| | | |
|
| 2008-02-15, 11:42
2008-02-15, 08:22 - Henryk W. napisał/-a:
Punkt o 09.00 opuszczamy zaśnieżony, mrożny Sopot i kierujemy się na Trzemeszno-Gołąbki. To już 4-ty raz. |
W Trzemesznie nie ma grama śniegu, pogoda bardzo ładna, na jutro przewiduje się
Pochmurno ale bez opadów.
temp. max: 1°C
temp. min: -6°C
wiatr:
północny 18 km/h |
|
| | | |
|
| 2008-02-15, 12:15
mam pytanie,w trzemesznie będe około 9.00 - 9.30 wszystko zależy od tego o której będe w poznaniu i na który pociąg zdąże.
-z dworca w jakim czasie dostane się do biura zawodów ?
-jak będe przed 10.00 czy zdąże załatwić formalności w biurze zawodów i przebrać się ?
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-15, 13:24
2008-02-15, 12:15 - Raffaello napisał/-a:
mam pytanie,w trzemesznie będe około 9.00 - 9.30 wszystko zależy od tego o której będe w poznaniu i na który pociąg zdąże.
-z dworca w jakim czasie dostane się do biura zawodów ?
-jak będe przed 10.00 czy zdąże załatwić formalności w biurze zawodów i przebrać się ?
|
Z dworca do hali to ok 10-15 minut drogi. Wg regulaminu biuro czynne jest do 9.45, myślę,że do 10.. tzw rzutem na taśmę zdążysz. |
|
| | | |
|
| 2008-02-15, 18:19 śniegu
No teraz to chyba jest "trochę" śniegu. obawiam się że możemy nie zdążyć.... |
|
| | | |
|
| 2008-02-15, 18:32 Śniegu brak
2008-02-15, 18:19 - Gulunek napisał/-a:
No teraz to chyba jest "trochę" śniegu. obawiam się że możemy nie zdążyć.... |
W Wielkopolsce narazie śniegu nie ma. |
|
| | | |
|
| 2008-02-15, 22:58 Do zobaczenia w Trzemesznie
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 07:27
Kanapki, zielona herbata, animal pak i do Trzemeszna :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 10:13
2008-02-15, 18:32 - henry napisał/-a:
W Wielkopolsce narazie śniegu nie ma. |
...a Gdańsk praktycznie zasypany :))) |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 12:45
wyniki nieoficjalne:
1. Maciej Miereczko
2. Nie wiem
3. Bartosz Mazerski
4. Marek Wojtas
Czasow nie znam. Jak mi Tarzi wysle sms to napisze :) |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 15:56
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 18:22 Trzemeszno
Ja 53:24 i 16 miejsce w OPEN i 2 m-c w kategorii |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 18:25
Ja podałem czas zwycięzcy :)
Mój był "nieco" gorszy - 01:15:17 |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 18:39 Trzemeszno
LINK: http://www.ah | kobieta Agnieszka Lewandowska 55.51 i Maciej Miereczko 47,26
7.Grzegorz Maczynski 51,16 (I 40-49) 20.Tomek Chmurzyński 54,27 obaj "Kolejarz" Bydgoszcz. 338 miejsce zajął mieszkaniec Nakła n/N Józef Zieliński czas 1:12,19 .Ukończyło
597 wyniki nieoficialne. |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 19:39
2008-02-16, 18:39 - papuga napisał/-a:
kobieta Agnieszka Lewandowska 55.51 i Maciej Miereczko 47,26
7.Grzegorz Maczynski 51,16 (I 40-49) 20.Tomek Chmurzyński 54,27 obaj "Kolejarz" Bydgoszcz. 338 miejsce zajął mieszkaniec Nakła n/N Józef Zieliński czas 1:12,19 .Ukończyło
597 wyniki nieoficialne. |
.. same harpagany ... szacuneczek |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 20:48
Właśnie niedawno wróciłem z Trzemeszna.Nie zostaliśmy na zakończenie,skontaktowałem się z Adminem by pobrać kurtki Maratonów kolegom{ja też taką muszę mieć bo są fajne} i wyruszyliśmy w drogę powrotną żeby zdąrzyć przed zmierzchem.
To był mój pierwszy bieg po biegu w Lubinie od pażdziernika ub.roku i mój najdłuższy dystans od prawie czterech m-cy i nie mogłem jeszcze z powodu powrotu do pełnej formy i pewnej nadwagi{nie nadawała się na bieg grubasów} pobiec lepiej lub m.w. tak samo jak w roku ubiegłym.Faktem jest że po chorobie i tak mi na kilometr wyszedł najlepszy czas i jestem bardzo zadowolony choć jestem gorszy o ponad 6 min względem roku ubiegłego ale faktem jest że wracam do formy.Przy starcie nie pchałem się do przodu,byłem raczej z tyłu i długo w tym tłumie się rozpędzałem za nim się rozciągnął nie mogąc wyprzedzać.
Trasa dość trudna,zdecydowana większość po gruncie ścieżkami leśnymi doskonale oznakowana i piękna krajobrazowo choć miejscami dość śliska bo była cienka i wyślizgana warstewka śniegu łącznie z licznymi dołkami i małymi podbiegami.To różnica gdy na codzień biega się po odkrytym i raczej równym terenie głównie wzdłuż Odry.Po drodze było stanowisko z napojami-cherbatą z której nie skorzystałem.Czasem z kimś krótko pogawędziłem oczywiście w biegu.Po dobiegnięciu do mety od razu napoje i grochówka i jedyne co mi się na tym biegu nie podobało to to,że nie pozwolono zjeść jej w tym barze gdzie było ciepło a na dworze i trzeba było to jakoś znieść ale biegacz wszystko przetrzyma.Z Gołąbków wróciliśmy na krótko do Trzemeszna gdzie się umyliśmy i wio do domu.
Jadąc po drodze do Trzemeszna otarliśmy się o Jarocin,tu też był bieg ale ten w Trzemesznie ma lepszą rangę i ładniejsze są medale i zdecydowaliśmy się tam jechać.Ja wolę masówki choć na nich jest mniejsza szansa na lepsze miejsce w kategorii ale na nich czuję więcej adrenaliny i one bardziej satysfakcjonują choć kameralnymi biegami też nie gardzę.A takiej adrenaliny jak dzisiaj nie czułem cztery miesiące i dlatego Trzemeszno jak również i z powodu dobrej organizacji mnie ucieszyło.Teraz jest nadal głód startu w biegach i w najbliższej perspektywie mam bieg we Wrocławiu-"Cross Między Mostami"-12,3 km i w Poznaniu "Maniacka Dziesiątka"-10 km. |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 20:57
I zapomniałem jeszcze dodać że atutem Trzemeszna jest zawsze piękny medal jakie nie dostaje się aż na tak wielu biegach. |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 21:06 Lepsza ranga?
2008-02-16, 20:57 - Martix napisał/-a:
I zapomniałem jeszcze dodać że atutem Trzemeszna jest zawsze piękny medal jakie nie dostaje się aż na tak wielu biegach. |
Jaką lepsza rangę to co tam olimpiada jest? byłem tam w 2007 bieg jak bieg bez rewelacji. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 21:10
2008-02-16, 21:06 - jacatri napisał/-a:
Jaką lepsza rangę to co tam olimpiada jest? byłem tam w 2007 bieg jak bieg bez rewelacji. |
Że tam jest lepszy bieg to o tym świadczy choćby ilość uczestników.Porównaj ile startuje w Trzemesznie a ile w Jarocinie i porównaj jakie są warunki bazowe po biegu!.O ile dobrze pamiętam to w ubiegłym roku wyganiano nas ze szkoły sąsiadującej z tą swietlicą,jakiś gość rzucał niemiłe teksty zamiast pozwolić nam się umyś i przebrać a na dworze było zimno!W Trzemesznie nie było o czymś takim mowy,można było umyć się w dwóch miejscach i nie zabrakło nawet ciepłej wody! |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 21:12
No Bieg był fajny,lecz dojscie z PKP było troszke trudne.Przydała by sie jakas wskazówka!! |
|
| | | |
|
| 2008-02-16, 22:21
JAK DLA MNIE FAJNA IMPREZA PODZIĘKOWANIA DLA ORGANIZATORÓW,
specjalne "pozdrowienia" dla starszego pana największego miłośnika smalcu który przywiózł specjalnie 2 duże słoje i bez skrępowania napełnił je aż się przelewało ,a na uwagę pani z obsługi tylko się uśmiechnął a co tam ci co przybiegli po nim mogą przecież zjeść sam chleb |
|