Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [5]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
KR
Pamiętnik internetowy
BIEGAJˇC TU I TAM

Kazimierz Romaniec
Urodzony: 1969-06-24
Miejsce zamieszkania: Warszawa
7 / 13


2012-04-12

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
HEJ KRAKOWIE, KRAKOWIE, KRAKOWIE ! (czytano: 1187 razy)



Zostało 10 dni do startu. Trzeba będzie poradzić sobie bez dwóch długich 30 kilometrowych wybiegań, które planowałem. W ten weekend tylko 22 km a potem schładzanie przed startem. Czekam na ten maratoński Kraków już trzy lata . Rok 2010 – kontuzja wynikajaca ze zbyt intensywnego i niewła¶ciwego treningu wyeliminowała mnie na miesi±c przed startem . Rok temu infekcja zablokowała mnie na trzy dni przed startem . Może więc do trzech razy sztuka ? Trasa po zmianach wygl±da wspaniale. Pętla wokół Błoń nie będzie obci±żała psychiki na ostatnich kilometrach, bulwary pod Wawelem pokonywane tylko w jedn± stronę pod koniec trasy. Chyba nie będzie tam tłoku. Znam j± doskonale. 3 Maja , Aleje Trzech Wieszczów, Piłsudskiego, Szewska, Sławkowska, Floriańska, Rynek , Bulwary Nadwi¶lańskie, Piastowska. Ileż razy chodziło się tymi ulicami? Nigdy nie przypuszczałem, że kiedy¶ będę miał szansę pobiec nimi maraton. Największe wyzwanie to teraz dotrwanie w zdrowiu do startu a potem odpowiednie dobranie tempa biegu i jego kontrolowanie. Gdyby tak się udało jak w półmaratonie w Warszawie byłoby pięknie. Ale maraton to zupełnie inna bajka. Nie wybaczy żadnego błędu, dlatego nieodmiennie mnie fascynuje. Kiedy¶, po moim pierwszym maratonie, powiedziałem mojemu przyjacielowi że jest on jak wykwintna potrawa. Najpierw trzeba j± starannie przygotowywać, potem dobrze ugotować i wreszcie we wła¶ciwym tempie skonsumować. Nie można jej je¶ć za szybko bo przedwcze¶nie zakończymy b±dĽ będziemy musieli ograniczyć konsumpcję i na pewno nie poczujemy tego niepowtarzalnego smaku , który zawsze towarzyszy na mecie, każdemu kto przełknie jej ostatnie , najsmaczniejsze finiszowe kęsy. A mnie, jesli bedzie mi to dane, na Krakowskich Błoniach smakowały będ± niepowtarzalnie!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Truskawa (2012-04-12,20:43): Tym razem się uda. Polecisz. :) A co do tych Błoń to ja nie wiem... Nie lubię w Krkowie biegać wła¶nie przez te Błonia. Ja wci±ż pamięam jak się nogi pode mn± ugięły jak dotarło do mnie, że to jeszcze trzeba oblecieć. :)) Trzymam kciuki i będę kibicować. Fizycznie, nie wirtualnie, bo jadę popatrzeć. :)
KR (2012-04-12,22:04): Wła¶nie dlatego się cieszę, że w tym roku jaki¶ m±dry człowiek przesun±ł rundkę wokół Błoń na pierwsze kilometry trasy. Nie ma nic gorszego niż rundy przed met± lub specjalnie zawiły sposób dotarcia do niej. Do zobaczenia w Krakowie!







 Ostatnio zalogowani
GriszaW70
09:02
zbyszekbiega
09:00
Zedwa
09:00
Admin
08:51
kryz
08:41
bobparis
08:17
seba1
08:17
platat
08:15
Arasvolvo
08:15
TieM
08:12
Fred53
08:08
gruszken
08:02
maur68
07:59
PRE
07:59
michu77
07:50
biegacz54
07:37
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |