|
25 kwietnia 2013, 08:44, 1728/180529 | Paweł Różański | | TEST: Mizuno Rider 16
|
|
Jest to typowy but treningowy. Jednak jego kolorystyka sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie. A jaki jest w użyciu? Niezły i wybija się ponad przeciętność. Przekonać się o tym mogłem na własnych stopach.
Test
But jest bardzo wygodny. Stopa ma w nim dużo miejsca i od samego początku czuje się komfortowo. Jednocześnie dopasowanie buta jest wzorowe. Stopa osadzona jest głęboko i stabilnie. Dopasowanie jest tak dobre, że momentami możemy wręcz odnieść wrażenie zespolenia z butem.
Warto zwrócić uwagę na nieco wyższe podniesienie cholewki, która wręcz oplata i chwyta ścięgno Achillesa. Podczas biegu doskonale go stabilizuje.
Odbicie jest bardzo sprężyste. But zdecydowanie przenosi wybicie, nie zostawiając stopy zbyt długo na podłożu. Osoby, które na treningach pracowały nad poprawą lokomocji, w końcu dopną swego. Bo oto nagle spostrzegą, że ich nogi lądują i odbijają się prawidłowo. Od teraz każdy krok zacznie nas prawdziwie cieszyć. Dodam, że but świetnie eliminuje negatywne siły podczas zmian tempa. Bieg jest w nim bardzo płynny.
Stopa ubrana w Misuno Wave Rider 16 czuje duże wsparcie. Podczas lądowania nie odczuwa się wychyleń czy prób łapania równowagi. But świetnie pracuje na nasze bezpieczeństwo, dzięki czemu stopa pewnie ląduje. Poziom amortyzacji oceniłbym na 4 (w 5-stopniowej skali). Jest miękko, ale nie za miękko. Nie ma efektu zapadnia się stopy czy tak zwanego klejenia się do asfaltu.
Budowa cholewki, dzięki użyciu AIRmesh, zapewnia stopie świetną wentylację. Kumulujące się wewnątrz buta ciepło i wilgoć jest sprawnie redukowane. Nawet w warunkach klubowych biegało się komfortowo.
Jedyny minus, którego dopatrzyłem się w tym bucie, dotyczy konstrukcji podeszwy. Na wysokości pięty ma ona spore wcięcie, które przy niesprzyjających warunkach pogodowych (mokry śnieg, piach), bądź trudnej nawierzchni (szyszki w lesie) najzwyczajniej w świecie zapycha się.
Z tego powodu na kilku treningach odczuwałem wyraźny dyskomfort. Dodam, że podeszwa jest bardzo trwała, co jest jej niewątpliwym plusem.
Podsumowanie
But łączy w sobie wiele zalet. Jest lekki, szybki, sprężysty i stabilny. Choć but ma przeznaczenie treningowe, sądzę, że znajdą się tacy, którzy wykorzystają go na półmaratonie czy nawet dystansie maratońskim. Tym, którzy rozglądają się za butem treningowym, śmiało mogę polecić ten model.
Dodatkowe informacje:
But dedykowany jest biegaczom o stopie neutralnej oraz supinatorom.
Autor:
Paweł Różański
Wiek: 29 lat
Od kiedy biegam: od 12 lat.
Ile biegam: ok. 70-80 km tygodniowo
Preferencje: bieganie w wysokiej intensywności, preferuje bieganie w obuwiu startowym.
Życiowe osiągnięcia: uprawiana dyscypina - triathlon, dystans połówki Ironmana: 4:25h.
Biegowe marzenia: więcej trenować.
| | Autor: Tom_GTP, 2013-04-26, 00:47 napisał/-a: LINK: http://www.decathlon.pl/wave-fortis-srebrno-nieb-p
Różni się nieco od Wave fortisa 5 a mam za cenę ridera dwie pary fortisów. Podeszwa czyli lekko zmieniony protektor i cholewka za prawie 200 zł plus. Niech ktoś mnie oświeci czy tu nie płaci się za modę ? | |
|
|
| |
|