|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-07-30, 22:14 Wpisy z filmów Bareji :)
Do „emka64”: Krzysztof w 100% z Tobą się zgadzam! Skąd się biorą tacy jednorazowi mędrcy?
Dni mijają a anonim dalej jest anonimem, tylko dziwnym (?) trafem jak grzyby po deszczu wyrosło mu kilku pochlebców, też anonimów.
Czy byłem uczestnikiem biegu czy nie, to można b.łatwo sprawdzić. Każdy prawdziwy użytkownik tego portalu dla biegaczy może to sam sprawdzić, ale Ciebie to przerasta…
Ten Twój wpis świetnie nadawałby się do filmów Bareji. Pamiętny tekst z „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”: „to złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!”
<<<(z podobnego wątku na stronie WOSiR wynika, że to zwykły kibol Legii, a nie sportowiec)>>>
Oczywiście, że jestem kibicem Legii i wcale się z tym nie ukrywam. Można to zobaczyć, np. na zdjęciu, w którym biegnę ze zdjęciem Papieża Jana Pawła II, któremu zadedykowałem maraton 3tygodnie po jego śmierci.
Jestem kibicem Legii i dzięki temu w Madrycie mogłem poznać bardzo dobrego biegacza z Poznania i po sportowemu z nim rywalizować.
Jestem kibicem Legii i tylko, dlatego piszesz, że nie jestem sportowcem?
Jak ukończysz dziewięć maratonów w siedmiu krajach, wystartujesz w Brytyjskich Mistrzostwach Uniwersyteckich i złamiesz 3 godziny w maratonie, to wtedy będziesz mógł pisać czy jestem sportowcem czy nie?
No, ale Ty tylko udajesz, że Cię interesuje pamięć Powstania, udajesz, że Cię martwi 15.000 ludzi w korkach (codziennie w Warszawie stoi ich więcej w korkach, chociaż nie ma żadnego biegu!), i udajesz, że jesteś sportowcem „Biegów na orientację”.
A może polecisz biegaczom inną fajną konkurencję, na przykład: szachy podwodne? One też w normalnym życiu nie przeszkadzają..
A biegi na orientację poleć właśnie tym ludziom, którzy stoją w korkach.
Ciekawe, ilu jeszcze pojawi się nowych anonimowych sprzymierzeńców triumwiratu: „Oburzony”, „Orientalista” i tajemniczego „ Artura H”?
Mam nadzieję, że za rok w Biegu Powstania Warszawskiego, biegu z najlepszą atmosferą, wystartuje jeszcze więcej biegaczy, na przykład 10.000, i zostanie pobity nowy rekord trasy. Naprawdę warto w nim wystartować z co najmniej 63 powodów!
|
| | | | | |
| 2009-07-30, 22:20 Szkoda
Szkoda że akurat w kontekście tego biegu wywiązała się taka pyskówka.
Milczenie jest złotem Panowie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-08-03, 22:18 Szacunek!
Szacunek!
XIX Nocny Bieg Powstania Warszawskiego ukończyło 2613 biegaczy z całej Polski: Białej Podlaskiej, Poznania, Gdańska, Krakowa, Łodzi, Radomia, którzy przyjechali do Warszawy często rezygnując z wakacji i wypoczynku dla tego biegu rozgrywanego w ostatnią sobotę lipca. Oczywiście najwięcej było samych Warszawiaków,
Wielu z nich wystartowało w Biegu Powstania Warszawskiego, chociaż w tym samym dniu rano przebiegli 20km w Pucharze Maratonu. Wśród uczestników nie brakowało nikogo: byli i młodzi i starzy, był bosonogi biegacz i sportowiec z kulami, był i generał i ojciec biegnący z małym dzieckiem na plecach.
Zwycięzca miał czas poniżej 30 minut, 42 zawodników zeszło poniżej 38 minut na 10 km, 23 poniżej 19 minut na 5km. A niezależnie od wyniku, wszyscy, którzy w biegu wzięli udział, oddali cześć Powstańcom
To jeden z lepszych wyników w biegu na 10km rozgrywanym w Polsce, jeśli nie najlepszy, a w lipcu chyba żaden inny bieg nie ma takiej frekwencji.
Szacunek!
|
| | | | | |
| 2009-08-04, 08:28
Bieg był bardzo fajny ale trochę trzeba poprawić organizację, szczególnie dotyczy to sytuacji po zakończeniu biegu :
1. masowe rozdawanie medali i dyplomów / kto chciał ten dostawał/
2. zakonspirowane wydawanie posiłku
Ale to mankamenty b.łatwe do wyeliminowania. |
|
|
|
| |
|