|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Bartek (2006-05-28) | Ostatnio komentował | Marcin Skaczyński (2006-06-01) | Aktywnosc | Komentowano 25 razy, czytano 622 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
ANONIM
(Marek) | 2006-05-31, 11:33 Nie popieram głupoty
2006-05-31, 11:00 - Jagoda napisał/-a:
Wcale nie zamierzałam obrażać Biegu Katorżnika. Po prostu tak mi się to Dzierżno trochę skojarzyło. |
skasuj mnie, to kak z lustracją Kościoła - tylu kablowało i wszyscy to wiedzą a nikt niewinny i sami cierpiętnicy. A co z tymi na któryych donosili i tymi co ich zabito!
Nieodpowiedzialnośc i głupota to najmniej co mogę o tym biegu powiedziec!
Przykro że ktoś się stara i mu nie wychodzi, ale płacz tu nie pomoże . Wspólczuję organizatorowi, ale bieg był paranormalny i jeśli jest osobą poważną to bieg który chce zorganizowac musi byc inny! Wiara to za mało! |
| | | | | |
ANONIM
(Marcin Skaczyński) | 2006-05-31, 16:13 Komentarz
2006-05-31, 11:33 - Marek napisał/-a:
skasuj mnie, to kak z lustracją Kościoła - tylu kablowało i wszyscy to wiedzą a nikt niewinny i sami cierpiętnicy. A co z tymi na któryych donosili i tymi co ich zabito!
Nieodpowiedzialnośc i głupota to najmniej co mogę o tym biegu powiedziec!
Przykro że ktoś się stara i mu nie wychodzi, ale płacz tu nie pomoże . Wspólczuję organizatorowi, ale bieg był paranormalny i jeśli jest osobą poważną to bieg który chce zorganizowac musi byc inny! Wiara to za mało! |
Szanowny Panie Marku!
"Nieodpowiedzialność Głupota" to bardzo mocne słowa i z całym szacunkiem moim zdaniem mocno przesadzone.
Niedociągniecia i to duże organizacyjne były to fakt.
Ale trasa była zabezpieczona, straż miejska kierowała ruchem na 200-metrowym odcinku droki krajowej, pomoc medyczna była zapewniona.
Pomimo tych wszystkich uwag , myślę że decyzja pomimo wszystko o przeprowadzeniu biegu była błędna.
Tymniemniej bieg się odbył i przeszedł do historii.
To że przeszedł jako niewypał to fakt.
W przyszłym roku mam nadzieję , że zdobyte doświadczenie pomoże mi zorganizować bieg na bardzo dobrym poziomie.
Życzę Panu z całego serca wszystkiego naj.
Ja jeszcze 23 maja byłem przekonany , że wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Okazało się , że nie było, że zapewnienia, policji oraz osób którym zostały zlecone pewne zadania ( za odpłatnością!!! i umową na piśmie) nie zostały dopełnione.
Na koniec tylko jedna sprawa , ja sam osobiście nabrałem bardzo dużego szacunku dla organizatorów tego typu imprez.
Teoria jest teorią a praktyka i doświadczenie złotem
Marcin Skaczyński |
| | | | |
| | | | | |
ANONIM
() | 2006-05-31, 22:21
2006-05-31, 16:13 - Marcin Skaczyński napisał/-a:
Szanowny Panie Marku!
"Nieodpowiedzialność Głupota" to bardzo mocne słowa i z całym szacunkiem moim zdaniem mocno przesadzone.
Niedociągniecia i to duże organizacyjne były to fakt.
Ale trasa była zabezpieczona, straż miejska kierowała ruchem na 200-metrowym odcinku droki krajowej, pomoc medyczna była zapewniona.
Pomimo tych wszystkich uwag , myślę że decyzja pomimo wszystko o przeprowadzeniu biegu była błędna.
Tymniemniej bieg się odbył i przeszedł do historii.
To że przeszedł jako niewypał to fakt.
W przyszłym roku mam nadzieję , że zdobyte doświadczenie pomoże mi zorganizować bieg na bardzo dobrym poziomie.
Życzę Panu z całego serca wszystkiego naj.
Ja jeszcze 23 maja byłem przekonany , że wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Okazało się , że nie było, że zapewnienia, policji oraz osób którym zostały zlecone pewne zadania ( za odpłatnością!!! i umową na piśmie) nie zostały dopełnione.
Na koniec tylko jedna sprawa , ja sam osobiście nabrałem bardzo dużego szacunku dla organizatorów tego typu imprez.
Teoria jest teorią a praktyka i doświadczenie złotem
Marcin Skaczyński |
Panie Marcinie liczę że Bieg, który zoorganizuje Pan następnym razem będzie ok. Chylę czoła przed każdym organizatorem biegów masowych. Wiem ile to zabiegów, starań i straconych nerwów. Musi Pan jednak zrozumiec , że trener pracujący z zawodnikami, przygotowujący ich do konkretnych imprez jest rozgoryczony widząc ryzyko na jakie został narażony zawodnik. Dobrze że start ten był jednostkowy. Za słowa może za ostre,przepraszam. Mnie też puściły nerwy, ale kibicuję Panu i życzę lepszych biegów w przyszłoścoi!
Ogólnie to może ten bieg po prostu miał inaczej się kończyc i trzeba było przybiec normalnie drogą od ośrodka do mety! |
| | | | | |
ANONIM
(Andrzej Bukowczan) | 2006-05-31, 23:20
Szanowni Panowie. Nie brałem udziału w biegu i nie byłem jego obserwatorem. Czytam tylko Wasze wypowiedzi na forum i moje zdanie na ten temat jest takie.
Dobre chęci przy organizacji biegu nie wystarczą i nie powinny być w żaden sposób premiowane. To nie jest impreza imieninowa u cioci Feli. Amatorszczyzna i brak przewidywania możliwości zaistnienia sytuacji, które mogą byc niekorzystne lub wręcz niebezpieczne dla zawodników są bardzo niebezpieczne. Stwiedzenia, że organizator się starał, ale się uczy itp. to bzdurne komplementy. Albo ma potencjał organizacyjny, podpatrzył jak inni to robią lub wie jak to zrobić albo nie wie i nie może tego uczyć się na biegaczach. Każdy kto organizował bieg wie jakie to jest zadanie. A ludzie, którzy nie organizowali niech terminują u mistrzów aby się nauczyć. Tu nauka na własnych błędach nie jest dobrym sposobem, bo organizator uczy się ryzykując zdrowiem, samopoczuciem i komfortem zawodników. W tym przypadku chcieć to móc się nie sprawdza. |
| | | | | |
ANONIM
(Marcin Skaczyński) | 2006-06-01, 09:04 Podsumowanie
Szanowni Państwo !
Dziękuję za słowa wsparcia , ale przedewszystkim dziękuję za wszelkie uwagi , które na pewno są w 99 % słuszne.
To prawda , że w organizacji jakiegokolwiek biegu chcieć to nie znaczy móc.
Pozdrawiam wszystkich
Marcin Skaczyński |
|
|
|
| |
|