| | | |
|
| 2006-10-06, 00:21 Trzech Polaków ukończyło Sparthatlon na 246km
Serdecznie gratuluję wszystkim Polakom, którzy dokonali tego niesamowitego wyczynu. Dla mnie to nieosiągalne i niewyobrażalne, dlatego jeszcze raz wielki ukłon. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Tadek Ruta) | 2006-10-06, 07:56
Wszystko przed Tobą. Bieg ten ukończyły - Basia Szlachetka i Irena Lasota. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2006-10-06, 09:30
Biegam od niedawna (jakies 5 mcy), jeszcze niedawno miałem problem z tym, aby przebiec kilkaset metrów, dzisiaj biegając 10 km patrzę z zazdrością na tych którym udało się zaliczyc półmaraton, maraton. Ale takie trasy jak ta (246 km) to dla mnie niewyobrażalny kosmos! Jakie to wspaniałe, że organizm człowieka potrafi dokonywac takie cuda. Jestem pełen podziwu dla takich ludzi.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| 2006-10-06, 10:19 Marzenia...
2006-10-06, 07:56 - Tadek Ruta napisał/-a:
Wszystko przed Tobą. Bieg ten ukończyły - Basia Szlachetka i Irena Lasota. |
Kiedyś Tadziu miałam takie piękne marzenia - przebiec setkę w Kaliszu i zaliczyć jakiś trudny bieg górski. O dłuższym dystansie nawet nie myślałam. Na dzień dzisiejszy moje marzenia nie spełnią się, niestety...Pozdrawiam. |
|
| | | |
|
| 2006-10-06, 11:04 Kto to jest Jurek Scott
Krzyśku. Ty wszystko wiesz :) Kto to jest J. Scott. Imię ma raczej polskie... |
|
| | | |
|
| 2006-10-06, 17:35
ogromne wyrazy uznania dla kończących Sparthatlon. to wielka rzecz pokonać taki dystans i samego siebie. pamiętam jak gratulowaliśmy w tamtym roku Tadkowi Rucie. od kiedy usłyszałem o tym biegu marzę by choć raz spróbować. na razie przede mną setka w 2007r. i bieg 12-godz. w 2008. dopiero po nich ocenię szansę zakwalifikowania się i startu kiedyś w Grecji pozdrawiam zeli |
|
| | | |
|
| 2006-10-06, 19:41 To nic trudnego
2006-10-06, 00:21 - Grażyna W. napisał/-a:
Serdecznie gratuluję wszystkim Polakom, którzy dokonali tego niesamowitego wyczynu. Dla mnie to nieosiągalne i niewyobrażalne, dlatego jeszcze raz wielki ukłon. |
Grażynko to nic trudnego przebiec 100 km czy nawet wiecej. Trudny jest tylko trening. Wiem , że chyba masz kontuzję, którą musisz wyleczyć a później się przygotować do takiego biegu. Przygotowanie polega na rozpisaniu całego planu i realizowaniu go. Niestety trening jest trudny i ciężki dodatkowo dochodzi jeszcze odżywianie , witaminy, sportowy tryb życia i żadnych maratonów po drodze. Na przebiegnięcie 100km wystarczy pół roku przygotowań w tym maksymalnie jeden start na miesiąc. Jeśli się czuje , że się nie jest przygotowanym lub ma nawet minimalną kontuzję odradzam start. Powodzenia. |
|