Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Admin (2007-02-26)
  Ostatnio komentował  kolejarz4 (2007-03-01)
  Aktywnosc  Komentowano 9 razy, czytano 332 razy
  Lokalizacja
 Bydgoszcz
  Sponsor watku  

Poniższy wątek jest komentarzem do wiadomosci
Autor: Bogdan S±del, data publikacji: 2007-02-26

Wyniki Maratonu Dominika Drygalskiego


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-04
08:26

 2007-02-26, 12:16
 Wyniki Maratonu Dominika Drygalskiego
LINK: http://Wstrzymanie wyników
Wg informacji użyskanej u źródła - wyniki zostaną w najbliższym czasie zmodyfikowane więc proszę traktować je jako wstępne. Wszystkie uwagi należy kierować do organizatora w celu ich weryfikacji.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-04
09:44

 2007-02-26, 19:20
 100-tny Domina
2007-02-26, 12:16 - Admin napisał/-a:

Wg informacji użyskanej u źródła - wyniki zostaną w najbliższym czasie zmodyfikowane więc proszę traktować je jako wstępne. Wszystkie uwagi należy kierować do organizatora w celu ich weryfikacji.
LINK: http://www.onet.pl
brawo Domin. KIEDY 200-TNY? Może wtedy będzie maraton? Proszę o powtórkię.Tak trzymaj

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)

 



tadeuszruta
Tadeusz Ruta

Ostatnio zalogowany
2024-04-29
15:53

 2007-02-26, 21:04
 
Ile serca Iubilaci wkładają w organizacje biegu. Biegów koleżeńskich nie da się porównać do tych które są organizowane przez osoby zajmujące się tym zawodowo.
Dominik zorganizował bieg bardzo dobrze. Nie było chyba niezadowolonych. Termin i trasa biegu będzie chyba początkiem nowego cyklicznego Maratonu Bydgoskiego.
Do klubu 100 puka coraz większa ilość zawodników i niech każdy z nich zacznie organizować Maraton to kto wytrzyma taką ilość biegów nie mówiąc o dysponowaniu czasem jak i gotówką.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


floriancho...
Andrzej Górnowicz

Ostatnio zalogowany
2024-02-14
21:22

 2007-02-26, 21:45
 
Pozdrawiam Dominiku - JUBILACIE Jestem zadowolony i jednocześnie szczęsliwy że startowałem u Ciebie a co najważniejsze ukończyłem ten bieg maratoński,mimo odbytemu miesiąc temu zabiegowi operacyjnego nogi.Delikatnie mówiąc trochę Wam "setkarze" zazdroszczę tyle biegów.Andrzej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2007-02-27, 07:39
 Czy ze zmęczenia widziałem podwójnie.?
2007-02-26, 21:45 - florianchojnice napisał/-a:

Pozdrawiam Dominiku - JUBILACIE Jestem zadowolony i jednocześnie szczęsliwy że startowałem u Ciebie a co najważniejsze ukończyłem ten bieg maratoński,mimo odbytemu miesiąc temu zabiegowi operacyjnego nogi.Delikatnie mówiąc trochę Wam "setkarze" zazdroszczę tyle biegów.Andrzej.
Andrzeju G. - czy w Bydgoszczy występowałeś w dwóch osobach? Razem ruszaliśmy na trasę maratonu o godz. 9:00,długo nawet deptałeś mi po piętach. Ze zdjęć wychodzi ,że startowałeś też o godz. 10:00 Jak to się stało? Masz sobowtóra? Opiniuję na podstawie zdjęć umieszczonych na maratonczyk.pl (Galeria II (Wasyl Team)
Zdjęcia nr. 22, 23, na zdjęciu nr 25 (zasłaniasz się niebieską czapką)Jak to się stało?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)


Admin
Michał Walczewski
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-04
08:26

 2007-02-27, 09:55
 Sprawozdanie i galeria zdjęć
W serwisie znajdziecie już sprawozdanie autorstwa Andrzej Derferta oraz galerię zdjęć z biegu

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (87 sztuk)


Wojtek G
Wojciech Gruszczyński

Ostatnio zalogowany
2024-03-10
19:49

 2007-02-27, 11:09
 100 Maraton Dominika Drygalskiego
2007-02-27, 09:55 - Admin napisał/-a:

W serwisie znajdziecie już sprawozdanie autorstwa Andrzej Derferta oraz galerię zdjęć z biegu
Przekopiowałem z biegajznami.pl swój komentarz.Wcześniej o tym maratonie było tu cicho.

No i powitaliśmy Dominika Drygalskiego w rodzinie „setkowiczów”. Do Bydgoszczy wybrałem się w sobotę po skokach Małysza. Jechałem zgodnie z instrukcją Bodzia (podziękowałem na trasie biegu) i trafiłem bezbłędnie chociaż raz zjechałem na chwilę z trasy by pod marketem Lidla upewnić się, czy zmierzam w dobrym kierunku?. Nawet mojego informatora podwiozłem w okolice ul. Nakielskiej. Był to starszy pan w mundurze „moro”, który zapewniał mnie, że on ma ponad 80 lat i jeszcze biega sobie na nartach biegówkach. Narzekał na rządy, że pozamykały, polikwidowały zakłady pracy między innymi rowerowy ROMET, a ostatnio to nawet sprzedali browar „Kujawiak”. Miałem o tym napomknąć posłowi na Sejm RP, który podniósł prestiż maratonu Dominika i też zgłosił się do biegu Nawet wykręcił niezły czas w maratonie 3:10:07 zajmując 8 miejsce w OPEN, ale do naszego biegania nie mieszamy polityki więc dałem sobie spokój. No ładnie mówię do starszego pana w moro, to Dominik nie postawi piwa wobec tego „Kujawiaka” i najwyżej tylko go zatańczymy. Ale było nie tylko piwo „Kujawiak, ale i drugie piwo, medal, koszulka, czekolada, batonik „Jerzyki”, grochówka, udko kurze, sałatka bułki drożdżówki, kiełbasa z rożna po przekroczeniu mety itd. itp. A ponadto pasta-party na światowym poziomie, a coś niecoś w życiu widziałem. Pod halę „GWIAZDA” podjechałem o godz. 16:50 i udało mnie się zaparkować samochód pod samymi oknami bo w tym czasie parking opuszczały limuzyny miejscowych piłkarzy, którzy właśnie na sąsiednim boisku zakończyli trening. Pobrałem nr startowy i zadeklarowałem start w grupie słabszej o godz. 9:00. Jeden z panów rozbroił mi numer startowy i zabrał z niego chipa, oznajmiając, że będziemy mieć do przebiegnięcia po 10 kółek i nasz czas będzie mierzony ręcznie. W tym czasie dojechali Słowacy i inni i razem posłaliśmy sobie na jednej z salek nasze legowiska. W rogu sali pościeliła sobie też Melodyja, która przybyła z dziećmi (Masza i Maurycy),a którą spotkała pewna przykrość bo zginął jej, ewentualnie zagubiła zegarek – tętno mierz. W pomieszczeniu gdzie wydawano pasta-party rozlokowała się Grupa Bankietowa, ale spokojnie było, tylko do momentu przyjazdu Wasyla. Ja już przymierzałem się do zrobienia sobie drzemki, ale na jednym piętrze było to niemożliwe. Wasyl rozkręcił Grupę Bankietową do tego stopnia, że część ludzi z naszej salki pod przywództwem Agnieszki Mizery z Wrocławia pozabierali materace, torby i uciekli na parter. Kiedy przyjęcie się skończyło to nie wiem, bo udało mi się zasnąć, a przeprowadzać na patrer mnie się nie chciało. Rano z uwagi na start o 9:00 już o 6:00 przetrąciłem na korytarzu kanapkę, gdzie w tym czasie biegacz maruda - Petrus Sławek z Kielc robił na mokro korytarz po rozlanej coca coli przez bankietowców. Poprawiłem kawą i wafelkami i o godz.8:45 wraz i kilkunastoma maruderami udaliśmy się karnie na start. Sędzia główny dał znak i z wolna ruszyliśmy. Po pierwszym kilometrze na czoło wysforował się zawodnik ze Szczecina z nr. startowym 199. Młody chłopak. Mnie w tym czasie rozwiązała się jak zwykle sznurówka i znalazłem się na ostatniej pozycji. Jednak jeszcze klęcząc przy zawiązywaniu sznurowadła pomyślałem sobie może pokusić się o złamanie 4:00:00? Wiedziałem, że przez cały dystans będzie to walka raczej samotna, ale do odważnych świat należy. Wyprzedziłem naszą grupkę i podążyłem za młodym ze Szczecina. Po pierwszym nawrocie zauważyłem, że za mną pogonił z grupki kapitan Straży Pożarnej z Chojnic kol. Andrzej Górowicz. W międzyczasie wyszli co odważniejsi (zimno) na rozgrzewkę ci którzy start mieli o godz. 10:00. Na drugie kółko w ramach rozgrzewki i badania trasy dołączył do mnie „PIRAT” z Węgorzewa Marek Markowski. Przez całe drugie kółko czyścił dodatkowo trasę odkopując na boki mniejsze i większe kamyczki jakie jeszcze gdzie niegdzie leżały na ścieżce. W pewnym momencie zauważyliśmy dwóch młodych ludzi w zielonych kamizelkach na mostku kanału. To czujki, by kogoś nie kusiło skrócić trasy. Ale biegnąc dalej Marek mówi do mnie patrz jak ktoś by się uparł to mógłby skrócić po lodzie. Na to ja do niego. Coś ty - a wyobrażasz sobie takie coś, że np. to ja skracam trasę i naraz lód się pode mną załamuje. Ja idę na dno, a na wierzchu wody pływa po mnie tylko czerwony kapelusz? A biegnąca za mną Basia Gil stoi na brzegu i lamentuje, że się utopiłem?. Markowski na to, ale żeś wymyślił niezłą historyjkę. Przez trzy kółka odstępy między mną a Andrzejem i imiennikiem Wojtkiem ze Szczecina utrzymują się z tym samym poziomie. Wreszcie na czwartym wyprzedzam trochę zdziwionego szczecinianina, który w tym czasie chyba doganiał (dublował?) Melodyję. Kończąc czwarte kółko musiałem się przeciskać przez metę bo do startu wyszli ci z 10:00 i zablokowali przejście, ale start główny się przedłużał i jak wyruszyli na trasę to ja miałem za sobą już sześć i pół okrążenia. Pytającym spacerującym nad kanałem ludziom czy to ja biegnę pierwszy? odpowiadałem drugi i ,że ja Bełchatów gonię Szczecin, a mnie ścigają Chojnice. Chociaż jak mnie zaczęła doganiać i dublować czołówka to kilka osób stwierdziło jednak się panu nie udało wygrać, ale oni w ogóle nie wiedzieli o co w tym całym galimatiasie chodzi? Ale mieli chyba dla każdego dobre słowo. Dziewiąte kółko znów biegnę w towarzystwie „Pirata” z Węgorzewa. Właśnie zakończył pół maraton i w ramach roztrenowania, roztruchtania postanowił sobie jeszcze ze mną pogadać. Planu nie zrealizowałem, a było blisko. Cztery godziny cztery minuty i pięć sekund przyszło mi podziwiać kaczki i wszelkie ptactwo nad Kanałem Bydgoskim. Chociaż byłem chyba o 2 minuty wcześniej. Jednak przed zgłoszeniem sędziemu wykonania zadania po przekroczeniu mety szukałem pana z medalami, który w tym czasie się na chwilę oddalił i medal podarował mi sam spiker Wasyl , którego w spikerce wspomagał dzielnie Kaziu Musiałowski. Miarą darzenia sympatią Dominika było zgromadzenie tylu przyjaciół na biegu, a przecież przed maratonem nie obiecywał tego co udało mu się przygotować i czym nas obdarował. Jako, że byłem samochodem a urlopu na poniedziałek nie brałem, to wolałem nie ryzykować i na uroczystości głównej po biegu nie zostałem. Pomny sobotniego przyjęcia nie chciałem kusić diabła. A nuż wypił bym jakieś piwko, czy dwa i trzeba by było załatwiać urlop na telefon, hotelik na spanie, a tak to jestem w pracy, gdzie piszę te parę słów. Dominik - przed odjazdem poszedłem do pobliskiego sklepu kupić sobie na drogę picie. Jakiś przygodny menel naciągnął mnie na piwo. Twierdził, że kibicował mi na trasie i że jak przyjadę za rok to mi odda pieniądze i nawet postawi za to jedno - dwa piwa. A więc czy będzie druga edycja? Gdyby była to przyjadę odebrać od przygodnego kolegi dług. Ha... ha.....

Ps. Okazało się, że Tarzi i Benek to dwaj mili i sympatyczni ludzie, ale jak nie przestaną pisać agresywnie to takimi nie będą postrzegani.Pozmieniajcie sobie avatory na biegajznami.pl Pochwajcie te szczerzące zęby, rozrabiaki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (69 sztuk)

 



zziajany

Ostatnio zalogowany
2023-07-09
21:33

 2007-02-27, 20:30
 wyniki maratonu
Skoro bieg był po pętli, to może byłaby możliwośc podania międzyczasów? Chciałbym zobaczyć jak słabłem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (17 wpisów)


13
JANUSZ LENC

Ostatnio zalogowany
2024-05-04
09:44

 2007-03-01, 22:02
 100 maraton Domina
2007-02-27, 20:30 - zziajany napisał/-a:

Skoro bieg był po pętli, to może byłaby możliwośc podania międzyczasów? Chciałbym zobaczyć jak słabłem.
LINK: http://www.onet.pl
Brawo Domin. Brałem udział, tylko w półmaratonie.Jak na debiut biegowy nad Kanałem to było dobrze. Nie podoba mnie się tylko komunikat końcowy, bo brakuje przynależności klubowej.Myślę że firma Chip poprawi to drobne niedociągnięcie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
POZDRAWIAM
19:42
Lektor443
19:18
panpanda
19:14
shymek01
19:14
drago
18:47
herrmin
18:32
Serce
18:25
modest
17:53
lordedward
17:52
Stonechip
17:27
soolash
17:25
arco75
17:17
Wojciech
17:10
agata300
17:04
WhiteBart
16:56
BOP55
16:23
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |