| | | |
|
| 2015-07-08, 11:47 2015 - I Wadowicki Półmaraton Górski
Jest to oficjalny wątek dyskusyjny półmaratonu. |
|
| | | |
|
| 2015-07-08, 15:46
Planujemy z kolegą jechać do Zakopanego kolega postanowił na swoje 60 lecie wybrać się na Rysy ponieważ nie byłem nigdy postanowiłem skorzystać z okazji.W związku z tym zaproponowałem skorzystanie z półmaratonu Wadowickiego z jak wiadomo pochodził Jan Paweł II zapisy jeszcze w najniższej opłacie do 10 lipca 40zł. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-08-16, 16:09 Bieg na medal.
Bardzo dobrze zorganizowana impreza, od chłopaków kierujących na parking, przez biuro zawodów, wolnotariuszy na trasie, oznaczeń, pyszna delikatna zupa i oczywiście trafiona kremówka. Brawo dla organizatorów. |
|
| | | |
|
| 2015-08-16, 19:24
Piękna trasa, dobra organizacja, za rok proponuje więcej fotografów bo trasa bajkowa ale osobiście nie gustuje w drewnianych medalach |
|
| | | |
|
| 2015-08-16, 19:37
Zawody pierwsza klasa. Bardzo dobra organizacja, profeska jednym słowem. Trasa malownicza, muszę tu jeszcze kiedyś przyjechać. Medale nie drewniane tylko ceramiczne |
|
| | | |
|
| 2015-08-17, 13:16 Oj tam oj tam!
2015-08-16, 19:24 - 1999442 napisał/-a:
Piękna trasa, dobra organizacja, za rok proponuje więcej fotografów bo trasa bajkowa ale osobiście nie gustuje w drewnianych medalach |
Nie drewniany a gliniany!
Bieg SUPER!!!
CHWAŁA ORGOM!!!!
Marek |
|
| | | |
|
| 2015-08-17, 16:34 Dzięki
za dobrze zorganizowaną imprezę, za piękne i uśmiechnięte wolontariuszki, które dodawały sił na trasie biegu, fajny medal i ciekawą przygodę oraz urozmaiconą i nieco wymagającą trasę (widoki na 12. km najlepsze!). Troszkę brakowało ludzi na 1. pkt z wodą, bo jednak był ścisk i wolontariusze mieli mało czasu (biegacz tuż przede mną sprzątnął oba kubki sprzed mojego nosa, na szczęście piękna i godna pochwały postawa - podzielił się ze mną widząc, że nie załapałem się na wodę). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2015-08-18, 17:29 Wadowice i Tatry Ojca Świętego Rysy 2499,6m
Planując wcześniej biegowe wyjazdy a wiadomo w tej chwili u nas biegaczy by było taniej trzeba w niektórych sytuacjach wszystko planować kilka miesięcy wcześniej.Wybrałem Wadowice choć myślałem długo by jechać do Ryska Kałaczyńskiego na finał 366 maratonów wybrałem bieg w Wadowicach zadecydowało o tym że nigdy nie byłem w mieście ojca Świętego a w dniu następnym umówiliśmy się z kol,zdobyć Rysy plan kol,z okazji 65lat swego życia wszystko poszło dobrze bieg wymagający takie lubię kolega pierwszy raz na górskim biegu tego typu też zadowolony.Rysy zdobyte wszyscy zadowoleni.Ojciec Święty widocznie nad nami czuwał na Rysach miała być burza nie było to chiba zasługa ojca Świętego. |
|