|
| 2016-01-13, 17:10 Okropne pieczenie uda przy bieganiu
Czy przechodziliście przez coś takiego-po kilku kilometrach odczuwa się w udzie ciepło w miarę pokonywania kilometrów,cos jakby jego drętwienie,najpierw odczuwałem po 10, ostatnio już po kilku w straszne pieczenie,ostry ból uda który nie pozwala wyciągnąć nogę do przodu szybciej niż można. Ostatnio przechodzę przez tą gehennę i wczoraj męczyłem się z tym bólem ostatnie 6 km. Twardziel jestem bo inny by już szedł. Wyczytałem w literaturze biegowej że może być to tzw.kolano biegacza,dosadniej zespół piszczelowo-udowy jako stan zapalny.Objawia się takimi czynnikami jak hiperpronacja-koslawość stóp,zużyte obuwie,brak rozciągania, obciążenie przy zbiegach. Zastanawiałem się czy to efekt mojej dawnej róży-choroby która objawiała się opuchlizną i zaczeriwenieniem oraz bólem na podudziu,czy to jakaś niedrożność żylna,czy efekt zwyrodniałego kolana z którym biegam od lat bo przez to może jest jakieś nadwerężenie przez czasem nierówne stawianie nogi{ból czasami kolana przy tym bólu uda to pikuś!} czy też jest to efekt naciągnięcia mięśni czworogłowych które miałem w ub. roku który objawiał się w postaci czerwonego krwiaka? Lekarz zalecił mi maśc przeciwbólowo-zapalną i kupiłem tzw,OLFEN lepszy od VOLTARENU. Wyczytałem że stosuje się ćwiczenia rozciągające,masaże,oklady na kolano zimne-lodowe. Pisało o zmniejszeniu kilometrów lub przerwie w bieganiu co trudno zakceptowac bo ostatnio sporo ich miałem.Pisze w literaturze o stosowaniu maści przez dłuższy czas a jak nie pomoże to w skrajnycm przypadku specjalnym zastrzyku.
Czy przechodziliście przez coś takiego i jak to zaleczyliście bo samo raczej chyba nie przejdzie. |
|