| | | |
|
| 2014-09-21, 11:15 Oddychanie podczas biegu
|
| | | |
|
| 2014-09-21, 14:45
Ja natomiast biegam z oddechem 2/3 (wdech na 2 kroki, wydech na 3). Nie wiem czy to jest ok, ale jakoś tak samo wyszło. Może jednak warto popracować nad tym oodechem, bo wyniki slabiutkie :-( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-09-22, 14:09
Robię wdech długi trwający 3 kroki, na 4 kroku szybki wydech
Bo gdzieś tak wyczytałem :-) |
|
| | | |
|
| 2014-09-22, 14:47 Oddychanie
A także należy pamiętać, że wdech robimy nosem a wydech ustami. |
|
| | | |
|
| 2014-09-22, 16:11
Mam wątpliwości, czy te sposoby oddychania, które podają forumowicze sprawdzają się. 2 kroki - wdech, trzy kroki – wydech, przecież tu nie ma żadnego rytmu, nogi mogą się poplątać. A może chodziło o 2 kroki – wdech a na trzecim wydech? To podobnie jak w innym przykładzie, w którym są 3 kroki na wdechu i wydech na czwartym. Tak, to można podczas pływania kraulem ale podczas biegu? Muszę spróbować ale jeśli przyzwyczajanie ma trwać rok czy dwa lata, to dziękuję. Na początku mego biegania próbowałem różnego metrum oddechowego, ale były to powolne truchtania i dało się na różne sposoby. Jednak, gdy zacząłem biegać szybciej, to najlepszym rytmem był dla mnie układ 2/2. Wdech tylko przez nos też jest w moim przypadku raczej niemożliwy. W moim. Może jak ktoś ma prostą przegrodę nosową, nie ma kataru lub alergicznego obrzęku w nosie, to ok, ale jeśli ma którąś przypadłość, to prędzej dostanie rozedmy płuc niż dobiegnie do mety w średnim tempie. Co do wydechu, to nie mam wątpliwości - ustami. |
|
| | | |
|
| 2014-09-23, 11:31
Dokładnie Marku, jak nikt nie ma problemów z przegrodą nosową, nie ma kataru to powinniśmy starać się brać wdech nosem. W innych przypadkach nie unikniemy pobierania powietrza ustami. |
|
| | | |
|
| 2014-09-23, 22:46
A ja oddycham tak jak potrzebuję i nie zastanawiam się nad tym. Nie liczę kroków i oddechów bo nie zdążę!
Choć może gdyby to poprawiło moje wyniki to musiałbym spróbować :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-09-25, 09:49
wdech nosem to wiadomo, ale wydech jest lepszy również nosem, czy ustami? |
|
| | | |
|
| 2014-09-25, 20:59
2014-09-25, 09:49 - ajgor napisał/-a:
wdech nosem to wiadomo, ale wydech jest lepszy również nosem, czy ustami? |
Przy szybkim biegu nie da się biegać oddychając tylko nosem. |
|
| | | |
|
| 2014-09-26, 09:42
2014-09-25, 20:59 - zenek710424 napisał/-a:
Przy szybkim biegu nie da się biegać oddychając tylko nosem. |
To z autopsji już wiem, nie nadążałbym oddychać nos-nos, ale przy wolniejszym biegu jest to do wykonania, tylko pytanie czy ma to jakieś znaczenie i czy jest różnica? |
|
| | | |
|
| 2014-09-26, 23:06
2014-09-26, 09:42 - ajgor napisał/-a:
To z autopsji już wiem, nie nadążałbym oddychać nos-nos, ale przy wolniejszym biegu jest to do wykonania, tylko pytanie czy ma to jakieś znaczenie i czy jest różnica? |
Moim zdaniem trening jest po to żeby "wytrenować" pewne elementy. Może raz na jakiś czas to nie zaszkodzi.
Ale jak będziesz wszystkie wolne treningi oddychał tylko przez nos, to podczas zawodów w czasie mrozów, albo mocnych treningów to nie wystarczy zaczniesz oddychać przez usta, a wtedy nie zahartowane gardło szybko da o sobie znać w najlepszym razie bólem, a w gorszym angina lub itp.
|
|
| | | |
|
| 2014-09-27, 10:05
Tego typu oddychanie sprawić może trudności zwłaszcza osobom, które już długo biegają i dla nich to wydawać się może śmieszne i niepotrzebne. Bo oni wiedzą lepiej przecież. Jak kolega wspomniał wyżej tego trzeba się nauczyć od podstaw tak jak z nauką chodzenia, wymaga to niestety czasu, zwłaszcza kiedy człowiek ma pewne nawyki, z którymi z dnia na dzień nic się nie poradzi.
Jak się uczy śpiewu to też istnieją pewne techniki oddechu tak by śpiewać powietrzem wydobywanym wprost z przepony i zanim się to opanuje musi minąć dużo czasu. Taki śpiew przeponowy jest najlepszy dla strun głosowych bowiem nie są aż tak eksploatowane (nie ma śpiewu tzw. gardłowego) Śpiewacy mają te mięśnie brzuszne bardzo dobrze wyćwiczone za sprawą także a może i zwłaszcza oddychania. Dlatego nie dziwi mnie tego typu tekst. Dłuższy oddech to większa wydolność płuc, większa wydolność płuc lepsze wyniki ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2014-09-28, 15:43
Reasumując, trzeba wszystko wytrenować. |
|
| | | |
|
| 2014-10-12, 16:30
Nie chcę wchodzić za głęboko w dyskusję ale jestem zaskoczony ,że ktoś wreszcie podjął temat . Od długiego czasu byłem przekonany ,ze bieganie z oddychaniem przez usta to jedyny sposób dla mnie jako biegaczowi z wiecznym katarem brakiem przepływu powietrza przez nos . Jednak przyszedł czas na zmianę i wyszedłem na tzw. tylko nos . Faktycznie 15 km było delikatnie mówiąc niekomfortowe ale już na kolejnych treningach było coraz lepiej . Dziś biegam różnymi rytmami które zmieniam najczęściej pod wpływem terenu . Podstawa to wyjściowy rytm (stosowany zresztą przez Alberto Salazara ) 4 - wdech , 4 przytrzymanie i 8 wydech . Przy podbiegu można przejść do 2-2-4 oraz takiemu amatorowi jak ja w okresie przestawiania oddychania to w czasie największego obciążenia 4-4 . Oczywiście wszystko się odbywa przez nos , który dzisiaj się otworzył jak należy zniknął katar tzw.glut w gardle chrząkania i temu podobne . Po czterech miesiącach odpowiednich ćwiczeń ( średnio po 3godziny dziennie ) bywa że biegnę 5-5-10 a w okresie regeneracji odpoczynku bez problemu przez godzinę oddycham 2,5 razy na minutę z wielką łatwością utrzymując saturację krwi w tlen na poziomie 97-99% przy pulsie 35-40/min. Pozdrawiam Kóla |
|
| | | |
|
| 2014-10-17, 11:42
2014-10-12, 16:30 - kóla napisał/-a:
Nie chcę wchodzić za głęboko w dyskusję ale jestem zaskoczony ,że ktoś wreszcie podjął temat . Od długiego czasu byłem przekonany ,ze bieganie z oddychaniem przez usta to jedyny sposób dla mnie jako biegaczowi z wiecznym katarem brakiem przepływu powietrza przez nos . Jednak przyszedł czas na zmianę i wyszedłem na tzw. tylko nos . Faktycznie 15 km było delikatnie mówiąc niekomfortowe ale już na kolejnych treningach było coraz lepiej . Dziś biegam różnymi rytmami które zmieniam najczęściej pod wpływem terenu . Podstawa to wyjściowy rytm (stosowany zresztą przez Alberto Salazara ) 4 - wdech , 4 przytrzymanie i 8 wydech . Przy podbiegu można przejść do 2-2-4 oraz takiemu amatorowi jak ja w okresie przestawiania oddychania to w czasie największego obciążenia 4-4 . Oczywiście wszystko się odbywa przez nos , który dzisiaj się otworzył jak należy zniknął katar tzw.glut w gardle chrząkania i temu podobne . Po czterech miesiącach odpowiednich ćwiczeń ( średnio po 3godziny dziennie ) bywa że biegnę 5-5-10 a w okresie regeneracji odpoczynku bez problemu przez godzinę oddycham 2,5 razy na minutę z wielką łatwością utrzymując saturację krwi w tlen na poziomie 97-99% przy pulsie 35-40/min. Pozdrawiam Kóla |
Co do kataru mam niezawodny sposób, a mianowicie jak to w sportach ruchliwych bywa, jeden palec zatyka jedną dziurkę od nosa, a drugą z całej siły dmuchamy na bok. |
|
| | | |
|
| 2014-10-17, 20:14
2014-10-17, 11:42 - ajgor napisał/-a:
Co do kataru mam niezawodny sposób, a mianowicie jak to w sportach ruchliwych bywa, jeden palec zatyka jedną dziurkę od nosa, a drugą z całej siły dmuchamy na bok. |
Nos nie zawsze jest zatkany wydzieliną. Nieraz jest opuchnięty i smarkanie nie pomoże. Odnośnie samego smarkania, to zapraszam na mój wpis blogowy z zeszłego roku: "Wszystko co ludzkie biegaczowi nie jest obce". |
|
| | | |
|
| 2015-01-20, 19:07 problemy z przegrodą
2014-09-23, 11:31 - Centrum Biegowe ERGO napisał/-a:
Dokładnie Marku, jak nikt nie ma problemów z przegrodą nosową, nie ma kataru to powinniśmy starać się brać wdech nosem. W innych przypadkach nie unikniemy pobierania powietrza ustami. |
Ciekawy jestem czy jest jakiś niemedyczny sposób na wsparcie oddechu biegacza z krzywą przegrodą. Kiedyś widziałem jakieś plastry na nos u piłkarzy, ale jak to działa i czy pomaga? Jak sobie z tym radzicie? Dobijające jest jak serce, płuca, nogi i głowa mogą a nos się buntuje :-) |
|