|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | wiarus7 (2007-02-22) | | Ostatnio komentował | andrzejstepokura (2007-04-15) | | Aktywnosc | Komentowano 9 razy, czytano 224 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2007-02-22, 19:46
Przesladowanie biegacza...
Tak,Antoni Cichończuk nie jednemu młodszemu od siebie już dołożył i napewno nie jednemu jeszcze dołoży tylko,że nie jest on jeszcze w kat. M-60lat.Urodził sie w 1949r.Poza tym to wspaniały kolega i znakomity biegacz,szkoda,że tak póżno zaczął zajmować się bieganiem.
pozdrawiam andrzej-jan radzymin |
| | | | | |
|
2007-02-22, 20:06
Mocni dziatkowie
| | | | |
| | | | | |
|
2007-02-23, 10:39
Są dobrzy bo późno zaczeli
| To całkiem normalne , że koledzy Cichończyk , Jabłonski i wielu innych są dobrzy w swych kategoriach wiekowych. Są dobrzy bo ich organizmy nie są wyniszczone biegowo. Cichończyk biega od 3 - 4 lat jest jeszcze świeży i pobiega jeszcze następne 3 - 4 lata. Jabłoński zaczął biegać grubo po 40 -tce, wcześniej uprawiał trochę kolarstwo. Ja biegam już prawie 40 lat. Około 10 lat na bieżni i 30 lat na ulicy. Mój organizm jest już mocno zużyty. Dlatego obecnie biegam mało , dokładnie to mało startuję. Chcę odnowić organizm przed wejściem do 60 latków. Jeśli w 60 latkach pobiegam na zeszłorocznym poziomie to wygram kilka biegów. Wrócę jeszcze do tzw. zużycia organizmu przez forsowny trening wyczynowca. Zawodnicy Np Z. Krzyszkowiak, K. Zimny, J. Chromik, zostali tak wyniszczeni przez trenera Mulaka , że nigdy nie biegali po zakończeniu kariery. Zresztą większość z nich już nie żyje. Natomiast zawodnicy jak. E. Motyl, K. Chechelski, Stuczyński,Kierlewicz albo M. Wójcik, którzy nie trenowali tak intensywnie i nie mieli takich wyników biegali albo biegają do dzisiaj. |
| | | | | |
|
2007-02-23, 11:37
Artykuł z klasą.
| Pięknie napisane.Bez zawiści,zazdrości co do osiąganych wyników przez wymienionych.Z szacunkiem dla starszych kolegów.Jednym słowem klasa.I nawet gdy praca i mozolny trening pozwoli ci wygrywać z nimi,to jeszcze chyba długo będziesz czuł ich oddech za sobą. |
| | | | | |
|
2007-02-25, 20:26
moje spotkanie w Poznaniu
| Z tym wspaniałym biegaczem Antonim Cichończukiem spotkałem się tylko raz po maratonie w Poznaniu kiedy obolały leżałem na masażu i wtedy otrzymałem kilka bardzo cennych rad jak kończyć maraton i się dobrze czuć co stosować i jak się przygotować wtedy Pan Antoni dużo sobie żartował z masażystką a ja zazdrościłem tak wspaniałej formy. Myślę że jest dużo bardzo dobrych biegaczy i nie jest porażką przegrać z mistrzami nawet starszymi i niech nam biegają jak najdłużej |
| | | | | |
|
2007-03-04, 21:40
niesprawiedliwa ocena
2007-02-23, 10:39 - henry napisał/-a:
To całkiem normalne , że koledzy Cichończyk , Jabłonski i wielu innych są dobrzy w swych kategoriach wiekowych. Są dobrzy bo ich organizmy nie są wyniszczone biegowo. Cichończyk biega od 3 - 4 lat jest jeszcze świeży i pobiega jeszcze następne 3 - 4 lata. Jabłoński zaczął biegać grubo po 40 -tce, wcześniej uprawiał trochę kolarstwo. Ja biegam już prawie 40 lat. Około 10 lat na bieżni i 30 lat na ulicy. Mój organizm jest już mocno zużyty. Dlatego obecnie biegam mało , dokładnie to mało startuję. Chcę odnowić organizm przed wejściem do 60 latków. Jeśli w 60 latkach pobiegam na zeszłorocznym poziomie to wygram kilka biegów. Wrócę jeszcze do tzw. zużycia organizmu przez forsowny trening wyczynowca. Zawodnicy Np Z. Krzyszkowiak, K. Zimny, J. Chromik, zostali tak wyniszczeni przez trenera Mulaka , że nigdy nie biegali po zakończeniu kariery. Zresztą większość z nich już nie żyje. Natomiast zawodnicy jak. E. Motyl, K. Chechelski, Stuczyński,Kierlewicz albo M. Wójcik, którzy nie trenowali tak intensywnie i nie mieli takich wyników biegali albo biegają do dzisiaj. |
Niemogę się zgodzic z Twoją oceną, ze "Pan Jan" Mulak tak wyniszczył organizmm naszych najlepszych biegaczy mistrzów Europy i olimpijskich ,ze nie biegali poskończeniu trenowania wyczynowego , .Zresztą to nieprawda Z.Krzyszkowiak będąc trenerem w Bydgosczy biegał jescze prowadząc treningi w latach siedemdziesiątych .chodził na treninigi ca 30.0 km t.zw. rozbiwgania na obozach wojskowycg np. w Szklarskiej Porebie wspólnie np. z M. Wójcikiem .Wiem bo sam w tym uczestniczyłem, jako trener biegaczy z Floty. A K. Zimny do dzisiaj biega sobie dla zdrowia 2-3 razy w tygodniu, a ze nie startuje to jest zrozumiałe to jest niepotrzebne przedłuzanie stresów startowych, ktrych mieli nadmiar. Zgadzam się z Tobą, ze pozostali zawodnicy wymienieni nie mieli takich wyników,
ale zapewniam Cię ze trenowali tak samo intesywnie wiem ,bo sam byłem w tej grupie podaje dodatkowe nazwiska Łukasik, Podolak, Owczarek Stupkiewicz ,Szwiertnia, Załuska Połec,Krawiec ,Mathias Lasocki ,Cemka, Morawiec, Fus, Wisniewski i wielu wielu innych. |
| | | | | |
|
2007-03-04, 22:07
Antoni Cichończuk
| Data urodyeni A:C: 07.01 1949 kat.[M-55] troche jeszcze powinien pobiegac jako weteran bo on pryeciwnie niz inni wererani, trenuje ,a nie tylko biega,. Biegał już na studiach ,ale tylko dla potrzeb uczelni 45 lat temu,[wiem bo przychodził do mnie we Flocie dwa trzy razy w tygodniu na trening w godzinach popołudniowyh tematach ktre znam od podszewki WTRacając do tego wnisczającgo organizm tremnigu, chciałbym PAnu HEnremu powiedziec ze zyje jescze okołó a 60 osób którw w latach 50 - 60 trenował Pan JAN w ub. roku odbzzL si zjazd biegacy z polskiego wundertemu obecni m-in.i nikt y o9becnzch natzm yjeydyie biegacyz a bzo nie tzlko zaplece,ale cyowka yimz Bruszkowski ,Baran |
| | | | |
| | | | | |
|
2007-03-06, 21:08
Dotyczy biegaczy troche starszych
2007-02-23, 11:37 - Wojtek G napisał/-a:
Pięknie napisane.Bez zawiści,zazdrości co do osiąganych wyników przez wymienionych.Z szacunkiem dla starszych kolegów.Jednym słowem klasa.I nawet gdy praca i mozolny trening pozwoli ci wygrywać z nimi,to jeszcze chyba długo będziesz czuł ich oddech za sobą. |
| Szanowny Panie Henry i koledzy piszacy w cyklu ,przesladowanie biegaczy: odnosnie najlepszyzch weteranow Jablonskiego, Cichonczuka, Libana, Mikiego z Zywca i innych 70'cio latkow jak np. Wisniewskiewgo z Chojnic niegorszego od Jablonskiego, tylko rzadziej startujacego, oraz odnosnie chyba zbyt pochodnie wyrazonego przez Pana Henrego opini ze trener Mulak legendarny Pan Jan cieszaczy sie opinia tworcy polskiej szkoly biegowej, wzchowawca mistrzow olimpijskich i Europy i rekordzistow Swiata a wyniscal przezy jego treningi .CHcialbym tylko podac ze w ub. roku odbyl sie w Walczu zjazd Wunderteamu na ktorym bze i najblizszi repreyentaci Polski trenujacy zPanem Mulakiem + K. Zimny, Makomaski, Bruszkowski, Baran, |
| | | | | |
|
2007-04-15, 21:22
biegacze weterani pow.50
2007-03-06, 21:08 - wundetem napisał/-a:
Szanowny Panie Henry i koledzy piszacy w cyklu ,przesladowanie biegaczy: odnosnie najlepszyzch weteranow Jablonskiego, Cichonczuka, Libana, Mikiego z Zywca i innych 70'cio latkow jak np. Wisniewskiewgo z Chojnic niegorszego od Jablonskiego, tylko rzadziej startujacego, oraz odnosnie chyba zbyt pochodnie wyrazonego przez Pana Henrego opini ze trener Mulak legendarny Pan Jan cieszaczy sie opinia tworcy polskiej szkoly biegowej, wzchowawca mistrzow olimpijskich i Europy i rekordzistow Swiata a wyniscal przezy jego treningi .CHcialbym tylko podac ze w ub. roku odbyl sie w Walczu zjazd Wunderteamu na ktorym bze i najblizszi repreyentaci Polski trenujacy zPanem Mulakiem + K. Zimny, Makomaski, Bruszkowski, Baran, |
|
|
|
| |
|
