| | | |
|
| 2009-02-28, 19:27
2009-02-28, 12:49 - cela napisał/-a:
A czy ktoś będzie biegł na 1:50? Chętnie bym się podłączyła pod jakiegoś bardziej doświadczonego półmaratończyka. Sama nie bedę w stanie nadać sobie takiego tempa, ale biegnąc za kimś powinnam dać radę. A jak nie to najwyżej odpuszczę. |
Ja bym chętnie przymierzył sie do tego wyniku. Możemy spróbować, może ktos jeszcze się dołączy? To bedzie mój drugi półmaraton. W debiucie w Toruniu po tygodniu przeziębienia i nietrenowania miałem 1:56, wiec myslę że 1:50 jest realne. Wszystko zalezy też od warunków atmosferycznych. W celach rozpoznawczych bedę miał czerwoną czapeczkę MP (kurteczki jeszcze nie posiadam :-)) oraz spodnie i bluzę kalenji.
Do zobaczenia na trasie. |
|
| | | |
|
| 2009-02-28, 21:33 TEAMowicze w jednym miejscu zbiórka
Słuchajcie kochani!
Proponuję wszystkim teamowiczom skumulowac się w jednym miejscu. Pozanmy sie z tymi, których jeszcze nie znami. Pożyczymy sobie szczęścia. Ruszymy na start całą grupą, jak najprawdziwszy TEAM.
Ja będę w kurtałce. Jestem bardzo charakterystyczna. Dodatkowo będę maiał teamową czapeczkę i czerwona spódniczke na czarnych lajkrach. Ciemny kucyk z tyłu.
Zewnętrze słuchawki na uszach i jeśli będzie słońce okulary.
Zapamiętajcie fotkę.
Do zaobaczenia jutro;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-02-28, 21:44 Dziękuję
Kluseczka! Bardzo, bardzo dziekuje za słowa otuchy!
Do zobaczenia:)) |
|
| | | |
|
| 2009-02-28, 21:57
2009-02-28, 19:27 - Tom74 napisał/-a:
Ja bym chętnie przymierzył sie do tego wyniku. Możemy spróbować, może ktos jeszcze się dołączy? To bedzie mój drugi półmaraton. W debiucie w Toruniu po tygodniu przeziębienia i nietrenowania miałem 1:56, wiec myslę że 1:50 jest realne. Wszystko zalezy też od warunków atmosferycznych. W celach rozpoznawczych bedę miał czerwoną czapeczkę MP (kurteczki jeszcze nie posiadam :-)) oraz spodnie i bluzę kalenji.
Do zobaczenia na trasie. |
No, ja w Toruniu właśnie też 1:56 miałam. Możemy spróbować, o ile się znajdziemy. Jeszcze jeden kolega może będzie na ten czas, także już trójeczka bedzie. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 06:50 Wiązowna
Czas na wyjazd. Do zobaczenia wszystkim w Wiązownej :-) |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 07:23
Śniadanie przedmaratońskie - jajecznica z boczkiem. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 08:29
2009-03-01, 07:23 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
Śniadanie przedmaratońskie - jajecznica z boczkiem. |
aleś sobie Waść dogadzasz:) ja tylko płatki z jogurtem, nudne ale jedyne do końca sprawdzone żarcie przed biegiem. poza tym tylko 5km biegnę,dziś trochę żałuję że tej połówki nie pobiegnę no ale zrobiłem trochę przygotowań pod krótki szybki bieg i piątkę zaliczę. do zobaczenia na starcie:) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 09:13
2009-03-01, 07:23 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:
Śniadanie przedmaratońskie - jajecznica z boczkiem. |
no, Adaś to będziesz ciagnął na tym samym paliwie, co mój Artur
ja jem właśnie sprawdzone 60 g granulowanych otrębów ze śliwką wymieszanych z duzym jogurtem owocowym
do zobaczenia na miejscu;) |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 15:46
Jajecznica pomogła do 15km. Potem to już tylko myślałem co za jedzonko czeka na mecie i znacznie osłabłem. Ale cóż, takie życie maratończyka, że w czasie biegu i on może być głodny.
Założenia czasowe zrealizowane w 100% pomimo głodu. 1:45 około uzyskane. Ale tych 300 osób przede mną chyba było jednak mniej głodne niż ja :)
P.s. Ale fajne nowe dziewczyny zobaczyłem z Teamu, a do tego tak szybkie, że ja to im mogę ręczniki podawać co by się ocuciły lekko. Ale warto było pobiec w koszulce z krótkim rękawem. Wmordewind był ale do przeżycia. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 16:13
2009-02-28, 21:57 - cela napisał/-a:
No, ja w Toruniu właśnie też 1:56 miałam. Możemy spróbować, o ile się znajdziemy. Jeszcze jeden kolega może będzie na ten czas, także już trójeczka bedzie. |
No i jak Celestyna? Jaki czas udało Ci sie osiągnąć? Ja też niestety osłabłem. Do ok 15 km było zgodnie z załozeniami ale potem już coraz gorzej. Mój czas brutto to 1:52. Na połowce w Warszawie te 1:50 musi już pęknąć :-)
Pozdrawiam, |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 17:13
Juz po i jestem bardzo zadowolona. Pogoda jak na marzec sprzyjajaca. Liczylam na czas okolo 1:38, a tu 6 minut poprawy od Pily 2008 tj. 1:33. Zaskoczylam siebie jak i pewnie D-T. Dzieki Ci za wszelkie wsparcie!!! |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 17:32
2009-03-01, 16:13 - Tom74 napisał/-a:
No i jak Celestyna? Jaki czas udało Ci sie osiągnąć? Ja też niestety osłabłem. Do ok 15 km było zgodnie z załozeniami ale potem już coraz gorzej. Mój czas brutto to 1:52. Na połowce w Warszawie te 1:50 musi już pęknąć :-)
Pozdrawiam, |
Nie, było fatalnie. Od 5 km miałam takie skurcze żołądka, że nie wiem jakim cudem ukończyłam ten bieg, jak potem wróciłam do domu, umyłam się i doczołgałam do łóżka.
Odwodnienie murowane, bo nawet picie wody powoduje ból. Teraz właśnei robię eksperyment z herbatą miętową.
Tak, może w Wawie się uda. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 18:13
admin to chyba był incognito w wiązownej, bo raczej bym go poznała...
ja nie jadłam rano śniadania - tylko baton energetyczny i żel, za bardzo się bałam o rewelacje żołądkowe. czas zrobiony 2h17minut. może za dużo, ale dla mnie to życiówka :) |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 18:19
2009-03-01, 18:13 - Ev napisał/-a:
admin to chyba był incognito w wiązownej, bo raczej bym go poznała...
ja nie jadłam rano śniadania - tylko baton energetyczny i żel, za bardzo się bałam o rewelacje żołądkowe. czas zrobiony 2h17minut. może za dużo, ale dla mnie to życiówka :) |
Admin się kamuflował ,chodzą słuchy ,że z Litwinkami coś na zapleczu pertraktował , ale tak na poważnie to był , fotki robił,uśmiechy rozdawał , flagi zawieszał ,ulotkami częstował |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 18:39 A ja polecam brac ze soba wozeczek z prowiantem ;)
A ja polecam brac ze soba na biegi wozeczek z prowiantem;) Co prawda przez to stracilem 2 minuty na marsz z jedzeniem batonika i popijanie zimnej coli, ale i tak nie bylo zle. Myslalem, ze bedzie gorzej jak widzialem te tlumy, ktore juz wracaja jak ja dopiero bieglem w pierwsza strone.
A tak na powaznie to wykorzystalem pojazd coreczki i poza pieluszkami podlozylem jej cole, batoniki i dodatkowo przed startem polarek, rekawiczki, czapke oraz zona dorzucila jeszcze swoja ciepla bluzke. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:03 Było pysznie
2009-03-01, 17:32 - cela napisał/-a:
Nie, było fatalnie. Od 5 km miałam takie skurcze żołądka, że nie wiem jakim cudem ukończyłam ten bieg, jak potem wróciłam do domu, umyłam się i doczołgałam do łóżka.
Odwodnienie murowane, bo nawet picie wody powoduje ból. Teraz właśnei robię eksperyment z herbatą miętową.
Tak, może w Wawie się uda. |
Cela nie gadaj, że było tak źle;), po twojej minie, kiedy sie mijałyśmy (ja dopiero zmierzałam w stronę Glinianki) widziałam, że masz się całkiem dobrze:)))
mimo, że nie złamałam 2h i tak zrobiłam zyciówke, bo poprwiłam czas z Torunia o ładnych kilkanaście minut
Może 29 marca uda mi się złamać te maiczne 2 godziny, w końcu u siebie będę biegła;)))
Bardzo fajna trasa, równy, suchy asfalt i przepiękna pogoda a na mecie mały aniołek nałożył mi na głowę śliczny listek na pomarańczowej wstążce.
Bardzo ładne medale, oryginalne. Po toruńskim dzwonku ten jest równie ciekawy i nietuzinkowy.
Świetnie się bawiłam, jak zawsze. I jeszcze teraz bola mnie szczęki od uśmiechania się.
|
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:04 Wyniki
Wyniki zawodów znajdziecie juz w naszym portalu. Przesłał Janusz Budny - organizator XXIX Półmaratonu Wiązowskiego.
PS. człowiek się oreklamuje, flag narozwiesza, a i tak tego nikt nie zauważy, i powiedzą, że go nie było, że z jakimiś zawschodniogranicznymi biegaczkami się pewnie zadawał zamiast pracować :-)
Nasze pakiety kibicowskie (bang-bangi oraz koładki) rozeszły się w 3 minuty (razem 35 sztuk). Niestety kibice też się rozeszli w 15 minut po wbiegnięciu czołówki :-) Na następnych zawodach będziemy dokładniej wybierać kibiców - takich, którzy na mecie wytrzymaja dłużej niż chwilę :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:11
2009-03-01, 19:03 - kluseczka napisał/-a:
Cela nie gadaj, że było tak źle;), po twojej minie, kiedy sie mijałyśmy (ja dopiero zmierzałam w stronę Glinianki) widziałam, że masz się całkiem dobrze:)))
mimo, że nie złamałam 2h i tak zrobiłam zyciówke, bo poprwiłam czas z Torunia o ładnych kilkanaście minut
Może 29 marca uda mi się złamać te maiczne 2 godziny, w końcu u siebie będę biegła;)))
Bardzo fajna trasa, równy, suchy asfalt i przepiękna pogoda a na mecie mały aniołek nałożył mi na głowę śliczny listek na pomarańczowej wstążce.
Bardzo ładne medale, oryginalne. Po toruńskim dzwonku ten jest równie ciekawy i nietuzinkowy.
Świetnie się bawiłam, jak zawsze. I jeszcze teraz bola mnie szczęki od uśmiechania się.
|
Dobra mina do złej gry.
Zgadza się, medale są przeiękne. Najładniejszy jaki mam. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:37 Wyniki - wyszukiwanie ???
Czy ktos wie dlaczego ostatnimi czasy wyniki sa udostepniane w pdf-ach, w ktorych nie da sie wyszukiwac?
Jakas regulacja prawna, czy nadgorliwosc organizatorow. Juz ktores wyniki tak mi sie zachowuja. Utrudnia to znalezienie zarowno siebie jak i znajomych.
Oczywiscie moze to u mnie cos nie dziala, ale w starych wynikach nie mam tego problemu. |
|
| | | |
|
| 2009-03-01, 19:46 Zdjęcia
Dostępna jest galeria zdjęć - głównie ze startu - 136 fotografii. Zapraszam do oglądania :-) Niedługo będzie także dostępna galeria zawierająca zdjecia wszystkich uczestników robiona przez Foto-Maraton. |
|