| | | |
|
ANONIM
() | 2005-05-30, 08:43 2006 - 14 Bieg Fiata
Biegam juz 20 lat ,ale to co widzialem na trasie FIATA a póżniej na mecie to się zastanawim na tym czy przy 33"C WARTO BIEGAĆ!!!!...biegacze na trasie padali jak muchy...ale to co zobaczyłem na mecie to był szok!!!!!!!!..tylu w skrajnie wyczerpanych i odwonionych, NIEPRZYTOMNYCH biegaczy nawet na maratonach nie widziałem-lekarze walczyli powiem szczerze o życie..doliczyłem sie kilkunastu a ciągle powiekszało się..oj biegacze biegacze!!!! |
|
| | | |
|
ANONIM
(Norbert) | 2005-05-30, 08:57
Oj było gorąco sam dobiegając do mety biegłem powiem szczerze troszkę zygzakiem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(jacekh) | 2005-05-30, 09:11 W Toruniu
Jedną z zawodnicze w złym stanie odwieziono do szpitala właśnie z biegu na 10 km. Myślę, że bieganie na krótkich dystansach w taką pogodę jest o wiele bardziej niebezpieczne niż w maratonie.
|
|
| | | |
|
ANONIM
() | 2005-05-30, 09:12 brak wody..
..gdyby woda była na 8-9km to by tego ne było,ja jak biegłem to widzialem jak ludzie ratowali biegaczy,leżączych na ulicy -a karetek na trasie widziałem jedną jak juz brali biegacza do szpitala(to malo..) |
|
| | | |
|
ANONIM
(Admin) | 2005-05-30, 09:17 Odwodnienie
We wszystkich biegach ludzie padali jak muchy - zarówno w Łodzi - gdzie to zjawisko obserwowałem, jak i w Toruniu oraz Bielsko-Białej. Każdy wszak powinien wiedzieć, że nie wsadza się palca do ognia... ale jak widać, niektórzy jednak próbują, i zamiast biec truchtem to nierozsądnie się śpieszą... widziałem, w jakim stanie duża część maratończyków w Łodzi była na... 5 km ! Ludzie ! Głowa służy do myślenia ! Przy 25 stopniach już się jedynie truchta do mety, a w weekend panowało 33-36 stopni ! Niech o skali zjawiska świadczy fakt, że w Łodzi czas zwycięscy to... 2:56.57 ! |
|
| | | |
|
ANONIM
(gizmo) | 2005-05-30, 11:24 Dokładnie tylko truchtac!!!..
nie ma sensu pędzić przy takiej pogodzie.Tylko truchtac.Mozna też pomyśleć zeby zrobić jakiś nocny maraton w tych goracych miesiącach.Każdy powinien znać swój organizm. |
|
| | | |
|
ANONIM
(jacekh) | 2005-05-30, 12:42 wyzwanie
Bieganie w takie upały to wielkie wyzwanie dla organizmu.
Ja biegałem teraz w Toruniu, było gorąco ale z odrobiną wyobraźni i rozsądku można było ukończyć maraton w dobrej formie. Z mojego klubu 3 z 13 maratończyków to debiutanci. Zostali oni poinformowani jak mają biec i byli na mecie zmęczeni ale uśmiechnięci i nie potrzebna im była pomoc lekarska. To mój 55 maraton i wiem, że raz się ścigamy a raz sprawdzamy. Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim którzy mieli problemy. Z drugiej strony to dobra lekcja i miejmy nadzieję, że przyniesie owoce w przyszłości. |
|
| | | |
|
| | | |
|
ANONIM
(gabuś) | 2005-05-30, 16:14 Rudniki - brawa dla organizatorów
w tym samym dniu odbył się bieg w Rudnikach na dystansie 13,3km. Temperatura napewno powyżej 30 stopni, a trasa cała w słońcu. Oprócz stałym pkt z wodą jeździli również rowerzyści i ciągle dawali wodę kto chciał. Co 2-3 minuty ktoś zadawał mi takie pytanie. Wielkie brawa dla organizatorów, gdyż żadna osoba nie padła jak mucha z tego co mówił komentator po biegu. |
|
| | | |
|
ANONIM
(Jans) | 2005-05-30, 22:48 pojawia sie pytanko ...czy letni maraton to ...
....truchtanko czy szansa na poprawienie wyników ...
wiem ze zdania są podzielone- jedni wolą czesto startować i trochtać ...druga grupa woli biegu w rozsądnej temperaturze czyli wiosną i jesienią ....
rózne zdania i strategie ..ale głowa to jeszcze inksza inkszość -:)
ciekawe jaką pogodą zamówił Wojtek G do Bełchatowa ...godzina startu 10:00 to nie jest za wcześnie ...choć moze przydało by sie czasem w te upalne maratono albo godzinę startu na 9:00 ustawić albo ...na 15:00.
J |
|