| | | |
|
| 2010-05-17, 10:01
Kiedy będą wyniki...rozumiem, że trzeba poczekać, bo pomiar był ręczny? |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 10:06
A przepraszam wyniki już są!! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 10:22 Wyniki
Dodaliśmy wyniki biegu, przysłał Wojciech Pasek. , |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 20:42
>Jedyne co, to coś mi sie nie zgadzało w oznaczeniu kilometrów? np. ostatni kilometr pętli wydawał mi się za krótki.
Z GPS-a petla wychodzila w miare dokladnie 14km natomiast faktycznie km od Nieba zaczynaly byc dluzsze niz te wczesniejsze. Ostatni km mial wedlug mnie cos okolo 700m.
Pisze okolo bo jak wiadomo pomiar GPS-em jest obarczony bledem, ale pomiar sie powtarzal przy wszystkich moich 4 okrazeniach (3 liczone do maratonu + jedno zrobilem "nielegalnie" bo bylo jescze wczesnie)
Ogolnie impreza super. |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 21:35
Byłem tutaj pierwszy raz, ale opłacało się przejechać prawie 500 km, aby wystartować w tym maratonie. Trasa maratonu naprawdę ciekawa i urozmaicona. Piekło łatwiej było zdobyć, bo w miarę było płasko, ale do Nieba trzeba było się wspiąć długim podbiegiem, za to nawrocie był z górki. Podziękowania Panu Wojtkowi, który udzielił mi szybkich i konkretnych odpowiedzi oraz innym osobom zaangażowanym w organizację tego maratonu. Impreza super, szkoda tylko, że musiałem wyjechać jeszcze przed zakończeniem zawodów. |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 21:42
2010-05-17, 20:42 - michal.r napisał/-a:
>Jedyne co, to coś mi sie nie zgadzało w oznaczeniu kilometrów? np. ostatni kilometr pętli wydawał mi się za krótki.
Z GPS-a petla wychodzila w miare dokladnie 14km natomiast faktycznie km od Nieba zaczynaly byc dluzsze niz te wczesniejsze. Ostatni km mial wedlug mnie cos okolo 700m.
Pisze okolo bo jak wiadomo pomiar GPS-em jest obarczony bledem, ale pomiar sie powtarzal przy wszystkich moich 4 okrazeniach (3 liczone do maratonu + jedno zrobilem "nielegalnie" bo bylo jescze wczesnie)
Ogolnie impreza super. |
No więc właśnie całość miała 14km... ale ostatni km pętli chyba miał ok 700m ale za to inne kiometry może były ciut dłuższe.Nic ważne, ze już po biegu i oby za rok jak zdrowie dopisze...Pozdr.. |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 22:25
Piękna impreza.
Trasa momentami trudna (podbiegi w pierwszej części pętli), ale łagodne zbiegi dawały nogom odpoczynek.
Wspaniały pomysł z półmaratonem, w którym mogą wziąć udział piechurzy. Fajnie było zobaczyć na trasie drepczące ambitnie dzieciaki, a i radość z medalu otrzymanego przez moją Towarzyszkę jeszcze większa, niż z własnego osiągnięcia.
Wielkie podziękowania, Panie Wojtku!
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 23:26
Był to mój czwarty cross i po raz kolejny wróciłem z Sielpi bardzo zadowolony , bo coś co kiedyś było dla mnie abstrakcją stało się faktem . |
|
| | | |
|
| 2010-05-17, 23:58
Wojtek.... wszystkie Twoje imprezy są zawsze na najwyższym poziomie, tym razem też było nie inaczej. Nawet deszcz zrobił sobie jednodniową przerwę :)).
Za rok zjawię się na pewno (z Kamilem)... a może i wcześniej. |
|
| | | |
|
| 2010-05-18, 18:43 Dziekuję, dziekuję, dziękuję ...
Bardzo dziękuję Wam za tak liczny udział w imprezie. Dziękuję, że przyjechaliście do Sielpi, często z odległych zakątków Polski, a nawet z zagranicy. Stworzyliście fajną, niezapomniana atmosferę. Byliście wobec siebie i nas organizatorów wyjątkowo życzliwi i wyrozumiali. Rzadko zdarza się na zawodach sportowych, aby nie było słychać roszczeń i pretensji. I za to Wam bardzo dziękuję.
Dziękuję za ciepłe słowa i gratulacje. Zarówno te wyrażane po zakończeniu zawodów jak i te na forum dyskusyjnym. Wobec takich opinii nie mam dziś podstaw i wymówki do rezygnacji z myślenia o kolejnej, szóstej już edycji maratonu.
Przyłożymy się do czytelniejszego oznakowania trasy półmaratonu i miejsc jego rozdzielenia od biegu głównego. Pętla maratonu jest dokładnie wymierzona i ma na pewno 14 km. Być może ostatnia tablica z kilometrażem została zamocowania nie w tym miejscu co powinna. Dwa lata temu otarliśmy się o całkowitą klapę imprezy. Dowcipnisie powracając o świcie z dyskoteki przestawili kilkanaście znaków w lesie. Na szczęście tuż przed startem to dostrzegliśmy i biegowy peleton podążył we właściwym kierunku.
Zgłaszajcie kolejne spostrzeżenia i uwagi. Wykorzystamy je do doskonalenia imprezy. Czekamy zarówno na głosy pozytywne jak i negatywne. Postaramy się zminimalizować błędy, tak abyście za rok z Sielpi wyjeżdżali w komplecie zadowoleni.
|
|
| | | |
|
| 2010-05-18, 23:29
2010-05-17, 23:26 - ale.mocarz napisał/-a:
Był to mój czwarty cross i po raz kolejny wróciłem z Sielpi bardzo zadowolony , bo coś co kiedyś było dla mnie abstrakcją stało się faktem . |
Jak się dokonuje czegoś takiego, to zawsze trzeba być zadowolonym. |
|
| | | |
|
| 2010-05-20, 12:30 Mały zonk!
Witam
Też chciałbym pochwalić tą imprezkę i jej organizatorów za fajną atmosferę i ciekawe miejsce na bieg. Niestety byłem jednym z tych co biegli za szybko i pobiegli "w buraczki" za miast trasą półmaratonu. Trochę szkoda bo fajna pogoda na bieganie pomimo błotka na trasie. Myślę to to po trochu tak jak powiedziała moja znajoma biegaczka że w Sielpi trzeba się przynajmniej raz zgubić. A co do kierujących ruchem to trochę gapy z nich niewątpliwie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-07-11, 18:34 zdjęcia
|