Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  michal71 (2010-07-26)
  Ostatnio komentował  Martix (2010-07-28)
  Aktywnosc  Komentowano 6 razy, czytano 315 razy
  Lokalizacja
 Wrocław


Zdjęcie pochodzi z artykułu
Łatwo zarazić się bieganiem

Do tego tematu podpięte są artykuły:
Łatwo zarazić się bieganiem(Magdalena Krause, 2010-07-26)
 

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



michal71
Michał Brzenczek

Ostatnio zalogowany
2015-09-02
08:42

 2010-07-26, 14:52
 Łatwo zarazić się bieganiem
Zazdroszcze samozaparcia, oraz właściwego wyboru. Mam na myśli bieganie, sport jaki towarzyszy nam w ciągu naszego życia smienia w pewnym sensie naszą osobowość. Moje wybory padały raczej na twarde sporty, chciałem zostac prawdziwym twardzielem, jednak żałuje że nie pomyślałem o bieganiu. Zawsze lubiłem to robić i zawsze wyróżniałem się z grupy, na sprintach byłem kiepski, ale na biegach długich nie miałem przeciwników. Teraz kiedy mam za sobą prawie 40 lat życia, wiem, że nie dokonałem właściwego wyboru, mogłem biegać a nie przechodzić przez judo, spadochrony czy nawet kolarstwo. Biegam od 2008 roku i mam tu na myśli regularne bieganie. Jako główny powód, który zmusił mnie do wyjścia na zewnątrz to nadwaga, nic przyjemnego kiedy oczy wychodzą ci z oczodołów podczas wiązania butów. 8 lat nic nie robienia odbiło negatywne piętno w moim organizmie. Teraz dochodze pomału do siebie, waga spadła, kondycja jest całkiem dobra, potrafie przebiec 10 km w czasie około 40 minut. Planuje w 2011 roku złamać 3 godziny w maratonie, jeżeli zachowam dotyczczasową progresje powino mi sie to udać. Nie wykluczone, że kiedyś wpadniemy razem z Panem Zbigniewem na mete. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (45 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (11 sztuk)


ronan51
Jarosław Nowak

Ostatnio zalogowany
2024-04-27
14:24

 2010-07-26, 19:56
 też bym tak chciał
Też bym tak chciał biegac a przedewszystkim ilośc kilometrów mi imponuje?Ja narazie biegam ok 58km tygodniowo a od sierpnia będzie to ok 75km a gdzie tu do p.Zbigniewa?ha ha ha Ale to prawda bieganie wciąga,zaczynałem od 3km na 3 raty a dziś przebiegam w granicach 15km i wcale na pysk nie padam po ich zakończeniu a i dwa półmaratony już zaliczyłem w jednym kawałku?ha ha ha A w październiku mam zamiar przebiec maraton crossowy i chociaż ilośc przebieganych przeze mnie kilometrów nie jest imponująca to na podstawie uzyskiwanych wyników jestem dobrej myśli,w limicie czasu chyba się zmieszczę?ha ha ha

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (110 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (70 sztuk)

 



emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
21:54

 2010-07-26, 22:59
 
Pan Zbyszek to przemily gosc. Jak mantre powtarza, ze najwazniejsze dla maratonczyka sa dlugie wybiegania w weekendy. W tygodniu mozna biegac mniej, tyle ile komu starczy sil i czasu.
(nie mam polskich liter:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


northern75
Rymarski Arkadiusz

Ostatnio zalogowany
2015-04-17
12:33

 2010-07-27, 15:05
 
Zbigniew Siemaszko to przesympatyczna postać i dusza biegowego towarzystwa. Warto z nim potrenować i dowiedzieć naprawdę dużo na temat biegania. Pozdrawiam Panie Zbyszku ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (1 sztuk)


stoper1
Andrzej Lota

Ostatnio zalogowany
2016-02-10
16:45

 2010-07-27, 19:21
 
Dwa dni temu biegliśmy razem w Sosnówce. Zbyszek holował mnie przez sześć kilometrów, przed ostatnim podbiegiem dałem zmianę, było ostro pod górę, dobiegłem sam. Uzyskałem świetny wynik.
Na mecie zamieniliśmy kilka zdań. Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (36 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-07-28, 22:27
 
Zbyszek biega po mojej trasie gdziei ja biegam-Opatowice, Trestno,wały nadodrzańskie koło ZOOi wzdłuż tzw. Wielkiej Wyspy we Wrocku. Nie wiem jak teraz ale było dawniej tak że nie opuścił zadnego dnia na treningu.
A widywałem go tu gdy jeszcze nie biegałem z racji że to okolice "mojej parafii" a Zbyszek biega już naprawdę długo.
Może mi kiedyś uda się nabiegac na dychę w jego czasie!
Jest to przesympatyczna postac i lubiana!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH




 Ostatnio zalogowani
FEMINA
04:02
orfeusz1
02:52
pbest
00:14
  Tomasz.Warszawa
00:03
Iryda
00:01
hajfi1971
23:59
milu7
23:45
bmakow
23:28
kasar
23:18
damiano88
23:07
zorza
23:06
Krzysiek_biega
22:47
grzedym
22:32
tomasso023
22:25
andrzejgonciarz
22:24
Marek.run
22:17
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |