| | | |
|
| 2015-03-22, 10:58
2015-03-22, 10:25 - Siemach napisał/-a:
Wszystko się zgadza, nazwa powinna być jednoznaczna. Nie można na jednej imprezie reprezentować jednocześnie dwóch "klubów".
Wina jest po stronie organizatora i firmy dokonującej pomaru czasu.To oni namieszali przy zapisach. Dokonywali powtórnej rejestracji "klubów" do klasyfikacji drużynowej. Po co ? Przecież zawodnicy podali już wcześniej nazwę "klubu" w zgłoszeniach do półmaratonu. Wtedy to nieliczni zwietrzyli okazję do wykorzystania tego chybionego pomysłu. Z problemem, dzięki kruczkom regulaminowym,uporano się, ale smród pozostał.
|
Wtrącę swoje trzy grosze, jako osoba patrząca na spór z boku i niezwiązana z żadną z drużyn.
Kolega myli chyba pojęcia "klub" i "drużyna". Zgodnie z regulaminem tych zawodów kategoria zespołowa dotyczyła swobodnie zbudowanych "drużyn", które złożone mogły być z zawodników różnych klubów. Licencje klubowe PZLA nie mają tu żadnego znaczenia. Jeśli grupka ludzi pochodząca z różnych miast i reprezentująca na co dzień inne kluby postanowiła stworzyć własny zespół specjalnie na te zawody to nie ma w tym nic złego, a już na pewno nie jest to żadne oszustwo. A kolega cały czas patrzy na tą rywalizację jak na zawody "klubów" w rodzaju Klubowych Mistrzostw Polski. |
|
| | | |
|
| 2015-03-22, 11:13
dokładnie ... przy rejestracji było pytanie o klub, i osobne o drużynę...
Chyba organizatorowi zawodów, przyświecała inna idea - niż rywalizacja klubów biegacza. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-03-22, 14:19 Regulamin półmaratonu ....
2015-03-22, 10:58 - Jarystar napisał/-a:
Wtrącę swoje trzy grosze, jako osoba patrząca na spór z boku i niezwiązana z żadną z drużyn.
Kolega myli chyba pojęcia "klub" i "drużyna". Zgodnie z regulaminem tych zawodów kategoria zespołowa dotyczyła swobodnie zbudowanych "drużyn", które złożone mogły być z zawodników różnych klubów. Licencje klubowe PZLA nie mają tu żadnego znaczenia. Jeśli grupka ludzi pochodząca z różnych miast i reprezentująca na co dzień inne kluby postanowiła stworzyć własny zespół specjalnie na te zawody to nie ma w tym nic złego, a już na pewno nie jest to żadne oszustwo. A kolega cały czas patrzy na tą rywalizację jak na zawody "klubów" w rodzaju Klubowych Mistrzostw Polski. |
Proszę czytać ze zrozumieniem odpowiednie zapisy regulaminu półmaratonu :"klasyfikacja drużynowa dla osób, które posiadają jednakową przynależność klubową: suma czasów czterech osób, z czego minimum jedna to kobieta".
W spornych przypadkach nazwy "klubów" nie są u wszystkich identyczne,zdarza się, że zawodnicy reprezentują co najmniej dwa kluby. Dziwna praktyka. Czas skończyć z tą patologiczną praktyką. |
|
| | | |
|
| 2015-03-22, 14:36
Może to błąd systemowy , czyli system tak był ustawiony do liczenia, a człowiek tego nie skorygował. Wydaje mi się, że jeśli to ma być poważna klasyfikacja to powinno się bardziej rygorystycznie ustalić i orzestrzegać reguły, są na to różne sposoby techniczne.
Ja biegłem w grupie biegowej i część zrobiła między słowami a myślnikiem spację , a część nie i znaleźli się w innej grupie. I tak byśmy nie zdobyli nagrody, więc się nie emocjonujemy. |
|
| | | |
|
| 2015-03-22, 14:41 Brawo Sobótko.
Tytułem samego Półmaratonu. Gratuluję organizatorom. Pomieścić taką grupę biegaczy na takim zapleczu to mistrzostwo świata. Będę tu wracał !
Pomyślcie , aby był jednak jeszcze jeden punkt z nawadnianiem wcześniej i aby stoły były po obu stronach ulicy. |
|
| | | |
|
| 2015-03-22, 18:06
Przy okazji tych sporów z drużynami to przypomina mi się jak dawniej otrzymywaliśmy do domu komunikaty z Maratonu Wrocław w formie broszurki. Zdziwiłem się, że klasyfikowano nas jako osoby indywidualne ale również jako drużyny. I nie były to osoby zgłoszone, a 3 osoby z danego klubu które po kolei dobiegały do mety. To oczywiście nie przeszkadzało a nawet było ciekawe bo klasyfikowano razem osoby biegnące m.w. na jednym poziomie. Tu nie było mowy o żadnym cwaniactwie, ot taka praktyka organizatora nie budząca sprzeciwu. Takie broszurki z komunikatami przychodziły do biegaczy kilka lat, potem tego zaniechano. Wiadomo oszczednosci i dostep do intenretu gdzie szybko ukazują się wyniki.
MOJE GRATULACJE I DLA ZWYCIĘZCÓW I W OGÓLE DLA WSZYSTKICH KTÓRZY UKOŃCZYLI TEN CIEKAWY I WYMAGAJACY BIEG.
Ja nie startowałem ale zrobiłem sobie ze dwie prawie połóweczki {ta druga szybsza aż o ponad 4 minuty] koło siebie dzień po dniu i czuje się świetnie. Forma wraca jak sprzed kryzysu zdrowotnego. |
|
| | | |
|
| 2015-03-23, 01:24
tu obejrzycie fotki z grupy na dwie godziny https://plus.google.com/photos/106095512789423007819/albums/6129170768384545057
pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-03-23, 06:17
Półmaraton jak zwykle świetnie zorganizowany, ale pojawia się małe ale. Po co umieszczać w regulaminie zapis o zakazie poruszania się na rowerach, jak jest on kompletnie nieprzestrzegany. Poruszanie się osób na rowerach bez zgody organizatora utrudnia bieg. Ja sam miałem sytuację na 18 km gdzie Pan wiozący wodę dla swojego syna skutecznie blokował mi możliwość skorzystania z bufetu. I przychylę się do jednego z przedmówców: w sobotę oddał bym wszystko za jeden bufet więcej. |
|
| | | |
|
| 2015-03-23, 16:44 to nie błąd systemowy !
2015-03-22, 14:36 - emka64 napisał/-a:
Może to błąd systemowy , czyli system tak był ustawiony do liczenia, a człowiek tego nie skorygował. Wydaje mi się, że jeśli to ma być poważna klasyfikacja to powinno się bardziej rygorystycznie ustalić i orzestrzegać reguły, są na to różne sposoby techniczne.
Ja biegłem w grupie biegowej i część zrobiła między słowami a myślnikiem spację , a część nie i znaleźli się w innej grupie. I tak byśmy nie zdobyli nagrody, więc się nie emocjonujemy. |
Każdy wpisuje sobie swoją nazwę drużyny. Drużyny ,,wyświetlane"" są na listą startową i zawsze można dokonać korekcji.
Na mniejszych zawodach dość często sam poprawiam błędnie wpisane nazwy drużyn, ale na tak dużych nikt nie ma na to czasu.Niestety komputer widzi wszystkie spacje, cudzysłowy i inne znaki i nie przydzieli tak wpisanej osoby do właściwej drużyny.
Jeszcze jedna sprawa - nie odnosząca się do wpisu powyżej.
Kol. Michał - we tzw. wstępniaku końcowym napisał, że trzeba coś zrobić ze startem i DATASPORT musi postarać się o szerszy start.
Informuję, że DATASPORT ma możliwość ustawienia startu nawet 24 metrowego - patrz BIEG PIASTÓW.
Start 8 metrowy był ustawiony celowo, tak aby każdy kto minie linie startu mógł biec a nie maszerować.Co z tego że będzie szeroki start jeżeli w kilkanaście sekund po starcie trzeba skręcić w niezbyt szeroką ulicę która się ciągle zwęża aż głównej ulicy, która i tak nie jest zbyt szeroka.To tak jakby przez duży lejek wlewać wiadro wody do małej butelki.
W 2011 był szeroki start i przez 1,5 km praktycznie się maszerowało.
Teraz przy pomiarze czasów netto i mniejszemu startowi prawie mamy jednakowe szanse. |
|
| | | |
|
| 2015-03-24, 10:25
Co do miejsca startu, wiadomo rynek miasta bardziej przemawia do wyobraźni niż jakaś tam inna ulica, ale może by tak przemyśleć start na ul.Św.Anny ??
Klasyfikacja "Wierni Slężanie". Proszę te osoby które ukończyły wszystkie osiem półmaratonów by sprawdziły czy są na liście.
Klasyfikacja drużynowa nie ma sensu jak przed biegiem zmawiają się zawodnicy którzy reprezentują inne miasta, a nawet kluby tylko po to by zgarniać nagrody. Rudawa też to przerabiała. Komu to ma służyć?? |
|
| | | |
|
| 2015-03-24, 21:45 start
2015-03-24, 10:25 - KKFM napisał/-a:
Co do miejsca startu, wiadomo rynek miasta bardziej przemawia do wyobraźni niż jakaś tam inna ulica, ale może by tak przemyśleć start na ul.Św.Anny ??
Klasyfikacja "Wierni Slężanie". Proszę te osoby które ukończyły wszystkie osiem półmaratonów by sprawdziły czy są na liście.
Klasyfikacja drużynowa nie ma sensu jak przed biegiem zmawiają się zawodnicy którzy reprezentują inne miasta, a nawet kluby tylko po to by zgarniać nagrody. Rudawa też to przerabiała. Komu to ma służyć?? |
dziękuję organizatorom, za kolejny świetnie przygotowany bieg- imprezę
jeśli chodzi o start, biegłem w tym biegu po raz szósty, chylę czoła przed organizatorami w 2010 roku podczas startu przed linią był tłok - przepychanki, po latach wystartować można nawet 30 min po "armacie", więc poszerzenie startu ... to szukanie dziury w całym.
pozostałbym przy rynku, bardziej reprezentatywny
|
|
| | | |
|
| 2015-03-25, 08:37
2015-03-24, 21:45 - piorunfcb napisał/-a:
dziękuję organizatorom, za kolejny świetnie przygotowany bieg- imprezę
jeśli chodzi o start, biegłem w tym biegu po raz szósty, chylę czoła przed organizatorami w 2010 roku podczas startu przed linią był tłok - przepychanki, po latach wystartować można nawet 30 min po "armacie", więc poszerzenie startu ... to szukanie dziury w całym.
pozostałbym przy rynku, bardziej reprezentatywny
|
chyba nie masz racji - co z tego że 30 minut start otwarty, jak przez pierwsze kilometry biegniesz w tłoku, i nie ma szans wyprzedzać... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-03-25, 10:04
A puszczać strefy falowo z interwałem miedzy nimi powiedzmy 2 minuty. Ma to sens? |
|
| | | |
|
| 2015-03-25, 18:34
|
| | | |
|
| 2015-03-25, 19:52 Jeszcze raz start
2015-03-25, 08:37 - michu77 napisał/-a:
chyba nie masz racji - co z tego że 30 minut start otwarty, jak przez pierwsze kilometry biegniesz w tłoku, i nie ma szans wyprzedzać... |
Nie chodzi nawet o otwarcie startu przez 30 minut ale o to żeby ilość osób przebiegających przez start mogła dalej biec w miarę swobodnie. Tylko w tych konkretnych warunkach - start z Rynku - zapewnić to może zwężenie startu.
Start z głównej ulicy jak pisze Kazik - chyba nie wchodzi w grę ponieważ jeszcze bardziej zakorkowałby miasto i zabrakło by trochę metrów aby meta była tam gdzie jest. |
|
| | | |
|
| 2015-03-27, 08:45 stawiam na kulturę
Tylko zaproponowałem rozważenie takiej opcji i wiem że to nie przejdzie i bardzo dobrze. Myślę że strefy też nic nie dają bo my nie potrafimy tego uszanować. Przeroabiało to już wielu organizatorów. A stawianie wysokich ogrodzeń na starcie nie ma też sensu, bo i tak zawodnicy będą przez nie przechodzić. Musimy się nauczyć kultury i zajmować miejsca na starcie wg swoich możliwości fizycznych. |
|
| | | |
|
| 2015-03-27, 10:00
2015-03-27, 08:45 - KKFM napisał/-a:
Tylko zaproponowałem rozważenie takiej opcji i wiem że to nie przejdzie i bardzo dobrze. Myślę że strefy też nic nie dają bo my nie potrafimy tego uszanować. Przeroabiało to już wielu organizatorów. A stawianie wysokich ogrodzeń na starcie nie ma też sensu, bo i tak zawodnicy będą przez nie przechodzić. Musimy się nauczyć kultury i zajmować miejsca na starcie wg swoich możliwości fizycznych. |
Jest rozwiązanie. Można podzielić start na strefy i do każdej strefy przyporządkować inny kolor numeru. Można jeszcze puszczać każdą strefę co 5 minut i zgrać to z chipami, które włączone zostaną dla każdej strefy osobno. Każdy, kto wyruszy z innej strefy, nie będzie sklasyfikowany, bo jego chip się nie włączy.
Takie rozwiązanie stosują organizatorzy RomaOstia półmaraton. Na pewno jest to droższe rozwiązanie ale zapewnia porządek na starcie. |
|