Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Hajnówka, 19 maja 2008, 13:28Krystyna Kościewicz
Niemożliwe, abym nie wystartował w Hajnówce...

LINK 1: WYNIKI W FORMACIE PDF
LINK 2: WYNIKI NIEPEŁNOSPRAWNYCH W FORMACIE PDF
LINK 3: STRONA INTERNETOWA HAJNÓWKI
LINK 4: STARTOWAŁEŚ? WYSTAW OCENĘ W RANKINGU
LINK 5: ZOBACZ MAPĘ UCZESTNIKÓW
LINK 6: ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ - 21
LINK 7: ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ - 145 SZTUK
LINK 8: ARCHIWUM: HAJNóWKA



Na zdjęciu: a po biegu... uroczyste pieczenie dzika !!! (Krystyna Kościewicz)

To absolutny rekord. Aż 201 długodystansowców przebiegło w VIII Hajnowskim Półmaratonie. Wśród nich mężczyzna na wózku i kobieta na rolkach. Dystans 21,97 km, na odcinku Białowieża – Hajnówka, biegacze pokonali przy parnej pogodzie.

Najlepszy czas, 1 godzina 12 minut, osiągnął Bogusław Andrzejuk z Białegostoku, zwycięzca półmaratonu w 2005 roku. - Na podium w Hajnówce byłem wiele razy, ale wcześniej wygrałem tylko raz, trzy lata temu – mówi Bogusław Andrzejuk. - Nie jestem tylko łowcą nagród. W Hajnówce jest fajny bieg, ciekawie zorganizowany, świetna atmosfera. Dlatego lubię tu startować.

Modesta Kaminskiewe z Litwy, przybiegła jako 21, ale pierwsza kobieta. Jej czas, to 1:27. Maratony biega od 10 lat, ukończyła 30 takich biegów. – Bardzo ciężko. Trasa piękna, szybka, świetnie, że prowadząca przez las – powiedziała tuż po biegu. - W Hajnówce pobiegłam po raz pierwszy, o półmaratonie dowiedziałam się ze strony www.maratonypolskie.pl. Z Litwy przyjechaliśmy 15-osobową grupą. Organizacja jest bardzo dobra, więc za rok znowu do was przyjedziemy.

Trzeci raz w półmaratonie przebiegła 21-letnia Dorota Bartoszewicz z Mochnatego, najlepsza zawodniczka powiatu hajnowskiego. Na mecie była czwartą kobietą, z czasem 2:07. – Od małego biegałam, a tu taka fajna impreza, jest okazja aby pobiec dłuższy dystans, w miłym gronie. Z Hajnówki biega niewielu, ale trzeba ją promować – stwierdza Dorota Bartoszewicz.

"Czarnym koniem" wśród biegaczy hajnowskich miał być Leszek Tomaszuk. Pewnie wygra, ale jeszcze nie tym razem. – Przykro, żeby facet w wieku 55 lat wygrywał z 25-latkiem. Zabrakło mu doświadczenia, albo chłopak za wcześnie zaczął, bo już go na piątym doszedłem – zastanawia się Andrzej Radzymin, pierwszy na mecie hajnowianin. - Utrzymywał się ze mną kilka kilometrów, ale raz szarpnąłem i wystarczyło. Nawet nie myślałem, że z Tomaszukiem dam rady wygrać. Wielka niespodzianka.

Andrzej Radzymin przybiegł jako 14 zawodnik. Jego wynik to 1:23. Zajął I miejsce z kategorii M50. Startuje co roku. Tym razem, ze starej ekipy hajnowskiej, dał się wyprzedzić jedynie Edwardowi Terebunowi, ale Terebun chociaż pracuje w Kleszczelach, mieszka w Bielsku Podlaskim i już nie należy do hajnowskiego Klubu Biegacza.

Ludzie przybiegli wykończeni, a Radzymin nie. - Może dlatego, że to był mój pierwszy start w tym roku – mówi Andrzej Radzymin. - Nigdzie się nie przemęczyłem. Treningiem też się nie przemęczyłem, bo nie trenowałem zbyt mocno, potrafię się przygotować za miesiąc – półtora. Dochodzę do takiej formy, do jakiej inni potrzebują pół roku biegania. Dzisiaj biegłem od początku do końca równym tempem. Nie zmęczyłem się. Podejrzewam, że gdybym biegł maraton, to tym tempem bym go ukończył.

Andrzej Radzymin startował we wszystkich Hajnowskich Półmaratonach. Jedynie pierwszego nie ukończył. - Wtedy miałem problem z cukrem we krwi – wspomina Andrzej Radzymin. - To był mój drugi bieg w życiu, byłem niedoświadczony. Rano wziąłem tabletkę, od której spadł cukier i wiadomo, wysiłek. Na dziesiątym kilometrze straciłem przytomność i karetka mnie odwiozła. Nie ukończyłem pierwszego półmaratonu. Ale wtedy jeszcze nie przebiegłem żadnego maratonu i w ogóle nie biegałem tak ostro. Dopiero po tym upadku zacząłem czytać co i jak, inaczej traktować i biegać maratony. Mam ukończonych blisko 50 maratonów. Jak biegam, to ostro, poniżej 3 godzin. Bo biegać maratony w granicach 4 godzin, mogę co tydzień. Niemożliwe, abym nie wystartował w Hajnówce, ale trochę mnie smuci, że nie pojawia się żaden młody. Liczyłem, że Tomaszuk. Nie o to chodzi, że wygram, ale Hajnówka ma tradycje biegowe. Romek Sacharczuk czy Jarek Łapiński, świetnie biegali. Czas, aby w kategorii open na najwyższym podium stanął hajnowianin.

Piękna puszczańska trasa, a przede wszystkim organizacja biegu, mistrzowsko przeprowadzona przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Hajnówce. Z drewnianymi medalami, drewnianymi pucharami, losowaniem nagród, koncertami i wyjazdem kolejką wąskotorową na pieczonego dzika, przyciągają biegaczy z całej Polski i zagranicy. Co roku biegnie ktoś znany nie tylko wśród długodystansowców.

– W tamtym roku mnie się spodobało i przyjechałem ponownie – stwierdza Jacek Fedorowicz z „Dziennika Telewizyjnego”, zdobywca II miejsca w kategorii M70. - W Hajnówce jest bardzo miło, poza tym trasa szybka, łatwa, bo w cieniu. Dobrze się biegło. Co prawda gorzej jak w tamtym roku, bo powietrze ciężkie, ale czas lepszy o kilka sekund, więc nigdy nie wiadomo.

Michał Leśniewski z Warszawy biegł w stroju rycerza. - Ludzie zwracają na mnie uwagę i w ten sposób na problemy dzieci niepełnosprawnych. Jest to także ubarwienie biegu, co ma znaczenie dla organizatora i dla prestiżu imprezy – przyznaje Michał Leśniewski. - Nie ścigam się z elitą, po prostu biegnę, żeby przebiec, zwrócić uwagę innych. Jestem ojcem dziecka niepełnosprawnego, więc to taka odskocznia z domu, żeby nie zwariować. A skąd akurat biegi? To najtańszy sport. Buty, ubranie i jedziemy.

Krystyna Kościewicz


WIADOMOSCI POWIAZANE
 
  2008-05-14 - Sobotni VIII Półmaraton Hajnowski - Biał...



Komentarze czytelników - 28podyskutuj o tym 
 

kasiula

Autor: kasiula, 2008-05-19, 19:49 napisał/-a:
Fantastyczna organizacja, organizatorzy zadbali o wszystko, prysznice, posiłek, opieka medyczna na trasie i po biegu, sam bieg ciężki - ale to pewnie z tego względu, że to był mój pierwszy bieg, cieszy mnie, że dobiegłam:) za to trasa biegu przepiękna, podziękowania również dla kibiców, którzy dopingowali i zagrzewali do biegu. No i oczywiście część rozrywkowa:) genialny pomysł i świetne wykonanie, regionalne atrakcje jak wyjazd kolejką w puszczę, ognicho z pieczonym dzikiem i innymi smakołykami oraz trunkami. Naprawdę jestem pod wrażeniem tak dobrej organizacji i gościnności. Za rok też przyjadę!!!:)

 

kasiula

Autor: kasiula, 2008-05-19, 20:10 napisał/-a:
jakby ktoś namierzył jakieś linki z fotkami z trasy, to proszę dajcie namiary:) te 21 już obejrzałam, a chciałabym jeszcze poczuć tą półmaratońską atmosferę

 

POZDRAWIAM

Autor: Mariusz N, 2008-05-20, 08:20 napisał/-a:
W dalszym ciągu nie otwiera mi się możliwość wystawienia oceny w dziale RANKING !
Moja ocena - Najlepszy Półmaraton w Polsce.
Pozdrawiam

 

ArtekP

Autor: ArtekP, 2008-05-20, 10:07 napisał/-a:
Wielkie gratulacje Kasiu! Brawo za ukończenie biegu! No i witam Cię serdecznie na naszym biegowym portalu.
Wszyscy tak zachwalacie ten półmaraton, że w przyszłym roku wypadałoby się tam pojawić.
Pzdr

 

Admin

Autor: Admin, 2008-05-21, 13:09 napisał/-a:
Zapraszamy do działu ZDJĘCIA gdzie znajdziecie nową galerię 145 zdjęć z biegu przesłanych przez organizatorów.

 

jmm

Autor: jerzymatuszewski, 2008-05-21, 13:35 napisał/-a:
Mariusz, aby wystawić ocenę nie wchodzisz w ranking. Wybierz imprezę w kalendarzu; w prawym górnym narożniku masz szary prostokąt z opisem ocena/opis; jak klikniesz w dziesiątą kratkę licząc od lewej, to dajesz maksymalną ilość punktów.

 

TREBI

Autor: TREBORUS, 2008-05-21, 13:45 napisał/-a:
Można też Jurek wejść w dział ranking, pózniej kliknąć na nazwe imprezy i wtedy pojawi się nam kratka z możliwością wystawienia oceny również:))

 

Henryk W.

Autor: Henryk W., 2008-05-21, 16:38 napisał/-a:
CZY ZIELONA WÓDECZKA Z BUKWICY BYŁA NA PIKNIKU? ECH ŻAL.

 

POZDRAWIAM

Autor: Mariusz N, 2008-05-21, 19:10 napisał/-a:
No wreszcie się udało !
Dzięki Jerzy za podpowiedź.
Nie ocenić takiej imprezy- było by tak jak bym nie chciał podziękować za wspaniałą gościnę na hajnowskiej ziemi.
Nie wiem ilu z nas ma dostęp do internetu - ale na pewno każdy kto ma powinien zabrać głos w rankingu.
Pozdrawiam

 

POZDRAWIAM

Autor: Mariusz N, 2008-05-21, 19:14 napisał/-a:
Co to była za uczta - pamiętasz te poprzednie ? więc przemnóż je jeszcze przez - wielkie serca gospodarzy i Haeniu żałuj.
Do zobaczenia - na pewno w Łomży.
Pozdrawiam

 


















 Ostatnio zalogowani
witul60
18:39
kamay
18:39
przemcio33
18:33
42.195
18:30
Stonechip
18:28
LukaszL79
18:26
Andrzej5335
18:25
TomekWiśniewski
18:25
Falko
18:23
orzeł
18:15
kirc
18:12
Hari
18:04
Pathfinder
18:01
sa111
17:54
Daro091165
17:47
Admin
17:43
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |