Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  dominik.kurek (2006-12-04)
  Ostatnio komentował  gmp3 (2009-01-08)
  Aktywnosc  Komentowano 70 razy, czytano 616 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  4  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



dominik

Ostatnio zalogowany
2007-10-09
21:32

 2006-12-04, 16:12
 Odchudzanie
jaką dietę stosować aby schudnąć z 84 na 76kg. biegam ok.40km tygodniowo i nic .czy problem tkwi w jedzeniu kolacji.proszę o radę

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


ANONIM

(Martix Activ)

 2006-12-04, 17:18
 
2006-12-04, 16:12 - dominik.kurek napisał/-a:

jaką dietę stosować aby schudnąć z 84 na 76kg. biegam ok.40km tygodniowo i nic .czy problem tkwi w jedzeniu kolacji.proszę o radę
Jak tyle biegasz tygodniowo to naprawdę powinieneś schudnąć.Widocznie jesz jak pan Boczek ze znanego serialu komediowego.Ja za nim zacząłem biegać ważyłem 88 kilogramów,a w skrajnych przypadkach nawet z 90 kg i więcej.A jak schudłem?Po prostu zaparłem się siebie,narzuciłem sobie żywieniowy reżim.Odrzuciłem słodycze,kolacje,jadłem normalnie ale nie dojadałem między posiłkami.Na początku było strasznie ciężko,głód ssał ja nie powiem co,ale jakoś to przetrzymałem.Motywacją do schudnięcia była chęć zostania biegaczem,wczesniej ćwiczyłem intensywnie na siłowni.Badałem codziennie swoją wagę ciała co zwiększało moją motywację i cieszyłem się z utraty każdego kilograma.Schudłem naprawdę szybko i bałem się że zapadnę w jakąś chorobę,anemię czy coś takiego.Kto jak szybko chudnie zależy też od genów,ale to rzadsze przypadki,przeważnie szybkość chudnięcia zależy od nas samych.Życzę powodzenia!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Były grubas :))

 2006-12-04, 17:26
 
Czym wolniej będziesz biegał tym szybciej będziesz gubił kg. Staraj się nie przekraczać 50% Rh Max. Najważniejsze żeby bieganie było powyżej 20 minut. Lepiej biegać, co 2 dzień bardzo wolno, ale koło godzinki niż latać na maks. krótki dystans. Ja tak uczyniłem i sporo kg zrzuciłem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


Krzysiek_b...
Krzysztof Bartkiewicz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-08
22:16

 2006-12-04, 21:00
 
2006-12-04, 17:26 - Były grubas :) napisał/-a:

Czym wolniej będziesz biegał tym szybciej będziesz gubił kg. Staraj się nie przekraczać 50% Rh Max. Najważniejsze żeby bieganie było powyżej 20 minut. Lepiej biegać, co 2 dzień bardzo wolno, ale koło godzinki niż latać na maks. krótki dystans. Ja tak uczyniłem i sporo kg zrzuciłem.
Zgadzam sie z przedmówca, dodatkowo polecam jeść mniej-ale częściej. Ja np konsumuje ok 8-10 razy dziennie. A był okres w wojsku kiedy posiłki miałem trzy razy dziennie i regularnie, wówczas przytyłem przez 15 miesięcy 7 kilo.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (193 wpisów)


dominik

Ostatnio zalogowany
2007-10-09
21:32

 2006-12-04, 23:08
 dieta
2006-12-04, 17:18 - Martix Activ napisał/-a:

Jak tyle biegasz tygodniowo to naprawdę powinieneś schudnąć.Widocznie jesz jak pan Boczek ze znanego serialu komediowego.Ja za nim zacząłem biegać ważyłem 88 kilogramów,a w skrajnych przypadkach nawet z 90 kg i więcej.A jak schudłem?Po prostu zaparłem się siebie,narzuciłem sobie żywieniowy reżim.Odrzuciłem słodycze,kolacje,jadłem normalnie ale nie dojadałem między posiłkami.Na początku było strasznie ciężko,głód ssał ja nie powiem co,ale jakoś to przetrzymałem.Motywacją do schudnięcia była chęć zostania biegaczem,wczesniej ćwiczyłem intensywnie na siłowni.Badałem codziennie swoją wagę ciała co zwiększało moją motywację i cieszyłem się z utraty każdego kilograma.Schudłem naprawdę szybko i bałem się że zapadnę w jakąś chorobę,anemię czy coś takiego.Kto jak szybko chudnie zależy też od genów,ale to rzadsze przypadki,przeważnie szybkość chudnięcia zależy od nas samych.Życzę powodzenia!
dzięki motywacja najważniejsza -zacznę od dzisiaj bez kolacji .biegi oczywiście 3 razy w tygodniu -zobaczymy .a tak to mam już 2 maratony na karku .pozdrawiam ;a i nie jem jak Boczek

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


eol
Eugeniusz Olkowski

Ostatnio zalogowany
2024-01-10
19:00

 2006-12-04, 23:19
 Minus kolacja po 18 00
2006-12-04, 23:08 - dominik napisał/-a:

dzięki motywacja najważniejsza -zacznę od dzisiaj bez kolacji .biegi oczywiście 3 razy w tygodniu -zobaczymy .a tak to mam już 2 maratony na karku .pozdrawiam ;a i nie jem jak Boczek
Ja nieco schudłem po zaprzestaniu kolacji po 18 00 i po rezygnacji z wieczornego piwa. Przed tym tyłem i biegałem. Teraz biegam i nie tyję.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


ANONIM

(Klaudia)

 2006-12-25, 18:05
 Moj Duzy Bokser
2006-12-04, 21:00 - KRZYSIEKBIEGA napisał/-a:

Zgadzam sie z przedmówca, dodatkowo polecam jeść mniej-ale częściej. Ja np konsumuje ok 8-10 razy dziennie. A był okres w wojsku kiedy posiłki miałem trzy razy dziennie i regularnie, wówczas przytyłem przez 15 miesięcy 7 kilo.
Bokserku chciala bym zobaczyc jak Ty wygladasz o 7 kg wiekszy. Napewno jestes bardziej "kul". Twoja wielbicielka Klaudia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Martix Activ)

 2006-12-26, 17:28
 
Po tych świętach z uginajacymi się od żarcia stołami będzie to dla wielu rzeczywiście problem.Mi zawsze po nich przybywa ze 2,4 kg ale zaraz to wszystko wytrząsnę i w Trzebnicy na starcie stanę o wadze jak przed świętami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


POZDRAWIAM
Mariusz Pozdrawiam

Ostatnio zalogowany
2024-05-12
11:09

 2006-12-28, 12:18
 Genetyka ....
Pewnie to banał ale co myślicie o genetyce ?
Nigdy nie miałem problemów z nadwagą - choć jadłem niewyobrażalnie duuuuuużo, ci co mnie znali w młodości mogą potwierdzić - śniadanie takie sobie ale później to już nawet Pan BOCZEK może mi zazdrościć ! i co ? i nic !
Całe życie chudyyyy - no może szczupły.
Z czego to wynika ? Genetyka ?
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


Łomża
Piotr Burnos

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:16

 2006-12-30, 18:16
 hm....
Jestem przeciwny dietom w stylu będę duzo biegał i jeszcze do tego zmienię dietę. Zawsze jak żyje słyszałem raczej że dieta ma wynikać ze stylu zycia jaki prowadzimy. Stosowanie odrazu i rezimu fizycznegi w postaci biegania i rezimu psychicznego w postaci jakiś wymyslnych diet prowadzi do efektu jojo. Spokojnie moim zdniem wystarczy biegać, minimalnie co jakiś czas zwiększać kilometraż tygodniowy i czekać na efekty, obserwowac wagę - gdyby każdemu było łatwo schudnąć to nie było by problemu otyłości na świecie. Nie nastawiał bym się na szybki efekt schudnięcia bo to możliwe albo w chorobie albo w reklamie - na jedno wychodzi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


dominik

Ostatnio zalogowany
2007-10-09
21:32

 2007-01-04, 23:54
 waga spadła
2006-12-04, 23:19 - eol napisał/-a:

Ja nieco schudłem po zaprzestaniu kolacji po 18 00 i po rezygnacji z wieczornego piwa. Przed tym tyłem i biegałem. Teraz biegam i nie tyję.
pozdrowienia dla wszystkich biegaczy .mogę się pochwalic waga spadła do 80,5 a po bieganiu nawet 79 kg -częściej biegam dłuższe trasy ok 13km ,w święta nie objadałem się no i spróbowałem l-karnityny ale nie wiem do końca czy l-karnityna przyczyniła się do tego czy same bieganie.
Teraz śmigam ok 60 km tygodniowo zobaczymy jak będzie dalej .MÓJ CEJ TO 75KG niedługo maraton w Dębnie zapraszam.dominik

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Jans
JAN STASICZEK

Ostatnio zalogowany
2024-03-12
23:07

 2007-01-04, 23:57
 widze mamy podobne cele..
2007-01-04, 23:54 - dominik napisał/-a:

pozdrowienia dla wszystkich biegaczy .mogę się pochwalic waga spadła do 80,5 a po bieganiu nawet 79 kg -częściej biegam dłuższe trasy ok 13km ,w święta nie objadałem się no i spróbowałem l-karnityny ale nie wiem do końca czy l-karnityna przyczyniła się do tego czy same bieganie.
Teraz śmigam ok 60 km tygodniowo zobaczymy jak będzie dalej .MÓJ CEJ TO 75KG niedługo maraton w Dębnie zapraszam.dominik
Tez mam cel ok 75-72 przy dobrych wiatrach (nie mylić z wzdęciami-:). Na razie waga oscyluje 79-81 ale mam nadzieję ze z nią powalcze- dodam wzrost 186 ...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



Basieczka
Basia Oczkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-25
13:30

 2007-01-05, 09:18
 Waga
ZAwsze wydawało mi się że to głownie kobiety maja problemy z wagą a tu widze, iż męzczyźni tez o tym rozmawiają. To dobrze, bo ciekawych rad można tu posłuchać. Też mam postanowienie na ten rok - co najmniej minus 5 kg więc spróbuje coś od was zastosować w walce z moją nadwyżką. Dzieki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (359 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Łomża
Piotr Burnos

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:16

 2007-01-10, 17:50
 Biegać i nieobjadać się do bólu
2007-01-04, 23:54 - dominik napisał/-a:

pozdrowienia dla wszystkich biegaczy .mogę się pochwalic waga spadła do 80,5 a po bieganiu nawet 79 kg -częściej biegam dłuższe trasy ok 13km ,w święta nie objadałem się no i spróbowałem l-karnityny ale nie wiem do końca czy l-karnityna przyczyniła się do tego czy same bieganie.
Teraz śmigam ok 60 km tygodniowo zobaczymy jak będzie dalej .MÓJ CEJ TO 75KG niedługo maraton w Dębnie zapraszam.dominik
LINK: http://www.republika.pl/kblomza
Brawo za wytrwałość- juz przty objetości 60km nie powinno byc z utratą zbędnych kilogramów a co trudniejsze z utrzymaniem właściwej wagi

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


ANONIM

(Były grubas.)

 2007-01-10, 18:23
 
Nie do końca się z tym zgodzę. Ja schudłem i to sporo ponad 30 kg. Waga w pewnym momencie się zatrzyma i później już nic nie poradzisz. Musiałbyś zwiększać objętość biegu albo ograniczyć dostarczane organizmowi kalorie. Tylko czy będziesz miał na to czas. Ja biegałem coraz większy kilometrarz, ale wtedy łatwo podłapać kontuzję. Robiłem prawie 500 km miesięcznie. Pisze to po to żeby ostrzec ciebie przed nadmiarem robionych km. Jak wtedy podłapiesz kontuzje i przestaniesz biegać waga poleci szybko w górę. Teraz biegam, co 2 dzień. Waga powoli wraca do poprzedniej. I jeszcze jedna kwestia. Doskonale rozumiem anorektyków i ich psychikę. Byłem już szczupłym facetem a wciąż wydawało mi się, że jeszcze jestem gruby. Ciało było chude a mózg miał dalej zapisana informacje jesteś gruby i musisz jeszcze schudnąć. Doszło do tego, ze znajomi pytali się żony, na co jestem chory, że tak schudłem. Nie wiedzieli oni, że biegam. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


Łomża
Piotr Burnos

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
17:16

 2007-01-10, 21:27
 Święta racja
2007-01-10, 18:23 - Były grubas. napisał/-a:

Nie do końca się z tym zgodzę. Ja schudłem i to sporo ponad 30 kg. Waga w pewnym momencie się zatrzyma i później już nic nie poradzisz. Musiałbyś zwiększać objętość biegu albo ograniczyć dostarczane organizmowi kalorie. Tylko czy będziesz miał na to czas. Ja biegałem coraz większy kilometrarz, ale wtedy łatwo podłapać kontuzję. Robiłem prawie 500 km miesięcznie. Pisze to po to żeby ostrzec ciebie przed nadmiarem robionych km. Jak wtedy podłapiesz kontuzje i przestaniesz biegać waga poleci szybko w górę. Teraz biegam, co 2 dzień. Waga powoli wraca do poprzedniej. I jeszcze jedna kwestia. Doskonale rozumiem anorektyków i ich psychikę. Byłem już szczupłym facetem a wciąż wydawało mi się, że jeszcze jestem gruby. Ciało było chude a mózg miał dalej zapisana informacje jesteś gruby i musisz jeszcze schudnąć. Doszło do tego, ze znajomi pytali się żony, na co jestem chory, że tak schudłem. Nie wiedzieli oni, że biegam. Pozdrawiam.
Zgadzam się całkowicie z powyższą wypowiedzią. Odnosi się moim zdaniem nie tylko do odchudzających ale i do trenujących dla zdrowia, poprawy kondycji i jej utrzymania czy z czystej pasji do biegania. Biegając dziś trzeba w końcu myśleć choc trochę co będzie jutro. Iość przebiegniętych kilometrów ma bardzo duży związek z przetrenowaniem tzn. im więcej kilometrów tym łatwiej o przetrenowanie. Dobrze ułożony trening biegowy to taki w końcu który nie doprowadza do przemęczenia a pozwala na wypoczynek i nadbudowę formy. Jedna z ważniejszych zasad treningu w końcu (bez względu na cel treningu) jest systematyczność ale mądrze skomponowana ze względu na obciążenia i objetość w odniesieniu do możliwości danego zawodnika (tzn. dla niektórych wystarczającym bodżcem jest trening 3 razy w tygodniu a dla innego bardziej wytrenowanego 5-7 i więcej razy w tygodniu). Układając na uczelni plany treningowe dla konkretnych ludzi z problemem otyłości okazało się to najwaznieszym elementem powodzenia realizacji założeń treningowych. Drugim waznym elementem było odpowiednie dobranie objętości i intensywności dziennego treningu ( co do otyłości to stosowane sa małe obciążenia ale stosunkowo długie - przydatny jest tętnomierz). Nie bez znaczenia okazje się również pora dnia odnośnie możliwości organizmu a co przekłada sie na chęci do treningu - dla większości najodpowiedniejsze godziny na trening to 11 lub 16-17. Takie tam niby znane szczególy i wydawało by się małoistotne ale bez przemyślenia tych podstaw i ustosunkowania ich do siebie nie rokuje na dłuższy okres sukcesu chociazby w założeniu schudnięcia i utrzymania założonej wagi. Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)


POZDRAWIAM
Mariusz Pozdrawiam

Ostatnio zalogowany
2024-05-12
11:09

 2007-01-11, 09:18
 Silna wola !
Może mi ktoś podpowiedzieć gdzie można kupić trochę "silnej woli" ? Jakoś tej zimy nic mi się nie chce !
Co cię skłania do biegania ?
Marzenia ? Konieczność ? Przyjemność ?
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-12
17:13

 2007-01-11, 09:42
 Skłanianie
2007-01-11, 09:18 - Mariusz N napisał/-a:

Może mi ktoś podpowiedzieć gdzie można kupić trochę "silnej woli" ? Jakoś tej zimy nic mi się nie chce !
Co cię skłania do biegania ?
Marzenia ? Konieczność ? Przyjemność ?
Pozdrawiam
Mnie niestety nic nie skłania do biegania, więc nie biegam. Jestem chyba jedynym niebiegającym fanem maratonów polskich :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


ANONIM

(Marian Kosakowski)

 2007-01-11, 16:41
 Jak schudnąć
Trzeba być naprawdę niezłym optymistą licząc na zrzucenie wagi biegając 40 km tygodniowo. Przy tym kilometrażu to owszem jest to możliwe jak przestaniesz jeść.
40 km dziennie załatwiło by sprawę bo wtedy i spalał byś dużo w biegu a i na jedzenie byś nie miał czasu. Pomyśl otym.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Były grubas)

 2007-01-11, 17:53
 
Z tymi 40 km dziennie to trochę przesadziłeś kolego. Zakładając żeby nie przekraczać 50% Rh max zajęłoby to w granicach 4 -4,30 godziny. Ja latałem średnio po 25 km dziennie i zajmowało mi to ponad 2 godziny. Do tego rozciąganie i umycie się razem 3 godziny dziennie. Przy nadwadze zwłaszcza dużej potrzeba jeszcze więcej czasu. Na takie chudnięcie nie wielu może sobie pozwolić. A 40 km tygodniowo fakt trochę mało, ale, jak co 2 dzień biganko po 15 km to bez przesady efekt będzie widoczny, ale po kilku miesiącach. Ja dodatkowo miałem jeszcze basen raz w tygodniu i jazda na rowerze. Tak, że uzbierało się trochę wysiłku. Tak jak wcześniej pisałem lepiej latać, co 2 dni po 15 km niż codziennie po 7,5 km. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
alex
21:36
Robert Przepiórka
21:34
crespo9077
21:31
Jerzy Janow
21:24
macius73
21:20
Wojciech
21:19
Borrro
21:12
samer21
21:11
lordedward
21:04
42.195
21:01
damianek87
20:53
piotrpieklo
20:43
maste
20:43
kamilo1299
20:40
orfeusz1
20:31
Nicpoń
20:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |