 | | | |
|
|
2010-04-23, 21:34
HIT...
2010-04-23, 17:34 - janusz.grzegorek napisał/-a:
Link do artykułu który ukazał się na łamach Wrzesińskiej prasy:
http://tnij.org/o-imprezie-w-mediach
Poniżej cytat (za zgodą autora artykułu - Wiadomości Wrzesińskie) z dzieisjeszego wydania (23/04):
HIT PÓŁWIECZA:
W najbliższą niedziele wrześnianiom pokaże się królowa sportu.
Na stadionie przy ul. Kaliskiej ożyją stare czasy, gdy trybuny trzeszczały w szwach w czasie lekkoatletycznych zawodów. Kibice obejrzą dwie imprezy. Od 9:45 do boju ruszą uczestnicy XXVII Biegu Kosynierów, godzinę później w szranki staną zawodnicy I Wrzesińskiego Mityngu Lekkoatletycznego.
A wszystko to w wymuskanej otoczce. Na fanów będą czekać ikony Polskiego sportu. Młotem porzuca Szymon Ziółkowski, mistrz olimpijski z Sydney. O autograf będzie można także poprosić Rafała Wieruszowskiego, wielokrotnego medaliste mistrzostw świata i Europy w sztafecie 4x400m. Uczestników igrzysk na stadionie będzie więcej, podobnie jak atrakcji. Firma Szpot wystawi najnowsze modele Opla, a jedną z nagród będzie... samochód na weekend. Gdy już przy nagrodach jesteśmy, to na takowe liczyć mogą i kibice. Dwóch fanów królowej sportu, którym dopisze szczęście, wylosuje rowery - i to te z wyższej półki.
W przygotowanym przez organizatorów folderze kibice znajdą wiele ciekawych i przydatnych w oglądaniu zawodów informacji. Nic tylko przyjść i kibicować, albo... wystartować. Nadal istnieje możliwość wzięcia udziału w Biegu Kosynierów. Wystarczy zgłosić się przed startem i włożyć buty, 10km nie musi być drogą przez mękę. A gdyby nawet, to warto walczyć ze słabościami.
[obrazek] - Największych emocji powinien dostarczyć Tomasz Szymkowiak, wrześnianin - olimpijczyk z Pekinu (na zdjęciu na tle Orlego Gniazda - stadionu olimpijskiego w Pekinie). W niedzielę będzie rywalizować z czołówką polskich długodystansowców w biegu na 3000m. |
| Myślę Janusz że będzie to niewątpliwie Wrzesiński "Hit Półwiecza",a ja nie mogę się doczekać spotkania z moimi przyjaciółmi z dawnych lat. Dzięki Henry za kilka słów info,a z obecnosci "Adasia" (jak o nim mówiliśmy) jestem podwójnie zadowolony! Do zobaczenia na biegu! |
|
| | | |
|
|
2010-04-23, 21:46
Godzina biegu głównego
| Na ulotce godzina startu do biegu głównego to 11.00 a w Twoim poście Janusz piszesz,że "Od 9:45 do boju ruszą uczestnicy XXVII Biegu Kosynierów".Wyjaśnij proszę która godzina startu do biegu głównego jest właściwa.Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-04-23, 22:20
Godzina startu XXVII Biegu Kosyniera
O 9.45 starty na różnych dystansach rozpoczynają dzieci. O godz. 10.30 zostanie oficjalnie otwarty w obecności ORGÓW nowy Stadion z bieżnią tartanową. XXVII Bieg Kosyniera rozpocznie się o godz. 11.00.
Ramowy program:
-9.45 rozpoczęcie XXVII Biegu Kosynierów(dzieci)
-9.45 bieg chłopców klas I-III szkół podstawowych
-9.50 bieg dziewcząt klas I-III szkół podstawowych
-9.55 bieg chłopców klas IV-VI szkół podstawowych
-10.00 bieg dziewcząt klas IV-VI szkół podstawowych
-10.05 bieg chłópców klas I-II gimnazjów
-10.10 bieg dziewcząt klas I-II gimnazjów
-10.30 uroczyste otwarcie Mityngu
-11.00 start XXVII Biegu Kosynierów (dorośli)
-11.05 start konkurencji technicznych i biegowych I Mityngu
-11.35 finisz XXVII Biegu Kosynierów
-12.15 zakończenie XXVII Biegu Kosynierów
-12.15 start II rundy konkurencji technicznych i biegowych I Mityngu
-13.10 dekoracje w Biegu Kosynierów
-13.30 bieg na 3000 m w ramach I MItyngu.
Pozdrawiam i zapraszam |
|
| | | |
|
|
2010-04-23, 22:35
Czy na trasie biegu będą oznaczone kilometry?
|
|
| | | |
|
|
2010-04-24, 10:25
2010-04-23, 22:35 - kasar napisał/-a:
Czy na trasie biegu będą oznaczone kilometry?
|
Informuje, że oznakowany będzie każdy kilometr trasy - tabliczkami. Trasę biegu zmierzyliśmy GPS -em i będzie dokładnie dystans 10 km.
Pozdrawiam i zapraszam. |
|
| | | |
|
|
2010-04-24, 12:39
| Trasa jest szybka? Są jakieś podbiegi? |
|
| | | |
|
|
2010-04-24, 12:57
Fajny bieg
| Szkoda, że mam kontuzję :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-04-24, 14:01
2010-04-24, 12:39 - Kermit napisał/-a:
Trasa jest szybka? Są jakieś podbiegi? |
| Start usytuowany jest na bieżni - biegniemy po ulicach i chodnikach miasta[wszystko otaśmowane].Po trasie są małe podbiegi ale na tych czterech okrążeniach to się wszystko wyrówna.Meta znajduje się na stadionie-będzie można ładnie finiszować na tartanie.Zapraszam. |
|
| | | |
|
|
2010-04-24, 14:21
Mirza,
Kibice są bardzo mile widziani, więc zapraszamy do Wrześni : ) |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 15:24
Najgorszy bieg w jakim kiedykolwiek biegłem. Organizacja po prostu dramatyczna, ludzie kręcący się na trasie, prawie zero dopingu, trasa nieciekawa wiodąca jakimiś zadupiami, chodnikami i wąskimi mostkami. Do tego co niektórzy prawdopodobnie pobiegli tylko 3 kółka zamiast 4 i stąd też burdel w wynikach. Nawet pierwszą kobietę nie skierowali po 3 kółku w dobrym kierunku żeby wbiegła juz na stadion i dopiero ludzie do niej krzyczeli, tak że musiała się cofać jakieś 50metrów. A propos wyników to czekałem na nie grubo ponad godzinę i do tej pory nie wiem tak na prawdę który byłem a na moje pytanie kiedy będą wyniki jakiś ,,przemiły"" pan pod parasolem organizacyjnym stwierdził, ,,proszę stąd iść jak będą to będą"". Spiker po pewnym czasie praktycznie przestał całkowicie mówić na temat tego biegu a zajął się komentowaniem mityngu oraz opowiadaniem historyjek statystycznych tak że miało się odczucie jakby Biegu Kosynierów wogóle nie było.
Jedyny pozytywny aspekt to dość ładny medal i nic więcej.
Nie wiem który byłem, nie wiem jaki dokładnie miałem czas, bo słyszałem 3 rózne wersje i nie wiem czy wogóle chcę to wiedzieć.
