Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 


Jesteś organizatorem wydarzenia biegowego?



Zobacz jak możesz promować swoją imprezę w naszym portalu:



1.


Pełne informacje w kalendarzu imprez

ZOBACZ
PRZYKŁAD



2.


Publikacja materiałów prasowych

ZOBACZ
PRZYKŁAD



3.


Udział w akcji Kameralna Polska

PRZECZYTAJ
WIĘCEJ



4.


Wizerunkowe kampanie banerowe z logami sponsorów


5.


Multimediane relacje z wydarzenia

ZOBACZ
PRZYKŁAD



6.


Prezentacje Maratony Swiata

ZOBACZ
WIĘCEJ



Skontaktuj się z nami


ZOBACZ
OFERTĘ


Wpis otwarto
805 razy
Zakres danych
Jesteś niezalogowany, widzisz tylko ogólne informacje

 Edinburgh Half Marathon
Zaloguj się aby zobaczyć wszystkie nazwy wydarzenia
 
Edytuj dane
Dodaj pliki
Dodaj wyniki
Dodaj
do listy startów
Dodaj
do listy kibica

Zaloguj się aby
wprowadzić poprawki

Zaloguj się aby
dodać pliki

Zaloguj się aby
dodać wyniki

Jesteś
niezalogowany

Jesteś
niezalogowany

Edynburg
Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację
 
16-3-2008
(niedziela)
 
Dystanse
Zaloguj się aby zobaczyć informacje
 
Szacunkowa liczba uczestników
Zaloguj się aby zobaczyć informacje.
 
Zaloguj się aby zobaczyć informacje
 
Zaloguj się aby zobaczyć informacje
 
Zaloguj się aby zobaczyć informacje
 
Zapisy - pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych.
 
    Biegi
 
  Zaloguj się aby pobrać pliki
 
LOKALIZACJA

 Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację

ZAWODY DODAŁ


Henryk W.

NOCLEGI

Meteor - noclegi w Polsce


  KAMPANIA REKLAMOWA - dodatkowe informacje
 
  Schemat opłat startowych - pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych.
 
  Wykres frekwencji - pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych.
 
  Harmonogram - pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych.
 
  Dotychczasowi zwycięzcy - pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych.
 
  PLIKI Z WYNIKAMI 

Henryk Witt
Edinburgh Half Marathon

  Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
 
  KAMERALNA POLSKA - dodatkowe atrakcje 

Impreza nie uczestniczy w akcji Kameralna Polska - PRZECZYTAJ WIĘCEJ
 
  NASI UCZESTNICY 
Grażyna W.
Grażyna W.
Henryk W.
Henryk W.
  DODATKOWY OPIS 

 brak
 


Komentarze czytelników - 12podyskutuj o tym 


 

Admin
Autor: Admin, 2008-03-19, 19:44 napisał/-a:
Oto co nawalczyli nasi Wittowie:

1678 GRAZYNA WITT 02:03:08 01:59:02 (netto)
2338 HENRYK WITT 02:41:14 02:37:07 (netto)

Ukończyło: 2372 osoby

Wracajcie dokraju, żeby nie przyszło Wam do głowy zapisanie się do MaratonyBrytyjskie TEAM :-)
 

Admin
Autor: Admin, 2008-03-19, 19:48 napisał/-a:
Pełne wyniki półmaratonu w Edynburgu wrzuciłem do serwisu.
 

Henryk W.
Autor: Henryk W., 2008-03-21, 19:32 napisał/-a:
LINK: http://www.marathon-photos.com/index.html

Jak ktoś chce nas zobaczyć na trasie to proszę wejść w link powyżej, kliknąć na Edinburgh Half Marathon po lewej a następnie wpisać numery -Grażyny numer 2641, mój 2712.
 

TREBI
Autor: TREBORUS, 2008-03-22, 10:57 napisał/-a:
Oglądnąłem. Coż za Francja elegancja Heniu.
Marynarska czapeczka, białe rękawiczki i ta niesamowita gracja podczas biegu. No i ten orzełek na piersi. Tylko pozazdrościć:)
 

TREBI
Autor: TREBORUS, 2008-03-22, 11:00 napisał/-a:
No a Grażynka jak zwykle wyśmienicie się prezentuje.
Pozdrawiam:)
 

Henryk W.
Autor: Henryk W., 2008-03-23, 07:12 napisał/-a:
Raniutko przed 06.00 13 marca udalismy się na lotnisko Lecha Wałęsy w Gdańsku Rębiechowie. Kurne taksówka na lotnisko 60 zł. Odprawa do Edynburga już trwała. Bagaże na wagę-41,50 kilo czyli 1,5 kg ponad dozwoloną normę ale nie było żadnej reakcji pani z Centralwings. Dziewczyna obok miała przekroczenie o prawie 5 kilo i też przeszło bez dopłaty. Z podręcznym bagażem udalismy się na piętro na kawę-ojejejej za 2 kawy zapłaciłem 20 zł! Po kawie następna odprawa i kontrola paszportów tym razem GPK nas przeszywa wzrokiem i rozbiera z pasków, zegarków, odbiera portfele i podręczny-wszystko pod prześwietlenie. My tez przez bramkę-nic nie buczało więc jesteśmy czyści i przeszliśmy do nastepnej poczekalni. Grażyna wodziła wzrokiem po pasażerach sprawdzając czy wśród nich są jacyś terroryśći. Uff - odetchnęła z ulgą - jesteśmy bezpieczni. Ale jak ogłoszono, że jest 20 minut opóznienia to Grazyna od razu dostała duże oczy - no napewno odkryto bombę! Mało tego wśród pasażerów pojawiło się dwoch z ciemną skórą - oczywiście domniemani terroryści. Po chwili jednak stwierdziła, że są sympatyczni więc to nie terroryści.
Lot przebiegł spokojnie z szybkością 850 km/godz na wysokości 11000 metrów. Ponad chmurami temperatura 45 stopni mrozu. Przed Edynburgiem, po zejściu poniżej chmur pod nami ukazało się wzburzone morze. Po nim płynęły małe jak pudełeczka statki-tak wyglądały z wysokości. Za chwilę ukazał się ląd i kapitan-pilot Dobrowolski miękko siadł na pasie. Tradycyjne brawa od pasażerów i wysiadka.
Na lotnisku odebrała nas Natalia - narzeczona syna Piotra. Autobusem za 3 funty od osoby śmignęliśmy do domu. W domu rozpakowalismy te 41,5 kilo - prezenty, polski prowiant - radości było co niemiara.
Rozpoczął się nasz pobyt w Edynburgu. Za trzy dni-w niedzielę start w półmaratonie. Koperty od oraganizatora z chipami, numerami i informatorami nadeszły na adres syna więc jesteśmy gotowi do startu.
Grazyna otrzymała 2641, ja 2712. Ponieważ było zimno i wietrznie postanowilismy zacząć bieg w jakichś bluzach, które paru kilometrach będziemy mogli wyrzucić. Udalismy się więc do "Charity Shop" gdzie za 1,5 funta kupiliśmy 2 bluzy. No dodatkowo kupiłem śliczny olejny obraz, w ramie, na płótnie-za 2 funty.
Dzień biegu zaczął się pechowo, bo żle nastawiłem budzik i zaspaliśmy. Aby zdążyć na autokary wiozące nas z centrum na start musielismy się mocno sprężyć. Zdążylismy. Na miejscu startu powitała nas wichura i sztorm. Cała trasa biegu to nadmorska promenada. Po półmaratonie u Przemka Torłopa to drugie takie wyzwanie w takiej wichurze. Na starcie około 2500 biegaczy, nie zauważyłem żadnego biegacza z Polski, tylko jeden starszy kibic-Polak- zagadnął mnie widząc mojego orzełka na piersi i czapkę z napisem Sopot. Zawodnicy ustawienie w sektorach według numerów startowych, które nam przyznawano zgodnie z planowanym czasem swojego biegu. My znależlismy się w grupie planującej bieg na 2-2,5 godziny. Za nami była jeszcze nieliczna grupa na czas 2,5-3 godziny.
Ponieważ nasza grupa przekroczyła matę startową o ponad 4 minuty po starcie pierwszych a start był na niwielkim wzniesieniu widziałem jak rozwijał się ten długi, wielokolorowy wąż biegaczy. Pierwsze 3 km były z wiatrem, potem nawrót i pozostałe 18 km pod ostry wiatr.
Podziwiałem liderów w letnich strojach, którzy juz biegli z naprzeciwka po nawrocie. Czym dalej czołówki tym więcej usmiechniętych, rozmawiających ze sobą biegaczy. Zrzucali ciepłe okrycia wzdłuż trasy i zmagania z wiatrem rozpoczęte.
Obok trasy pełno porzuconych, bluz, bluzek, kurtek i czarnych worków z dziurą na głowę. Przed moim nawrotem pomachała mi biegnąca już po nawrocie Grazyna. Ja spokojnie, truchcikiem (jak stwierdził Treborus z gracją)-byle dobiec. Wietrzysko było okrutne. Im bliżej mety tym więcej ludzi wymiękało i spokojniutko, truchcikiem ich wyprzedzałem. Wyprzedziłem kilkudziesięciu. W nienajgorszej formie dobiegłem do mety gdzie przywitali mnie Grazyna, Natalia i Piotrek. Okazało się, że Grażyna zmieściła się nawet w 2 godzinach. Odebralismy skromny, bez daty i goły z drugiej strony medal, torbę z koszulką i puszkę ciastek. Trochę sie pokręcilismy po metowym miasteczku, gdzie mozna było się do woli najeść rozmaitości-ale oczywiście odpłatnie. Nie ma bezpłatnej grochówki ani kiełbasy. Na trasie było pod dostakiem butelkowanej wody a na półmetku butelkowane izotoniki.Bananów i czekolady nie było. Bieg ukończyło prawie 2400 osób w tym aż 918 kobiet.
Jeszcze parę dni spędzilismy w Edynburgu. Odwiedziłem mieszczący się w dzielnicy, w której mieszka syn, około 200 metrów od niego stadion Hearts Edinburgh. A potem no cóż. Ciężko było się rozstać z kochanymi osobami. Ale w lipcu Piotrek z Natalia przyjadą do nas więc znowu bedzie pięknie. Lot między Edynburgiem i Gdańskiem to tylko 2 godziny.
W Wielki Czwartek lotem nr 290 znowu z opożnieniem wrócilismy do Polski, gdzie o dziwo przywitał nas śnieg.
Lot z Gdańska do Edynburga to tylko 2 godziny.

PS. Obraz, który kupiłem został wyceniony na milion funtów. Istny Rembrandt. :)
 

jmm
Autor: jerzymatuszewski, 2008-03-23, 07:45 napisał/-a:
Heniu, zrobiłeś interes życia-gratuluję. Najbardziej mnie ubawiły rozważania Grażyny na temat zagrożeń terrorystycznych.Pozdrawiam. Właśnie wyjeżdżamy na moją leśną trasę.


 

Grażyna W.
Autor: Grażyna W., 2008-03-23, 13:57 napisał/-a:
Jurek, nie śmiej się ze mnie. Mam po prostu bardzo wybujałą wyobrażnię ;-), chyba naoglądałam się za dużo filmów sensacyjnych, hehehe. Nie było aż tak żle, chociaż bardzo boję się lotów. Zdecydowanie wolę czuć ląd pod nogami :-)
 

jmm
Autor: jerzymatuszewski, 2008-03-23, 14:22 napisał/-a:
właśnie dlatego wybraliśmy bieganie, Grażynko, a nie np. fruwanie czy tam jakieś skoki spadochronowe:)
 

Grażyna W.
Autor: Grażyna W., 2008-03-24, 01:01 napisał/-a:
Otóż to, bieganie to właściwy wybór, najwłaściwszy :-)
 
DNI
POLECANE IMPREZY
5
VI Kaszubski Maraton o Wschodzie Słońca
ZGŁ
11
IV Pogórze Ultra Trail
ZGŁ
18
31 Bieg św. Dominika
ZGŁ
25
Chudy Wawrzyniec
ZGŁ
31
RunKayakBike
ZGŁ
32
V Bieg Szlakiem Zabytków
ZGŁ
43
XXXVI Czteroetapowy Bieg Pokoju
ZGŁ
47
46. PKO Półmaraton Szczecin
ZGŁ
53
Bieg Obrońców Poczty Polskiej
ZGŁ
54
XVII Bieg Koguta
ZGŁ
54
43 Międzynarodowy Otwarty Bieg Przełajowy
ZGŁ
61
Ostrava City Marathon
ZGŁ
61
XIX EKO Bieg po Dolinie Będkowskiej
ZGŁ
61
Żyrardów w Biegu
ZGŁ
67
Augustowski Festiwal Biegowy
ZGŁ

pokaż następne



















 Ostatnio zalogowani
crespo9077
08:38
ProjektMaratonEuropaplus
08:38
Tuptuś 89
08:22
Paw
08:17
wacul
08:13
platat
08:10
janusz9876543213
07:58
Leno
07:56
michu77
07:53
mieszek12a
07:36
mariuszkurlej1968@gmail.c
07:31
raputita
07:26
biegacz54
07:05
edgar24
06:50
jaro109
06:48
FEMINA
06:13
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |