|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-03-27, 12:32 4 MATA
2012-03-27, 08:06 - zolek napisał/-a:
Bo ten ostatni punkt, był do wyłapywania biegaczy, którzy nie mieli zamiaru biec ostatniego okrążenia. W pierwszych wynikach nawet były wyszczególnione numery bu=iegaczy, którzy ominęli ten punkt. A był on umieszczony z tego co pamiętam między 17 a 18km, a nie na 19. Czyli niepotrzebnie tylko napisali 19km w wynikach, bo to nie był pełny kilometr. |
Zolek. Masz rację, ta mata była wyłacznie do sprawdzenia, czy zawodnik wbiega na drugie okrążenie Błoń. Szkoda ,że nie była na równym kilometrze, albo nie zatytułowno jej np. dodatkowe okrążenie, czy poprostu bez nazywania. Poprostu użyć jej dla wiedzy Organizatora.;-) |
| | | | | |
| 2012-03-27, 13:25
2012-03-27, 11:21 - betti napisał/-a:
Po powrocie Z Półmaratonu Warszawskiego moja frustracja jeszcze bardziej wzrosła.
Dlaczego w Warszawie można a w Krakowie nic się nie da, ile było problemów z zablokowaniem w Krakowie dwóch małych uliczek, jakie to ponoć były koszty ich zablokowania.
W niedzielę zablokowano pół Warszawy, nie mówiąc o perfekcyjnej organizacji całej imprezy, nawet zupka w Warszawie którą spróbowało ponad siedem tyś. osób była bardziej treściwa.
No ale w Warszawie jest Marek Tronina który potrafi to zorganizować, w Krakowie jest niejaki romano który pcha się wszędzie a powinien robić to co może umie, czyli roznosić listy.
Szkoda mi tylko Pani K. Turskiej, że ktoś taki psuje opinie nie tylko Krakowowi ale i właśnie p. Turskiej i całemu Dystansowi. |
Owszem byłem w Warszawie w tamtym roku, ale teraz wybrałem świadomie Marzannę. I nie żałuję - wolę trzy uliczki w Krakowie od całej naszej stolicy. Ale gusta są oczywiście różne, natomiast obrażanie ludzi, którzy się napracowali przy Biegu, jest po prostu wysoce niestosowne. Poza tym, Droga Pani, szanować należy każdą pracę - tym bardziej tych, co nam cierpliwie listy do domu przynoszą. I trzeba też uważać, aby w walce o swoją "jedynie słuszną sprawę" nie przekraczać granicy zwykłej przyzwoitości. Biegi dają nam radość i powinny uczyć nas pokory - wymagajmy przede wszystkim od siebie. Romano, choć Cię nie znam osobiście, to chciałem Ci za wkład do tego biegu podziękować. Tak samo jak wszystkim innym. Wstydzić zaś to trzeba się przede wszystkim buty i chamstwa. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-27, 21:55
2012-03-27, 13:25 - gregp5 napisał/-a:
Owszem byłem w Warszawie w tamtym roku, ale teraz wybrałem świadomie Marzannę. I nie żałuję - wolę trzy uliczki w Krakowie od całej naszej stolicy. Ale gusta są oczywiście różne, natomiast obrażanie ludzi, którzy się napracowali przy Biegu, jest po prostu wysoce niestosowne. Poza tym, Droga Pani, szanować należy każdą pracę - tym bardziej tych, co nam cierpliwie listy do domu przynoszą. I trzeba też uważać, aby w walce o swoją "jedynie słuszną sprawę" nie przekraczać granicy zwykłej przyzwoitości. Biegi dają nam radość i powinny uczyć nas pokory - wymagajmy przede wszystkim od siebie. Romano, choć Cię nie znam osobiście, to chciałem Ci za wkład do tego biegu podziękować. Tak samo jak wszystkim innym. Wstydzić zaś to trzeba się przede wszystkim buty i chamstwa. |
W tamtym roku to Marzanna była na błoniach. |
| | | | | |
| 2012-03-29, 18:41 Złe zabezpieczenie trasy i bezpieczeństwa uczestników
Jeszcze odnośnie tego rzekomo „wspaniałego zabezpieczenia trasy”. Na pierwszym odcinku trasy (jeszcze na Błoniach) wśród gęsto biegnących uczestników kursowała na skuterze ekipa telewizyjna! Mijali biegaczy jak tyczki slalomowe i jeszcze bezczelnie trąbili żeby im schodzić z drogi. Niektórzy reagowali na to bardzo nerwowymi gestami i okrzykami i aż się dziwię że wcześniej nikt tu o tym nie wspominał. Oczywiście wiem że dobre „sprzedanie” imprezy w mediach jest dla organizatorów bardzo ważne choćby dla łatwiejszego pozyskiwania sponsorów, ale chyba jednak bezpieczeństwo uczestników powinno być ważniejsze niż 60-cio sekundowy materiał w lokalnej telewizji! |
| | | | | |
| 2012-03-29, 18:55
2012-03-29, 18:41 - Mario-runner napisał/-a:
Jeszcze odnośnie tego rzekomo „wspaniałego zabezpieczenia trasy”. Na pierwszym odcinku trasy (jeszcze na Błoniach) wśród gęsto biegnących uczestników kursowała na skuterze ekipa telewizyjna! Mijali biegaczy jak tyczki slalomowe i jeszcze bezczelnie trąbili żeby im schodzić z drogi. Niektórzy reagowali na to bardzo nerwowymi gestami i okrzykami i aż się dziwię że wcześniej nikt tu o tym nie wspominał. Oczywiście wiem że dobre „sprzedanie” imprezy w mediach jest dla organizatorów bardzo ważne choćby dla łatwiejszego pozyskiwania sponsorów, ale chyba jednak bezpieczeństwo uczestników powinno być ważniejsze niż 60-cio sekundowy materiał w lokalnej telewizji! |
Trzeba było udać że muchy odganiasz to tak szybko jak przyjechali,to by w powietrzu fruwali:) |
| | | | | |
| 2012-03-30, 13:23
Koleżanko, kolego, jeśli dysponujesz czymś takim jak slad półmaratonu, bardzo proszę o przeslanie na adres szopa_leszek@op.pl tegoż ślady (gpx). |
| | | | | |
| 2012-03-30, 18:38
Też widziałem ten "rajd" na skuterze. Było to o tyle dziwne że tuż obok przebiega równolegle Aleja Focha więc nie musieli koniecznie przebijać się przez tłum biegaczy. Widać zależało im jednak na efektownych zdjęciach z wnętrza peletonu i tym samym dość lekkkomyślnie wywołali dość duże niebezpieczeństwo. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-03-30, 22:29
2012-03-30, 13:23 - tytus :) napisał/-a:
Koleżanko, kolego, jeśli dysponujesz czymś takim jak slad półmaratonu, bardzo proszę o przeslanie na adres szopa_leszek@op.pl tegoż ślady (gpx). |
dzięki, dostałem od Andrzeja |
| | | | | |
| 2012-04-07, 08:48 pasek
2012-03-22, 18:50 - romano071 napisał/-a:
W dniu zawodów jeden z biegaczy zagubił pasek do Garmina. Pasek do odczytu pracy serca. Niestety w biurze zawodów go nie było. Czy może któryś z uczestników nie znalazł go u siebie? |
niestety nadal się nie odnalazł . zgubiłem go zaraz za mętą . |
|
|
|
| |
|