Wiem jedno - we Wrześni już na pewno się nie pojawię, bo to tylko strata czasu.
|
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 17:15
| Nie zgadzam się z Panem. Przecież było mówione kto ile kółek biegnie i każdy normalny człowiek chyba umie liczyć i wie ile już przebiegł prawda?. Oficjalne wyniki zazwyczaj są na 2 dzień i to jest norma. Fakt teren nie ciekawy no ale nie każde miasto może się pochwalić zabytkami klasy 0. O zwężeniu na moście słyszałem ze 100 razy przed biegiem a tak naprawdę to spokojnie mieściły się na nim 2 osoby więc nie wiem w czym problem. A co do ludzi których naliczyłem całe sztuk 9 : ok za rok zamkną mieszkańców w domach pod kluczem:). Ci co przebiegli 3 kółka świadomie czy też z tego powodu że nie potrafią liczyć do 4 zostaną zdyskwalifikowani zapewne. Zgadzam się co do spikerów, podobno gdy startował wielokrotny medalista Pan Szymon Ziółkowski to spiker zamiast o nim opowiadał o mateuszku z 3b. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 17:50
2010-04-25, 17:15 - Kalak napisał/-a:
Nie zgadzam się z Panem. Przecież było mówione kto ile kółek biegnie i każdy normalny człowiek chyba umie liczyć i wie ile już przebiegł prawda?. Oficjalne wyniki zazwyczaj są na 2 dzień i to jest norma. Fakt teren nie ciekawy no ale nie każde miasto może się pochwalić zabytkami klasy 0. O zwężeniu na moście słyszałem ze 100 razy przed biegiem a tak naprawdę to spokojnie mieściły się na nim 2 osoby więc nie wiem w czym problem. A co do ludzi których naliczyłem całe sztuk 9 : ok za rok zamkną mieszkańców w domach pod kluczem:). Ci co przebiegli 3 kółka świadomie czy też z tego powodu że nie potrafią liczyć do 4 zostaną zdyskwalifikowani zapewne. Zgadzam się co do spikerów, podobno gdy startował wielokrotny medalista Pan Szymon Ziółkowski to spiker zamiast o nim opowiadał o mateuszku z 3b. Pozdrawiam |
| No zaraz jeśli wyniki mają być na 2 dzień to niby jak ma się odbyć dekoracja generalki i kategorii wiekowych? |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 17:54
| Jak dla mnie fajny bieg. Też uważam że każdy do 4 potrafi liczyć wiec wie co ma biegać. Czekam na wyniki, ponieważ również nie mogłem się o nie doprosić. Na pewno wystartuje tam w przyszłym roku. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 18:10
| Może dekoracja była tylko 3 pierwszych, no a zorientować się kto był pierwszy drugi i trzeci to raczej nie problem nawet nie znając dokładnych czasów:). Jeśli miała być również kategorii wiekowych to ma Pan racje. A co do krytyki to faktem jest że na 2.5 km kółko około 1.2km było albo pod górkę albo z górki, może nie wysokiej ani stromej ale trochę denerwujące to było. Wiem że września chciała się pochwalić nowym stadionem ale: albo zrobić kółka żeby prowadziły przez stadion każde a nie tylko start i meta albo zrobić bieg po mieście,bo miasto jest piękne(byłem się przejść po biegu) i jest gdzie w nim biegać. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 19:56
Bieg w"10"
2010-04-25, 18:10 - Kalak napisał/-a:
Może dekoracja była tylko 3 pierwszych, no a zorientować się kto był pierwszy drugi i trzeci to raczej nie problem nawet nie znając dokładnych czasów:). Jeśli miała być również kategorii wiekowych to ma Pan racje. A co do krytyki to faktem jest że na 2.5 km kółko około 1.2km było albo pod górkę albo z górki, może nie wysokiej ani stromej ale trochę denerwujące to było. Wiem że września chciała się pochwalić nowym stadionem ale: albo zrobić kółka żeby prowadziły przez stadion każde a nie tylko start i meta albo zrobić bieg po mieście,bo miasto jest piękne(byłem się przejść po biegu) i jest gdzie w nim biegać. |
| Sam pomysł organizatorów wznowienia biegu to strzał w "10". Moim zdaniem Janusz, jako szef biegu zrobił to co do niego należało.Zawsze można zrobić więcej,ale to zostawmy na następny rok. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 20:11
Brak uwagi!
2010-04-25, 15:24 - Kermit napisał/-a:
Najgorszy bieg w jakim kiedykolwiek biegłem. Organizacja po prostu dramatyczna, ludzie kręcący się na trasie, prawie zero dopingu, trasa nieciekawa wiodąca jakimiś zadupiami, chodnikami i wąskimi mostkami. Do tego co niektórzy prawdopodobnie pobiegli tylko 3 kółka zamiast 4 i stąd też burdel w wynikach. Nawet pierwszą kobietę nie skierowali po 3 kółku w dobrym kierunku żeby wbiegła juz na stadion i dopiero ludzie do niej krzyczeli, tak że musiała się cofać jakieś 50metrów. A propos wyników to czekałem na nie grubo ponad godzinę i do tej pory nie wiem tak na prawdę który byłem a na moje pytanie kiedy będą wyniki jakiś ,,przemiły"" pan pod parasolem organizacyjnym stwierdził, ,,proszę stąd iść jak będą to będą"". Spiker po pewnym czasie praktycznie przestał całkowicie mówić na temat tego biegu a zajął się komentowaniem mityngu oraz opowiadaniem historyjek statystycznych tak że miało się odczucie jakby Biegu Kosynierów wogóle nie było.
Jedyny pozytywny aspekt to dość ładny medal i nic więcej.
Nie wiem który byłem, nie wiem jaki dokładnie miałem czas, bo słyszałem 3 rózne wersje i nie wiem czy wogóle chcę to wiedzieć.
Wiem jedno - we Wrześni już na pewno się nie pojawię, bo to tylko strata czasu.
|
| Kermit! Jaki burdel! Jeżeli ktoś biegnie 7,5km a każde "kółeczko" ma 2,5km to jest chyba logiczne jest że biegnie 3, a nie 4 kółka! Ja swój numer słyszałem 15(słownie piętnaście) metrów przed górką że mam biec do mety. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 20:22
2010-04-25, 19:56 - piotrhierowski napisał/-a:
Sam pomysł organizatorów wznowienia biegu to strzał w "10". Moim zdaniem Janusz, jako szef biegu zrobił to co do niego należało.Zawsze można zrobić więcej,ale to zostawmy na następny rok. |
| Ja byłem tylko jako pomoc techniczna,jeśli chodzi o wyniki to nauczony teraz doświadczeniem jeśli nie weżmiesz OLEJNICZAKA do będziesz miał to co było.Miałem tego nie pisać ale firma DOMTEL narobiła tego problemu odpowiedzialna za zrobienie wyników. Wyszło na to, że teraz muszę pośiedzieć sam nad klasyfikacją końcową. |
|
| | | |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 20:32
2010-04-25, 20:22 - janusz.grzegorek napisał/-a:
Ja byłem tylko jako pomoc techniczna,jeśli chodzi o wyniki to nauczony teraz doświadczeniem jeśli nie weżmiesz OLEJNICZAKA do będziesz miał to co było.Miałem tego nie pisać ale firma DOMTEL narobiła tego problemu odpowiedzialna za zrobienie wyników. Wyszło na to, że teraz muszę pośiedzieć sam nad klasyfikacją końcową. |
| Janusz,nie ma co się denerwować.Rozmawiałem z ponad 1/4 biegaczy i 95% było z imprezy zadowolona. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 20:40
| No i te medale:). Chyba najładniejszy w kolekcji. |
|
| | | |
|
|
2010-04-25, 20:40
2010-04-25, 20:32 - piotrhierowski napisał/-a:
Janusz,nie ma co się denerwować.Rozmawiałem z ponad 1/4 biegaczy i 95% było z imprezy zadowolona. |
Też rozmawiałem z biegaczami z czołówki i amatorami na temat trasy i byli wszyscy zadowoleni, choć sam osobiście byłem za trasą, która wiedzie ulicami w centrum miasta(było mało czasu na taką opcję trasy).W ubiegłym roku impreza była niszowa, teraz przy naszej pomocy rozrosła się do 170 uczestników, co uważam za sukces, gdyby nie sprawy techniczne związane z wynikami.
Dziękuję i pozdrawiam. |
|
