Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Multi-Forum  Sudecka Setka - Boguszów Gorce
  Wątek założył  Admin (2012-11-14)
  Ostatnio komentował  Mimi (2013-07-04)
  Aktywnosc  Komentowano 36 razy, czytano 121 razy
  Lokalizacja
 Boguszów Gorce
  Podpięte zawody  XVIII Nocny Marszobieg Górski Sudecka Setka
  XIX Marszobieg Górski Sudecka Setka
  25 Sudecka 100
  XXI Sudecka Setka
  XX Sudecka Setka
  XXII Sudecka Setka
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2013-06-19, 18:13
 
2013-06-19, 10:42 - roberto.cz napisał/-a:

czyli rozumiem że przepaki są na tych kilometrach co bufety czy całkiem gdzie indziej????
Tak jak bufety, chociaż nie na każdym. Z tego co pamiętam - na punktach Czereśnia (osobno opisujesz 20 i 26 km), Chełmiec, Stadion, Dzikowiec na górze, a potem to już wszystkie -Lesista, Grzędy (72 i 86 km). To nie są stricte przepaki, pamiętaj, tyle że tam dajemy nasze piciu i jedzonko, no i tam można dać coś do przebrania i zostawić coś zbędnego. Po zwinięciu punktu dojedzie to-to na stadion; dla pewności można uczulić na to obsługę punktu - mili to i uczynni ludzie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


roberto.cz
Robert Czapiga

Ostatnio zalogowany
2020-08-25
19:03

 2013-06-20, 08:42
 
2013-06-19, 18:13 - Ostatni!!! napisał/-a:

Tak jak bufety, chociaż nie na każdym. Z tego co pamiętam - na punktach Czereśnia (osobno opisujesz 20 i 26 km), Chełmiec, Stadion, Dzikowiec na górze, a potem to już wszystkie -Lesista, Grzędy (72 i 86 km). To nie są stricte przepaki, pamiętaj, tyle że tam dajemy nasze piciu i jedzonko, no i tam można dać coś do przebrania i zostawić coś zbędnego. Po zwinięciu punktu dojedzie to-to na stadion; dla pewności można uczulić na to obsługę punktu - mili to i uczynni ludzie.
Dzięki :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (90 sztuk)

 



emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2013-06-21, 23:20
 
Na trasie jest grubo ponad 200 osób - rekord frekwencji.
21 stopni i nie pada, ale po wczorajszej nawałnicy trasa jest mokra.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


artur64
ARTUR BORUCKI

Ostatnio zalogowany
2015-08-16
21:43

 2013-06-22, 23:35
 WYNIKI
Wystartowałem.
Biegłem.
Przebiegłem 42km.
Przekroczyłem linię mety.
Skorzystałem z bufetu.
Moje mięśnie dostąpiły profesjonalnego masażu.
I wszystko byłoby OK, gdybym znalazł swoje nazwisko na liście wyników.
Mam nadzieję, że nikt mnie teraz nie poszukuje.
Gwoli ścisłości oddałem nr startowy na mecie.
A poza tym drobiazgiem było bardzo sympatycznie i niech tak pozostanie przez następnych 25 edycji tego biegu.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i do zobaczenia za rok.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA



ZYGMUNT BROŻEK

Ostatnio zalogowany
2024-01-13
15:34

 2013-06-23, 08:40
 
super impreza, porównuję ten bieg z setką w Krynicy i muszę powiedzieć że przy na pewno niższym budżecie pod wieloma względami setka w Sudetach przewyższa bieg krynicki, świetne warunki biegowe czekają na odkrycie przez wielu jeszcze biegaczy także myślę,że Sudety czeka progres w kolejnych latach, dziękuję organizatorom i woluntariuszom

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (100 sztuk)


roberp
Robert

Ostatnio zalogowany
2023-01-18
07:01

 2013-06-23, 11:21
 Zapisałem,pobiegłem, ukończyłem : )
Witam

Bieg był super,atmosfera koleżeńska-super tylko pomarzyć.
Bieg dobrze przygotowany, z małym minusem za brak punktu z napojami pod Chełmcem-wystarczyłaby sama woda : )
Brak tego punktu dla wielu był zabójczy.
Ogólnie, dobry bieg. Dziękuję organizatorom, gratuluję wszystkim uczestnikom.
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


marianziel...
Marcin Zieliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
12:53

 2013-06-23, 16:45
 
2013-06-22, 23:35 - artur64 napisał/-a:

Wystartowałem.
Biegłem.
Przebiegłem 42km.
Przekroczyłem linię mety.
Skorzystałem z bufetu.
Moje mięśnie dostąpiły profesjonalnego masażu.
I wszystko byłoby OK, gdybym znalazł swoje nazwisko na liście wyników.
Mam nadzieję, że nikt mnie teraz nie poszukuje.
Gwoli ścisłości oddałem nr startowy na mecie.
A poza tym drobiazgiem było bardzo sympatycznie i niech tak pozostanie przez następnych 25 edycji tego biegu.
Pozdrawiam wszystkich uczestników i do zobaczenia za rok.
może cie nie być w wynikach z powodu interpretacji regulaminu podobno przekazywanego droga ustną przez orgów, tzn ktoś kto był zapisany na 100km (60zł) nie może być sklasyfikowany na 42km (50zł), tylko na 100km i 72km, "podobno" takich osób było ponad 30, mozna było "podobno" mieć obsuwę jeden dystans w dół, ale już dwa nie ... ktoś "podobno" czasami o tym w biurze mówił, szkoda tylko, że mnie tam wtedy nie było. W ubiegłym roku była taka sama treść regulaminu i wtedy można było a teraz nie. Ja z początku byłem w wynikach, potem mnie własnie z tego powodu nie było, po czym po kilku rozmowach znowu się znalazłem. Dziwne to trochę bo widziałem kilka osób zapisanych na 72km (opłata identyczna jak na 100km) które ukończyły dystans 100km i są w wynikach. Wychodzi na to, że trzeba było się zdeklarować na 72km i wtedy można biegnąć ile się chce. Ja osobiście uważam ,że regulamin to rzecz święta i do takiego się będę zawsze stosował ale jak punkt o ostatecznej interpretacji przez organizatorów jest co rok rożnie interpretowany, to już jest nie fair. Impreza jak dla mnie zasługuje na 10/10 poza tym jednym szczegółem. Z mojej strony prośba by w przyszłym roku na trzech stronach regulaminu, znaleźć miejsce na to jedno zdanie "... by być sklasyfikowanym należy pokonać zadeklarowany podczas rejestracji dystans, osoby które pobiegną inny nie zostaną sklasyfikowane" i żeby to dotyczyło wszystkich, nawet tych którzy zadeklarują się na 72km ale maja na tyle sił by kontynuować dalej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2013-06-23, 22:51
 
2013-06-23, 16:45 - marianzielonka napisał/-a:

może cie nie być w wynikach z powodu interpretacji regulaminu podobno przekazywanego droga ustną przez orgów, tzn ktoś kto był zapisany na 100km (60zł) nie może być sklasyfikowany na 42km (50zł), tylko na 100km i 72km, "podobno" takich osób było ponad 30, mozna było "podobno" mieć obsuwę jeden dystans w dół, ale już dwa nie ... ktoś "podobno" czasami o tym w biurze mówił, szkoda tylko, że mnie tam wtedy nie było. W ubiegłym roku była taka sama treść regulaminu i wtedy można było a teraz nie. Ja z początku byłem w wynikach, potem mnie własnie z tego powodu nie było, po czym po kilku rozmowach znowu się znalazłem. Dziwne to trochę bo widziałem kilka osób zapisanych na 72km (opłata identyczna jak na 100km) które ukończyły dystans 100km i są w wynikach. Wychodzi na to, że trzeba było się zdeklarować na 72km i wtedy można biegnąć ile się chce. Ja osobiście uważam ,że regulamin to rzecz święta i do takiego się będę zawsze stosował ale jak punkt o ostatecznej interpretacji przez organizatorów jest co rok rożnie interpretowany, to już jest nie fair. Impreza jak dla mnie zasługuje na 10/10 poza tym jednym szczegółem. Z mojej strony prośba by w przyszłym roku na trzech stronach regulaminu, znaleźć miejsce na to jedno zdanie "... by być sklasyfikowanym należy pokonać zadeklarowany podczas rejestracji dystans, osoby które pobiegną inny nie zostaną sklasyfikowane" i żeby to dotyczyło wszystkich, nawet tych którzy zadeklarują się na 72km ale maja na tyle sił by kontynuować dalej.
Witaj, Marcinie!

To nie do końca tak.
Zapisałem się na 72, ale totalnie nie miałem spręża, więc na Stadionie spytałem się Pani wręczającej medale, czy jeśli skończę już (42km) to zostanę sklasyfikowany na tym dystansie, czy zdyskwalifikowany. Odpowiedź była jednoznaczna - zostanę zdyskwalifikowany. No to "poleciałem" (he, he...) dalej.

Tak więc dystans 72 nie jest tak uniwersalny...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


marianziel...
Marcin Zieliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
12:53

 2013-06-23, 23:49
 
2013-06-23, 22:51 - Ostatni!!! napisał/-a:

Witaj, Marcinie!

To nie do końca tak.
Zapisałem się na 72, ale totalnie nie miałem spręża, więc na Stadionie spytałem się Pani wręczającej medale, czy jeśli skończę już (42km) to zostanę sklasyfikowany na tym dystansie, czy zdyskwalifikowany. Odpowiedź była jednoznaczna - zostanę zdyskwalifikowany. No to "poleciałem" (he, he...) dalej.

Tak więc dystans 72 nie jest tak uniwersalny...
Siemka Marcin
U mnie było tak, że zapisany byłem na 100km bo taki był plan, ale powiedzmy, że coś mi tam siadło na zdrowiu i musiałem skończyć na 42km. Pani wręczyła mi medal a pan powiedział czas i miejsce więc poszedłem sobie spać, jak wróciłem koło południa to zobaczyłem, że nie ma mnie w wynikach. Zapytałem więc o co chodzi i usłyszałem od orgów, że przecież mówili w biurze zawodów, że można tylko odpuścić o jeden poziom niżej i jak ktoś zdeklarował się na 100km to musi zrobić minimum 72km a jak ktoś zadeklarował 72km to może zejść po maratonie, że to taki ratunek, jakby co, o dwa poziomy zejść nie można. Trochę się poprzekomarzałem, czy w takim razie mam oddać medal skoro nie skończyłem itp, bo ja takiego czegoś nie słyszałem a po za tym jak coś jest zapisane to zapisane, a na tzw. gębę to różnie bywa ... no i w wynikach znowu się pojawiłem. Tak, że według interpretacji jaka usłyszałem to ty mogłeś zejść na 42km a ja niby nie. Inna sprawa, że już po południu jeden zawodnik opowiadał, że był zadeklarowany na 72km a pobiegł dalej i jest w wynikach, stąd ta moja pisanina o uniwersalności tego dystansu. Jakby co to ja jestem za tym, żeby to co się deklaruje na starcie zrobić a nie skracać ale pomny tego co było w roku ubiegłym byłem przekonany, że mogę skończyć wcześniej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-06-24, 17:39
 
2013-06-23, 23:49 - marianzielonka napisał/-a:

Siemka Marcin
U mnie było tak, że zapisany byłem na 100km bo taki był plan, ale powiedzmy, że coś mi tam siadło na zdrowiu i musiałem skończyć na 42km. Pani wręczyła mi medal a pan powiedział czas i miejsce więc poszedłem sobie spać, jak wróciłem koło południa to zobaczyłem, że nie ma mnie w wynikach. Zapytałem więc o co chodzi i usłyszałem od orgów, że przecież mówili w biurze zawodów, że można tylko odpuścić o jeden poziom niżej i jak ktoś zdeklarował się na 100km to musi zrobić minimum 72km a jak ktoś zadeklarował 72km to może zejść po maratonie, że to taki ratunek, jakby co, o dwa poziomy zejść nie można. Trochę się poprzekomarzałem, czy w takim razie mam oddać medal skoro nie skończyłem itp, bo ja takiego czegoś nie słyszałem a po za tym jak coś jest zapisane to zapisane, a na tzw. gębę to różnie bywa ... no i w wynikach znowu się pojawiłem. Tak, że według interpretacji jaka usłyszałem to ty mogłeś zejść na 42km a ja niby nie. Inna sprawa, że już po południu jeden zawodnik opowiadał, że był zadeklarowany na 72km a pobiegł dalej i jest w wynikach, stąd ta moja pisanina o uniwersalności tego dystansu. Jakby co to ja jestem za tym, żeby to co się deklaruje na starcie zrobić a nie skracać ale pomny tego co było w roku ubiegłym byłem przekonany, że mogę skończyć wcześniej.
To teraz poczułem się jak w skarbówce...

1. każdy urząd funkcjonuje w oparciu o tą samą ustawę i rozporządzenia
2. każdy urząd ma własną wykładnię ww ustaw i rozporządzeń
3. wykładnia każdego z urzędów jest obowiązująca
4. wykładnie poszczególnych urzędów są wewnętrznie sprzeczne

Nota bene - mnie też nie ma w wynikach, choć miałem być... Może to się jeszcze zmieni, zobaczymy, będę suszył głowę tym w Boguszowie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


roberto.cz
Robert Czapiga

Ostatnio zalogowany
2020-08-25
19:03

 2013-06-24, 19:35
 
Debiut na tym dystansie zaliczony....czyli pełna SETKA...ale wynik to wielka niespodzianka...drugie miejsce w kategorii a na podium nie wołali ciekawe czemu :)
Jednak to tak tradycja tego biegu że wyniki są wyssane z palca chociaż robią to tak mówią profesjonaliści...i to co oczytałem się na temat wyników potwierdziło się...dobrze że narzekanie o oznakowaniu i błądzeniu się nie potwierdziło...bo trasa była okey oznaczona... chociaż tabliczki z kilometrami były na wyrost nigdzie się nie zgadzało...a mówi to osoba która terenów nie zna i pierwszy raz bierze udział w nocnym bieganiu na ultrasie....chociaż kilka zmian by można było wprowadzić typu nie jeden medal taki sam dla wszystkich trochę nie fer...i ten super prysznic na mecie...zimna woda to tradycja na biegach się robi ale czystość jak za dobrych czasów PRL....moim celem było ukończyć pierwszy ultras...cel zrealizowany a to są moje uwagi :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (90 sztuk)


scaly
Sławek Cały

Ostatnio zalogowany
2019-07-25
19:22

 2013-06-24, 19:53
 
2013-06-19, 14:39 - smolny napisał/-a:

już czuję się prawie przekonany :) dzięki
I jak smolny,podobało ci się w Boguszowie?a trasa jak?ludziska na forum tak się starali,namawiali,a ty ich olałeś?Więcej na słowa namowy nie masz co tu chyba liczyć.Może zamiast do Boguszowa trafiłeś na połówkę-niewypał do Wrocka?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



artur64
ARTUR BORUCKI

Ostatnio zalogowany
2015-08-16
21:43

 2013-06-24, 20:24
 MARCINOWIE
2013-06-23, 16:45 - marianzielonka napisał/-a:

może cie nie być w wynikach z powodu interpretacji regulaminu podobno przekazywanego droga ustną przez orgów, tzn ktoś kto był zapisany na 100km (60zł) nie może być sklasyfikowany na 42km (50zł), tylko na 100km i 72km, "podobno" takich osób było ponad 30, mozna było "podobno" mieć obsuwę jeden dystans w dół, ale już dwa nie ... ktoś "podobno" czasami o tym w biurze mówił, szkoda tylko, że mnie tam wtedy nie było. W ubiegłym roku była taka sama treść regulaminu i wtedy można było a teraz nie. Ja z początku byłem w wynikach, potem mnie własnie z tego powodu nie było, po czym po kilku rozmowach znowu się znalazłem. Dziwne to trochę bo widziałem kilka osób zapisanych na 72km (opłata identyczna jak na 100km) które ukończyły dystans 100km i są w wynikach. Wychodzi na to, że trzeba było się zdeklarować na 72km i wtedy można biegnąć ile się chce. Ja osobiście uważam ,że regulamin to rzecz święta i do takiego się będę zawsze stosował ale jak punkt o ostatecznej interpretacji przez organizatorów jest co rok rożnie interpretowany, to już jest nie fair. Impreza jak dla mnie zasługuje na 10/10 poza tym jednym szczegółem. Z mojej strony prośba by w przyszłym roku na trzech stronach regulaminu, znaleźć miejsce na to jedno zdanie "... by być sklasyfikowanym należy pokonać zadeklarowany podczas rejestracji dystans, osoby które pobiegną inny nie zostaną sklasyfikowane" i żeby to dotyczyło wszystkich, nawet tych którzy zadeklarują się na 72km ale maja na tyle sił by kontynuować dalej.
To troszkę rozjaśniliście mi Panowie całą sytuację dotyczącą widzialności startujących w wynikach.
W ubiegłym roku jakoś nie było problemów.
Zresztą nie mam do nikogo pretensji, bo niby za co. W końcu ukończyłem wymagane minimum może w nie najlepszym czasie, ale doborowym towarzystwie Marty Chlastawy, która po padaczce mojej czołówki podzieliła się ze mną światełkiem i dobrym humorem do mety.
Tak czy siak kiedyś tę Boguszowską stówkę rozmienię.
A przy okazji podziękowania dla organizatorów, wolontariuszy, policjantów, strażaków, kibiców i wszystkich tych, którzy w mniejszym czy większym stopniu przyczynili się do organizacji 25 edycji biegu - i oczywiście dla Was braci po górach biegająca.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Filip.Sz
Filip Szuszkiewicz

Ostatnio zalogowany
2015-09-16
16:07

 2013-06-24, 20:58
 
2013-06-24, 19:35 - roberto.cz napisał/-a:

Debiut na tym dystansie zaliczony....czyli pełna SETKA...ale wynik to wielka niespodzianka...drugie miejsce w kategorii a na podium nie wołali ciekawe czemu :)
Jednak to tak tradycja tego biegu że wyniki są wyssane z palca chociaż robią to tak mówią profesjonaliści...i to co oczytałem się na temat wyników potwierdziło się...dobrze że narzekanie o oznakowaniu i błądzeniu się nie potwierdziło...bo trasa była okey oznaczona... chociaż tabliczki z kilometrami były na wyrost nigdzie się nie zgadzało...a mówi to osoba która terenów nie zna i pierwszy raz bierze udział w nocnym bieganiu na ultrasie....chociaż kilka zmian by można było wprowadzić typu nie jeden medal taki sam dla wszystkich trochę nie fer...i ten super prysznic na mecie...zimna woda to tradycja na biegach się robi ale czystość jak za dobrych czasów PRL....moim celem było ukończyć pierwszy ultras...cel zrealizowany a to są moje uwagi :)
No, no Roberto duuuże gratulacje! Wynik i miejsce zacne.
Pozdro dla kolegów z Lubina i Daniela - urwałeś człowieku na te siedem dwa aż miło.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


szan72
Andrzej Szczerba

Ostatnio zalogowany
2024-04-25
11:52

 2013-06-25, 22:22
 
Imprezę uważam za udaną. Szkoda tylko, że wśród "ultrasów" są takie osoby, które nie szanują innych biegaczy. Ja na 53 i 72 km miałem pozostawione butelki z pepsi i gdy tam dobiegłem - zdziwienie, gdyż już ktoś wcześniej skorzystał z mojego "płynnego cukru". Cieszę się, że pomimo tego wystarczyło mi energii na skończenie setki. Pozdrawiam wszystkich. Do zobaczenia za rok w Boguszowie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)


Mimi

Ostatnio zalogowany
2014-09-22
11:22

 2013-07-04, 14:05
 Sudecka Setka 2013 - moje spostrzeżenia
Znalazłem wolna chwilę, więc postanowiłem skreślić kilka słów stanowiących moją ocenę XXV Setki Sudeckiej.
To był mój najdłuższy bieg (pełna stówka), z czasu nie jestem w pełni zadowolony, ale wzmaga to motywację pod kątem roku następnego :)
Dużo przed biegiem słyszałem o słabym oznakowaniu, nie wiem jak było w latach ubiegłych, ale tym razem oznakowanie było w pełni profesjonalne. Faktem jest, że dwa razy znalazłem się na 26 kilometrze, ale to wyłącznie moja wina, na 20 kilometrze pomyliłem drogi :) - przebiegłem zatem 106 km, powinienem otrzymać nagrodę za najdłuższy dystans :) :)
Szczególne podziękowania kieruję pod adresem Pani Marii i Elżbiety (mam nadzieję, że Panie wybaczą mi tą formę zwrotu). Obie Panie są pracownikami Ośrodka Sportu i Rekreacji w Boguszowie-Gorcach. Na długo przed biegiem mogłem liczyć na wszelką pomoc za strony owych Pań, bacznie obserwowałem także jak dzielnie sobie radziły podczas uroczystości nagradzania zwycięzców. BRAWO DROGIE PANIE !!!
W skali od 0 do 10 za bieg przyznaję 999 !
Kończę już, ponieważ długich wypowiedzi nie czyta się w całości i zbyt chętnie :)
Zbawienna była gorąca herbatka, która dla mnie w tym morderczym biegu stanowiła prawdziwy "dopalacz".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
KKFM
06:22
Basia
06:01
biegacz54
05:41
42.195
05:16
orfeusz1
01:47
wd70
23:39
MarasP
23:00
Henryk W.
22:30
przystan
22:23
Robertkow
22:17
agajagoda
22:16
mario1977
22:11
kos 88
22:06
lachu
22:06
lordedward
21:57
Namor 13
21:47
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |