| | | |
|
| 2014-01-17, 23:42
25.01.2014 o godzinie 10:00 na trasie wokół krakowskich Błoń odbędzie się IV Krak Maraton – bieg w formule towarzyskiej i koleżeńskiej.
Idea zawodów:
• Zachęcenie do aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu,
• spotkanie z koleżankami i kolegami
• porządny trening oraz wyrobienie sobie dobrej psychiki przy pokonywaniu okrążeń,
• wyłonienie Mistrzów krakowskich Błoń,
• zaliczenie dystansu i poprawienie statystyk startów,
• popularyzacja idę biegania i nie tylko.
Organizator biegu zapewni dobrą zabawę i relaks, numery startowe i agrafki będzie również gdzie się przebrać i ogrzać.
Zapisy również na miejscu.
Start: godz. 10.00 Błonia okolice obiektów Juwenii ul. Na Błoniach koło Restauracji Piri-Piri i Hostelu Juvenia.
Biegniemy tradycyjnie 11 kółek + przedłużka wyrównująca odległość do pełnego maratonu na początku pierwszego kółka, tradycyjnie również można biec tyle kółek na ile kto ma ochotę i możliwości, takie odległości wynikające z przebiegniętych kółek będą mu zaliczone w końcu chodzi oto by każdy mógł znaleźć sobie dystans na jaki jest w danym momencie przygotowany a także mógł stwierdzić czy w dobrym kierunku trenuje na początku zbliżającego się sezonu.
limit czasu – 6 godzin - ale i tak każdy ukończy w końcu to formuła towarzyska i koleżeńska mamy się dobrze bawić i biegać bez stresu nie bać że powiedzą nam czas kończyć bo minął limit jak zawsze każdego będziemy chcieli sklasyfikować według przebiegniętych kilometrów :) :) :)
przewidziany jeden punkt żywnościowy "będzie usytuowany w okolicy startu" mety będzie herbata – i może nawet kawa owoce - reszta - co kto chce i co lubi i co sobie przyniesie. Na stołach znajdzie coś niecoś co przyniosą koledzy i koleżanki i my coś niecoś dołożymy by każdy czuł że może sięgnąć na stół po coś co mu smakuje i da energie by dalej biec.
Każdy, kto ukończy jakiś! :P dystans, otrzyma pamiątkowy medal. :D |
|
| | | |
|
| 2014-01-17, 23:49
2014-01-17, 17:01 - lampart napisał/-a:
Sprawdziłem i niema cię jeszcze na liście |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-01-18, 09:26
heh i ja zapomniałem czy się zapisałem :) Rafał M ? |
|
| | | |
|
| 2014-01-21, 03:29
2014-01-17, 23:42 - romano071 napisał/-a:
25.01.2014 o godzinie 10:00 na trasie wokół krakowskich Błoń odbędzie się IV Krak Maraton – bieg w formule towarzyskiej i koleżeńskiej.
Idea zawodów:
• Zachęcenie do aktywnego spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu,
• spotkanie z koleżankami i kolegami
• porządny trening oraz wyrobienie sobie dobrej psychiki przy pokonywaniu okrążeń,
• wyłonienie Mistrzów krakowskich Błoń,
• zaliczenie dystansu i poprawienie statystyk startów,
• popularyzacja idę biegania i nie tylko.
Organizator biegu zapewni dobrą zabawę i relaks, numery startowe i agrafki będzie również gdzie się przebrać i ogrzać.
Zapisy również na miejscu.
Start: godz. 10.00 Błonia okolice obiektów Juwenii ul. Na Błoniach koło Restauracji Piri-Piri i Hostelu Juvenia.
Biegniemy tradycyjnie 11 kółek + przedłużka wyrównująca odległość do pełnego maratonu na początku pierwszego kółka, tradycyjnie również można biec tyle kółek na ile kto ma ochotę i możliwości, takie odległości wynikające z przebiegniętych kółek będą mu zaliczone w końcu chodzi oto by każdy mógł znaleźć sobie dystans na jaki jest w danym momencie przygotowany a także mógł stwierdzić czy w dobrym kierunku trenuje na początku zbliżającego się sezonu.
limit czasu – 6 godzin - ale i tak każdy ukończy w końcu to formuła towarzyska i koleżeńska mamy się dobrze bawić i biegać bez stresu nie bać że powiedzą nam czas kończyć bo minął limit jak zawsze każdego będziemy chcieli sklasyfikować według przebiegniętych kilometrów :) :) :)
przewidziany jeden punkt żywnościowy "będzie usytuowany w okolicy startu" mety będzie herbata – i może nawet kawa owoce - reszta - co kto chce i co lubi i co sobie przyniesie. Na stołach znajdzie coś niecoś co przyniosą koledzy i koleżanki i my coś niecoś dołożymy by każdy czuł że może sięgnąć na stół po coś co mu smakuje i da energie by dalej biec.
Każdy, kto ukończy jakiś! :P dystans, otrzyma pamiątkowy medal. :D |
Brzmi to na prawdę fantastycznie!
Powoli zaczynam sobie "pluć w brodę", że przez ciągłe przeziębienia nie mogę pobiec już teraz w krakowskim maratonie. Ponadto oddala się dwójka na XIII CM...
Niech no tylko zrobi się ciepło! Powodzenia :) |
|
| | | |
|
| 2014-01-21, 11:45
2014-01-17, 23:41 - romano071 napisał/-a:
Tak.
Co proponujesz? |
Do Krakowa dojade na 6.30 na starcie mogę być około 7.30 i to zależy od was czy mogę biec czy mam czekać do 10.00?jeśli czekać to gdzie by nie zamarznąć. |
|
| | | |
|
| 2014-01-21, 20:21
Pogoda z dnia na dzień jest gorsza, wolałem nieryzykować spóźnienia i zamówiłem nocleg w Hostelu JUVENIA :) znajduje się na trasie:)... "i jest gitara"
Na Festiwal Spełnionych Marzeń w Mysłowicach przez mgłę pogubiłem ulice na Wesołej :) ale dojechałem na czas.
|
|
| | | |
|
| 2014-01-21, 22:18
2014-01-21, 11:45 - maratonczyk napisał/-a:
Do Krakowa dojade na 6.30 na starcie mogę być około 7.30 i to zależy od was czy mogę biec czy mam czekać do 10.00?jeśli czekać to gdzie by nie zamarznąć. |
Będziemy w kontakcie.
Przyjeżdżasz, biegasz. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-01-22, 12:42
ja nocuje na Dietla i nie iem jak sie ostać na Błonie...czy to daleko na piechotę ? :) |
|
| | | |
|
| 2014-01-22, 15:31
|
| | | |
|
| 2014-01-23, 17:22
widać staraniom Ryśka, załatwił nam zimę :); ma chłop układy nie ma co, tradycji stanie się zadość, wróciliśmy do normalności i biegamy maraton jednak w scenerii jak przystało na styczeń czyli zimowej ... |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 12:16
Bardzo się cieszyłem na ten start i chciałem przy okazji przebiec troszkę więcej niż maraton, niestety ślisko na drogach i dzisieszy poranny bieg był fatalny w skutkach. Na razie mam problemy z chodzeniem, ale zobaczymy, może do jutra skręcona kostka jakoś się naprawi! |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 17:01
No nie to ja się staram i wydeptuje śieżki żeby był śnieg i mrozik
zgodnie z tradycją tego biegu a ty mówisz że noga boli
w sobotę boleć nie będzie przed biegiem jeżeli już to nogi mogą boleć dopiero ciężkim maratonie
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 18:05
Mam pytanie czy w pobliżu startu jest możliwość zaparkowania samochodu? |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 18:17
Tak. Na al Focha przy na chodniku lub na małych Błoniach przed mostem na Rudawie ok 200 m od mety. |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 18:23
tak, musisz wjechać od AL. FOCHA
http://www.hosteljuvenia.com/
ja już o 13 przeciąłem linię "METY" i parkuję pod restauracją PIRI PIRI, mam nocleg 10 metrów o "METY"
Temp ok. -8C ale wieje mocny wiatr (może będziemy jutro biec w odwrotnym kierunku?). |
|
| | | |
|
| 2014-01-24, 21:24
2014-01-24, 17:01 - rezerwa napisał/-a:
No nie to ja się staram i wydeptuje śieżki żeby był śnieg i mrozik
zgodnie z tradycją tego biegu a ty mówisz że noga boli
w sobotę boleć nie będzie przed biegiem jeżeli już to nogi mogą boleć dopiero ciężkim maratonie
|
Chyba cud się nie zdarzy, opuchlizna na razie się nie zmniejsza, ból również, więc pozostanie mi tylko ciepło o Was myśleć, gdy będziecie się zmagać z dystansem, zimnem i wiatrem! Powodzenia i dobrej zabawy :) |
|
| | | |
|
| 2014-01-25, 17:57 Extremalny Maraton
To nie był łatwy Maraton tradycyjnie na al. F. Focha wiało jak diabli przy >-10st. z wiatrem odczuwalna -15-17 st. naprawdę dawało w kość. Ogrzać się można było na drugiej str. Błoń -10st. bez wiatru istne ciepło .Biegnąc taki Maraton wydaje się ze biegniesz w dwóch innych imprezach,
ale to są właśnie Krakowskie błonia z jednej str. super z drugiej przechlapane.
Organizacyjnie to nie był koleżeński Maraton tylko profesjonalnie zorganizowana impreza biegowa w bardzo trudnych warunkach .
Mógłbym tu wiele pisać ale po prostu od serca Bardzo wam Dziękuję.
Ewa Romek Rysio chylę czoła Dzięki
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-01-25, 20:57
Dziękuję za wspaniałą imprezę, która bezlitośnie obnażyła przerost chęci nad możliwościami - miało być 3:30, a była radość, że przeżyłem ;-) |
|
| | | |
|
| 2014-01-25, 22:00 impreza
świetna impreza ;) pozdrawiam wszystkich którzy dzisiaj zmagali sie z arktycznymi warunkami;) do zobaczenia za rok! |
|
| | | |
|
| 2014-01-26, 03:16
Świetna impreza w miłym koleżeńskim towarzystwie oraz profesjonalną "obsługa" na punkcie odżywczym . Motywacją do zrobienia kolejnych kółek była ciepła herbata która pozwalała mi się rozgrzać w tym mroźnym dniu. Udało mi się nawet ukończyć pełny dystans co jest dla mnie dużym sukcesem. Do zobaczenia na kolejnych biegach organizowanych przez klub Dystans :) |
|