|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | snipster (2017-11-05) | Ostatnio komentował | Jarek42 (2017-11-09) | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 370 razy | Lokalizacja | | Podpięte zawody | TCS New York City Marathon
| POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2017-11-05, 21:39 TCS New York City Marathon - New York City, 5.11.2017
Oglądając transmisję z NYC Marathon miałem wrażenie, że momentami to jakiś tam gminny bieg po osiedlach ;)
Niespodzianka jest niezła patrząc na kobiety. Podawali, że ostatnie zwycięstwo amerykanki było 40 lat temu.
U facetów Kipsang chyba zbyt późno skontrował... 3s na mecie zapewne będzie boleć. W sumie to któryś z kolei maraton, gdzie przybiega drugi.
1 108 Shalane Flanagan 2:26:53 OR United States USA
2 101 Mary Keitany 2:27:54 Kenya KEN
3 105 Mamitu Daska 2:28:08 NM United States ETH
1 5 Geoffrey Kamworor 2:10:53 Kenya KEN
2 4 Wilson Kipsang 2:10:56 Kenya KEN
3 7 Lelisa Desisa 2:11:32 Ethiopia ETH
Na 30 miejscu Polak - Wojciech Kopeć z 2:29:47. |
| | | | | |
| 2017-11-06, 08:45 Amerykanie potrafią
Amerykanie pokazują ,że z Kenijczykami można wygrać Flanagan , Rup , amerykanki na Mistrzostwach Świata na 3000 z przeszkodami itp. |
| | | | |
| | | | | |
| 2017-11-09, 14:16
Choć w niedzielę trafiłem na sam początek transmisji z NYC Marathon tylko przypadkiem, przełączając po sportowych kanałach, to bardzo się z tego cieszę. Obejrzałem całość.
Dlaczego chwilami "jak bieg po osiedlach"? :) Każda długa trasa ma mniej i bardziej spektakularne miejsca, były tutaj imponujące mosty, były i zapuszczone dzielnice. Ma to swój urok dla widza :))
Z biegu męskiego zapamiętałem mniej. W tym oczywiście finiszowe metry. Odniosłem wrażenie że Kamworor czuł się zwycięzcą już przed metą, nie skontrolował odwróceniem głowy przewagi jaką miał nad Kipsangiem i gdyby tamten zaczął ostatni atak trochę szybciej, to mógłby zaskoczyć kolegę.
Kobiecej elicie poświęcono w tej transmisji więcej uwagi. I to dobrze, bo długo trzymała się razem grupa 9 zawodniczek. Dała się zapamiętać biegnąca odważnie, tylko swoim tempem Sara Dossana z Włoch. Widzę że to był jej maratoński debiut, w którym dobiegła tuż za najlepszymi (2:29).
Flanagan wygrała bardzo pewnie. Kenijki ani Etiopka nie potrafiły utrzymać się jej pleców, gdy zaatakowała. A poza-amerykańscy komentatorzy transmisji pewnie zaczęli szybko szperać po sieci za informacjami o tej zawodnicze. Zwycięstwo w taki stylu! - piękna historia dla Amerykanów i dla wszystkich.
Ja wyczytałem taką ciekawostkę, że w sobotę przed biegiem potwierdziła swoje wcześniejsze słowa, że jeśli wygra w Nowym Jorku, to będzie to zapewne jej ostatni maratoński start. Pierwsze słowa tego wywiadu https://www.youtube.com/watch?v=1-YzsSptne0 .
Pewnie się teraz bije z myślami - co dalej :) Ale w każdym razie aby mieć odwagę mówić przed startem o zwycięstwie, trzeba być naprawdę dobrze przygotowanym. I tak było.
Przy okazji; gdyby redakcja MP, była w stanie prowadzić taką skromną podstronę w której wyłapywano by w programie telewizyjnym różnych stacji transmisje imprez oraz inne programy o bieganiu, to było by wspaniale!... Częściej udało by się trafić na coś ciekawego.
Znam przykład z - cenionej przeze mnie - strony o innej dyscyplinie http://www.autoklub.pl/tv/ . |
| | | | | |
| 2017-11-09, 15:22
Nie dziwota, że wygrywają, skoro nawet sprzątaczki mają po swojej stronie. |
|
|
|
| |
|