2013-07-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Każda porażka sprawia, że... (czytano: 600 razy) (POPRAW WPIS , DODAJ ZDJĘCIE)
Każda porażka sprawia, że staję się silniejsza. Każdym przepełzanym kilometrem udowadniam sobie, że tak łatwo się nie poddam. Każdy ukończony trening uważam za starcie ze samym sob±, za walkę z rezygnacj± z marzeń.
Kilkana¶cie dni temu wyruszyłam na pierwsze od dawien dawna ""bieganie"", które miało dać mi sporo do my¶lenia i gdyby nie mój chłopak, w ogóle bym się na to nie zdobyła. Artur znosił moje lamenty, pro¶by, by¶my zakończyli trening będ±cy dla mnie poważnym wyzwaniem. Co z tego, że przez gadanie traciłam - wg mnie niewielki zreszt± - zapas sił, przecież musiałam marudzić do samego końca.
- Chcę wrócić z pierdolnięciem - dukałam ze łzami w oczach.
Nie wiem, ile czasu zajmie mi wyleczenie się, lecz Pan Pulmonolog wierzy w to, że wygramy ten pojedynek i to w stosunkowo krótkim czasie. Jak sam słusznie zaznaczył, bieganie jest równie skutecznym lekiem tak jak inhalatorki, ale muszę ten lek odpowiednio dawkować.
Obejrzałam dwie pierwsze czę¶ci Rocky"ego (troszkę wstyd, że dopiero teraz, ale lepiej póĽno niż wcale) i chyba spróbuję choć w maleńkim stopniu na¶ladować tego człowieka. Kto nie widział, polecam, Rocky daje niewyobrażalnego kopa motywacyjnego :).
Kochani, mam nadzieję, że u Was wszystko okej, że pokonujecie kolejne kaemy z u¶miechem na buzi i że bijecie życiówki, które sprawiaj± wzrost wiary we własne możliwo¶ci. Ach, piekno amatorskiego biegania, tak bardzo pragnę znowu je poczuć... Może w przyszłym roku? Mam tak± nadzieję.
¦ciskam Was całym serduchem, JustineFCB.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora snipster (2013-07-25,21:11): dajesz radę :) paulo (2013-07-26,09:03): uczymy się na błędach Justyno, najlepiej na własnych. B±dĽ wytrwała :)
|