe miejsce, to jak pies próbuję zwęszyć, czy pachnie tam bieganiem. Tak było też tydzień temu na Azorach, gdzie na krótko udało mi się wyjechać. Długo nie musiałam szukać, zaraz po wyjściu z samolotu zobaczyłam duży bilbord z reklamą triathlonu Portas do Mar, niestety miał się odbyć dopiero za tydzień, więc pokibicować nie mogłam, ale poczułam dobrą energię, biegacze docierają wszędzie!
Azory to 9 wysepek zagubionych na Atlantyku, mnie udało się zwiedzić jedną, ale to była tylko zachęta by znowu tam wrócić, przyroda zachwyca na każdym kroku, z licznych punktów widokowych można oglądać kratery wulkanów, zatopione w nich jeziora, malownicze nadmorskie zatoczki czy liczne skalne formacje na oceanie. Ze względu na bardzo napięty plan zwiedzania wiedziałam, że dużo po wyspie nie pobiegam, przynajmniej nie tym razem, ale mogłam zrobić rozeznanie i utwierdzić się w przekonaniu,że jest to idealne miejsce na wycieczki biegowe, wszędzie jest mnóstwo szlaków i ścieżek dobrze przygotowanych pod piesze wędrówki, a tym samym bieganie po urozmaiconym terenie.
Niestety na Azorach trzeba nastawić się na dość kapryśną pogodę, w ciągu jednego dnia można doświadczyć wszystkich pór roku.
Mój jedyny zaplanowany tam trening przypadł na dzień wylotu z wyspy, w tym dniu już nigdzie nie jechaliśmy więc każdy miał swoje „5 minut” na to co lubi. Deszcz za oknem wcale mnie nie przeraził, tak przecież było każdego dnia, potem pojawiały się intensywne tęcze, mocne słońce i znowu mżawka. Bardziej niepokoił mnie wiatr, który obudził mnie już w środku nocy. Trochę nie mogłam się odnaleźć w czasie, tam słońce wstaje bardzo późno,2 godziny różnicy, a do tego doszła jeszcze jak wszędzie w Europie zmiana na czas zimowy… Zajęło mi dłuższą chwilę by ustalić, która jest godzina (w telefonie mam 2 karty, jedna przestawiła się na polski czas, druga na portugalski, ale ten lądowy, azorski różnił się jeszcze o godzinę...).
Wybiegłam na małą uliczkę, charakterystyczne w Portugalii ulice z kostki brukowej wyglądają efektownie, ale jak pada, to robi się naprawdę ślisko i niebezpiecznie. Na szczęście mogłam biec środkiem drogi, nigdzie nie było żywego ducha. Przebiegłam szybko na promenadę, Miałam nadzieję, że w niedzielny poranek spotkam jakiegoś biegacza, jak nie lokalnego, to pewnie jakiś turysta wybierze się na jogging. Ku mojemu zdziwieniu byłam tylko ja. Mimo, że było już po wschodzie słońca, to wcale nie robiło się widno, chmury zniżały się coraz bardziej, a wiatr osiągał już niebywałą prędkość. Momentami miałam wrażenie, że wiatr mnie popycha, a ja sama wcale nie biegnę, fale wylewały się na ulice, przebiegłam może 5-6 km i postanowiłam wracać, bo szaleństwo też musi mieć swoje granice.
Kilka godzin później odwołano wszystkie loty z wyspy, w tym nasz, którym mieliśmy lecieć do Porto.
Na pewno Azory to wymarzona destynacja na biegi trailowe, już mi się marzy by tam wrócić!

Dwie najważniejsze imprezy biegowe na Azorach:

* COLUMBUS TRAIL - 27 luty 2017 w ramach którego odbywa się trail marathon 42 km i ultra trail 77km with oraz
* AZORES TRAIL RUN – 26-27 maja 2017, 6 różnych biegów: od ultra 77 km, Costa a Costa 48 km przez całą wyspę, przez dwa nieco krótsze dystanse ok. 20 km po bieg rodzinny 10 km, a dla pasjonatów sky running.


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


DamianSz (2016-11-07,07:58): Te skałki za Tobą jak słonie pijące wodę. Jednak tak szczerze to skupiłem uwagę na pierwszym planie i na tych nogach bardziej od modelki niż biegaczki ;-)
aspirka (2016-11-07,16:09): Słoni tam nie było, za to krów całe stada:-)
Mahor (2016-11-07,23:05): Rzeczywiście wyrosło się tym słoniątkom a to zapewne od tej słonej wody :-)







 Ostatnio zalogowani
Piotr Czesław
18:06
Rychu67
18:05
maraton56
17:56
Stonechip
17:40
przystan
17:31
plomyk20
17:27
42.195
17:12
Andrea
16:49
jakub738
16:35
JolaPe
16:30
biegacz54
16:30
lupusfalco
16:24
POZDRAWIAM
16:00
Bartuś
15:41
piotr72gd
15:28
mikeg
14:59
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |