 | | | |
|
|
2011-11-19, 17:47
2011-11-19, 17:42 - tarzan napisał/-a:
ja biegłem w graczach juz któryś tam raz ale zgadzam sie z tobą kolego w zupełności,spikier powinien isc na emeryture,czepił sie i to bez powodu zamocowania numerów startowych,ciekawe skad wynislił taki przepis ze mają byc na wysokości klatki pieriowej,zawsze jest powiedziane ze maja byc zamieszczone z przodu na widocznym miejsciu ,a on upierdliwie upominał zawodników o wysokości zawieszenia numerów,a pozatym tylko same plusiki,melduje sie za rok i moze znowu zalicze życiówke. |
| Ale dobrze,że nie mieli nagłośnienia Dolby Surround,bo dużo osób nie dosłyszało tego "nawoływania" do umieszczania numeru na górze:) Bieg oceniam na 5 w skali 1-5:p Do zobaczonka za rok! |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 17:55
2011-11-19, 16:56 - Mitsu65 napisał/-a:
...i zapewne nie ostatni.Same superlatywy !!!...z jednym małym minusikiem.Miałem ochotę odciąć zasilanie Panu"Konferansjerowi" przed startem :D:D:D..."Panie Kaowiec" nadszedł najwyższy czas mikrofon zawiesić na kołu,"Rejs" to "pikuś" :) |
Racja. I to ciągłe powtarzanie o konieczności przypinania numerów startowych (swoją drogą wielkości obrusa na stolik okolicznościowy) na wysokości piersi pod karą dyskwalifikacji (!).
No ale halo!.. By przy tej wielkości płachty by mieć numer startowy na piersi musiałbym go sobie zawiesić pod szyją, nie mówiąc już o tym, że piersi to z wiekiem albo przez tą całą grawitację, są jakby coraz niżej…
|
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 18:49
Debiut
A dla mnie to był debiut ;)
Po raz pierwszy bieg obserwowałem przez obiektyw aparatu.
Chyba wolę biegać.
Pracuję nad tym co udało mi się uchwycić na trasie. Trochę cierpliwości - za jakieś dwie godzinki powinno być gotowe.
Gratulacje dla wszystkich!!!
P.S. Dajcie spokój spikerowi, on powtarzał tylko bezsensowne polecenie sędziów - tylko brakowało, żeby sprawdzali miarką prawidłową wysokość zawieszenia numeru, ilość punktów mocowania do koszulki i prawidłowe wycentrowanie ;))) |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 18:59
...nooo bo "porzondek" musi być Panie (z) drogi... ;)
2011-11-19, 17:55 - KRIS napisał/-a:
Racja. I to ciągłe powtarzanie o konieczności przypinania numerów startowych (swoją drogą wielkości obrusa na stolik okolicznościowy) na wysokości piersi pod karą dyskwalifikacji (!).
No ale halo!.. By przy tej wielkości płachty by mieć numer startowy na piersi musiałbym go sobie zawiesić pod szyją, nie mówiąc już o tym, że piersi to z wiekiem albo przez tą całą grawitację, są jakby coraz niżej…
|
| ...żadne hallo,żadne hallo,bo komisja zdyskwalifikuje wszystkich "i nie będzie niczego" :D...PS:lepiej nie podpaść Panu "KaOwcowi" ,bo za rok będziemy biegać w niebieskich tenisówkach,czarnych spodenkach + białe podkoszulki ...aaaa i naturalnie numery startowe na klacie !!! Pozdrawiam :D ;) |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 19:53
Fotki
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 19:59
Superexspress !!!
2011-11-19, 19:53 - jarek1209 napisał/-a:
Dla niecierpliwych - pierwsze fotki ze startu w Graczach :) |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:18
dzieki za fotki - czekamy na wiecej :)
Jaki dystans Wam wyszedl? Bo mi ~14.9km |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:26
Wyniki
2011-11-19, 20:18 - gkalinowski napisał/-a:
dzieki za fotki - czekamy na wiecej :)
Jaki dystans Wam wyszedl? Bo mi ~14.9km |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:29
Fotki 2
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:30
| biegałem w Graczach 7 raz, tu zaczynałem swoje starty, ten bieg ma niepowtarzalną atmosferę, niespotykaną gdzie indziej na którą Pan z mikrofonem ma wpływa, tak samo jak witający nas strażak na parkingu, i tak ma zostać... |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:44
2011-11-19, 20:30 - Artek napisał/-a:
biegałem w Graczach 7 raz, tu zaczynałem swoje starty, ten bieg ma niepowtarzalną atmosferę, niespotykaną gdzie indziej na którą Pan z mikrofonem ma wpływa, tak samo jak witający nas strażak na parkingu, i tak ma zostać... |
Artek,
masz rację - tak ma zostać :) |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:47
Fotki 3
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:52
Fotki 4
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 20:53
Fotki 5
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 21:01
Fotki 6
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 21:27
2011-11-19, 21:01 - jarek1209 napisał/-a:
I po biegu :)
Mam nadzieję, że każdy chociaż raz się załapał - za szybko biegacie ;)
Miłego wspominania i dzięki za uśmiechy na trasie.
Fajnie się Was fotografowało. |
| dzięki za foty i poświęcenie :) |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 21:46
Dzięki Jarku za fajne zdjęcia ! :) I za spotkanie :) Twój debiut zaliczony na medal ! :)
Dzięki za jak co roku fajną klimatyczna imprezę biegową i za spotkania ze znajomymi, które dla mnie są tym najfajniejszym akcentem każdych biegów !:))) Gratuluję Wam życiówek , debiutów, i ukończenia biegu :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2011-11-19, 23:37
Bieg ogólnie spoko, minusem był brak oznaczenia kilometrów na trasie. Jako że biegłem bez zegarka czy czegokolwiek nie orientowałem się ile mi zostało do końca :)
A jak pomierzyłem później na mapie trasę to wyszło 14,88km. |
|
| | | |
|
|
2011-11-20, 08:47
Ja równiez biegłem w Graczach po raz 7 albo 8. Zacząłem w 2002 roku i od tamtej pory ciągle używam niebieskiego kubka ze znakiem biegu z tego roku.W tym roku jak zwykle bieg się podobał choc staje się on coraz skromniejszy.Wesoły pan z szatni którego spotykam tu co roku mówi że z powodu oszczędności i zaciskania pasa Graczowska drużyna piłkarska spadła do 4 ligi, więc nie dziwmy się ze na mecie widzimy tylko skromne koszulki,skromne medale i brylokczki,po biegu nie występuje żaden zespół czy kabareciarz jak dawniej a na stołach nie ma już owoców a jedynie soki i napoje jak było dawniej.To co jest to i tak sporo.Najważniejsze że bieg jest i z deklaracji tego pana wynika że będzie jeszcze przynajmniej 4,5 lat o ile nie dłużej bo zakład organizujący bieg przynajmniej tyle będzie istniał. Bieg przyciąga coraz więcej ludzi mimo nie do końca jasnych zasad z zapisami i ma nadal swoją sympatyczną atmosferkę.Jak każdy zauważył co startuje tu co roku, że trasa przy koncówce sie zmieniła.Dla mnie ta poprzednia końcówka była lepsza bo była szybsza "z górki na pazurki" i uderzało się w fajny finisz.Zmieniono ją bo są szkody górnicze i z tym wiąże się ciekawa i mrożąca krew w żyłach wieśc. Otóz na kilka minut przed jej zapadnięciem przejedżał autobus z robotnikami i mogło byc grożnie tym bardziej że zapdnięcie jest dośc głębokie.To z opowieści od tego sympatycznego pana. Dziwię się tych uwag z zapinaniem numerów startowych pana spikera,numery były duże i i tak zachodziły na brzuch.
W tym roku biegło mi się gorzej niż w ubiegłym,byłem zmęczony po ciężkim dniu i musiałem walczyc o swoje minimum jak na swoje możliwości.Przeważnie gdy przychodzi pózniejsza jesień,dni są krótsze forma mi spada i trudno temu jakoś zaradzic. |
|
| | | |
|
|
2011-11-20, 09:06
2011-11-19, 20:30 - Artek napisał/-a:
biegałem w Graczach 7 raz, tu zaczynałem swoje starty, ten bieg ma niepowtarzalną atmosferę, niespotykaną gdzie indziej na którą Pan z mikrofonem ma wpływa, tak samo jak witający nas strażak na parkingu, i tak ma zostać... |
| Pełna zgoda:) Niczego bym nie zmieniał. To jedne z elementów składających się na naprawdę unikalną atmosferę tego biegu. Tak jak sala przygotowana dla nas, jak zabawne numery, upominki i malownicza trasa. Obowiązkowy punkt co roku:) |
|
