|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | kos 88 (2015-05-06) | Ostatnio komentował | mirotrans (2015-05-25) | Aktywnosc | Komentowano 5 razy, czytano 245 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2015-05-06, 11:20 Spotkałem ciekawego człowieka – cz. 2
Fajnie się to czyta ...
A książkę Narodziny Wunderteamu kupiłem zaraz po jej wydaniu i czytałem kilka razy - jeżeli ktoś lubi historię to zachęcam do przeczytania - w antykwariatach taką książkę na pewno jeszcze można spotkać.
A Śp. Pana Jana Mulaka można było spotkać i porozmawiać między innymi w Warszawie przy okazji MARATONU POKOJU . |
| | | | | |
| 2015-05-06, 11:58
Ciekawa opowieść. Ten pan Jan którego spotykałeś, to co on konkretnie robił na stadionie - truchtał, coś biegał, czy tylko spacerował i dogryzał dookoła komu się da? |
| | | | |
| | | | | |
| 2015-05-06, 23:22 Moje 3 grosze.
Książkę mam albo miałem , pamiętam okładkę. Jan Mulak nigdy nie był wybitnym biegaczem , był wybitnym trenerem i także politykiem. Jego rekordy były na moim poziomie 1000 m 2,34 , 1500 m 4,10 , 3000 m 9,20 . Na treningach biegał z zawodnikami. A tak na marginesie uważam ,że pokolenie urodzonych przed wojną i po wojnie było bardziej utalentowane ( trudne życie , inne wyżywienie , praca fizyczna , chęć pokazania się lub zdobycia nagrody ). Ja startując w pierwszym w życiu Maratonie Pokoju w Warszawie nabiegałem poniżej 3 godz. dzisiaj wielu marzy o złamaniu 3 godz. |
| | | | | |
| 2015-05-25, 18:24
| | | | | |
| 2015-05-25, 22:05
2015-05-06, 23:22 - henry napisał/-a:
Książkę mam albo miałem , pamiętam okładkę. Jan Mulak nigdy nie był wybitnym biegaczem , był wybitnym trenerem i także politykiem. Jego rekordy były na moim poziomie 1000 m 2,34 , 1500 m 4,10 , 3000 m 9,20 . Na treningach biegał z zawodnikami. A tak na marginesie uważam ,że pokolenie urodzonych przed wojną i po wojnie było bardziej utalentowane ( trudne życie , inne wyżywienie , praca fizyczna , chęć pokazania się lub zdobycia nagrody ). Ja startując w pierwszym w życiu Maratonie Pokoju w Warszawie nabiegałem poniżej 3 godz. dzisiaj wielu marzy o złamaniu 3 godz. |
Klasyka Pana Henryka, inni są be, ja jestem cacy.
Łukasz, a z tymi wynikami to kto ma racje, 8:26 czy 9:20 ? |
|
|
|
| |
|