|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Miro (2007-04-13) | Ostatnio komentował | Jaro74 (2009-07-27) | Aktywnosc | Komentowano 59 razy, czytano 1542 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-05-03, 18:13 Cuda sie zdarzaja
Dzis rano robilem ostatni trucht przed Krakowem i w lesie po minieciu psa ten na mnie wyskoczyl przy calkowitym braku reakcji ze strony nobliwych wlascicielek. Pias natomiast ujadajac zabieral sie za moja lydke, wiec dostal kopa wg opisanej instrujcji i dobitke w pysk. Wtedy wlasicielki sie ocknely i bladnie okreslily profesje mojej matki. Ja sie odwrocilem i ryja wydarlem zeby pilnowaly psa oraz postraszylem je ze zadzwonie po policje i ... stal sie cud. Za drzew wyszedl patrol policyjny. Kurna nigdy ich tam nie bylo. Zapytali grzecznie co sie stalo. Ja stalem blizej wiec moja wersja byla ta pierwsza. Paanie zanim doczlapaly do mnie i swojego pupila to na wstepie dostaly patania o: szczepienia i podatek. Miny mily dziwne wiec policjanci poszli za ciosem i wg notatki i jak sie przed chwila dowiedzilem przez telefon dorzucili jeszce: ploszenie zwirzat lesnych /chyba nie o mnie chodzilu/ szczucie psem i ... uzywanie slow wulgarnych w miejscu publicznym. Telefonicznie zostaelm spytany czy mam ochote wniesc sprawe o obraze. Nie mam.
Czasami policja sie potrafi przypodobac;-) |
| | | | | |
| 2007-05-08, 11:54
z czytających ja widziałem prawie wszystkie rasy które wymieniłeś
z canario bawiłem sie świetnie
ale moim ulubieńcem jest Cane Corso
super rasa
sam mam Owczarka Niemieckiego (króla wszystkich ras)
Co do walki z psem nie wyszkolonym jak juz złape za ręke lub noge to fakt można go zabic bez większych problemów ale trzeba poświęcic ta ręke albo noge i częśto to jest problem
z psem wyszkolonym może nie byc tak łatwo
jeśli był szkolony do dyscypliny zwanej RING to właściwie jest po zawodach ale takie psy na szczęście nie atakują bez powodu
generalnie napisałes bardzo ok artykuł
ile żyła Melissa ? |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-08, 18:44
2007-05-08, 11:54 - Fenix napisał/-a:
z czytających ja widziałem prawie wszystkie rasy które wymieniłeś
z canario bawiłem sie świetnie
ale moim ulubieńcem jest Cane Corso
super rasa
sam mam Owczarka Niemieckiego (króla wszystkich ras)
Co do walki z psem nie wyszkolonym jak juz złape za ręke lub noge to fakt można go zabic bez większych problemów ale trzeba poświęcic ta ręke albo noge i częśto to jest problem
z psem wyszkolonym może nie byc tak łatwo
jeśli był szkolony do dyscypliny zwanej RING to właściwie jest po zawodach ale takie psy na szczęście nie atakują bez powodu
generalnie napisałes bardzo ok artykuł
ile żyła Melissa ? |
W zakonczeniu podalem jej date urodzin i smierci. |
| | | | | |
| 2007-05-08, 22:38 pupile
2007-05-03, 18:13 - morito napisał/-a:
Dzis rano robilem ostatni trucht przed Krakowem i w lesie po minieciu psa ten na mnie wyskoczyl przy calkowitym braku reakcji ze strony nobliwych wlascicielek. Pias natomiast ujadajac zabieral sie za moja lydke, wiec dostal kopa wg opisanej instrujcji i dobitke w pysk. Wtedy wlasicielki sie ocknely i bladnie okreslily profesje mojej matki. Ja sie odwrocilem i ryja wydarlem zeby pilnowaly psa oraz postraszylem je ze zadzwonie po policje i ... stal sie cud. Za drzew wyszedl patrol policyjny. Kurna nigdy ich tam nie bylo. Zapytali grzecznie co sie stalo. Ja stalem blizej wiec moja wersja byla ta pierwsza. Paanie zanim doczlapaly do mnie i swojego pupila to na wstepie dostaly patania o: szczepienia i podatek. Miny mily dziwne wiec policjanci poszli za ciosem i wg notatki i jak sie przed chwila dowiedzilem przez telefon dorzucili jeszce: ploszenie zwirzat lesnych /chyba nie o mnie chodzilu/ szczucie psem i ... uzywanie slow wulgarnych w miejscu publicznym. Telefonicznie zostaelm spytany czy mam ochote wniesc sprawe o obraze. Nie mam.
Czasami policja sie potrafi przypodobac;-) |
samo puszczenie luzem psa w lesie jest już wykroczeniem. Już tylko ten fakt, sam w sobie, powinien być powodem zainteresowania policji.
Brak szczepeienia to podstawa do ukarania z art. 65 Ustawy o ochronie zdrowia zwierząt.
Nawet jezeli rzecz nie dziej sie w lesie, to dopuszczenie do tego rodzaju sytuacji jest wykroczeniem opisanym w art 77 kodeksu wykroczeń.
Regulaminy porzdąkowe poszczególnyh gmin najczęściej nakładaja na właścicieli obowiązek trzymania ich w miejscach publicznych na smyczy i w kagańcu. Nie zachowanie tego obowiązku to podstawa do ukarania na podstawie art. 10 ust 2a Ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach.
Jezeli jest jakiś skutek w postaci uszkodzenia ciała, to zaczyna sie już odpowiedzialność z art. 157 kodeksu karnego i sprawąz urzedu może zainteresować sie Prokurator.
Ale tak naprawdę to dopiero początek; do prowdziwej ruiny niefrasobliwego posiadacz zwierzęcia może doprowadzić odpowiedzialność cywilna. Art 431 kodeksu cywilnego nakłada na kżdego kto: zwierze chowa lub sie nim posługuje do naprawienia wyrządzonej szkody. (..) niezaleznie od tego czy było pod jego nadzorem czy się zbłąkało lub uciekł(..) To odszkodowanie to koszty wszelkich następstw zdarzenia. Leczenie, rehabilitacja, utracone zarobki to oczywiste obowiązki posiadacza psa który wyrządził szkodę. Nie daj Boże jak pies ugryzł by np. modelkę, która z powodu blizny utraciła możliwośc wykonywania zawodu.
W grę wcjodzi nie tylko odszkodowania czyli to co jest kompensatą szkód materialnych, ale również zdośćuczynienie za doznaną krzywdę. Biegacz który na skutek pogryzienia przez psa "stracił sezon" z pewnościa mógłby domagać sie godziwego zadośćuczynienia za swe cierpienia na kanapie.
Nie pisze tego żeby straszyć, ale żeby uświadomić zakres i stopień odpowiedzialności za własne zwierzę, a z drugiej strony zebyśmy mieli śiadomość, że są środki pozwalające strofowac nieodpowiedzialnych właścicieli psów zanim stanie się coś złego. |
| | | | | |
| 2007-05-14, 09:51
Wracając jeszcze do artykułu
ten sposób z kopniecięm psa w brzuch jest ok tylko jest cięzko wykonalny niestety bo psy atakują z reguły przodem i żadko beda bokiem
dużo bardziej sie sprawdza kopniak w szyje mocny bardzo wadą tego sposobu jest to że w pobliżu szyi są zęby ale jeśli trafiony będzie dobrz to wyłączy psa na dłuższą chwile |
| | | | | |
| 2007-05-14, 12:36 To wydaje sie logiczne ale nie jest.
2007-05-14, 09:51 - Fenix napisał/-a:
Wracając jeszcze do artykułu
ten sposób z kopniecięm psa w brzuch jest ok tylko jest cięzko wykonalny niestety bo psy atakują z reguły przodem i żadko beda bokiem
dużo bardziej sie sprawdza kopniak w szyje mocny bardzo wadą tego sposobu jest to że w pobliżu szyi są zęby ale jeśli trafiony będzie dobrz to wyłączy psa na dłuższą chwile |
Psy, szczegolnie molosowate maja bardzo slabo unerwiona szyje i kark. Dlatego np. wszelkie kolczatki do nauki doroslego psa, chodzenia przy nodze sa zbyteczne i raczej niepraktyczne. Wierz mi mozna psa kopnac w bok, tym bardziej, ze tego uderzenia nie widzi a co za tym idzie sie niespodziewa. Z punktow z przodu lepszym bylby NOS. Ale tu trafic jest naprawde ciezko. |
| | | | | |
| 2007-05-14, 21:46 przyjaciele
2007-05-14, 12:36 - morito napisał/-a:
Psy, szczegolnie molosowate maja bardzo slabo unerwiona szyje i kark. Dlatego np. wszelkie kolczatki do nauki doroslego psa, chodzenia przy nodze sa zbyteczne i raczej niepraktyczne. Wierz mi mozna psa kopnac w bok, tym bardziej, ze tego uderzenia nie widzi a co za tym idzie sie niespodziewa. Z punktow z przodu lepszym bylby NOS. Ale tu trafic jest naprawde ciezko. |
jeszcze kilka uwag i zebrane staną się psią "kraw maga"
To wszystko dobre, ale tak jak w kazdej walce najważniejsze to nie stracić zimnej krwi.
Ps interesuje mnie to gdzie kierować wzrok w tekiej ekstremalnej sytuacji. jedni mówią żeby patrzeć prosto w oczy, bo to pozwala panować nad agresorem; inni wprost przeciwnie, ze to prowokuje psa i jest odbierane jako atak |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-05-15, 10:20
oczywiście mają słabo unerwioną szyje ale kopniak od dołu uderza w tchawicę i uwierz mi to działa
kolczatka sprawdza się w niektórych przypadkach wysmienicie ale w innych nie to zalezy od psa
sam szkole psy więc mam rózne metody sprawdzone te konwencjonalne i te niekonwencjonalne hehhehe
|
| | | | | |
| 2007-05-17, 07:17
ja patrzę w oczy
ale nie usmiecham sie
bo pokazywanie zębów psy traktują jako prowokacje
co do stwierdzenia w artykule że psy sa prawie slepe to bzdura kompletna jest
taki stereotyp pokutujący z nieznanych mi powodów w społeczeństwie ???? |
| | | | | |
| 2008-06-09, 08:14 Komentarz...
LINK: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1488 | Na email otrzymaliśmy taki oto komentarz z sugestią, że artykuł należy natychmiast usunąć:
Witam,
Piszę do państwa z prośbą o zwrócenie uwagi na artykuł "Największy przyjaciel człowieka" - http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1488 . Autor artukułu podaje swoim zdaniem dobre sposoby na odstraszenie psa, które mogą wręcz przeciwnie doprowadzić do ataku, lub zaszkodzić zdrowiu i psychice psa, jednocześnie krzywdząc bardzo właściciela. Artykuł wywołuje też oburzenie u wielu miłośników i właścicieli psów. Postuluję o jak najszybsze skasowanie artykułu.
z poważaniem: --- (DW. redakcji) |
| | | | | |
| 2008-06-09, 10:39 najwiekszy wrog biegacza
2008-06-09, 08:14 - Admin napisał/-a:
Na email otrzymaliśmy taki oto komentarz z sugestią, że artykuł należy natychmiast usunąć:
Witam,
Piszę do państwa z prośbą o zwrócenie uwagi na artykuł "Największy przyjaciel człowieka" - http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1488 . Autor artukułu podaje swoim zdaniem dobre sposoby na odstraszenie psa, które mogą wręcz przeciwnie doprowadzić do ataku, lub zaszkodzić zdrowiu i psychice psa, jednocześnie krzywdząc bardzo właściciela. Artykuł wywołuje też oburzenie u wielu miłośników i właścicieli psów. Postuluję o jak najszybsze skasowanie artykułu.
z poważaniem: --- (DW. redakcji) |
no tak...kynofilom czyli tym ktorzy zeszli na psy , nie wystarcza juz mobbing i molestowanie jakie praktykuja po parkach i lasach przeciwko ,,zdrowiu i psychice " biegaczy (i nie tylko )-co sprawia im wiele satysfakcji (bo PAN/I RZADZI takim dzielnym /groznym psem =ergo jest jeszcze grozniejsza) .
-bezczelnosc tego zdania (,,jak najszybsze skasowanie ")porownac mozna z proszeniem o papier toaletowy ze znanego przykladu szczytu chamstwa .
ciekawe czy my biegacze moglibysmy zadac usuniecia z kynofilskich forow wszystkich wypowiedzi -jako sprzecznych z obowiazujacym prawem -i zachecajacych do jego lamania i dzialania na szkode innych ludzi =--typu ,,a ja bede i tak zawsze bez smyczy/kaganca bo ( moj ) pies...."
ONI : ,,maja wizje dobry zawsze pies ,winna zawsze ofiara ,,bo przestraszyla psa biegnac --,,nie uciekaj to nie bedzie gonil" ---nie biegniesz --tos winny/a bo sie bales wiec prowokowales ,nie bales sie =wyzywajacy byles albo ,, pies nie lubi gdy mu patrzec w oczy"- znow twa wina ,nie patrzysz -to nie znaczy ze nie podleci w koncu to jest park dla psow musza sie wybiegac i pobawic twoim kosztem -jesli cie to nie bawi tos zly czlowiek -pies to bezblednie wyczul i dlatego cie zaatakowal,zreszta badz pewny/a ze zawsze ,,to mu sie zdarza pierwszy raz" -czyli to twoja wina--
na koniec wspaniale poprawna rada medialnych autorytetow to zajac pozycje zolwia bezpiecznie chroniac serce,, myslacej istoty " w gardle kosztem mniej waznych konczyn -w (przed)-szkolach sie uczyc powinno tej wlasciwej istocie myslacej pozycji w relacji z ,,najlepszym przyjacielem czlowieka" "
,,ofiara jest nie tylko pokasana osoba ,czy podrapana, ktorej rozdarl lykre,badz po wymuszonym atakiem(chocby pozorowanym =czyli tzw -,,on tylko sie bawi"=trenuje przed pozniejszym na serio) raptownym ruchu -skrecenie ,naciagniecie czegos , tez uderzenia kagancem sa bolesne,
ale tez i ta ktora niezaleznie od tego czy i jak mocno sie boi, przerywa bieg lub marsz ,i ,,na bacznosc" czeka az PAN/I podejdzie po pupila z (lub bez)falszywie brzmiacym karceniem psa --pelnym dumy i wyzszosci ,ze wlada tak dzielnym psem -ergo sama jest jeszcze potezniejsza, mniej lub bardziej skrywanym-a pewnie i doda pare ,,madrych" uwag pod twoim adresem
ustawiajac Twoje samopoczucie na dlugi czas ?
Wieksze gazujcie ,mniejsze kopcie jesli podleci bez smyczy lub waska sciezka a smycz 4 metrowa ,zas pan/i nie uznaje byle biegacza za powod by krocej chwycic .Smycz jest prawnym obowiazkiem --jesli nie przestrzeganym -to i Waszego braku asertywnosci wina.
Ta sprawa jest prosta- MY lub ONI -
tertium non datur .
Cezrun(cezi)
|
| | | | | |
| 2008-06-27, 09:12 Bardzo ciekawy punkt widzenia
2008-06-09, 08:14 - Admin napisał/-a:
Na email otrzymaliśmy taki oto komentarz z sugestią, że artykuł należy natychmiast usunąć:
Witam,
Piszę do państwa z prośbą o zwrócenie uwagi na artykuł "Największy przyjaciel człowieka" - http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=8&action=2&code=1488 . Autor artukułu podaje swoim zdaniem dobre sposoby na odstraszenie psa, które mogą wręcz przeciwnie doprowadzić do ataku, lub zaszkodzić zdrowiu i psychice psa, jednocześnie krzywdząc bardzo właściciela. Artykuł wywołuje też oburzenie u wielu miłośników i właścicieli psów. Postuluję o jak najszybsze skasowanie artykułu.
z poważaniem: --- (DW. redakcji) |
Czy bedac atakowany przez psa, ktorego atak jest skutkiem glupoty wlasciciela, broniac sie mam dbac o interesy glupiego wlasciciela i narzedzia ataku jakim sie posluguje???
Czy jesli ktos mnie postrzeli z pistoletu ja powinienem mu jeszcze ta bron wyczyscic??? Bo taki jest sens wypowiedzi tego "OBRONCY PSOW I ICH WLASCICIELI".
Ja podkreslam te sposoby maja zniechecic psa do prob atakow i w nosie mam krzywde wlasciciela hulajacej bestii. WIekszej krzywdy dla psa nie ma jak wlasciciel, ktory nad nim nie potrafi zapanowac!!! |
| | | | |
| | | | | |
| 2008-11-24, 19:24
M.in. to ten wątek Marku,ale jest ich więcej w dyskusjach z kategorii "animal" |
| | | | | |
| 2009-02-10, 13:30 Gaz
Czy ktoś ma doświadczenia z użyciem przeciwko agresywnym psom gazu pieprzowego? Jaki to ma skutek i czy to jest skuteczna metoda? |
| | | | | |
| 2009-02-10, 14:13
| | | | | |
| 2009-02-10, 20:57 A ja mam kota :)
Moim najlepszy przyjacielem jest kot bury, mieszka u mnie w domku, ale nie wiem czy ja też zaliczam się do człowieków :) Bo w tej kwestii zdania naukowców są podzielone :) |
| | | | | |
| 2009-02-12, 10:53
JA kocham pieski:)kocham Swoje, te na smyczy przyjaźnie nastawione i te u u znajomych w domu czy za płotem:)
Tamtej zimy przytrafiła mi sie nie miła sytuacja, przez psa. Nie był zle nastawiony wrecz przeciwnie!! chciał sie chyba bawic, Zaczynałem trening, jakieś 500m za mną(rozgrzewka) biegłem po dosc sliskiej nawierzchni i ten piesek poprostu we mnie wbiegl, niewychamawal, a ja sie nie utrzymalem na nogach podciął mnie. Niby nic ale jak wstałem i chcialem ruszyc dalej poczułem ostre pieczenie w łydce, no naderwałem miesien:/
Dlatego na pieski tzreba uwazac, i to uważajmy my po pozniejsze pretesje nie maja sensu!! trzeba zajac sie wlascicielami a nie pieskami:) one sa kochane same z siebie:) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-02-12, 15:36
2008-06-27, 09:12 - morito napisał/-a:
Czy bedac atakowany przez psa, ktorego atak jest skutkiem glupoty wlasciciela, broniac sie mam dbac o interesy glupiego wlasciciela i narzedzia ataku jakim sie posluguje???
Czy jesli ktos mnie postrzeli z pistoletu ja powinienem mu jeszcze ta bron wyczyscic??? Bo taki jest sens wypowiedzi tego "OBRONCY PSOW I ICH WLASCICIELI".
Ja podkreslam te sposoby maja zniechecic psa do prob atakow i w nosie mam krzywde wlasciciela hulajacej bestii. WIekszej krzywdy dla psa nie ma jak wlasciciel, ktory nad nim nie potrafi zapanowac!!! |
No i niech zmaniaczeni właściciele psów którzy bezgranicznie bronią swoje bestie"pupilki" wiedzą,że wielu biegaczy też ma psa ale są na tyle wyczuleni i roztropni że sami będąc na spacerze będą pilnowali by pies nikomu nie przeszkadzał i nie zagrażał.
Mówi się że nie ma głupich psów są głupi właściciele którzy się do ich hodowli nie nadają,często widzą tylko swojego psa nie otoczenie a pies w ich rękach może być tak grożnym narzędziem jak każda broń-czy pistolet czy nóż!Jak nie potrafią zapanować nad psem i swoimi emocjami to powinni trzymać chomika,żółwia czy kanarka a nie psa!
Rozszerzając ten temat można podobnie odnieść się do sprzątania po swoich psach bo to niestety u nas jest żałosne ale to nie jest temat który najbardziej porusza biegaczy,chyba że ktoś kiedyś na treningu "w coś" wdepnął! |
| | | | | |
| 2009-02-12, 16:08
2009-02-12, 15:36 - Martix napisał/-a:
No i niech zmaniaczeni właściciele psów którzy bezgranicznie bronią swoje bestie"pupilki" wiedzą,że wielu biegaczy też ma psa ale są na tyle wyczuleni i roztropni że sami będąc na spacerze będą pilnowali by pies nikomu nie przeszkadzał i nie zagrażał.
Mówi się że nie ma głupich psów są głupi właściciele którzy się do ich hodowli nie nadają,często widzą tylko swojego psa nie otoczenie a pies w ich rękach może być tak grożnym narzędziem jak każda broń-czy pistolet czy nóż!Jak nie potrafią zapanować nad psem i swoimi emocjami to powinni trzymać chomika,żółwia czy kanarka a nie psa!
Rozszerzając ten temat można podobnie odnieść się do sprzątania po swoich psach bo to niestety u nas jest żałosne ale to nie jest temat który najbardziej porusza biegaczy,chyba że ktoś kiedyś na treningu "w coś" wdepnął! |
canicrossowy pies, który biegał w I etapie Zimowego Maratonu Na Raty w Oławie.
ten mniejszy to "Agent" pupilek mojej Karolinki |
| | | | | |
| 2009-02-12, 16:44
2009-02-12, 16:08 - Artek napisał/-a:
canicrossowy pies, który biegał w I etapie Zimowego Maratonu Na Raty w Oławie.
ten mniejszy to "Agent" pupilek mojej Karolinki |
Nie wyglądają grożnie zwłaszcza ten Agent,choć wygląd nie zawsze wskazuje jaki jest charakter psa!
Ten pierwszy to chyba mieszaniec syberiana czy hasky o ile się nie mylę bo na rasach psów za mocno się nie znam! |
|
|
|
| |
|