| | | |
|
| 2010-04-04, 20:31 Maraton - porada dla....wielu pierwszoklasistów:)
Witam serdecznie,
pierwszy MARATON - wyzwanie nie tylko biegowe ale i logistyczne(w szerokim tego słowa zanczeniu). Zamieściłem podobny temat w innym wątku ale zniknął podczas świąt w natłoku życzeń :), takze postanowiłem stworzyc nowy, osobny :)
Porady treningowe są dla początkujących bardzo ważne jednakże byłbym bardzo wdzięczny za kilka wskazówek dotyczących samego biegu na zawodach tzn.: co ze sobą zabrac na trasę, jak się ubrac, co zjeśc przed, co zrobic po biegu jednym słowem wszystko to co związane jest w pewnym sensie z logistyką. z góry dziękuję za wszystkie wskazówki.
|
|
| | | |
|
| 2010-04-04, 20:40
Jeśli dobrze przygotujesz się kondycyjnie,a organizator zapewnia punkty odżywcze i odświeżania,to nie musisz zabierać nic.A ubrać się stosownie do warunków atmosferycznych,uwzględniając fakt,że w czasie biegu będzie Ci dużo cieplej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-04, 21:50
Co najlepiej zjeść przed biegiem? Tak wogóle nie tylko przed maratonem |
|
| | | |
|
| 2010-04-05, 16:49
2010-04-04, 21:50 - aulinka napisał/-a:
Co najlepiej zjeść przed biegiem? Tak wogóle nie tylko przed maratonem |
Co do odżywiania to temat morze:)
Niektórzy najadają się dzień wcześniej ogromną ilością węglowadanów (pasta party czyli makarony z sosami + jakies swoje dodatki) inni zjadają solidne porcję tuż przed startem (to widziałem kiedyś naocznie - koleś zjadł michę makaronu z sosem pół godziny przed startem - nie wiem jakie były tego efekty). Każdy organizm reaguje inaczej i to my musimy go poznać odpowiednio wcześniej w czasie treningów w zawodach zapóźno na eksperymenty. Napewno trezba zmodyfikować nieco swoje być może niezdrowe nawyki żywieniowe od teraz Twoimi podstawowymi produktami są produkty bogate w węglowodany złożone w dobie internetu nietrudno będzie je wyodrebnić.
Co do pytania kolegi odnośnie ciuchów to Zulus powiedział wszystko. Trzeba zapewnić organizmowi odpowiednie chłodzenie - to też można wyczuć na treningach. Wszystko trzeba dostosować do matki natury. Trening nie różni się zasadniczo niczym od zawodów poza adrenaliną startową oczywiście i atmosferą sportowego święta no i tempem biegu, ale to już inna historia:)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2010-04-05, 18:01
zarówno ubiór jak i jedzenie należy mieć przetestowane wcześniej. nie biegnijcie maratonu w nowych nieużywanych ciuchach ani broń Boże w nowych nieużywanych butach.
co do jedzenia to należy zjeść coś lekkiego i kalorycznego i najlepiej coś co się lubi, oczywiście też wcześniej przetestowane na organiźmie przed treningami.
ja przed maratonem jem zawsze jajecznicę, bułkę z dżemem i ewentualnie serek wiejski, popijam isostarem.
|
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 13:48
O dietę się nie martwię:) już od roku z małymi wyjątkami;)odżywiam się systematycznie i z głową. Natomiast bardzo dziękuję za wszelkie techniczne porady. Jak rozumiem to na stronach organizatorów odnajdę wszelkie informacje dotyczące "posiłków" na trasie. |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 17:32
W regulaminie biegu na ogół pisze co ile km,co i w jakiej kolejności możesz znaleźć na stołach(zwykle najpierw woda,później izotoniki,coś do jedzenia-banany,czekolada itp.rarytasy,gąbki z wodą.Czasami nawet piwo i wierz mi,taki łyk piwa potrafi "uratować życie",a przynajmniej start. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 19:38
2010-04-06, 17:32 - Zulus napisał/-a:
W regulaminie biegu na ogół pisze co ile km,co i w jakiej kolejności możesz znaleźć na stołach(zwykle najpierw woda,później izotoniki,coś do jedzenia-banany,czekolada itp.rarytasy,gąbki z wodą.Czasami nawet piwo i wierz mi,taki łyk piwa potrafi "uratować życie",a przynajmniej start. |
Osobiście maratonu jeszcze nie biegałem ale na połówki zabieram żel i izotonik do pasa.Na maraton na pewno zabiorę jakiegoś batona i żele. |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 20:53
Nie mam doświadczeń w używaniu pasa,ale na logikę,wydaje się to arcy niewygodne-gdy za mocno ściśniemy,problem z oddychaniem,gdy za luźny,pewnie się to wszystko buja.Wiem jak bywa w canicross"ie,gdy Yerba ciągnie jest ok,ale gdy przestaje,a tempa nie zmniejszam,to pas bardzo ciąży.Już wolę biec z butelką w dłoni. |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 20:53
Nie mam doświadczeń w używaniu pasa,ale na logikę,wydaje się to arcy niewygodne-gdy za mocno ściśniemy,problem z oddychaniem,gdy za luźny,pewnie się to wszystko buja.Wiem jak bywa w canicross"ie,gdy Yerba ciągnie jest ok,ale gdy przestaje,a tempa nie zmniejszam,to pas bardzo ciąży.Już wolę biec z butelką w dłoni. |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 21:39
2010-04-04, 21:50 - aulinka napisał/-a:
Co najlepiej zjeść przed biegiem? Tak wogóle nie tylko przed maratonem |
U mnie sprawdza się makaron z sosem bolońskim Knora, taki w kubeczku, bułka z miodem i vitargo. Generalnie każdy organizm jest trochę inny, warto sprawdzić na sobie różne warianty przed długimi treningami i na nich też wypróbować dożywianie.
I jeszcze jedno, zacznijcie wolno naprawdę wolno, adrenalina niesie - ja troszkę się zapomniałem podczas tego pierwszego razu i było ciężko.
Pozdrawiam i udanego debiutu wszystkim. Marek |
|
| | | |
|
| 2010-04-06, 21:47
jeśli chodzi o najlepsze robienie czasu to należy też pamiętać o tym, że maraton zaczyna się dopiero na 7km przed metą. po prostu do 35km należy biec swoje, a potem urywać cenne sekundy. Ten kto jest przygotowany i ma wiele kilometrów wybieganych, na pewno da sobie radę.
Życzę powodzenia :) |
|