| | | |
|
| 2007-04-20, 17:01 Aleksander Kuzin 2:07:33 Maraton w Linz - rekordem Ukrainy
Niby Ukraina tak niedaleko.. a poziom naszych maratończyków w porównaniu do tych ukraińskich jes naprawdę rózniący:DDD chyba produkuja troszke lepsze ,, odżywki" od Naszych:P hehehe nie sądzice??? 2:07.33!!! to jest naprawdę szybciutko:DD i to praktycznie w samotnym biegu( po 16 km zostawił zajączki w tyle) ukłony dla tego Pana:)) |
|
| | | |
|
| 2007-04-22, 18:34 Ciekawe
Z jednej strony to rzeczywiscie ciekawe - taki wynik nagle... czyzby nie tylko na naszych krajowych maratonach nie bylo badan dopingowych? Myslalem, ze na zachodzie stac organizatorow na ten wydatek...
Z drugiej strony nie wiem ile bym czego zjadl, to i tak pobiec takiego czasu nie dalbym rady wiec szacunek :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-04-23, 14:30 2:07.33
2007-04-20, 17:01 - wolly11 napisał/-a:
Niby Ukraina tak niedaleko.. a poziom naszych maratończyków w porównaniu do tych ukraińskich jes naprawdę rózniący:DDD chyba produkuja troszke lepsze ,, odżywki" od Naszych:P hehehe nie sądzice??? 2:07.33!!! to jest naprawdę szybciutko:DD i to praktycznie w samotnym biegu( po 16 km zostawił zajączki w tyle) ukłony dla tego Pana:)) |
Co do odżywek, to nasi mają też do nich dostęp, może poprostu lepiej przykładaja się do tego co rąbią. |
|
| | | |
|
| 2007-04-23, 19:18
Po biegu w jednym z wywiadów dla rosyjskiej prasy Kuzin powiedział:" sam nie wiedziałem że tak szybko pobiegnę, czułem w tym dniu się wyśmienicie więc postawiłem wszystko na jedna karte. Gdybym wiedział że stać mnie na taki czas to z pewnością wybrałbym bardziej komercyjny maraton- acz kolwiek moją słabą stroną są rywale i gdybym jeszcze na 40km miał na sobie arcymistrzów maratonu to sądze że bym spasował. Teraz trzeba zastanowić się co dalej, licze na konkretne zaproszenia.
Każdy ma czasami swój dzień, szkoda tylko że ten dzień wykorzytałem w tak mało znanym maratonie jakim jest Linz i nie ma jeszcze takiej siły przebicia...."
|
|