2015-02-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Na co mi te nogi ? (czytano: 243 razy) (POPRAW WPIS , ZMIEŃ ZDJĘCIE , USUŃ ZDJĘCIE)
Tak sobie stoję przed lustrem.
Widzę faceta, faceta bez gaci ? Co on robi ? Nic, gapi się na swoje nogi.
Dlaczego to robię ? Bo mnie zaintrygowały, te parzyste podpory tułowia. Mnóstwo na nich mię¶ni, przygl±dam się im z zaciekawieniem. Jest tu mięsień biodrowo-lędĽwiowy, grzebieniowy. Dostrzegam też przywodziciel długi, mięsień smukły i krawiecki. O ! Jest i pasmo. Cóż to za pasmo? A tak, biodrowo-piszczelowe. Jest też rzepka, a tuż nad ni± ¶cięgna mię¶nia czworogłowego uda. No i ta guzowato¶ć piszczeli, no cudo. Co za wyniosło¶ć jaki wspaniały przyczep.
A co poniżej ? Uch, piszczeliki i te musculus tibialis anterior. I paluszki, tylko czemu dziesięć ? Pięta jaka¶ taka nijaka.
No więc na co mi te nogi ? By biec, i¶ć naprzód. A może stać lub wracać.
Sam nie wiem …
A czemu dwie ? Może to i dobrze, że nie cztery. Mógłbym się nie zorientować w tych wszystkich nogach. Tak czuje je dwojako. Gdy biegam to mnie bol±, a gdy już przestanę to ból bardziej natrętny. Tak więc służ± mi by je czuć i pogłębiać znaczenie dyskomfortu obolałych nóg.
I co jeszcze ? Co jeszcze … hmm
Kurde, straciłem w±tek. Zapatrzyłem się na Jej nogi.
Zawsze pierwsze widzę nogi. Urodziłem się, prosto na nogi. Nawet jak leżę widzę te nogi. Biegnę czy idę, zawsze z przodu nogi. Czy to choroba, obsesja. Zawsze i wszędzie ¶ledz± mnie moje nogi. Wtedy się staram i¶ć w przeciwn± stronę. Ale o niebo, one zawsze wiedz± w któr± chcę i¶ć stronę. Ale sk±d ? Przecież milczę, nie mam im nic do powiedzenia.
W końcu im szeptam:
- Kiedy¶ będę musiał odej¶ć
- To nic kolego, pójdziemy z tob± …
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |