| | | |
|
| 2007-04-17, 14:58 Wykaz
2007-04-17, 14:53 - Wojtek G napisał/-a:
W wykazie przebiegniętych maratonów we Wrocławiu przy moim nazwisku figuruje 10 startów.A więc na brązową odznakę chyba się załapię. |
No właśnie Wojtek - a możesz podać gdzie ten wykaz na stronie organizatorów znalazłeś - ja taki nie za bardzo jestem dobry z tego internetu i patrzyłem, szukałem, i wykazu nie mogłem znaleźć... |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 15:59
2007-04-17, 14:58 - Admin napisał/-a:
No właśnie Wojtek - a możesz podać gdzie ten wykaz na stronie organizatorów znalazłeś - ja taki nie za bardzo jestem dobry z tego internetu i patrzyłem, szukałem, i wykazu nie mogłem znaleźć... |
Michale wejdź na stronę główną maratonu Wrocław, poczym wejdź w historię maratonu. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 16:43 Jestem na Liście
Ja jestem na liście w historii maratonów wśród biegaczy uczestniczących 11 razy a ja biegam we wrocku od 1995r nieprzerwanie i to wychodzi 12 dlatego pominęli jeden mój występ teraz jadę po raz trzynasty czy pechowy to się okaże. |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 21:17 Admina dorobek wrocławski.
2007-04-17, 14:58 - Admin napisał/-a:
No właśnie Wojtek - a możesz podać gdzie ten wykaz na stronie organizatorów znalazłeś - ja taki nie za bardzo jestem dobry z tego internetu i patrzyłem, szukałem, i wykazu nie mogłem znaleźć... |
Walczewski Michał
Polska WKB Meta Lubliniec 1
8 startów
najlepszy wynik 3:28:25
|
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 21:20
Dobrze że nie bedzie w tym roku połówki.Nieraz obserwowaliśmy śmieszne scenki jak niektórzy biegacze wachali się w Rynku na półmetku czy biec dalej czy wbiegać do mety.Teraz tego nie będzie bo trzeba iść na całość a połówkę można sobie zaliczyć po maratonie{żarcik oczywiście bo prawdziwy biegacz nie pije}.Poza tym w drugiej połowie nie będziemy tak osamotnieni gdyż dotychczas to na pierwszej połowie ze względu właśnie na półmaraton było pełno biegaczy a póżniej jakoś się przerzedzało.Zbyt wielu biegło połówkę a za mało maraton.Teraz będziemy bardziej widoczni co na mieszkańcach miasta na pewno zrobi większe wrażenie.
Przypomnienie dla PIASTOWICZÓW:
O 8.30 na pół godziny przed maratonem stajemy do wspólnego klubowego zdjęcia.
Pozdrawiam wszystkich Martix aktywny zawsze objektywny! |
|
| | | |
|
| 2007-04-17, 21:55 Kacza noga :-)
2007-04-17, 21:17 - Wojtek G napisał/-a:
Walczewski Michał
Polska WKB Meta Lubliniec 1
8 startów
najlepszy wynik 3:28:25
|
Kacza noga, zabrakło mi dwóch maratonów we wrocławiu na medal :-) Eh, gdybym tak tych zdjęć nie robił ciągle, to pewnie 10 by juz dawno było !!! |
|
| | | |
|
| 2007-04-18, 05:58 Różnica.
2007-04-17, 21:55 - Admin napisał/-a:
Kacza noga, zabrakło mi dwóch maratonów we wrocławiu na medal :-) Eh, gdybym tak tych zdjęć nie robił ciągle, to pewnie 10 by juz dawno było !!! |
Ale żeby Ci nie było smutno to Twój najlepszy czas w Maratonie Wrocławskim 3:28:25,a mój 3:31:34.I kto tu powinien płakać? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-18, 06:54 Szacuneczek dla tych gości.
ZŁOTA CZWÓRKA MARATONU WROCŁAW
ZAWODNICY, KTÓRZY UKOŃCZYLI WSZYSTKIE
MARATONY ŚLĘŻAN I MARATONY WROCŁAW
1. Leśniak Jan - Wałbrzych
2. Musiał Marek - Bystrzyca Górna
3. Lechowski Grzegorz - Wrocław
4. Ruszkowski Janusz - Bystrzyca Kłodzka |
|
| | | |
|
| 2007-04-18, 07:55
W tym roku miałem po raz pierwszy przebiec maraton we Wrocławiu. Startowe zapłacone, hotel zarezerwowany, i na tydzień przed maratonem kontuzja kolana, biorę antybiotyk,stan zapalny spowodowany uderzeniem w kolano o którym już dawno zapomniałem, nici ze startu.Każdy z Was wie co się wtedy czuje. Teraz to mam tylko nadzieję że zdążę się wyleczyć i przygotować do Cracovii.Wielka szkoda.Zobaczę co dalej... |
|
| | | |
|
| 2007-04-18, 23:04 a ja będę we WROCKU ...
... po raz dziewiętnasty, co mi "grozi"? |
|
| | | |
|
| 2007-04-19, 05:58 Co grozi?
2007-04-18, 23:04 - JerzyBEDNARZ napisał/-a:
... po raz dziewiętnasty, co mi "grozi"? |
Grozi Ci jak w Dębnie przekroczenie limitu. |
|
| | | |
|
| 2007-04-20, 11:22 WojtekG. wysilił si ę na ... niegrzeczność
2007-04-19, 05:58 - Wojtek G napisał/-a:
Grozi Ci jak w Dębnie przekroczenie limitu. |
Wojtku, to że ... kalendarzowe kolizje sprawiają twoje zmartwienie o frekwencję w BEŁCHATOWIE nie znaczy, że masz wysilać sie na odpowiedzi nie na temat i niegrzeczne - limitu w DĘBNIE nie przekroczyłem, nie miałem szans przekroczyć, bo ... nie było mnie tam. Mimo wszystko pozdrawiam Ciebie Wielki Wojtku! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-20, 12:17 Jak bym śmiał.
2007-04-20, 11:22 - JerzyBEDNARZ napisał/-a:
Wojtku, to że ... kalendarzowe kolizje sprawiają twoje zmartwienie o frekwencję w BEŁCHATOWIE nie znaczy, że masz wysilać sie na odpowiedzi nie na temat i niegrzeczne - limitu w DĘBNIE nie przekroczyłem, nie miałem szans przekroczyć, bo ... nie było mnie tam. Mimo wszystko pozdrawiam Ciebie Wielki Wojtku! |
Panie Jurku- to pan wypowiadał się w kilku wypowiedziach,jak i inne osoby,że limit w Dębnie od lat jest zbyt rygorystyczny i że są osoby które by przyjechały,ale limit je do tego zniechęca.Myślałem,że dlatego pan nie zjawił się w Dębnie.Przecież ja nigdzie nie napisałem,że pan w Dębnie był.To było w kontekście,że gdyby pan tam pojechał to groziłoby panu przekroczenie limitu.Był czas,że ten limit wynosił 4 i pół godziny,a nawet mniej. |
|
| | | |
|
| 2007-04-20, 14:13
2007-04-17, 16:43 - maratonczyk napisał/-a:
Ja jestem na liście w historii maratonów wśród biegaczy uczestniczących 11 razy a ja biegam we wrocku od 1995r nieprzerwanie i to wychodzi 12 dlatego pominęli jeden mój występ teraz jadę po raz trzynasty czy pechowy to się okaże. |
11 maratonów masz wpisane jako Torłop Przemysław, a 1 jako Przemysław Torłop, więc w sumie jest 12 |
|
| | | |
|
| 2007-04-21, 08:24
Witamy serdecznie wszystkich biegaczy spoza naszego miasta Wrocławia! W imieniu moim,mojego klubu oraz innych biegających Wrocławian życzymy wam życiówki i niezłych emocji oczywiście pozytywnych na trasie maratonu.
W tym roku trasa jest tak ułożona,że będziemy przebiegać koło naszej siedziby WKB PIAST przy Morskim Oku gdzie się co niedziela z wielu nas spotyka na wspóly dłuższy trening. |
|
| | | |
|
| 2007-04-21, 08:56 Siedziba WBK PIAST.
2007-04-21, 08:24 - Martix napisał/-a:
Witamy serdecznie wszystkich biegaczy spoza naszego miasta Wrocławia! W imieniu moim,mojego klubu oraz innych biegających Wrocławian życzymy wam życiówki i niezłych emocji oczywiście pozytywnych na trasie maratonu.
W tym roku trasa jest tak ułożona,że będziemy przebiegać koło naszej siedziby WKB PIAST przy Morskim Oku gdzie się co niedziela z wielu nas spotyka na wspóly dłuższy trening. |
Czy będzie przy siedzibie dodatkowy punkt odżywczy z piwkiem? |
|
| | | |
|
| 2007-04-21, 11:34
2007-04-21, 08:56 - Wojtek G napisał/-a:
Czy będzie przy siedzibie dodatkowy punkt odżywczy z piwkiem? |
Tak i będą je serwowały najpiękniejsze dziewczyny z MOSiRu!Dla ciebie Wojtek wszystko! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-22, 22:23 Moje wrażenia
Mimo zmęczenia po maratonie zasiadam za klawiaturą by trochę o tej największej wrocławskiej imprezie biegowej napisać.
Mi łatwo nie było mimo chwalenia się chęcią pobicia mojego rekordu sprzed trzech lat z Poznania.Ukończyłem go o ponad 20-30 minut gorzej niż zakładałem.Stawiałem sobie poprzeczkę wysoko gdyż ostatnio na treningach i zawodach miałem niezłe osiągi.Dał o sobie znać ból kolana po przewianiu i za mocne treningi przed maratonem oraz zużye obuwie które zmęczyły nogi na treningach.Przyznam się że były kiedyś tak dobre że było mi szkoda je wyrzucić,dzisiaj bez wachania włożyłem je do pieca.Muszę również przyznać że u mnie we Wrocławiu nie mam szczęścia do maratonu,tu zawsze jak nie kolka,ból brzucha to słabość.
Mimo przegrania z osobami które ze mną na codzień w zawodach szans nie mają na mete wpadałem z wesołą miną i choć zrobiłem troszkę powyżej 4 godzin,nie był to mój najgorszy czas i się nie załamałem.Było dość ciepło,choć wiał lekki wiaterek ale dla wielu biegaczy trochę za ciepło.Mój ideał pogodowy to lekki wiaterek,pochmurno i w granicach 16 stopni.
Atmosfera na maratonie przesympatyczna,zawsze jest okazja pogadać z wieloma gośćmi których spotyka się na innych biegach.Są zmiany na lepsze pod względem kibiców,zmienia się choć powoli ale zmienia mentalność Polaków do maratonu.Nienajlepsze odczucia są do trasy,kto biega w innych maratonach i za granicą i u nas to widzi że niedość jak na taką rangę szykuje nam się zbyt kameralne odcinki to jeszcze są zbyt kręte i dość wyboiste.Te odcinki są ciekawe ale każdy kto biegnie na lepszy czas to wie że nie o urodę tu chodzi.Patrząc na czasy piewszych biegaczy trzeba wyciągnąć pewne wnioski i trasę zmienić choć na razie to u nas trudne.Bardzo sprawne punkty dożywiania,nie było problemu nigdzie z poborem napojów i wody do gąbek,to rekompensowało trochę brak bananów.Niektórym ich brak doskwiera ale można sobie ustawić odpowiednie odżywki albo kogoś jak ja do podawania swojego "paliwa".Za mało było trochę kibli, i za mała była szatnia oraz punkt masażu w którym było duszno prawie jak w saunie.Poza tym same pozytywy-niezłe kanapki na mecie,pełno wody,piwko.Medale również piękne-z Ratuszem i odznaki okolicznościowe-złote,srebrne i brązowe dla osób które ukończyły przynajmniej 10 maratonów.Samochód SMART trafił się starszemu biegaczowi p.Szkudlarkowi Michałowi z Kościana który ma samochód ale stary sypiący się.To lepsze niż miał by wylosować ktoś kto ma Mercedesa czy coś w tym rodzaju.
Zastrzeżenia mam do jednego z pacemakerów na 3:30 gdyż prowadził za szybko z początku,zdziwiłem się że na mecie mi pokazywał że czas był taki jaki miał być.Nie lepiej było biec w jednym tempie i nie wykańczać biegaczy?
Nasze miasto ma swoją atmosferę i mamy nadzieję że maraton będzie nadal rósł w siłę i będzie coraz lepszy,im bliżej Euro 2012 kiedy będzie 30 jubileuszowy mam nadzieję że naprawdę po europejskiej trasie.
Teraz kierunek_Maraton Krakow i poprawa czasu.
|
|
| | | |
|
| 2007-04-22, 22:57
Ogólnie bardzo dobrze zorganizowany maraton,ALE ..Jak na jeden z 5 najwiekszych maratonów w Polsce to moim zdaniem brak czego kolwiek do zjedzenia na trasie (np. cukier itp.) to troche słabo jak na maraton tej rangi.Warto zobaczyć jak wyglada to w Dębnie a tam przecież biegacze przebiegaja 3 razy przez te same punkty odżywcze.Fajnie byłoby gdyby znowu wróciły medale z tego ciemnego metalu(np.takie jak w 2004r.)Nowa trasa jest ciekawsza i mi osobiście bardziej przypada do gustu.
P.S Martix moim zdaniem prowadzący na 3.30 biegł wyjątkowo równo. |
|
| | | |
|
| 2007-04-23, 07:58
2007-04-22, 22:57 - passta napisał/-a:
Ogólnie bardzo dobrze zorganizowany maraton,ALE ..Jak na jeden z 5 najwiekszych maratonów w Polsce to moim zdaniem brak czego kolwiek do zjedzenia na trasie (np. cukier itp.) to troche słabo jak na maraton tej rangi.Warto zobaczyć jak wyglada to w Dębnie a tam przecież biegacze przebiegaja 3 razy przez te same punkty odżywcze.Fajnie byłoby gdyby znowu wróciły medale z tego ciemnego metalu(np.takie jak w 2004r.)Nowa trasa jest ciekawsza i mi osobiście bardziej przypada do gustu.
P.S Martix moim zdaniem prowadzący na 3.30 biegł wyjątkowo równo. |
4.44 na pierwszym kilometrze to czas według tabeli Skarżyńskiego czas na 3.20 a nie 3.30.A dalej Wirek nie zwolnił,dopiero w drugiej połowie.To nie było równe prowadzenie. |
|