Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [30]  PRZYJAC. [109]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Przemek_G
Pamiętnik internetowy
Bieganie...nałóg który mnie wzmacnia...

Przemysław Giżyński
Urodzony: 1979-04-06
Miejsce zamieszkania: Płock
385 / 455


2011-09-15

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Vrbov i Zakopane (czytano: 378 razy)

 

Na koniec naszego pobytu w Krynicy zaplanowali¶my sobie z Karolin± wyjazd do Vrbova na Słowację na słynne baseny termalne i na koniec do Zakopanego.

Muszę przyznać, że pobyt na tych basenach to był strzał w dziesi±tkę. Po prostu rewelacja. Wygrzali¶my się w gor±cej, ¶mierdz±cej wodzie za wszystkie czasy:).
Natomiast Zakopane mnie nie zachwyciło. Tłok, hałas i drożyzna. Po prostu nie dla mnie. Może gdybym udał się w góry, wtedy zapewne bym zmienił zdanie, ale na to nie było już czasu i byli¶my tylko na Krupówkach.

Wracaj±c do tematu Vrbova. Jest to maleńka Słowacka wioska, w której znajduje się duży o¶rodek z kilkoma otwartymi basenami z uzdrowiskow± wod± o różnej temperaturze. W najcieplejszych miała aż 36 stopni Celcjusza.
Trochę się wymoczyli¶my i wymasowali¶my biczami wodnymi. Na pewno wpłynęło to na regenerację po obozie.

Warto było odwiedzić Słowację. Polecam!


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora


golon (2011-10-08,18:41): super że sie tam wybrali¶cie do Vrbova na baseny, znam je często dam jeĽdziłem :)







 Ostatnio zalogowani
soniksoniks
12:41
Kazim
12:31
biegacz54
12:31
gall
12:30
gpnowak
12:20
Admin
12:20
mateusz
12:08
Rajmund
12:07
pawlo
11:59
Gapiński Łukasz
11:58
stanlej
11:44
czewis3
11:29
Ann93
11:27
Stonechip
11:18
kirc
11:12
Leno
10:57
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |