|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Martix (2006-06-25) | Ostatnio komentował | Jędrek (2006-06-26) | Aktywnosc | Komentowano 10 razy, czytano 194 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Martix) | 2006-06-25, 18:28 Po Biegu Śladem Konia
Biegł przebiegł sprawnie bez większych potknięć-poza godziną,start o 14.30 a nie 14 jak podano w kalendarzu ale to nie był problem.Co prawda zabrakło na mecie trochę wody,każdy spragniony był po biegu w skwarze i woda szybko się skończyła ale nikt nie ucierpiał,nie umarł.Mój Klub WKB PIAST stawił się licznie i żółtych kolorów było najwięcej.Wolniejsi biegacze nie musieli uciekać przed końmi bo bieg koni był póżniej.Dokuczał skwar bijący z nieba i wszyscy mieli nieco gorsze wyniki,ta pogoda nie pozwalała "na rzucenie się"od początku i przyśpieszania mimo to dobra i niezła zaprawa organizmu i po tym nierównym terenie i skwarze i tak nie dałem się wyprzedzić osobom które mnie brały nie raz na innych biegach.Po biegu puchary w kategorii i nagrody do losowania.Była możliwość obejrzenia gonitwy i walk w przebraniu rycerskim.Maciek jak zwykle uraczył nas niezłym spikerowaniem i komentarzami.Miła i sympatyczna impreza,niepowtarzalna w swoim rodzaju,byliśmy podziwiani przez ludzi obserwujących gonitwę bo bieg był w przerwie. |
| | | | | |
ANONIM
(Wielki Fan Martixa) | 2006-06-25, 18:56 Martix żałuj biegu w Dlugołece - byłświetny
Matrix - zapewne jak piszesz impreza biegowa za lub pomiędzy końmi była fajna, ale żałuj ,że nie biegłeś 5 kilosów w Długołęce. Twoi koledzy z klubu ,łowcy nagród byli obecni i ponaglali organizatora ze startem, pomimo,że On opoźniał start i czekał na biegaczy , którzy przyjadą
z Partynic.
Gdybyś pobiegł w Długołece, wody by dla Ciebie nie zabrakło, ponadto było pyszne jedzenie i mnóstwo nagród. Miałbyś sznsę (gdybys dobrze pobiegł)załapać się na pudło w kat. wiekowej..
Tak wiele napisałeś na forum o biegu w Długołęce a byłeś wielkim nieobecnym , .. wielka szkoda.
Może za rok wspomożesz , jako fan lekkiej atletyki, budowę stadionu - bieżni w Długołęce , aby wyrośli nam tacy biegacze - pisarze jak Ty. Do zobaczenia na trasie. |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Martix) | 2006-06-25, 19:33
2006-06-25, 18:56 - Wielki Fan Martixa napisał/-a:
Matrix - zapewne jak piszesz impreza biegowa za lub pomiędzy końmi była fajna, ale żałuj ,że nie biegłeś 5 kilosów w Długołęce. Twoi koledzy z klubu ,łowcy nagród byli obecni i ponaglali organizatora ze startem, pomimo,że On opoźniał start i czekał na biegaczy , którzy przyjadą
z Partynic.
Gdybyś pobiegł w Długołece, wody by dla Ciebie nie zabrakło, ponadto było pyszne jedzenie i mnóstwo nagród. Miałbyś sznsę (gdybys dobrze pobiegł)załapać się na pudło w kat. wiekowej..
Tak wiele napisałeś na forum o biegu w Długołęce a byłeś wielkim nieobecnym , .. wielka szkoda.
Może za rok wspomożesz , jako fan lekkiej atletyki, budowę stadionu - bieżni w Długołęce , aby wyrośli nam tacy biegacze - pisarze jak Ty. Do zobaczenia na trasie. |
Świetnie się to czyta!No,ale widzisz,wierność do klubu była tak silna,że nie mogłem opuścić tego biegu jak ostatnio żadne organizowane przez naszych.Ponieważ bieg opóżnił się o pół godziny i cała impreza się przeciągnęła to pomyślałem,że do Długołęki nie zdążę znając te nasze realia-rozkopy na drogach,utrudnienia i zostałem tu już do końca.Wabikiem dla wielu którzy tu zostali było losowanie nagród,szczęście tym razem nie mi było pisane ale może "Pod powodziową falę"się do mnie uśmiechnie i innych którzy tu nic nie wygrali a nie tych samych w kółko bo tacy są.Mam nadzieję,że w przyszłym roku nie "pokłócą" się terminowo te dwa biegi i Długołękę zaliczę.Choć wtedy pewnie będzie dużo osób w mojej mocnej kategorii M-30 i na nagrodę nie będę miał pewnie szans,ale kto wie?.
W sobotę zobaczymy się w Opolu na "dyszce" o 11.00.Hej! |
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-06-25, 21:02
Może i lepiej, że są organizowane 2 biegi tego samego dnia i o zbliżonej godzinie. To daje większe możliwości załapania się na puchary. To one dodają sił żeby dalej trenować i osiągać coraz lepsze wyniki. Pozdrawiam. |
| | | | | |
ANONIM
(R.S.) | 2006-06-26, 18:07
2006-06-25, 21:02 - Jędrek napisał/-a:
Może i lepiej, że są organizowane 2 biegi tego samego dnia i o zbliżonej godzinie. To daje większe możliwości załapania się na puchary. To one dodają sił żeby dalej trenować i osiągać coraz lepsze wyniki. Pozdrawiam. |
Andrzej wracaj szybko do zdrowia,puchary na nas czekają !
Dużo zdowia życzy kolega z tras biegowych,pozdrawiam.
|
| | | | | |
ANONIM
(Artemor) | 2006-06-26, 18:55
Pan MACIEJ GŁOWACKI powinien zorganizować "Bieg Dookoła Stajni".Wychodze z taką propozycja dlatego bo rok w rok czekamy na start,a tak będziemy niezależni. |
| | | | | |
ANONIM
(bigacz) | 2006-06-26, 19:14
2006-06-26, 18:55 - Artemor napisał/-a:
Pan MACIEJ GŁOWACKI powinien zorganizować "Bieg Dookoła Stajni".Wychodze z taką propozycja dlatego bo rok w rok czekamy na start,a tak będziemy niezależni. |
chyba nikt nie będzie komentował nawet tej bzdury |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
(Marek L) | 2006-06-26, 20:15
Koledzy odnoście się z szacunkiem do Maćka Głowackiego,bo bez niego nie byłoby paru biegów we Wrocławiu.Spróbuj sam zorganizować najpierw bieg,a dopiero póżniej krytykuj! |
| | | | | |
ANONIM
(Artemor) | 2006-06-26, 21:14
2006-06-26, 18:55 - Artemor napisał/-a:
Pan MACIEJ GŁOWACKI powinien zorganizować "Bieg Dookoła Stajni".Wychodze z taką propozycja dlatego bo rok w rok czekamy na start,a tak będziemy niezależni. |
Panie Macieju przepraszam -zwracam honor ,chwila słabości. |
| | | | | |
ANONIM
(Jędrek) | 2006-06-26, 22:26
Dzięki za życzenia.Powoli zdrówko wraca, ale to jeszcze trochę potrwa. Ortopeda powiedział, że jak do samego końca nie wyleczę a zaleczę to będę miał kłopoty do końca życia. Pozostanie mi tylko rowerek i pływanie. Moja życiówka na maratonie wiele mnie kosztowała tylko teraz się zastanawiam czy było warto. Pozdrawiam. |
|
|
|
| |
|