|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-10-15, 15:47 Pyt anie do biura organizacyjnego maratonu w Poznaniu
Przed maratonem w Poznaniu miałem informację o 110 osobach biorących udział we wszystkich edycjach ciekawe ile tych osób będzie po 13 edycji. W Warszawie było podobno jedenastu na 34 odbyte edycje . |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:04
2012-10-15, 13:46 - wois78 napisał/-a:
Bieg jest dla nas tylko dodatkiem do życia,to nie ulega wątpliwości; pewnie inaczej widzą to zawodowcy.
Ale jeżeli się płaci i to niemałe pieniądze to zrozumiałe jest że się wymaga tego czy owego,np.właściwego posiłku po biegu , i to m.in. są w stanie niektórzy organizatorzy zapewnić np. w Poznaniu.Bo jak coś robić to dobrze i z głową, a nie tylko kasę od biegaczy wyciągać.
Jeżeli miałby ktoś zapłacić startowe i nic w zamian nie otrzymać to podejrzewam,że taki bieg umarłby "śmiercią naturalną", choć można podejrzewać że znaleźliby się jacyć goście co by biegali dla samej ideii biegania i chęci spotkania znajomych- ale po jakimś czasie też by się im już nie chciało.Oczywiście ważne dla mnie jaki i dla innych uczestników biegów jest to,że na zawodach oprócz samego biegania spotykam znajomych,pogadam z nimi, podzielę się wrażeniami z innych biegów.
A wszystko co wokół biegu jest, jest tylko otoczka, o którą jedni czy drudzy organizatorzy potrafią należycie zadbać przy naszym i kibiców skromnym udziale, i wtedy taki biegacz z uśmiechem na twarzy mimo nawet nie najlepszego czasu wraca do domu i czeka na kolejny start w kolejnym roku - i tak właśnie jest w Poznaniu.
P.S.
Tzw.Przękret Narodowy był i to na duża skalę! podpisuję się pod tym w 100%. |
Napisz coś o tym przekręcie na narodowym,z chęcią poczytam. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:04
Mam propozycję do admia. Po każdym biegu należy zablokować na dwa dni pisanie komentarzy w danym wątku. Towarzystwo musi ostygnąć ;) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:11
2012-10-15, 13:25 - smolny napisał/-a:
Scott Jurek powiedział... Nie chcę przekręcić, brzmiało to tak: "Helouł Poznan!!! Pozdrawiam!!!" :)
To były ważne słowa :) |
to były naprawdę ważne słowa:) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:30
Była tu krótka dyskusja o ochroniarzach, którzy nie wpuszczali nie-biegaczy do szatni. Dzisiaj usłyszałem jeszcze jeden argument za tym.
Byłem w Poznaniu z córką. Kibicowała. Wchodziłem do szatni z koleżanką, zajęty rozmową a córka lekko się zawieruszyła. Nie wpuszczono jej. Ja odebrałem depozyt i poszedłem pod prysznic. (Prz okazji - mówiono mi prze tym biegiem, że maraton to krew, ból, pot i łzy a ja myślę, że jeszcze przekleństwa - ktokolwiek wchodził pod prysznic to po chwili było słychać głośne - o k... lub o ja p.... :))
Dzisiaj mówię córce o tych komentarzach co do niewpuszczania a córka na to - i bardzo dobrze robili, ja bym tam nawet nie weszła, bo tam wszyscy śmierdzieli.
Odmówi jej ktoś racji?:)))))) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:35 Spartańskie podziękowania
LINK: http://www.domore.pl/spartanie | Spartanie Dzieciom dziękują Organizatorom za wspaniałą imprezę, a biegaczom za wspólny bieg i ciepłe przyjęcie. Dziękujemy za wyrazy uznania i słowa wsparcia.
Przypominamy, że naszym celem nie był bieg, a zbiórka środków dla Orzeszka. Zbiórka wciąż trwa - link jest aktywny do końca października. Każda złotówka się liczy. 42 zł za swoje 42 kilometry to maraton serca - pobiegnijcie go!
Nie wszyscy dobiegli (przyłączamy się oczywiście do kondolencji dla rodziny i przyjaciół zmarłego biegacza - cześć jego pamięci) ale są tacy wśród nas, dla których dystans z pokoju do łazienki to maraton. Pomóżmy im wspólnie.
Przypominamy na koniec że jesteśmy spartanami XXI wieku - mamy stronę internetową www.spartaniedzieciom.pl i profil na Facebooku. Zapraszamy do ich odwiedzenia.
Jeszcze raz wielkie dzięki za Poznań!
Pozdrawiamy
Spartanie
PS. Warszawa, Poznań, Łódź - tam biegliśmy maraton i wszędzie było super. Nie widzimy żadnych minusów. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 16:48
Ciekaw jestem wyników oficjalnych ,bo myślę ,że mogą być pomyłki. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 17:03
2012-10-15, 16:48 - Leno-Blender napisał/-a:
Ciekaw jestem wyników oficjalnych ,bo myślę ,że mogą być pomyłki. |
fajnie jakby była pomyłka w sprawie Volvo, lub maratonu w Tokio:) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 17:23
2012-10-15, 12:42 - kasjer napisał/-a:
4:22 i spalony debiut:)))) Popatrz ile osób było za Tobą. Był tu np na forum taki jeden fachowiec od debiutu na 3:30 a skończył na 5:30:)
Jeszcze nabiegasz 2:06;)
Powodzenia! |
Pocieszę cię że też kiedyś biegałem maratony na czas 3:45-4 godz a teraz ostatnio już od 4 maratonów nie mogę złamac nawet 4:30 i nie płaczę z tego powodu a walczę i wierzę że dobra passa kiedyś wróci. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 17:35 PODZIĘKOWANIA !!!!!!
na wstępie [*] wiadomo, był to JEDEN Z NAS!!! i każdego z nas mogło to spotkać... [*]
13 Maraton Poznań 2012 - Dziękuję
Świetna organizacja, świetna, jedna pętla, świetnie umieszczone i zaopatrzone punkty odżywcze, świetne zabezpieczenie i trasy i medyczne, profil trasa, miejsce startu i mety świetne, pogoda dopisała, oprawa maratonu świetna, kibice CUDOWNI!!!! Wszystko Genialnie Zorganizowane !!!!!!!! Świetni Biegacze Na Trasie, z każdym dało się pobiegać chwilę, pogadać, jeden drugiego się trzymał, pomagał - REWELACJA!!! Z czasem 03:45:49 ukończyłem bieg, po biegu też wszytsko super, mase wolontariuszy, nikt nie został pozostawiony bez opieki, no małe zamieszanie było przy odbiorach w depozycie no i lekkiem mankamenetem był wąski start, ale czy to miało jakieś znaczenie.... - DLA MNIE ŻADNE!!!!
W Poznaniu Na Mecie W Końcu Zostałem Zdobywcą Korony Maratonów Polskich W Jednym Sezonie Biegowym (2012)!!!! Poznań Dziękuję!!!!! Bo Ten ostatni Piąty to Wielki Finał Finałów !!! |
| | | | | |
| 2012-10-15, 17:57
2012-10-15, 16:30 - kasjer napisał/-a:
Była tu krótka dyskusja o ochroniarzach, którzy nie wpuszczali nie-biegaczy do szatni. Dzisiaj usłyszałem jeszcze jeden argument za tym.
Byłem w Poznaniu z córką. Kibicowała. Wchodziłem do szatni z koleżanką, zajęty rozmową a córka lekko się zawieruszyła. Nie wpuszczono jej. Ja odebrałem depozyt i poszedłem pod prysznic. (Prz okazji - mówiono mi prze tym biegiem, że maraton to krew, ból, pot i łzy a ja myślę, że jeszcze przekleństwa - ktokolwiek wchodził pod prysznic to po chwili było słychać głośne - o k... lub o ja p.... :))
Dzisiaj mówię córce o tych komentarzach co do niewpuszczania a córka na to - i bardzo dobrze robili, ja bym tam nawet nie weszła, bo tam wszyscy śmierdzieli.
Odmówi jej ktoś racji?:)))))) |
Po to się człowiek rodzi,żeby śmierdzieć.I z tego samego powodu biega.Córka bezwzględnie ma rację.Wszyscy śmierdzieli.I to jest w porządku. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 18:04 Rozczarowanie
Biegłem w ubiegłym roku zarówno maraton w Warszawie, jak też w Poznaniu.
W tym roku wybrałem maraton w Warszawie. Pomyślałem sobie jednak, że może poszukam zachęty do startu w przyszłym roku w Poznaniu - dlatego przestudiowałem ten wątek.
I jestem bardzo rozczarowany. Czytanie wielu wypowiedzi (zbyt wielu) po prostu sprawia mi przykrość,
a co gorsza rodzi wątpliwość, czy to ja jestem niezdolny do prawidłowej oceny imprezy, w której uczestniczę, czy też autorzy tych wypowiedzi są kompletnie zaślepieni. Tak czy inaczej, poważnie przemyślę swoje plany startowe na przyszły rok. Lubię biegać w gronie przyjaciół.
|
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 18:25
2012-10-15, 15:43 - snipster napisał/-a:
śmieszą mnie te próby porównywania maratonów względem siebie...
każde miasto jest inne, tak jak i warunki około-organizacyjne, koszta, urzędy, itd.
najłatwiej jest opluć, wyszydzić coś lub kogoś, głośno pomarudzić, to takie polskie ;)
Mi się spodobał ten piesek Terreriek zaraz po zakręcie na starcie, który na początku sobie poszczekał i poleciał obok biegaczy doznając zapewne swoistego zalewu Endorfin ;)
Można napisać, że biegi w Wielkopolsce są już nudne, ponieważ wszystkie są organizowane perfekcyjnie wręcz do zrzygania ;) Tak trzymać! :)
Można się przyczepić jedynie, że słońce się schowało, wiaterek wiał pod narty (Małysz by się ucieszył), kostka brukowa była jak kostka brukowa, grawitacja nie zechciała na chwilę odpuścić, to i tamto siamto. Minusy zawsze i wszędzie jakieś będą (np. zielone banany), jednak to nie jest istotne dla kogoś, kto przyjechał cieszyć się bieganiem i atmosferą tego wszystkiego.
Pozdro i luźna łydka wszystkim!
Peace and love :) |
Hehe przypomniałeś mi o zielonych bananach. Faktycznie na 35 km i na mecie trafiłem na takie okazy. Nie pozostaje mi teraz nic innego jak zacząć pisać seryjne posty z pretensjami do organizatorów. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:02
2012-10-15, 14:38 - DarT napisał/-a:
Co wy z tą Warszawą, macie jakiś kompleks Warszawy?
W Dębnie środkowy zawodnik miał 3:52, a w Poznaniu 4:03.
|
A co w tym dziwnego, że są porównywane dwie największe imprezy biegowe w Polsce?? Na konkurencyjnym portalu redakcja co roku zbiera ankiety od uczestników tych dwóch maratonów i robi potem porównanie. Nie widzę sensu szukania tutaj sensacji.
Każdy może wyrażać tu swoje odczucia na temat różnych imprez. Ja życzyłbym sobie żeby te dwa największe maratony organizacyjnie starały się dorównać połówkom w Sobótce i Grodzisku Wielkopolskim, ale tego się raczej nigdy nie doczekamy. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:05
2012-10-15, 18:25 - mizaj napisał/-a:
Hehe przypomniałeś mi o zielonych bananach. Faktycznie na 35 km i na mecie trafiłem na takie okazy. Nie pozostaje mi teraz nic innego jak zacząć pisać seryjne posty z pretensjami do organizatorów. |
za szybko biegłeś, nie zdążyły dojrzeć |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:19
2012-10-15, 19:05 - kasjer napisał/-a:
za szybko biegłeś, nie zdążyły dojrzeć |
Mam inną wersję, ale jest zbyt rasistowska więc się nie podzielę :) |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:25
Debiutowałem w Warszawie, biegłem również wczoraj w Poznaniu.
Wg mnie organizacyjnie lepiej wypadł Poznań ale przebieg trasy bardziej podobał mi się w Warszawie.
Kibice tu i tu dużo od siebie dawali i chciałbym podziękować wszystkim, którym się chciało wyjść w dość chłodne dni i wspierać biegnących.
Oczywiście nie odbyło się bez minusów, chyba najpoważniejszy wydarzył się już po biegu. Podczas losowania Volvo prezio Poznania wylosował i przeczytał numer xxxx, nie zapamiętałem jaki. Organizator wyczytał nazwisko, biegacz był na miejscu więc ucieszony wyszedł na scenę. Po chwili konsternacji okazało się, że koleś został z niczym bo wyczytali nazwisko osoby która ukończyła maraton na miejscu xxxx, a nie osoby, która miała numer startowy xxxx, a wg regulaminu ta właśnie osoba wygrywała volvo.
Takie wpadki nie mogą mieć miejsca na maratonie, który aspiruje do miana najlepszego w Polsce. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:41
2012-10-15, 19:25 - KrzysztofKa napisał/-a:
Debiutowałem w Warszawie, biegłem również wczoraj w Poznaniu.
Wg mnie organizacyjnie lepiej wypadł Poznań ale przebieg trasy bardziej podobał mi się w Warszawie.
Kibice tu i tu dużo od siebie dawali i chciałbym podziękować wszystkim, którym się chciało wyjść w dość chłodne dni i wspierać biegnących.
Oczywiście nie odbyło się bez minusów, chyba najpoważniejszy wydarzył się już po biegu. Podczas losowania Volvo prezio Poznania wylosował i przeczytał numer xxxx, nie zapamiętałem jaki. Organizator wyczytał nazwisko, biegacz był na miejscu więc ucieszony wyszedł na scenę. Po chwili konsternacji okazało się, że koleś został z niczym bo wyczytali nazwisko osoby która ukończyła maraton na miejscu xxxx, a nie osoby, która miała numer startowy xxxx, a wg regulaminu ta właśnie osoba wygrywała volvo.
Takie wpadki nie mogą mieć miejsca na maratonie, który aspiruje do miana najlepszego w Polsce. |
I koleś ten długo tego nie zapomni :(
Nie pozwolimy mu :D
Obiecali że dostanie na weekend takie auto ale raczej nie będzie się mu chciało doginać do Poznania po to żeby na dwa dni pożyczyć auto. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:47 no...
...to korona zdobyta!!! Czwórka złamana!!! Więc po dwóch latach powrót do Poznania super udany. Szkoda tylko przykrego akcentu z 14km. Teraz czas na przeglądanie wszystkich informacji i zdarzeń z czterodniowego pobytu a także przetrawienie ich. A jest co.
Pozdrawiam wszystkich i dzięki za wszytko. |
| | | | | |
| 2012-10-15, 19:49
Startowałem w Warszawie.
Bez większych problemów odebrałem pakiet, stanąłem na starcie,przebiegłem 42195 m. w towarzystwie przemiłych ( w zdecydowanej większości) zawodników, otrzymałem medal i zadowolony wróciłem do domu.
Startowałem we Wrocławiu.
Bez większych problemów odebrałem pakiet, stanąłem na starcie,przebiegłem 42195 m. w towarzystwie przemiłych ( w zdecydowanej większości) zawodników, otrzymałem medal i zadowolony wróciłem do domu.
Startowałem w Krakowie.
Bez większych problemów odebrałem pakiet, stanąłem na starcie,przebiegłem 42195 m. w towarzystwie przemiłych ( w zdecydowanej większości) zawodników, otrzymałem medal i zadowolony wróciłem do domu.
Startowałem w Berlinie
Bez większych problemów odebrałem pakiet, stanąłem na starcie,przebiegłem 42195 m. w towarzystwie przemiłych ( w zdecydowanej większości) zawodników, otrzymałem medal i zadowolony wróciłem do domu.
Startowałem w Poznaniu.
Bez większych problemów odebrałem pakiet, stanąłem na starcie,przebiegłem 42195 m. w towarzystwie przemiłych ( w zdecydowanej większości) zawodników, otrzymałem medal i zadowolony wróciłem do domu.
Mógłbym tak jeszcze trochę wymieniać , ale w trosce o oczy i czas czytających - przestanę.
Mam nadzieję , że większość biegaczy nie zatraciła tego , po co naprawdę przyjeżdża się na maraton i każdy inny bieg.
|
|
|
|
| |
|